Skocz do zawartości
Forum

sallis

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sallis

  1. sallis

    Majóweczki 2011

    dzień dobry :) oj dawno mnie nie było :) trochę poczytałam, widziałam zdjęcia Michałka - śliczności! na zdjęciach widać że to kochane dziecko :) reszta się obija ze zdjęciami ;)) w tym ja :P muszę w końcu jakieś zgrać i się pochwalić swoją księżniczką :)) póki co z osiągnięć rozwojowych to Dominiczka nauczyła się raczkować :) w końcu :)) ale i tak woli swoje turlanie ;)) no i wstaje, sama się wdrapuje po wszystkim czym się da :)) w związku z tym też miała "wypadek" wpadła do kosza z praniem :)) śmiałam się z niej strasznie :) dobrze że były ciuchy w środku to miała miękkie lądowanie:) w poniedziałek będę miała wymiary to się pochwalę :) wagowo podobnie jak Majcia,a le nie wiem ile wzrostu,a jestem bardzo ciekawa :)) magart - coś przeoczyłam a chyba skończyłaś cycolenie? kurcze podziwiam :) strasznie się boję tego momentu. narazie jeszcze nie muszę, więc dalej karmię ale pewnie przyjdzie taki dzień :(( nieobliczalna - udanych imprezek :)) reszcie również miłego weekendu :) wypoczywajcie :))
  2. sallis

    Majóweczki 2011

    baby drogie to ile Wy macie wzrostu że wszystkie ważą poniżej 60 kg? ja mogę pomarzyć tylko o takiej wadze... jak tylko pomyślę dieta to wtedy nie mogę przeżyć bez słodkiego! więc lepiej jak się nie odchudzam ;) ja jestem zwolenniczką MŻ - najzdrowsza z diet :) no i moim zdaniem trzeba się odżywiać zdrowo ale smacznie, na samej sałacie daleko się nie zajedzie ;) dużo dużo warzyw, jak najmniej zapychaczy w postaci ryżu, ziemniaków czy kaszy :) mięska pół porcji - najlepiej z piekarnika albo duszone. no i najważniejsze jeść 5 posiłków dziennie, bo głodzenie się jest skuteczne ale na krótką metę. w każdym razie do diety się nie dołączam, ale będę Wam gorąco kibicować!!! :)
  3. sallis

    Majóweczki 2011

    dobry :) mamy zębolka :) wylazł w końcu bo go już jakiś czas widziałam ale siedział twardo pod skórą :) i jaka noc! mówię Wam! 6 godzin spania ciągiem :) zasnęła po 19 wczoraj, obudziła się ze 2 razy na dojadanie i od 23 do 5 spała :))))) my też potem jedzonko i dalej sen do 8.30 coś dziś też jest senna mega. miała po staremu 2 drzemki a przed kąpielą marudzenie i tarcie oczek na maxa. no zobaczymy właśnie się wykąpała i albo pójdzie spać albo dostanie kopa energetycznego i będzie szaleć ;) a na dzień babci/dziadka robimy takie kolaże - odciśniemy na kartce rączki i/lub stópki dominiki, wkleimy jej zdjęcie jakieś życzenia napiszemy czy coś i w ramkę :)
  4. sallis

    Majóweczki 2011

    Majcia słodziuchna!!! jakbym się na Domi patrzyła :) te same miny i pozycje :) z tą różnicą że wie do czego gazety służą - czyta a nie je zjada:))) a u nas szok - dziecko mi już zasnęło... mam nadzieję że to nie drzemka tylko nocne spanie ;))) ale to ma swoje minusy - powinnam się zabrać do pracy trochę, a mi się tak nie chce :/
  5. sallis

    Majóweczki 2011

    ale szczęściaryz Was z tym spaniem... my już mamy tylko jedną drzemkę koło 13 tak około40min do 1,5h max! a jak czasem padnięta jest i zrobi sobie po staremu 2 drezmki to są niestety po pół h.... także nie wiele śpi. aaa i zapomniałam wspomnieć że chodzi spać 21-22 :/ a kąpiemy ją o 18, bo nam się wydaje że już śpiąca jest i padnie o 19. otóż nie - kąpiel ją rozbudza na kolejne 3 godziny ;) ale i tak ją kocham ;))
  6. sallis

    Majóweczki 2011

    basen świetnaa sprawa - my chodzimy co niedzielę :) dominika jak widzi basen to aż macha rączkami :) kochana wróciliśmy i mi padli oboje :) a ja zamiast cos konkretnego porobić to siedzę na necie :) u nas bez śniegu nadal :( ale za to piękne słońce! czekam aż te gady moje wstaną i pójdziemy na spacer miłej niedzieli :))
  7. sallis

    Majóweczki 2011

    Magart - a ja myślałam że 13sty piątek głupi przesąd, no ale w Twoim przypadku się niestety sprawdziło :/ współczuję! a nianię jak plecy zaczną boleć od noszenia to sama przestanie go tyle na rękach trzymać ;) najważniejsze, że Daruś ją polubił :) my saneczki też mamy - mikołaj przyniósł Domisi - ale u nas jeszcze śnieg nie padał :((( także zazdrościmy :) a zdjęcie cuuuudne!!! marlesia - gratuluję rozmowy!!! wszystko będzie dobrze :) nie stresuj się :) aguska - dobrze że napisałaś o tym drugim becikowym, muszę się też dowiedzieć co i jak, bo chyba też się łapiemy na to. w poniedziałek się zajmę tematem :) kaszkiet - chodzik to nie grzech, pod warunkiem że jest z umiarem stosowany :) nie ma co przesadzać, jak na chwilę dziecko włożysz to przecież krzywda mu się nie stanie :) byle nie cały dzień ;) u nas bez rewelacji żadnych. może to i dobrze, że bez przygód piątek 13stego przeżyliśmy ;)) aaa właśnie - włoski dominice podcieliśmy odrobinę, za uszkami tylko bo już jej się pejsy robiły ;))
  8. ojej o kręceniu przy przewijaniu to nawet wolę nie myśleć :/ na podłodze ją nieraz ubieram, bo na przewijaku nie ma szans. a czasem nie zakładam pieluszki tylko pozwalam jej się wyszaleć chwilę i po paru minutach jest odrobinę spokojniejsza. no albo zapinam pieluchę trzymając ją na kolanach swoich. a czy Wasze dzieci sygnalizują Wam jakoś potrzebę skorzystania z nocnika? bo u nas to że kupki łapiemy to chyba szczęście nasze po prostu ;) a siuku raczej cienko ;) ile posadzę tyle sika a pielucha i tak mokra ;)
  9. sallis

    Majóweczki 2011

    hey hey :) coś od rana czytam i piszę i dokończyć nie mogę :) marlesia, aguska - zdjęcia dzieciaczków suuuuper :) ale mobilizację zrobiłaś Nieobliczalna :) ja wieczorem postaram się wrzucić choć nie wiem czy mi się dziś uda, bo idziemy na koszykówkę pokibicować trochę :) ciekawa jestem jak będzie z dominiką, jak zareaguje na taką ilość ludzi i hałas... siupka na deser możesz zrobić na przykład kisiel z owocami, proste i smaczne - kisiel domowy i niczym się nie martw że się kacper tak denerwuje, domi też sprawdza ile uda jej się wymusić w ten sposób, i michałek też jak pisze Aguśka :) normalne w tym wieku :) a teściowej współczuję - paskudne babsko.
  10. sallis

    Majóweczki 2011

    co tu takie pustki, hę? pracusie same i nikt czasu na forum nie ma :( enula głos oddany siupka pewnie już za późno, ale tak sobie myślę że do rosołku to bym dała pietruchę zieloną, szczyptę soli ziołowej i pieprzu ziołowego. niby nie wolno dawać, ale moje dziecko inaczej nie lubi więc odrobinę wrzucam jej zawsze ;) Domi poszła spać normalnie nie wierzę! mam wieczór dla siebie szok!
  11. no tak nie zwróciłam uwagi że iwa to już starszaczka ma ;) czasem jak moja domi przytrzyma dobrze to też całkiem sporo zmieści w pęcherzu :) ale na jakieś dłuższe wyjścia bez przewijania (ok 4 h) starcza nam wielo. marzenka a jaką na noc stosujesz? przewijasz w nocy?
  12. pochwaliłam że już dawno kupki w pieluszce nie było i ostatnio nam się przytrafiła. już zapomniałam ile to mycia przy tym ;)
  13. sallis

    Majóweczki 2011

    dzień dobry :) normalnie czy zauważyłyście, że się tak mobilizuję że zaglądam co najmniej 2 razy dziennie? u nas nocka w normie - 22.20 zasnęła, 3 pobudki w nocy i wstała o 8.00. nie jest źle ;) bywało gorzej :) miłej pracy tym co chodzą, reszcie spokojnego dmnia w domku :)) i ładnej pogody do spacerowania :)
  14. sallis

    Majóweczki 2011

    dzięki dziewczyny za podpowiedzi. sinlac też mi smakował bo to głównie kukurydziana kaszka, a ja lubię. Domi chyba mniej ;) no i raz jej dałam też bananową bobovity to nie wpadła w entuzjazm jakoś. przez to boję się kolejne kupować bo potem leżą :/ tym bardziej że nie ma jakiś malutkich paczek tylko od razu trzeba taką dużą kupować. no ale popatrzę na nestle może bardziej jej podejdzie jak bobovita. i może spróbuję z waniliową zamiast owocowej... marlesia - mannę robiłam na wodzie - 1 płaska łyżeczka na 100ml wody/mleka i gotuje się z 5 minut, aż się zagęści. jak karmisz mm to spróbuj ugotować manne na wodzie i zmieszać z mlekiem - tylko proporcji nie podam bo nie wiem. widziałam jeszcze manne błyskawiczna, to chyba bez gotowania jest, ale nie robiłam więc dokładnie nie wiem. na pewno jest to wersja oszczędnościowa, bo opakowanie takiej kaszki jest śmiesznie tanie w porównaniu do tych dzieciowych :) i starcza na dłuuugo :) no ale to trzeba stać i gotować - więc dla mających więcej wolnego czasu ;) idę się porelaksować do wanny bo pozazdrościłam ;) e: my używamy mydełka dla dzieci jakiegokolwiek i szamponu johnsona. więc bez szału ;)
  15. sallis

    Majóweczki 2011

    siupka - ciężka sparwa jak się nie ma wsparcia w rodzicach :/ zwłaszcza jak się mieszają :( ja też nie mam jakiś układów wspaniałych, ale przynajmniej nie wymądrzają mi się ;) nie komentują naszych decyzji, bo już zaakceptowali że jesteśmy oddzielną rodziną. a co do płacenia za dom - nie możecie iść wpłacać skoro to wasze? a tacie na konto jego przelew będzie wracał? czy to tak się nie da? bo tak mi się kojarzy że napisałaś, że dom jest na Ciebie, a Twój tato prawnie nic do tego nie ma.
  16. iwa to ja mam dokładnie odwrotne uczucie - wolę na wyjście założyć wielorazówkę, bo lepiej chłonie i polarek sprawia że przy pupie jest sucho, a od pampersa mokrego moja Dominika ma całą pupę zimną, aż po plecy :/ a jakich jednorazówek używacie na noc? my mamy pampers premium care, a wcześniej mieliśmy pampers active baby.
  17. sallis

    Majóweczki 2011

    dzień dobry :) witam się porannie :) męża mam w domu to mogę nawet z rana odpalić komputer :) siupka - cieszę się że nocki lepsze :) czyli tamte wybryki to pewnie jednak ząbki były. no u nas bez rewelacji - zasnęła o 22 pobudka 24, 2, 3, 5, 6.30 i wstała 8.30. marudna jest taka dzisiaj że szkoda gadać :/ na śniadanie dałam jej po raz pierwszy sinlac. ale nie przypasował ani trochę :/ bo my w kaszkach trochę zacofani jesteśmy ;) do tej pory to tylko zwykłą manne jadła z owocami, poza tym żadnej. mam jeszcze próbkę bobovity kaszkę bananową i nestle zdrowy brzuszek, może jutro zrobimy którąś. a jakie Wy polecacie? co lubią Wasze dzieci?
  18. sallis

    Eko Mama

    wątek bardzo fajny, ale widzę wielu zwolenniczek to on nie ma niestety :( sama bardzo nie lubię określenia "eko mama", bo to jakby moda obecnie a nie styl życia :( przynajmniej jak w mediach gdzieś o tym słyszę to takie wrażenie odnoszę :/ żeby się nazywać eko mamą trzeba chyba robić ciut więcej jak tylko pieluszkować wielo? ;) w sumie to może i nawet jesteśmy bardziej eko niż mi się wydaje - ciuszki mamy w spadku, kupiłam może kilka sztuk jak do tej pory, poza tym śmieci sortujemy, a na zakupy tylko ze szmaciankami chodzimy. jedzenia bio nie kupuję tylko dlatego, że nie jest zbyt łatwo dostępne - przynajmniej jeśli chodzi o warzywa. nic więcej mi do głowy na tą chwilę nie przychodzi. aaa już wiem - piorę nieekologicznie w zwykłych proszkach, płynach itp. zresztą w temacie chemii mam jeszcze sporo do poczytania ;))) pozdraiwam
  19. no ja na siku zawsze mówię "si si" bo tak mi jakoś się od początku skojarzyło i przypasowało :) a na kupkę nic nie wymyśliłam więc też mówię normalnie. w sumie wszystkie inne czynności też nazywam po dorosłemu, ale tutaj jakoś tak chyba zasugerowałam się książką Kingi Cherek i byłam przekonana, że jak się nie użyje sygnałów to dziecko nie zajarzy ;) a pieluchujecie się jedno- czy wielorazowo? my tak jak nocnikujemy - w dzień wielorazówki, a na noc nadal pampki :/
  20. sallis

    Majóweczki 2011

    ooo widzicie :) coś mi się ubzdurało że najpierw ma siadać. ale aż jestem ciekawa tego czołgania :) no zobaczymy co nowego się nauczy teraz :) coś miałam Wam chyba jeszcze napisać ale mi wyleciało z głowy :/ w takim razie uciekam do spania :) dobranoc :)
  21. dzień dobry :) znalazłam wątek z fankami nocnikowania :) no my zaczęliśmy po skończeniu 5 miesiąca dopiero, ale i tak cieszę się że nie później :) tylko w nocy wygodnicka jestem ;) a w zasadzie to wyszłam z założenia że nie warto rozbudzać dziecka no i nie próbowałam wysadzać. a tak mniej więcej od 8 rano do 20 wieczorem tylko nocnik :) no i efekty są, bo już nie pamiętam kiedy prałam pieluchę po kupie. a nocnik nigdy nie zostaje pusty :) no prawie :) powiedzcie mi jakie macie komendy na siku i kupkę?
  22. sallis

    Majóweczki 2011

    ha ha ha chcieć sobie można ;) ja bym chciała drugą córcie, a dopiero trzeciego syncia - ale go będę rozpieszczać każdy nawet najmniejszy postęp dziecka cieszy :) ja dziś domi "postawiłam" jak do raczkowania :) i się tak utrzymała chwilkę na kolankach sama jaka zdziwiona była, że potrafi ale chyba dopóki nie usiądzie sama stabilnie to nie mam co marzyć o raczkowaniu co? bo ona mobilna jest mega - ale ma swoją metodę - turlanie :) w każdym kierunku gdzie tylko zechce :) ostatnio zostawiłam ją z mężem,a za chwilkę przyturlała się za mną do kuchni no ale siedzieć nie chce wcale. jak ją posadzę to zależy od dnia czasem chwilę owszem posiedzi, a czasem kładzie się od razu. no i nawet nieświadomego mama tata itp nie ma :( i my też w spadku pchacza vtech dostaliśmy, ale lepiej jak ma dźwięk wyłączony bo te melodyjki w nim są straszne ;) no i jakąś wersję angielską mamy i co mówi miś to ja nie rozumiem za Boga! ;))
  23. sallis

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna ale Ci zazdroszczę deski :((( też chcę :( tylko najpierw musiałabym pępowinę przeciąć ;) na buciki takie się natknęłam Okids.pl – sklep z oryginalnymi produktami dla wyjątkowych i szczęśliwych dzieci - Strona główna podobno świetne, zresztą za te pieniądze nie mają prawa być kiepskie ;) cena lekko odstraszająca, ale pewnie już gdzieś tyle wydałaś w sumie na wszystkie poprzednie... tylko kurczę z ołowiu to one nie są siupka współczuję Ci strasznie takich nocek :/ my mieliśmy przerwę od 5.30 do 7.30 (wcześniej szybkie pobudki - jemy i dalej śpimy) ale potem spaliśmy ładnie do 9.30. wierzę, że jest Ci bardzo cieżko - zwłaszcza że jesteś sama :/ magart u nas też karmienie tylko na siedząco obecnie, a kiedyś tak fajnie było na leżąco ;)) no i po raz pierwszy dałam dziś czopek viburcol :/ tak się darła że koniec - a sam dentinox i camilia nie zadziałały :/ aż się boję jak będzie dziś... no i bardzo ale to bardzo zazdroszczę decyzji o drugim dzidziusiu :) mi się też marzy, ale zdaje mi się, że mąż musi jeszcze dojrzeć do tej decyzji ;) może w wakacje go jakoś przerobię? no albo się rozmyślę ;))) także miłych starań życzę :*
  24. sallis

    Majóweczki 2011

    kurcze Domi wyskoczyło uczulenie :/ podpowiedzcie mi po czym to może być: bułka (taka ciemniejsza dyniowa chyba) z masłem jogurt z truskawkami biszkopt a na obiad cukinia marchewka kurczak nic nowego wszystko już w sumie wcześniej próbowała i nic nie zauważyłam... byliśmy też u znajomych i zasuwała po ich dywanie... sama już nie wiem :( ze spaniem to u nas jest zwykle to samo - zasypia ładnie sama, ale koło 21-22 wcześniej nie ma szans. śpi 4 h a potem budzi się co 2... czasem na dwa łyki picia, czasem na jedzenie.... liczę na to że wyrośnie, ale jak znajdziecie jakąś złotą metodę to też chętnie zgapię :) tylko u mnie nie wchodzi w grę żadne 3,5,7. nie na moje nerwy :/ bucików jeszcze nie kupujemy - szkoda kasy, porządne kosztują sporo, więc na wiosnę zacznę się martwić - teraz ma od kombinezonu takie materiałowe z polarem w środku, a jak jest cieplej to luzik bo trampki wiązane albo takie skarpetki ze skurzaną podeszwą :)) samolubnie dziś trochę ;)
  25. sallis

    Majóweczki 2011

    maagart - gratki za zębolka :) jaki fotelik wybraliście? już robię wywiad, bo za chwilę nam dziecko sie nie zmieści do tego niemowlęcego :/ i co znaczy "na komandosa"? siupka - buziak dla kacperka za wczoraj :* ajak po szczepionce? nie śpi Ci lepiej. u nas zawsze po szczepieniiu fajne dziecko śpiące :) można było oddech złapać ;) a wymiary ma super :) nie słuchaj pielęgniarek! nieobliczalna - majcia przeurocza!!! :* wytrwałości w walczeniu o swoje z mężem ;) u nas nocki bardzo różne -czasem obudzi się 1-2 na jedzenie i śpi do 8-9 a innym razem budzi się co godzinę albo robi sobie drzemkę od 20-22 a potem zasnęła dopiero o 1.30. takze meksyk chwilowo mamy :/ ja miałam cesarkę, a dlaczego pytacie? reszta sn? pozdrowienia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...