Skocz do zawartości
Forum

Po cesarce


Rekomendowane odpowiedzi

marzen@
Ja tez karmię :yupi: Ale nie miałam po porodzie poczucia jakbym nie sprostała. Nie wyszło i tyle. Poród to nie olimpiada, tu się nie liczy kto szybciej i sprawniej dobiegnie do celu. Najważniejsze jest dobro i zdrowie dziecka i mamy. Cieszmy się, że żyjemy w czasach kiedy trudny poród kończy się cc, a nie tak jak choćby jeszcze sto lat temu...

dokładnie tak, poród to nie olimpiada, moze być tyle niespodzianek i nieoczekiwanych sytuacji, że nawet nalpeszy plan porodu moze leć w gruzach...najważniejsze jest, aby poród był w pełni bezpieczny dla maluszka i mamy

Odnośnik do komentarza

iskra0110
Ulla
dziewczyny a nie zastanawiałyście się nad tym, że to jakieś chore żeby mówić o kobietach po cc że poszły na łatwiznę.....przecież najważniejsze w tym wszystkim jest zdrowie dziecka i nasze....i z tym karmieniem piersią też przesadzamy czasem...są matki stworzone do karmienia piersią ale są i takie które się bardzo starają ale nic z tego nie wychodzi

Kochana ale nic na to nie poradzisz. zawsze znajdzie sie ktoś kto ujmie ci od matczyności z powodu rodzenia przez cc.

Przecież takie myślenie do niczego dobrego nie prowadzi....współczuję takim ludziom którzy oceniają matki po tym jak urodziły swoje dzieci

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was :)

Jako mama po cc tak od jakiegoś czasu podczytuję co piszecie na tym wątku... U mnie było tak że poród zaczęłam sn ale były komplikacje więc lekarz stwierdził że robimy cc i tak też się stało. I dzięki tej decyzji mam zdrowa (tfu tfu odpukać ;) ) wspaniałą córcię.
Ale ostatnio usłyszałam że ja nie wiem co to poród bo skurcze przy porodzie to nie to samo co samo rodzenie dziecka "na koniec".... Było mi przykro (choć tego po sobie nie pokazałam coby nie dać osóbce satysfakcji) ale jak napisałam dzięki temu mam zdrową córcię.

Więc wydaje mi się że nie ma co oceniać jak poród jest lepszy, jak się da sn to fajnie ale czasami cc (obojętnie czy planowana czy nagła, jak u mnie) jest ratowanie mamy i dziecka!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

U nas nad nami Bóg czuwał i nie na darmo nie dałam rady urodzić sn bo co się przy cc okazało Filip był 2 razy pępowiną obwiązany. Jestem dumną mamą po cc i skórcze też wiem jak wyglądają bo przez 15 godzin rodziłam.
Nie przejmuj się głupim gadaniem. Kiedyś w jakiejś mamowatej gazecie przeczytałam artykuł o dziewczynie która, uważała, że rodzenie przez cc się nie liczy, że to pójście na łatwizne ale jak podczas porodu nastąpiły komplikacje i zagrożenie życia dla dziecka to w mgnieniu oka podpisała papiery do cc i szybko zmieniła zdanie o takich matkach i zrozumiała, że różne są sytuacje a zdrowie dziecka jest najważniejsze. Nie życzę tamtej osobie tego ale jakby sama przeżyła taką sytuacje to szybko by cię przeprosiła.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59936.png

Odnośnik do komentarza

iskra: dokładnie tak, jak piszesz. U nas tez się okazało że Ula była m.in/ rączkami zaplątana w pępowinę więc różnie by mogło być... A u mnie u tej osoby argument jest taki: że ona 2x rodziła przez sn i dała radę to każda ma dać, ona dwójkę wychowała to każda da radę tak samo... Eh.. szkoda gadać Cieszmy się naszymi maluchami :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
heh, staram się nie przejmować ale nie bardzo da się olać bo to rodzina a konkretnie teściowa ;) i mimo wszystko czasem coś pomoże

Aneczka nie ma co się przejmować głupimy tekstami teściowej...moja też zawsze mądra, a jak Miko miał katar przez miesiąc, z powodu pneumokoga w nosie to jak musiała niezpowiedziana 400km przyjechać bo pewnie my nie potrafimy się nim zająć....na koniec ciągle słyszałam, że muszę dbać o męża by się nie przemęczał i odpoczywał, o dziecko...tylko kur.....gdzie w tym wszystkim jestem ja....hehehe ja sobie przecież dam radę, a i tak to co robię jest złe....więc z zasady wierzę sobie, myślę o szczęściu mojej rodziny a w tym także i mnie i w nosie mam to co powiedzą kobiety rodzące naturalnie lub karmiące tylko piersią, najważniejsze jest to że ja i mały jesteśmy na tym świecie cali i zdrowi i że mąż nas kocha całym sobą....reszta to tylko tekstu niepoparte moimi doświadczeniami

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie ,,cesareczki".Poczytuję ten wątek i chciałabym wtrącić swoje zdanie.Dwa razy rodziłam sn,natomiast trzeci poród zakończył sie nieplanowaną cesarką,wcześniej karmiłam piersią,teraz tylko butelką i doprawdy nie wiem czym się tak przejmujecie??Czy to że miałyscie cc sprawiło że mniej kochacie wasze dzieci??Nie przejmujcie sie głupimi uwagami w stylu- cesarka to nic w porownaniu z naturalnym porodem!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

luza74
Witam wszystkie ,,cesareczki".Poczytuję ten wątek i chciałabym wtrącić swoje zdanie.Dwa razy rodziłam sn,natomiast trzeci poród zakończył sie nieplanowaną cesarką,wcześniej karmiłam piersią,teraz tylko butelką i doprawdy nie wiem czym się tak przejmujecie??Czy to że miałyscie cc sprawiło że mniej kochacie wasze dzieci??Nie przejmujcie sie głupimi uwagami w stylu- cesarka to nic w porownaniu z naturalnym porodem!

Dokładnie tak...ja się teraz nie przejmuję, ale jako pierworódka, z burzą hormonów łatwo kobietę wkurzyć

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla
dziewczyny a nie zastanawiałyście się nad tym, że to jakieś chore żeby mówić o kobietach po cc że poszły na łatwiznę.....przecież najważniejsze w tym wszystkim jest zdrowie dziecka i nasze....i z tym karmieniem piersią też przesadzamy czasem...są matki stworzone do karmienia piersią ale są i takie które się bardzo starają ale nic z tego nie wychodzi

Pewnie, że chore. Ja tak absolutnie nie myślę. Ba, nawet jestem za cesarkami na życzenie. Uważam, że każda kobieta ma prawo do decyzji jak jej dziecko ma przyjść na świat.
I z karmieniem piersią też mam luźne podejście ;). Jestem zdania, że niejednokrotnie butla jest lepsza od piersi.

Odnośnik do komentarza

jak dobrze czasem poczytać, że nie jestem osamotniona w swoich zmartwieniach.
teraz już luzik, od porodu minęło prawie pół roku, ale nie powiem że na początku też było tak kolorowo. sprawę utrudniały "życzliwe" osoby, komentujące, że cc to gorszy rodzaj porodu, a taka mama "nie potrafiąca" urodzić naturalnie jest wybrakowaną kobietą...
no cóż odsuwam takie myśli jak najdalej i mam nadzieję, że następnym razem się wykażę ;) a jeśli nie to też się nic nie stanie!

Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka. [Dante Alighieri]
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423969c0.png?561http://lb1f.lilypie.com/C5P8p1.pnghttp://dl5.glitter-graphics.net/pub/1533/1533345xcnw09g7xt.gif

Odnośnik do komentarza

luza74
A jak u was z brzuszkiem po CC ? Bo ja jestem dwa miesiące po porodzie a brzuchol mi został spory.Wyglądam jakbym była nadal w ciąży.Pocwiczyłabym brzuszki,ale boje sie że jeszcze za wcześnie.

U mnie brzuszek był widoczny ponad pół roku, oczywiście zmniejszał się z czasem, na szczęście :). A moja koleżanka po 3 tygodniach od cc miała brzuch płaski jakby w ogóle nie rodziła.
Z tego co widzę, to dużo zależy też od tego jaki brzuch się miało przed ciążą. Ja nie miałam idealnego, niestety. Może dlatego brzuch dłużej do formy wracał ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...