Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Natali
aga napisz mi dokładnie, jakie Ty mialaś uplawy z macicy, bo mi a galareta dziś już drugi raz się pojawiła i zaczynam schizować :(((((
To taka ciemna prawie brązowa galareta, wielkości z 5 cm
jak karmicie wasze dzieciaczki, czy tylko cycem, czy stosujecie mieszanki ???

Natali, ja dzwoniłam do położnej i ona powiedziała że jak nie gorączkowałam i nie nasiliło się krwawienie to jest wszystko dobrze. Jeśliby zaczęło coś jeszcze wypadać lub by się pojawiły jakieś objawy z w/w to mam natychmiast do niej dzwonić lub zgłosić się do gin. Ja Ci radze zadzwoń do położnej (jeśli masz możliwość), lub do swojego lekarza. Bo te galaretki mnie dziwią troche.
Mi tylko raz wypadło coś aż tak dużego, potem krwawienie się zmniejszyło a teraz to już tylko plamie. Nic wiecej nie zauważyłam niepokojącego.
Natali zadzwoń będziesz spokojniejsza.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Kupki powinny byc tak jak pisze panterka żółte musztardowe. Moja Hania też czasami robi wodnite ale to normalne jak się karmi piersią.

Ja podaje smoczek, bo inaczej Hanie by od cycka się nie oderwała. Tez mam problej jak wychodzmy na spacer bo ona by wolała cycusia ale smoczek od biedy też może być :D

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Mariolka gratuluję!!! Gabrysiu witaj na świecie!
Czekałam aż się odezwiesz i się doczekałam. Śliczny z niego chłopczyk i jakie włoski ma długie :)

Asiula śliczne zdjęcia Juleczki! Ależ ona pulchniutka, dobrze jej w brzusiu mieszkało widać ::smile_move:

Marika śliczne zdjęcia Kubusia :in_love:

Natali kupki jak najbardziej są ok. Aby sprawdzić czy Szymusiowi starcza Twojego mleka najlepiej jest je ściągnąć i sprawdzić ile go masz. A co do kropelek jak będziesz je stosowała z umiarem to myślę, że nic się nie stanie.

Ja już nie mogę się doczekać kiedy będzie chłodniej!!! Jakaś masakra na dworze. W domu dwa wentylatory chodzą non stop i tylko dlatego da się wysiedzieć. Po za tym staram się odpoczywać, póki M. jest w domu.

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

dzięki za informacje doświadczone mamusie.

a propo karmienia piersią, to czy stosujecie dietę ograniczającą czy wcinacie wszystko ?
Ja unikam cytusów, czekolad i sama nie wiem, po czym mały ma kolki?

Może macie jeszcze jakieś rady na uspokojenie dzidzi na spacerku, czy tylko smoczek?
Mój zaczynana płakać jak jest wkładany do wózka, potem się zazwyczaj uspakaja, choć nie zawsze :(
I wtedy niestety nici ze spacerku - trzeba po 5 minutach wracać do domu :(

Odnośnik do komentarza

Ja jem same gotowane rzeczy, trzymam sie diety. Ale czasami pozwole sobie na cos innego. Zjem coś czekoladowego, a nawet zauważyłam że moge zjeśc normalny obiad czyli kluski z sosem,pieczone mięso. Nusisz popróbować i zaobserwować czy Twojemu maleństwu to nie zaszkodzi.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

to znalazlam jakby ktoras miala ochote poczytac o diecie:

Ściągawka karmiącej mamy

Wydrukuj i powieś na lodówce

NAPOJE

Pij bez obaw:
– wodę mineralną niegazowaną,
– słabą herbatę lub bawarkę,
– herbaty owocowe i ziołowe,
– kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
– soki owocowo-warzywne,
– kompoty,
– jogurty naturalne, kefiry, maślanki

Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki)

MLEKO i PRZETWORY MLECZNE

Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

OWOCE

Jedz bez obaw:
– banany,
– brzoskwinie,
– jabłka,
– maliny ,
– jeżyny,
– porzeczki,
– agrest,
– soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców

Uważaj na:
– truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają)
– gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki)
– owoce suszone (konserwowane chemicznie)
– soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców

WARZYWA

Jedz bez obaw:
– ogórki,
– buraki,
– marchewkę,
– ziemniaki,
– kapustę pekińską
– kukurydzę,
– pietruszkę,
– koperek,
– soję,
– szpinak,
– młodą fasolkę szparagową,
– dynię,
– kabaczek,
– cukinię,
– wszystkie rodzaje sałat

Uważaj na:
– cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia
– kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka
– pomidory i seler - zawierają silne alergeny
– paprykę, chrzan, pory, grzyby

PIECZYWO
– jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste
Uważaj na: pieczywo z konserwantami

KASZA, RYŻ, MAKARON
– wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu

JAJKA
– ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu

Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko

RYBY
– jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu

Unikaj:
– surowych ryb, np. sushi
– konserw rybnych i ryb marynowanych

MIĘSO

Jedz bez obaw (dwa razy dziennie):
– mięso białe (drób, mięso z królika)
– chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu)
– mięso grillowane lub duszone

Unikaj:
– tłustych wędlin, mięsa smażonego,
– cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową)

SERY
– jedz ostrożnie, są ciężkostrawne

Uważaj na:
– sery pleśniowe
– pikantne sery i twarożki
– w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego

TŁUSZCZE

Używaj bez obaw:
- masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów),
– oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego)

Unikaj:
– smalcu i oleju arachidowego

SŁODYCZE
– możesz jeść w ograniczonych ilościach

Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak

ORZECHY
– uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe

ALKOHOL
– wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione
– możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu

PRZYPRAWY i DODATKI
Przyprawiaj bez obaw:
– świeżymi ziołami,
– koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem,
– majerankiem,
– kminkiem,
– innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi

Uważaj na:
– barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności
– paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki),
– majonez,
– ketchup
– sól i cukier (w dużych ilościach)

Obserwuj, jak na Twoją dietę reaguje maluch - jeżeli po spożyciu jakiegoś pokarmu zauważysz u niego niepokój, objawy kolki jelitowej lub wysypkę, to pokarmu tego powinnaś unikać dopóki układ pokarmowy malca nie dojrzeje na tyle, aby go tolerować.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Natali
dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na pobudzenie laktacji?

po południu odciągnęłam sobie mleko z cycusiów i okazało sie, że mam tylko 50 ml, a nie karmiłam od kilku godzin i byłam po herbatce laktacyjnej, lewa pierś była nawet nabrzmiała...

to chyba mało?


chyba mało
ja co 3h odciagam 150-200ml :) ale moja mala tyle zjada!!! wiec moze dlatego tyle sie produkuje?
ja co wieczor pije karmi, rano i wieczorem herbatke laktacyjna, co 3h odciagam pokarm no i pije bardzo duzo wody i staram sie codziennie kubek mleka...jak jest malo pokarmu to warto jeden, dwa dni sie przemeczyc z dzieckiem caly dzien przy piersiach...

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

hejka

aga82 kochana spóżnione ale szczere życzenia wszystkiego co najlepsze dla Dawidka z okazji 4 urodzinek :36_3_1: i dla A wszelkiej pomyślności i pociechy z cudownych dzieciaczków i zajebistej żonki :36_3_19:
widziałam fotki Waszej królewny jest przekochana :princess_l::princess_l::princess_l:

pozdrawiam Wszystkie rozpakowane lipcóweczki ,Wasze dzieciaczki są słodkie tak ze nie raz mi się łezka w oku zakręci :36_3_8:

http://www.suwaczek.pl/cache/d9d1ec63f0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09zbmhehorvy1y.png

Wiktorku jesteś nasza wielk

Odnośnik do komentarza

Witam!
My z Gabrysiem już od piątku w domku, także już się zaklimatyzowaliśmy!
Mały jest po prostu boski i żeby nie zapeszyć to niby dziecko w domu jest, a niby nie. Śpi i je i kupta, normalnie ANIOŁEK! OBy tak dalej :36_3_1:
Z karmieniem to u nas jest tak, że Gabryś od pierwszych godzin był na butelce, bo wiadomo ja po cesarce, a po drugie pokarm mi przyszedł dopiero w 3 dobie. NO ale dajemy radę, odciągam sobie pokarm laktatorem i karmię go butlą, bo piersią nie umie się posługiwać!
No i oczywiście musimy go dokarmiać, bo to mały zarłoczek, a ja nie mam aż tyle pokarmu, choć może się jeszcze rozkręci! :kot:

http://www.suwaczek.pl/cache/59b43a5a82.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ea1d231aa3.png

Odnośnik do komentarza

m. juz pojechal i teraz przyjedzie dopiero w niedziele :(( ehhh i znowu caly tydzien sama w domu ;(

mariolka a ile twoj maly zjada z tej butelki i jak czesto mu dajesz? ja czesto robie tak samo jak ty-lakatator i butelka dlatego jestem ciekawa bo moja przerabia niezliczone ilosci mleka :)

ufffffffffffff jak goracao na dworze!!!! okropne to jest! w pokoju mam 30stopni :/
masakra

CHŁODNEGO DNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

justysia mój mały zjada ok 60-90 ml co 2,5-3 godziny, ale to straszny pasibrzuszek jest! I jak do tej pory musiałam go dokarmiać, bo niestety ale mojego pokarmu nie byłam w stanie naprodukować, tyle w tak krótkim czasie, ale dzisiaj od rana coś się zmieniło, bo pokarmu mam znacznie więcej i jak na razie jest tylko na moim:)
Może to cudowne działanie herbatki laktacyjnej z HIPPA:)

http://www.suwaczek.pl/cache/59b43a5a82.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ea1d231aa3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki- my już w domku, ale nie na długo. Pod koniec tego tygodnia czeka nas prawdopodobnie podróż do Niemiec a za 2 tygodnie znów na Mazury odebrać mlodego z obozu a i za tydzień jeszcze do młodej pojechać bo też jest na obozie- ufff - dobrze, ze mala uwielbia jazdę autkiem.
Wczoraj jak wracaliśmy z Gizycka to widzieliśmy dwa samochody w rowach i na dachach, no ale co robić była już karetka i policja to pojechaliśmy dalej- kilka godzin później w radiu powiedzieli, że ta droga co nią jechaliśmy jest całkowicie już zablokowana bo karetka jadąca od wypadku zderzyła się z osobówką i jedna osoba nie żyje... MASAKRA!!!

Moja bestyjka wysmarowana kremem ochronnym dla bobaska przeleżała cały dzień na plaży- w cieniu oczywiście- w samym pampersiaku i była zachwycona.
Co do laktacji to zakupiłam jedno karmi i wypiłam na wieczór w sobotę a w niedzielę rano miałam zalane mlekiem całe hotelowe łóżko.

OOO co do hptelowego łóżka- to malutka spała z nami, leżała akurat na boczku i stwierdziła, że ma czystą pieluszkę to zrobi kupę i siku- była na tyle zdolna, że sporo wypłynęło nogaweczką wprost na prześcieradło a body czysciutkie.

Wczoraj jak juz wróciliśmy to Ulcie chyba bolał brzszek, prężyła się napinała i płakała niesamowicie- zrobiła kupę i była ona zielonkawa- podejrzewam, że to wina mojego jedzenia. Mimo kupy nadal była marudna, malż ją do wanny hyc -poleżała w ciepłej wodzie to po wyjęciu jej nie minęło 5 minut jak uśmiechnięta spała.

A ja już chyba mogę po woli zapominać o urokach rozwarstwionej wargi. Jeszcze troszkę plamię ale to raz na 2 -3 dni.
Czas na maraton po lekarzach- mój i maluszka - bo zbliża się czas szczepień.

Co do chrztu to ja jestem w proszku. Wiem jedno na pewno zrobimy potem jakiś obiad ale w knajpie bo sama to ja pi***le.

Pozdrawiam już wszystkie pełnoprawne MAMY.
:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

hejka!

my juz po spacerku, zaczeliśmy maraton od 6 30 do 9, zdążylismy jeszcze przed upałami...
Mały jak zaczął tylko marudzić to dostał smoka i od razu mamie lzej było.
tak więc spacerki opanowane

pa, pa
teraz tylko muszę popracować nad swoją laktacją, bo widzę że mizernie u mnie, tylko 50 ml mleczka.

jutro mamy usg bioderek, ciekawe co doktor powie o jego lewym bioderku, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Pozdrawiam mamusie !!!!

:36_3_1::36_3_1:

Odnośnik do komentarza

hejka mamuśki jak to dobrze wejsc po takim czasie i ujrzec ze wszystkie juz sie kobietki rozpakowały:) gratuluje ogromnie z całego serduszka wszystkim mamusiom:))
u nas wszystko oki Nadusia rosnie w oczach juz waży ponad 4 kg:) a ja juz powoli zaczynam czuc to noszac ja na rączkach :) w środe zaczynamy szczepienia i az sie boje dziewczyny czy wy juz zdecydowałyscie jakie szczepienia wybieracie? czy płatnie czy na NFZ? czy szczepici na pneumokoki ja szczepie ze wzgledu na to ze bewde musiała wrócic do pracy niestety realia finansowe, kredyt musi sie spłacać a z jednej pensji poraza:( niunia chyba pójdzie do żłobka stad na pewno szczepie na pneumokoki nie wiem co jeszcze mysle ...... a wy co uwazacie na temat szczepien ?
musze sie wam pochwalic ze wygralismy z ta żóltaczka niunia brała czopki odstawilismy od cyca i jest oki co prawda pani doktor powiedziała ze jest jeszcze ale na poziomie 2 bilirub. a tak ponoc moze byc ze sam organizm juz sobie poradzi strasznie sie ciesze bo balam sie ze bede musiala przez to odstawic niunie od cyca na stałe dobrze ze juz problem z glowy:)
nie wiem jak wasze sloneczka ale moja niunia przez te upały strasznie sie wkurza taka maruda moja zupelnie inne dziecko niz w normalny dzionek
co do laktacji odpukac narazie jest dobrze zobaczymy w środe okarze se czy niunia dobrze przybiera na wadze bo teraz to przez ta zółtaczke to czesciej była karmiona sztucznymm i ładnie przybierała zobaczymy jak z cycusia

jeszcze raz wszystkie was sciskam mocno i uciekam robic sobie pulpeciki puki mój mały szkrabek lula :) buziole dla dzieciaczkow

http://www.suwaczki.com/tickers/iv098iik3tqtz1i0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hhvgi5y50l.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki!!

Natali Szymuś jest śliczny!!!

Iza a w kogo Ula taka spryciara?:smile_move: Pozazdrościć tego weekendu poza Wawą.

Co do tego ile Ola zjada to nie wiem. Ile wyssie tyle zje. Jak za mało to daje jej moje mleko z lodówki, bo ściągam w nocy.
Moje sposoby na laktacje:
- Karmi na noc
- Inka w dzień
- 3-4 l wody dziennie
- odpoczynek
- ściąganie pokarmu między karmieniami

U mnie w dzień jest niewiele pokarmu, czasami nie wystarcza, aby Ola się najadła. Ale wystarcza mi mała drzemka, aby piersi się napełniły. W nocy wstaje do karmienia z twardymi piersiami i często po tym jak Ola się naje to ściągam pokarm 60-100 ml na dzień, abym mogła Ole dokarmić moim mlekiem, a nie modyfikowanym.
Natali taki maluszek powinien zjadać ok 100 ml na raz.

A co do diety to staram się tak gotować jak w szpitalu nam dawali. Czyli gotowane jedzonko, lekkostrawne. Nie tylko same mięsko, ale także takie delikatne sosy- bez cebulki, tylko marchewka, pietruszka, seler. Jak coś wprowadzam do diety to na początek w małej ilości i sprawdzam jak Ola na to zareaguje. Lekarz zakazała mi jeść nabiału ze względu na podejrzenie u małej skazy białkowej, więc pozwalam sobie na troszkę mleka do inki i jogurtu do mizerii. Co do owoców to jem jabłka i nie mogę się doczekać na papierówki i inne letnie jabłka. Jak zjadłam nektarynkę to córcia dostała uczulenie. Jak pojadę na mazury to spróbuje z malinami i innymi owocami z ogródka dziadków- tu się boję jeść tych kupnych, bo pewnie nafaszerowane są nawozami i środkami przeciwrobactu. Po za tym ostatnio jem kurczaka pieczonego i nic się nie dzieje. Nie widać, aby Olę brzuszek bolał.Wali bączki jak stara! Wczoraj zrobiła dwie duże kupki- jedna po drugiej i dziś kolejną. Normalnie szczyt szczęścia!!!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...