Marcelina

Ja karmiłam ponad 8 miesięcy. Cycki się same dostosują. Jednak wspomagałam się laktatorem, bo ciężko byłoby cały czas mieć dwoje na cycu. 2 butelki mi wystarczyły, bo jak się karmi swoim i nie ma upałów to nie trzeba dopajać.

Gratuluję, pamiętam jak przesiadywałam tutaj, gdy starałam się o dziecko. Teraz moje pociechy mają już prawie rok i właśnie uczą się chodzić, nie jest łatwo, ale jak przyjemnie

Ciąża mało prawdopodobna, idź do lekarza w celu uregulowania miesiączki. A te wszystkie inne objawy to samo życie, bóle, czy mdłości występują czasem po zjedzeniu czegoś nieświeżego.

Ja mam parkę, dziewczynkę i chłopca. Fakt, okres gdy zaczynają raczkować, chodzić jest dość ciężki, ale i tak wolę to przejść niż chodzić 2 razy w ciąży i 2 razy rodzić

Moje bliźniaki mają już ponad 9 miesięcy i jeśli ktoś planuje mieć 2 dzieci, to nie widzę lepiej - za 1 zamachem.

Ja ciągle mówiłam, że robię studia, a potem karierę zawodową, u nas nie było dzieci przez 12 lat, więc prawie wszyscy machnęli ręka mówiąc, że my nie możemy mieć dzieci. Jakież było wszystkich zaskoczenie, gdy zobaczyli mnie w ciąży, a jeszcze większe, gdy urodziłam bliźniaki, a kopary już na kolana opadły jak się dowiedzieli, że parka, no i po co się spieszyć? I studia są i kariera zawodowa jest i parka za 1 zamachem jest, ja jestem szczęśliwa. I nawet olewam, że teraz słyszę, że wiele lat leczyłam się na bezpłodność (a to nie prawda), bo wystarczy, że popatrzę na moje pociechy i mam to gadanie gdzieś.

Ja w cyklu, w którym się udało miałam te plamienia przez cały dzień, przeważnie potem przychodziła @, a tamtym razem na następny dzień było czysto. Jak jest u Ciebie? Obserwuj jeszcze organizm ze 2 dni, jeśli @ nie przyjdzie to pewnie będzie to to Ja już czekam na rozwiązanie, wydaje mi się, że noszę tą ciążę ze 2 lata - jak słoń :) Pozdrawiam i owocnych bzyków życzę!

Ja już jestem w 31 tygodniu, pani doktor też mi cały czas mówi, żeby nastawiać się na 35 tydzień, bo tak przeważnie rodzą się bliźniaki. Pomimo, iż mam bardzo korzystne położenie główkowe obu maluchów, to ostatnio Pani doktor zastanawia się nad cięciem (mam 35 lat). Moja ciąża rozwija się prawidłowo, tydzień temu dzieciaki miały po 1,5 kilo (z różnicą 60 - 80 dkg), czuję się dobrze i sama nie wiem co myśleć o rodzaju porodu. Z 1 strony chciałabym spróbować naturalnie - tak nas przecież natura stworzyła, a z 2 strony uśpienie i cięcie, bez bóli porodowych, mam dylemat. Myślę, że moje ciało samo za mnie zdecyduje w odpowiednim momencie. A co do punktów, to wcale bym się tak nimi nie przejmowała, kilogramowe dzieci się rodzą, które potem całe życie są zdrowe jak rydz :)

Wielu wieloletnich palaczy nie ma problemów z zajściem w ciążę, ale palenie jakieś znaczenie na pewno ma. Myślę, że nie ma badań potwierdzających po jakim czasie "polepsza" się nasienie. 2 moje znajome pary po wieloletnich staraniach postanowiły rzucić palenie, w obu przypadkach udało im się zaciążyć po 5 miesiącach od rzucenia. Może to będzie dla Ciebie jakiś wskaźnik. Pozdrawiam.

To jest witaminka C, która ma uodparniać przed zakażeniami. Mnie się nic nie dzieje, ale jeśli Tobie coś jest to odstaw, może Twój organizm jest uczulony na któryś ze składników. Z tego co mi wiadomo wkłada się to profilaktycznie.

Bo to nie chodzi o środki antykoncepcyjne, tylko o leki, które zażywa się przy leczeniu bezpłodności.

Moja skóra raczej nie jest wrażliwa i nie miałam nigdy żadnych "wyskoków" po kosmetykach. Czytałam, że właśnie ta oliwka po kąpieli uczuliła już babki. Mnie swędząca wysypka wyskoczyła dokładnie w tych miejscach, które smarowałam, dlatego się po kilku dniach kapnęłam. Teraz na brzuch używam kremu na rozstępy z Gerbera, jest hipoalergiczny - kupuję w sklepie firmowym za 17 zł - w aptece ok. 25 zł. Jest bardzo fajny i nic mi po nim nie jest. Na tyłek i uda nakładam krem na rozstępy i cellulit z Avon-u.

Piszesz, że w dni niepłodne kochaliście się "do końca", a jak w dni płodne - "z wyskokiem"? Pamiętaj, że "wyskok" nie jest dobrym środkiem antykoncepcji, bo plemniki mogą wydostać się jeszcze przed wytryskiem. Ale jeżeli zaszłaś 5 dni przed @ to definitywnie przesunął Ci się cykl. Jeśli jesteś w ciąży to gratulacje, a na ślubie jeszcze nic nie będzie widać - nie będziesz mogła tylko pić alkoholu, to jedyna różnica.

Ja po użyciu oliwki po kąpieli dla kobiet w ciąży Johnson dostałam takiej wysypki...... Na początku nie wiedziałam z czego - cały brzuch, tyłek i uda. Po tygodniu kapnęłam się, że tam właśnie wsmarowuję oliwkę, odstawiłam i przeszło.

Ból jajników w 12 dniu to norma przed owulacją. Ciąża jest tu wykluczona, poza tym plamienie kilkudniowe nie jest oznaką ciąży. Plamienie może powodować nadżerka, polip, bakterie albo stan zapalny. Nie denerwuj się dziewczyno, bo nie ma czym, umów się na wizytę i sprawdź co się dzieje w Twoim środku. Jeśli to nadżerka to jesteś kolejną, która ją ma, lekarz musi zrobić cytologię i leczyć środkami lub w ostateczności zabiegiem, który nic nie boli. W przypadku bakterii (ja prawdopodobnie przez nie plamiłam kilka dni przed okresem) dostajesz antybiotyk na kilka dni i po bólu. Skoro korzystasz z łazienek w akademiku to stan zapalny wywołany przez bakterie byłby jak najbardziej prawdopodobny. Lekarz zleci Ci posiew i przepisze antybiotyk. Trzymam kciuki za bakterie, bo to się najkrócej leczy!

Może nie tyle środki antykoncepcyjne, co środki, którymi leczy się bezpłodność. Czytałam, że im dłuższe leczenie, tym większe szanse na 2. Duże prawdopodobieństwo jest w rodzinach, gdzie wystąpiły już bliźniaki, ale raczej w linii żeńskiej (to też tylko czytałam). I jeszcze jeden news, który też gdzieś przez przypadek wyrwałam. Amerykańscy naukowcy stwierdzili, że długie przyjmowanie kwasu foliowego może zwiększyć prawdopodobieństwo ciąży mnogiej. A teraz fakty: w mojej rodzinie były bliźniaki i po stronie taty i po stronie mamy i zawsze wiedziałam, że mam duże szanse. Kwas foliowy brałam przez rok i stało się - jest 2. Teraz tylko marzę, żeby były zdrowe i najlepiej, żeby była parka. Jest duża szansa, bo moja ciąża jest 2 jajowa. Jest to bardzo dziwne uczucie, jestem po 30-tce, jest to moja 1 ciąża i będzie od razu 2, ale cieszę się ogromnie. Pozdrawiam wszystkich!

Ja chyba nie jestem typową babą, mnie zakupy męczą :( Dla siebie przeznaczyłam 1 dzień i więcej nie zamierzam nic kupować. O ciuszkach dla dzieci nawet nie myślę. Kumpela będzie rodzić miesiąc, a siora 2 tygodnie wcześniej, to pewnie odziedziczę

Na początku gniotło mnie po środku, teraz trochę przeszło na lewe żebro. Mam cały czas cichą nadzieję, że to przechodzi. Wizytę mam w poniedziałek, więc dowiem się czegoś więcej. Najgorsze jest to, że gniecie mnie potwornie podczas siedzenia, a ja 8 godz. na tyłku w pracy siedzę, podczas chodzenia, leżenia, czy stania jest dobrze. Na dodatek od paru dni doszła jeszcze kość ogonowa. Koleżanka mówi, że to się lędźwie rozchodzą. Na szczęście ten ból jest mały i występuje przy nagłych ruchach i szybkim chodzeniu. Za bardzo cieszyłam się, że nie mam żadnych objawów ciążowych poza sennością :(

Cześć dziewczyny, czytam, że coraz więcej jest mamusiek podwójnego szczęścia na raz. Bardzo się cieszę, że nie jestem sama :) Co do kremów, siostra mi poleciła i używam Gerbera (w sklepie firmowym 17 zł, w aptece 25 zł), używała go w 1 ciąży i nie ma praktycznie rozstępów. Jest hipoalergiczny. Wcześniej kupiłam sobie oliwkę po kąpieli z Johnsona (taką niebieską) i wysypało mnie wszędzie gdzie się posmarowałam. Ja kiedyś pytałam o kosmetyki z AVON-u i dowiedziałam się, że żaden nie przenika tak głęboko, aby mógł w jakikolwiek sposób zaszkodzić dziecku. Co do samoopalacza, wydaje mi się, że lepiej posmarować się kremem z filtrem i wystawić się chwilę na słoneczko, złapiesz przy okazji trochę witaminy D3, która też nam teraz bardzo jest potrzebna.

Termin mam na początek listopada, ale patrząc na statystyki, pewnie rozwiążę się w październiku ;)

Ja również dołączam się do grona podwójnie uszczęśliwionych. Zawsze chciałam mieć 2 na raz, poza tym w rodzinie u mnie były ciąże mnogie, więc nie byłam zaskoczona, a wręcz się cieszę. Jedynie o czym teraz marzę, to żeby była parka. Szanse są duże, bo to bliźniaki dwujajowe. Pozdrawiam wszystkich!

Z jednej strony bardzo się cieszę, że to nie jakaś choroba, a z drugiej, jak pomyślę, że to jeszcze pół roku ... :((( Może jest jakiś środek łagodzący tą dolegliwość ????

Toksoplazmy występują w surowym mięsie, jajach i w odchodach kocich. Jest to jedyne zwierzę, które je przenosi, dlatego kobiety w ciąży boją się kotów. Z sierści się nie zarazisz !!! Ja całe życie mam koty, często jadłam tatara (a jak wiadomo jest tam surowe mięso i surowe żółtko), teraz mam 2 koty i byłam pewna, że już to przechodziłam i mam przeciwciała, a tu wynik 2 x ujemny :( Tak więc widzisz, że nie tak łatwo się zarazić! Na pewno nie oddam kotów do schroniska. Po protu trzeba bardziej uważać, nie dotykać kuwety, myć jedzenie, unikać potraw z surowego mięsa i jaj. Badanie jednak powinnaś zrobić! Jeśli lekarz nie będzie chciał dać Ci skierowania możesz zrobić wszędzie prywatnie (koszt ok. 50 zł) i będziesz mieć pewność!

Cześć dziewczyny, mnie też zaczyna już być widać brzuch, ale jak założę luźną bluzkę, to jeszcze Ci co nie wiedzą nie rozpoznają. Ogłaszam już wszem i wobec, bo nie chce mi się już wciągać brzucha . Od 5 dni jednak mam dziwny ucisk w dołku międzyżebrowym i nigdzie nie mogę znaleźć informacji, co to może być. Wykluczyłam woreczek żółciowy, bo do tego dochodzą duszności i wymioty, wrzody powodują dodatkowo pieczenie i zgagę... Mam tylko nadzieję, że to podnosząca się macica uciska mi na żołądek, a ten na żebra (bo obolałe mam z lewej strony, a tam właśnie jest żołądek). Na dodatek u mnie jest 2 stokrotki, ułożone jedna pod drugą. Może któraś z Was ma podobne dolegliwości?

Piję tran, ale czytam, że to wit. D1, a wit. D3 powstaje w skórze ludzi i zwierząt. Nie mam duszności, ani kołatania serca. To jest bardziej takie uczucie, jakby żołądek mi puchł i wychodził dołkiem międzyżebrowym, uciskając żebra z lewej strony. Rano nic mnie nie boli, po jedzeniu zaczyna uciskać i w ciągu dnia się pogarsza, a wieczorem jestem cała obolała. Znajoma mi powiedziała, że jej się macica za wysoko podniosła i nic nie mogła jeść, bo żołądek nie mieścił. Mam nadzieję, że mam to samo, a nie np. kamienie w woreczku żółciowym :( Dziękuję za radę