Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))

[zubelek]

edzia moja też wiatru nie lubi i nie chce chodzic tylko na rączkach mam ją nosić.

[didianka]

mnie tez od rana spac sie chce i nie moge tego zwalczyc...
moj synus jest w miare grzeczny - on sobie chociaz pospi :) bylam na spacerze ale myslalam ze mi glowe urwie - tak wieje. u mnie na osiedlu zawsze jest wietrznie.... czekam juz na lato... no dobra moze byc najpierw wiosna...
pozdrawiammmm

[didianka]

jeju tak mnie ogarnal marazm ze nawet nie mam ochoty polskich liter wpisywac...
i sobie sepleenie... jejjuuuuuu
zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chceeeee

[Dziubala]

A ja byłam dziś na aerobku . Już drugi tydzień chodzę 2 razy w tygodniu. Ciekawe jak będę wyglądać za miesiąc ;)

[didianka]

woow a gdzie chodzisz?? ja przed ciaza chodzilam do Herbewa - super było, zwłaszcza że płaciła mi za to moja firma ;)
teraz na nadmierne kilogramy nie musze narzekac bo jestem chuudsza niż przed ciążą
spowodowała to dieta w ciąży - miałam cukrzycę ciężarnych i nie jadłam słodkości i węglowodanów
teraz niby moge jesc i jedno i drugie - to znowu nie jadam innych rzeczy ze wzgledu na alergie Tomuska i jego koleczki...
kiedy ja sie najem?? marzę o pizzy i bigmacku i oczywiscie o jajecznicy
pozdrawiam piąteczkowo
:)

[Dziubala]

Witam piątkowo

Dziś domowy dzień. Adaś nie poszedł dziś do żłobka, bo w nocy kaszlał :(. Zobaczę do południa co się będzie działo i najwyżej popołudniu podejdziemy do pediatry, bo nie chcę przez weekend w ciemno go sama leczyć.
A Maciuś obudził się po północy, dostał herbatkę i spał do rana :)

Didianka – ja wcześniej też chodziłam do Herbewa, ale za karnet płaciłam sama ;)
Teraz szkoda mi czasu na dojazdy i chodzę do Lewiatana ;)
Ja mam trochę kg do zrzucenia, co najmniej 7 ;)

[edzia274]

Dzień dobry
Oj wy tu o aerobikach a ja sie zbieram od listopada i jakoś dojść nie mogę. Ciągle nam coś wypada, a to mąż pracuje dłużej i nie może przejąć opieki nad dzieckiem, a to ja mam wyjście i tak czas leci. A chciałam wyjść chociażby po to aby się troszeczkę rozerważ i zmienić otoczenie
Ostatnio to nawet w domu próbowałam sobie trochę poskakać ale zupełnie nie miał mnie kto mobilizować i skończyło sie po 3 dniach
Muszę wkońcu namówić jakąś koleżankę bo sama to nigdy tam nie dojde

[didianka]

w domku nie dalabym rady cwiczyc... za malo mam miejsca a do pokoju tesciowej przeciez nie pojde i jej nie wyprosze...
na szczescie mnie trzeba przytyc a nie zrzuucac kg...
pozdrooo....

[zubelek]

didianka

w domku nie dalabym rady cwiczyc... za malo mam miejsca a do pokoju tesciowej przeciez nie pojde i jej nie wyprosze...
na szczescie mnie trzeba przytyc a nie zrzuucac kg...
pozdrooo....

to masz tak dobrze jak ja...możemy jeść do woli

[Dziubala]

Byliśmy dziś u pediatry, bo Adaś kaszlał większą część nocy . No i ma małą infekcję wirusową. A kaszle przez katar, który nie chce wypłynąć. Jutro mam go przetrzymać w domu i jak będzie poprawa, to w niedzielę możemy iść do kina.
Jutro domowy dzień się zapowiada, może to i dobrze, bo ponoć ma wiać, że hoho

Edzia – ja też zbierałam się od listopada na aerobik, ale co rusz mi coś wyskakiwało

[lella]

Witam!

Na wstępie pragnę PRZEPROSIĆ ZUBULKA ponieważ nie udało mi się do niej dotrzeć. Sorrki, mam do Ciebie od mamy ponad godz. autobusem a w sumie mialam czasu wolnego z godz. Moja siostra wstawiła mamę w drzwi, kazała se kawę zrobić i poszła. Więc sama musiałam się wszystkim zająć. Dobiero wczoraj mama pierwszy raz wyszła na dwór po powrocie, oczywiście ze mną.

Dziubala Sokolniki są między Zgierzem a Ozorkiowem w Łódzkim.

agajda ja też maieszkam w sumie na odludziu. Mam w koło las i błoto i wogóle pewnie to co Ty. Ale na wiosne i w lato jest super.

[zubelek]

lella no co Ty, nie przepraszaj to zrozumiałe dlaczego nie mogłaś. Jeszcze nadarzy się okazja to się spotkamy

Dziubala zdrówka dla Adaśka!!!

[didianka]

no i klamka zapadla - i ja zdecydowalam sie na urlopik wychowawczy... moja kochana mama nie da rady mi pomoc gdy wroce do pracy bo z jej zdrowiem nie najlepiej, niestety tesiowa rowniez podupadla na zdrowiu :(
Tomus - nie zostawie cie na paste opiekunki...
Szkoda mi jedynie mojej pracy, tesknie troche za zyciem z przed ciazy... ale coz musze sie z nim raz na zawsze pozegnac

ok koniec smutkow i uzalania sie od teraz juuz sie smieje
milej nocki

a jak bylo z wami? chetnie "rzucałysie " prace??

[Dziubala]

Witam

Byłam dziś z Adasiem w kinie na „Wyspie dinozaura”. Po drodze zaczęło lać i wiać, ale Adaś nie chciał wracać do domu tylko cały czas był konsekwentny, że chce do kina, no to pojechaliśmy taxi żeby nas do reszty nie zmoczyło
A w domu Maciuś dał popalić tatusiowi, a jak my już wróciliśmy to Maciulek był grzeczniutki jak aniołek. Dobry synek

[Dziubala]

zubelek

Dziubala zdrówka dla Adaśka!!!

Dzięki :). Dziś już był zdrowy, ani razu nie zakaszlał :)

[Dziubala]

didianka

a jak bylo z wami? chetnie "rzucałysie " prace??

Po drugiej ciąży z przyjemnością poszłam na wychowawczy

[zubelek]

didianka

no i klamka zapadla - i ja zdecydowalam sie na urlopik wychowawczy... moja kochana mama nie da rady mi pomoc gdy wroce do pracy bo z jej zdrowiem nie najlepiej, niestety tesiowa rowniez podupadla na zdrowiu :(
Tomus - nie zostawie cie na paste opiekunki...
Szkoda mi jedynie mojej pracy, tesknie troche za zyciem z przed ciazy... ale coz musze sie z nim raz na zawsze pozegnac

ok koniec smutkow i uzalania sie od teraz juuz sie smieje
milej nocki

a jak bylo z wami? chetnie "rzucałysie " prace??

gratuluję wyboru!!!

Nic Ci nie zastąpi tego czasu który spędzisz z małym...tych wszystkich chwil i radosnych i smutnych....jeśli finanse Wam pozwalają to super, że możesz cieszyć się macierzyństwem.

Ja pracę straciłam jak zaszłam w ciąże, tzn. miałam umowę do porodu i mi nie przedłużyli ale cieszy mnie to bo wychowawczego i tak bym nie dostała a mogę z czystym sumieniem siedzieć w domu z dziewczynami

[lella]

A ja na nie miałam wyjścia mój szef mnie już w ciąży na zwolnienie kazał iść. Potem jak tylko urodziłam i kończył mi się macierzyński, to usłyszałam że mam wybór: "albo idę na wychowawczy albo mnie zwalnia, bo jak dziecko pójdzie do żłoba to i tak wiecznie będzie chora a ja na zwolnieniu" No to ja odrazu przy nim napisałam prośbę o wychowawczy i wpisałam sobie 3 lata. 2lata są płatne, ale możesz wcześniej zrezygnować z wychowawczego ale dołożyć sobie czasu już nie. A teraz szukam pracy a tamtego szefa....

Czasem tęskni mi się za życiem z przed ciązy.

[didianka]

plany byly inne - bo prace b lubie. ale coz - nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo... z finansami niestety bedzie gorzej ale ziemi gryzc nie bedziemy :)
musze tylko przezyc rozstanie i zastanowic sie co powiem szefowi - on bardzo liczyl na moj powrot i byl zawsze zyczliwy w stosunku do mnie...

[Dziubala]

lella

... No to ja odrazu przy nim napisałam prośbę o wychowawczy i wpisałam sobie 3 lata. 2lata są płatne...

Są płatne, jeśli dochód na osobę nie przekracza 504 zł ;)

[edzia274]

Dziubala

lella

... No to ja odrazu przy nim napisałam prośbę o wychowawczy i wpisałam sobie 3 lata. 2lata są płatne...

Są płatne, jeśli dochód na osobę nie przekracza 504 zł ;)

Dokładnie
Ja na płatnym urlopie jeszcze tylko do sierpnia, potem mam niby jeszcze rok przyznany,ale jeszcze nie wiem jak sie życie potoczy. Zastanawiam sie nad tym aby Bartka zapisać do żłobka, bądź prywatnego przedszkola (które przyjmuje dzieci juz od 2,5 roku życia), bo przynajmniej jak będzie chorował to ja nadal w domu jestem i nie ma wtedy kłopotu ze zwonieniami z pracy. Tak sobie ostatnio właśnie myślałam na ten temat, chociaz aż mi sie serce kroi gdy pomyślę że musze go oddać.
Didianka
zobaczysz jak dobrze ci będzie w domu przy dziecku, będziesz mogła zaobserwować każdy jego nowy krok do przodu w rozwoju. Gratuluję ci tak trafnej decyzji i zobaczysz nie pożałujesz.
Mój szef niby też na mnie czeka, na urlop zgodził sie bo nie miał wyjścia, ja od początku wiedziałam że będe wychowywać swoje dziecko, ale ja raczej nie chce do niego wracać, nie odpowiadaja mi warunki finansowe, wogóle czas i godziny pracy są bez sensu i dlatego będę sie rozglądała za czymś innym, bardziej dla nas komfortowym

[zubelek]

Wiecie ten dochód 504 zł na osobę jest śmieszny....nam przekracza i nie mamy żadnych zasiłków ale tak szczerze to z pensji nie da się godnie żyć i gdyby nie dodatkowa prywatna praca męża mimo, że niby "bogacze" jesteśmy bo przekraczamy tą sume, to byśmy mocno bidowali

[edzia274]

zubelek

Wiecie ten dochód 504 zł na osobę jest śmieszny....nam przekracza i nie mamy żadnych zasiłków ale tak szczerze to z pensji nie da się godnie żyć i gdyby nie dodatkowa prywatna praca męża mimo, że niby "bogacze" jesteśmy bo przekraczamy tą sume, to byśmy mocno bidowali

Cześć
Zubelku oczywiście że jest smieszny, no bo jak w moim przypadku przy 3 osobowej rodzinie wyżyć za 1500zł miesięcznie, gdzie samych opłat jest 600zł i do tego oczywiście dochodzi paliwo do auta, a sam Bartek potrzebuje miesięcznie na mleko i pieluchy jakieś 200zł. No ale to jest Polska właśnie i to nie my ustalamy te głupie jak dla mnie progi. Szkoda słów a znając życie to jakby mogli jeszcze bardziej by przycieli aby przypadkiem człowiek kosztem Państwa sie nie wzbogacił

[Dziubala]

Witam wtorkowo

Co tam u Was słychać? ;)

U nas dziś znów szarobury dzień za oknem :arf:
Nocka ok, K w nocy pracował to nie musiałam wstawać, zresztą dzieci wstały o 6.00 więc super :)
K zawiózł rano podanie do przedszkola. Miałam problem z podaniem 2 i 3 adresu, bo lokalizacje mi nie podchodziły, coś wpisałam, na wszelki wypadek ;). A i tak Adaś będzie do tego przedszkola chodził max. rok.

A w ogóle to czekamy aż spłyną wszystkie PIT-y małża, jeszcze kilku brakuje. A tak już bym się chciała rozliczyć i przeżyć ewentualny szok zapłaty podatku

Planujecie jakieś wakacje?

[lella]

Melduje się chora!!!

Wakacje raczej nie, kasy brak i za dużo kłopotów. Znikam do łózia........:(