"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[sylrom]

Hej dziewczyny, my dziś sprzątanie urządziliśmy i na zakupkach byliśmy.

Magda niesamowitego masz synka, taki przezorny z tą sukienką!!! Z Tą receptą to zawsze robiliśmy tak że dzwoniliśmy i w recepcji zostawiali, ale niestety nie mogłam się za nic dodzwonić, więc nie miałam wyjścia musiałam jechać do Ośrodka.

Cafe82 ciekawe gdzie do Łodzi, może gdzieś koło mnie. HaHa
ketotifen Patryk bierze na alergię - azs, ma pokarmówkę i oddechówkę. eh

[magda_79]

hej
za nami kolejny fajny dzien :) Wstalismy o 10.30 :) Leniuchowalismy ile sie dalo. Zajechalam do rossmanna, bo z karta rossne jest obnizka na wszystko 20%, wiec zamiast 210 zl zaplacilam 160! Roznica jest, co?
A potem na obiada do przyjaciol. No i jak dotarlismy do nich o 14 tak o 20 wrocilismy do domu :)))
Uwielbiam takie dni.
Tylko jestem przezarta do bolu. I jeszcze teraz dopchalam sie czekoladkami

[magda_79]

Sylrom ojjj wspolczuje AZS u synka. Moj chrzesniak u ktorego wlasnie dzisiaj bylismy to ma.
NA szczescie ok 5 rż zaczeło mu przechodzic. Co prawda mial tez astme oskrzelowa, ale odkupac ostatnio jest spokoj. No i jesc juz moze wszystko.
A bylo baaardzo zle. I te rany :(

Cafe K. nie moye jechac w inny dzien? Przeciez bedziesz przygotowywac na wieczor!
A jaki samochod macie upatrzony?
Faaajnie, ze siostra zostanie z chlopakami. Na spokojnie polatacie po sklpeach :)

gosia ufff, dobrze, ze P. juz lepiej i ze to byl tylko falszywy alarm! No, ale co sie nastresowaliscie :((

[magda_79]

My na Sylwka w domu sami. Cos sobie zrobimy do ejdzenia na pewno, ale jeszcze nie mam pomyslu co. MAm nadzieje, ze za rok juz dzieci zostana z moimi rodzicami.

[sylrom]

Magda u nas też teraz jest już w miarę, choć było źle, teraz dieta, i smarowanie cały czas musi być, ale jest coraz lepiej, zbliżamy się do piątego roku życia, więc może tak jak u Twojego chrześniaka.... . Oby.
My też zrobiliśmy zakupy w Rossmanie - niezła ta promocja!!!

[cafe82]

magda my zawsze w sylwestra po prostu szlismy spac
i nie zapowiada sie przez najblizsze 15 lat zebysmy mogli gdzies wyjsc
to akurat mniej smieszne

ale leniuchujecie!
super!
a K wybral fiata doblo...nie wiem jak to sie pisze:)
ja mam niby nim smigac,a on chce moj,ale jakos slabo to widze
juz sie przyzwyczailam
no ale nie wykluczam
i jednak dal sie przekonac i jeszcze po niego w srode

sylromodbiera go ze salonu fiata
gdzies na widzewie chyba

[cafe82]

mlodzi maja teraz takie nocki,ze szkoda gadac
do 4 pospia u siebie a pozniej spacery do nas
ja juz nie zasne ,wierce sie i krece
bleeeee
poza tym spanie w jednym lozku z dwojka naprawde do wygodnych nie nalezy

[cafe82]

no nic
milego dnia

lece ogarniac towarzystwo

[andzia]

Witam po świętAach,
u nas było kiepsko, w wigilie laski zagorączkowały, potem doszedł mega kaszel, u Stasia tez kaszel, ale bez gorączki. Na szczescie wychodzimy na prostą.
Swięta spokojne, dzieci zadowolone z prezentów:)
Na Sylwestra mieliśmy iść do znajomych, ale od wczoraj moja t. leży z gorączką, więc obawiam się, że pierwszy raz w życiu będziemy spędzać Sylwestra w domuNie wiem jak to ogarnę Ale za to 5-tego i 12-tego stycznia idziemy na zabawy karnawałowe

[andzia]

W wigilie rano zmarła moja sąsiadka, miała 51 lat, chorowała od września. I tak mnie ta wiadomość rozwaliła, że całe święta nie mogłam dojść do siebie...w ostatnim miesiącu odeszły 4 osoby z naszego bliskiego otoczenia...

W pracy mieliśmy teraz starszny zapieprz, ale mam nadzieje, że jutro b,ędzie wiekszy luz to zajrze i na spokojnie poodpisuje

[cafe82]

andziabardzo mi przykro z powodu sasiadki

i zdrowka dla dzieciakow
a sylwestra sobie odbijecie na zabawach

[cafe82]

a my zrobilismy najpotrzebniejsze zakupy i wrocilismy do domu
siedzimy sobie w ciszy:)

nawet udalo mi sie namowic K do pomocy
i wysprzatal bawialnie
i jeszcze obiecal,ze to bedzie jego rewir
zobaczymy

[sylrom]

cafe82

magda my zawsze w sylwestra po prostu szlismy spac
i nie zapowiada sie przez najblizsze 15 lat zebysmy mogli gdzies wyjsc
to akurat mniej smieszne

ale leniuchujecie!
super!
a K wybral fiata doblo...nie wiem jak to sie pisze:)
ja mam niby nim smigac,a on chce moj,ale jakos slabo to widze
juz sie przyzwyczailam
no ale nie wykluczam
i jednak dal sie przekonac i jeszcze po niego w srode

sylromodbiera go ze salonu fiata
gdzies na widzewie chyba

oj to wogóle nie moje strony

[sylrom]

A my dziś byliśmy u mojej przyjaciółki, pyszne ciasto zrobiła, z mleka skondensowanego - no po prostu super, dała mi kawałek do domciu i właśnie się obżeram. Musi mi dać przepis, choć z moimi zdolnościami, może nie wyjść takie dobre. Nie wiem czy Wam pisałam o pierniczkach - robiliśmy z synkiem na święta - wyszły ładne, świąteczne kształty, pięknie udekorowaliśmy, ale tak twarde, że bez maczania w herbacie nie dało się zjeść!!!! A oczywiście synek każdemu kazał próbować jego pierniczków, nikomu nie przepuścił i pierniki poszły!!!

[cafe82]

dzien dobry
zasiadlam z kawka na chwile,bo od ranca latam
dzieciaki do zloba/oprzedszkola
male zakupy
zmienilam posciel,bo goscie zostaja do jutra
za pol godziny do pracy,wracam,podlogi
i po chlopcow
taki mam plan

a pozniej jedzonko,winko i laba
oczywiscie j i c o 19 nunu

[cafe82]

w ogole chyba najgorsze za nami
teraz chlopcy mieli katar,ale przeszlo odpukac bez problemu
juz 6 tygodni smigaja do zloba i jest dobrze
mam nadzieje,ze tak juz zostanie

a olek nawet kataru nie ma!
szok

[cafe82]

wam tez ten rok tak szybko minal???
jak sobie pomysle to az zal
ale kolejny zapowiada sie dobrze
pojdziemy na swoje,mam nadzieje
i pracowe plany mamy rozne,mase pomyslow
po sesji zaraz sie za nie biore:)

[cafe82]

ale pierdziele,co?

milego dnia kobitki
na pewno wpadne jeszcze pozniej

[sylrom]

hej, ja dziś po zakupkach, z chlebkiem miałam problem, bo pustki??? Dopiero w drugiej piekarni dostałam. Teraz wstawiłam mięsko na gulasz węgierski - będzie na kolacyjkę. Za chwilę lecę zawieść mojej babci zakupki i to wszystko na dzisiaj.
Rok faktycznie minął szybko, mi pierwsza połowa, to nie wiem nawet kiedy, trochę spokojniej było pod koniec roku, pewnie dlatego że od dwóch miesięcy nie pracuję - i wolniej żyje. Och się tak rozleniwie że nie wiem jak wrócę do pracy.

[Mei]

Na wszystkie dni Nowego Roku
życzę Wam wiary w sercu i światła w mroku,
obyście jednym krokiem mijały przeszkody,
i byście czuły się silne i wiecznie młode!!!

[Mei]

Ja dzisiejszy wieczór spędzę w domku najprawdopodobniej śpiąc lub prasując Teraz Filip jest u P. a ja mam chwilę więc na szybko wpadam. Dzisiaj byłam na wymazie z nochala z tymi zatokami. Ciekawe co wyjdzie z posiewu... Mam nadzieję, że COŚ wyjdzie i będzie wiadomo czym leczyć a nie ciągle na ślepo i bezskutecznie. Zdycham już od tego. W ogóle ostatnio (normalnie nie mogę...) ZASPAŁAM do pracy!!! Nigdy mi się to nie zdarza a tu taki zonk Mam na 7:00 i obudziłam się punkt 7:00 Masakra ze mną... A najlepsze jest to, że nadal nie wiem co z tą cholerną pracą! Tak mnie to wkurza, że sobie nie wyobrażacie... Jestem na zastępstwo i 14.01 kończy mi się umowa. W teorii na dwa tygodnie przed końcem wychowawczego laska powinna dać informację czy wraca czy nie a tu księgowa próbowała się z nią skontaktować a tu tel. wyłączony! W końcu udało się przez jej matkę i niby nie wraca, ale oczywiście szefowa nie raczy mnie poinformować osobiście na czym stoję. Woli mnie trzymać w niepewności Nie wiem, chyba ją to bawi... W ostatnich miesiącach straciłam do tej pracy całe serce. Jest praca i cieszę się że mam pensję ale nie jest tak jak wcześniej, że człowiek się wczuwał i wkładał w to więcej siebie... Przyczyniło się do tego kilka zdarzeń, ale kij z tym, nie będę pisała na ogólnym. Szkoda po prostu, że tak jest.

[Mei]

Gosia ale mieliście stresa! Dobrze, że podejrzenia lekarki się nie sprawdziły! Ja pierdzielę...

Cafe fajnie, że macie gości. U Was to zawsze coś się dzieje, hehe Współczuję nocek U nas się na szczęście unormowało...

Magda CUDNA ALICJA!!! W ogóle śliczne te Wasze dzieciaki! Nie mogłam się napatrzeć! Michał wyciągnął w górę chyba, co?
Co będziecie jeść? Zbliża mi się @ i ciągle coś bym zjadła, ale nie wiem co

Andzia dobrze, że kryzys zażegnany. Widzę, że styczeń już obstawiony imprezowo? No i dobrze... Trzeba odreagować...

Sylrom współczuję AZS... Dobrze że powoli u Was przechodzi U Filipa było tylko coś koło skazy białkowej i siedział na nutramigenie, ale teraz jest spokój i ciągnie mleko i nabiał na tony.

[magda_79]

hej
no nie mam kiedy usiasc n spokojnie.
P. jest w domu, wiec wszystko toczy sie w zwolnionym tempie i z niczym sie nie wyrabiamy

Mei mam nadzieje, ze pomimo Twojej niecheci do pracy to jednak umowa sie przeciagnie. Szkoda, ze Ci tak szefowa obrzydzila, bo pamietam, ze byl moment, ze Ci sie podobalo.
My tez w domku dzisiaj :)
Ja tez wraca, 14.01 do pracy, ale dziewczyna, ktora mnie zastepuje wie o tym dokladnie juz od ponad 3 m-cy. Nie wyobrazam sobie inaczej!

Andzia ale chorobowe Swieta mieliscie :( Dobrze, ze juz lepiej. A Sylwek w domu nie jest taki tragiczny, hehe. Odbijecie sobie :)

Cafe nowe autko kupujecie? Fajny i duzy!
Super, ze znajomi do Was wpadaja!
Swietnie sie Ciebie czyta, ze z taka radoscia wchodzisz w nowy rok.
U nas odwrotnie. Ten rok tez nam zlecial jak szalony - wiadomo, Alutka sie urodzila, wiec byl wspanialy. Niestety nowego roku nie witamy optymistycznie, mamy taki dol fnansowy jakiego jeszcze nie bylo i nie widac szans poprawy :( A jakos my malo pomyslowi co by sobie poprawic :(

Sylrom podziel sie ciachem :)
Patrykowi AZS przejdzie, ale musicie jeszcze troszke poczekac. Moj chrzesniak juz je wszystko i nie ma zadnych problemow.

[magda_79]

Dziewczyny, wszystkiego NAJLEPSZEGO!!!
Zdrowia, jak najmniej troski i mnostwo radosci i spelnienia w zyciu prywatnym i zawodowym!

Magda, Przemek, Michał i Alicja

[cafe82]

a my jednak jak co roku po prostu pojdziemy spac
okazalo sie,ze Wojtek wyladowal rano w szpitalu,podejrzenie zapalenia pluc,miesnia sercowego i inne przeboje
teraz nawet nie wiem co z tego wyszlo,ale oczywiscie odwolali przyjazd