Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 8/10/2024 o 12:07 PM, KasiaFy napisał(a):

Fiolka jest coś na rzeczy? 🙂 Pamiętaj że nie warto bety jest ważna a jej przyrost. 

Tak, wiem, że przyrost jest najważniejszy. Ale ona właśnie dziwnie rosła (raz ponad 100%, raz ponad 200% a później już tylko 40% i kolejny 66%). Nie mam objawów ciąży - poza brakiem miesiączki - piersi nie bolą, nie mam mdłości, nie wymiotuję, nie jestem senna. Czuję się jak nie w ciąży - mam złe przeczucia 😞

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza
W dniu 10/10/2024 o 3:24 PM, Fiolka87 napisał(a):

Tak, wiem, że przyrost jest najważniejszy. Ale ona właśnie dziwnie rosła (raz ponad 100%, raz ponad 200% a później już tylko 40% i kolejny 66%). Nie mam objawów ciąży - poza brakiem miesiączki - piersi nie bolą, nie mam mdłości, nie wymiotuję, nie jestem senna. Czuję się jak nie w ciąży - mam złe przeczucia 😞

A który to tydzień? Byłaś już na wizycie u lekarza? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 17/10/2024 o 2:54 PM, KasiaFy napisał(a):

A który to tydzień? Byłaś już na wizycie u lekarza? 

Tak, byłam. Serduszko biło (był to najpierw 5t5d, a druga wizyta 7t2d) na obu wizytach. Na drugiej było widoczne rozwarstwienie kosmówki w jednym miejscu. A ja nadal nie mam objawów. Wolałabym codziennie wymiotować i mieć bóle piersi, może byłabym spokojniejsza. A tak to nie czuję jakbym była w ciąży. 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale się i mnie popierniczyło 😞 byłam wczoraj na wizycie (8t6d). Serce bije, pęcherzyk trochę w połksiężyc. Lekarz zwiększył mi dawkę luteiny. Ale zaczął oglądać ten obraz USG, kręcić tą aparaturą na wszystkie strony i nagle mówi, że nie podoba mu się to miejsce. I pokazał mi poruszajacą się ścieżkę biegnącą od pęcherzyka do... rany po cięciu CC. Dostałam skierowanie do szpitala, muszę jechać na izbę przyjęć. Pęcherzyk nie jest przy ranie po CC ale te przepływy widoczne na USG mnie martwią. Czy któraś z Was miała taką sytuację? Jak to się skończyło. 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, byłam w szpitalu. Badało mnie trzech różnych lekarzy i na razie nie potwierdzili wrastania łożyska, ale powiedzieli żebym przyjechała do nich w 11 tygodniu żeby całkowicie się upewnić bo nie chcą mnie zostawiać w takiej niepewności i stresie. Tak więc, muszę czekać. Dzidzia na badaniu się ruszała, serduszko biło. Dzisiaj mam wizytę u swojego ginekologa tu na miejscu. Ta ciąża jest dziwna, inna. Nic mi nie dolega i nie przybieram na wadze. Dziwne uczucie, tak jakby ta ciąża była wymyślona, nierzeczywista. 

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza
W dniu 29/11/2024 o 9:21 AM, Pikey napisał(a):

Fiolka-

Czytalam Twoje ostatnie wpisy i czekalam na update 😃

 

Rozumiem, ze juz minal 11 tydzien i masz wiecej wiesci.

 

Ja, z odleglosci, trzymam kciuki 🙏

Tak, jestem aktualnie w 15 tygodniu. Nadal jestem pod opieką szpitala, co kilka tygodni mam się u nich stawiać we Wrocku na diagnostykę. Z maluszkiem jest OK, rozwija się, wszelkie nieprawidłowości, które były zauważone się cofnęły lub naprostowały. Ale nadal jest ryzyko wyrastania łożyska bo jest 1,5 cm od rany po CC. Jestem pod obserwacją bo chcą trzymać rękę na pulsie - wraz ze wzrostem ciąży nie wiadomo, w którą stronę się przesunie. Na razie jest na ścianie tylnej, bocznej i nachodzi na szyjkę (niestety). Lekarze mają nadzieję, że się podniesie z szyjki i odsunie od rany. Inaczej będzie nieciekawie. Oby się wszystko poukładało. Szkoda, że kolejny raz nie mogę się beztrosko cieszyć ciążą ☹️

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza

A bo ja wcześniej nie pisałam - na jednej z wizyt w szpitalu trafiłam na baaaardzo dokładnego lekarza. Badał mnie przez 40 minut (+ 15 studentów było z nim, więc może dlatego). Znalazł przepuklinę pępowinową (na szczęście się wchłonęła), nie podobał mu się ogólnie obraz (podejrzewał zaśniad groniasty, ale na kolejnej wizycie już wszystko tu było OK) i do kompletu niesymetryczne zwoje czaszkowe (na kolejnej wizycie już wyglądały ładnie, ale jak on mnie badał to też to widziałam - miałam anatomię na studiach, więc wiedziałam jak powinno to wyglądać). No myślałam, że zejdę tam na zawał, tysiąc myśli, a ze szpitala wychodziłam jak zbity pies. Na szczęście do kolejnej wizyty to wszystko się naprostowało.

Aniołek 09.01.2019 12 tydz.
Aniołek 24.07.2019 8 tydz. 

mhsvi09kn09woi4m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...