Skocz do zawartości
Forum

Poronilam...


ewunia81

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Wczoraj bylam w szpitlu, mialam lekkie plamienie i troche pobolewal mnie brzuch. Myslalam ze to nic groznego... Niestety okazalo sie ze serduszko juz nie bije, przestalo w 9 tygodniu a teraz byl juz jedenasty. Dostalam tabletki na przyspieszenie poronienia. Zaznacze ze mieszkam w Szwecji i tu maja calkiem odmienne podejscie do ciazy. Czy ktoras z Was miala tez podawane tabletki czy od razu mieliscie zabieg?
Jeszcze nie moge tego przyjac do wiadomosci, chcialam zeby to byl tylko zly sen...

Odnośnik do komentarza

ewunia81
Witam! Wczoraj bylam w szpitlu, mialam lekkie plamienie i troche pobolewal mnie brzuch. Myslalam ze to nic groznego... Niestety okazalo sie ze serduszko juz nie bije, przestalo w 9 tygodniu a teraz byl juz jedenasty. Dostalam tabletki na przyspieszenie poronienia. Zaznacze ze mieszkam w Szwecji i tu maja calkiem odmienne podejscie do ciazy. Czy ktoras z Was miala tez podawane tabletki czy od razu mieliscie zabieg?
Jeszcze nie moge tego przyjac do wiadomosci, chcialam zeby to byl tylko zly sen...

Współczuję Ci bardzo....moje serduszko też zasnęło niedawno....wiem jakie to straszne i jak jest Ci ciężko....trzymaj się, mocno Cię ściskam:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

patreena
cześć dziewczyny- serduszko przestało bić 17-04-2009, czekamy na poronienie samoistne- koszmar, nie mogę się pozbierać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:36_1_4:

to czekanie jest straszne....................

12tydzien ciąży

Patreena Trzymaj się........wiem co przeżywasz......straszne chwile......ja też czekałam,a później już tylko gorzej było:( dzisiaj minęło 2 tyg.od tego jak moja dzidzia zasnęła.....płakałam cały dzień:36_1_4: :36_1_4:
Wiem,że nic nie ukoi Waszego smutku..................trzymaj się,ściskam Cię mogno i całym sercem jestem z Tobą:heart:

Odnośnik do komentarza

Kurcze powiedzcie mi czemu teraz jest tyle poronień co sie dzieję z tym światem Czemu Kobiety we wcześniejszych latach miały łatwiej wtedy nie było tyle bólu co teraz Ja ciągle słyszę ktoś poronił stracił dziedzię to jest straszne i przerażające Ja sam poroniłąm 2 razy i ciągle myślę dlaczego tak sie dzieję Zdaję sobię sprawę że teraż żyjemy w większym stresie i wogóle ale żeby to aż tak się przyczyniało Okropne

Jestem z tobą bo tez jestem pełna bólu ale trzeba myśleć pozytywnie i iść na przód i myśleć o kolejnych szczęśliwych chwilach Gorąco cię ściska i Buziaczki

Odnośnik do komentarza

Cześć! Ja poroniłam po cytotecu w 8 tygodniu ciąży. Puste jajo płodowe - zarodek się nie rozwinął w płód. Tzw" ciąża obumarła".
Było mi tak smutno i ciężko...:(
Płakałam przez 2 miesiące.
Ta ciąża była wyczekiwana od 2 lat, gdyż leczymy się na bezpłodność. Mamy za sobą nieudane inseminacje i in vitro. Z jednej strony wielkie szczęście, że się udało, a 3 tygodnie później wyłam ze smutku...Teraz jestem na etapie testów owulacyjnych. W zeszłym cyklu nic nie wykazały, a teraz pojawiły sie 2 kreski. I to dopiero od 17 dnia cyklu cykle mam 28-30 dniowe, na podtrzymanie ewentualnej ciąży gin zapisał mi folik i duphaston). Jeszcze wczoraj tez były 2, mimo, że to już 19 dzień. Z ciekawości zrobię sobie dziś też test na LH. Z mężem kochamy się w te płodne dni i sama nie wiem, czy uda mi się ponownie zajść w ciążę. Gin stwierdził, że mój mąż ma za mało ruchliwe plemniki. To poronienie też nie polepsza sytuacji... Na razie żyjemy nadzieją na ponowny CUD!

Odnośnik do komentarza

ja zaczelam krwawic w nocy i to bardzo mocno,obudzilam meza i szybko pojechalismy do szpitala ,niestety lekarka powiedziala ze zaczelam ronic,niestety to nie bylo takie latwe bo chyba psychicznie nie chcialam dopuscic do siebie tej wiadomosci,dawali mi ciagle cos na wywolanie i wrescie sie udalao w bolu urodzilam martwe dzieciatko,wiem co czyjecie ,najlepszym lekarstwem jest dzialac i probowac ponownie ,mam teraz zdrowego synka

http://www.suwaczki.com/tickers/km5st5odrwptinvt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5edxrwil1g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w0at7ddlooy6x3b3.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwa

Odnośnik do komentarza

Witajcie...
Ja poroniłam w 21 T.C. późne poronienie, podchodzące już pod przedwczesny poród... ehh serce mi się kraje jak o tym pisze... byłam w ciąży z bliźniakami, pierwsza dziewczynka urodziła się w domu, urodziła się bo to nie było poronienie... żądnej krwi, żadnego plamienia, czułam tylko straszny ból i dzidziuś wyleciał ze mnie razem z wodami płodowymi... i potem zaczęło się krwawienie, bardzo obfite... pogotowie mnie zabrało i tam wyciskali mi drugą dziewczynkę... a na końcu zabieg wyłyżeczkowania... to było wszystko straszne...

Współczuje wszystkim mamą które przeżyły stratę dziecka... bez względu na to ile trwała ciąża... a moja trwała już ponad połowę ciąży...

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...