Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Zobaczysz co Ci powie na wizycie moze dobrze się ułożyła ale pewnie sama czujesz jak jest 🙂 Rozumiem nie każdy mąż chce być przy porodzie albo kobieta nie chce. Znam takie przypadki 🙂 U nas w mieście byla mozliwosc porodu rodzinnego od czerwca ale 3 tyg temu to sie zmienilo no wiec nie zdążyłam i będę sama 🙂

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny damy radę same!!!!! U mnie było tak, ze od początku wiedziałam, ze męża ze mną nie będzie - on mdleje na widok krwi, a co dopiero taka „jatka”😉 i nie chciałam go zmuszać, a teraz to i tak nie ma znaczenia .... tylko przykro, ze nie ma odwiedzin i nawet młodej nie zobaczy od razu, a dopiero po 3/4 dniach- u mnie cc

Mała strasznie się dziś wierci i znowu nie podobało jej się, ze ktoś narusza jej spokój jak robili mi ktg- chyba mała złośnica z niej będzie 😆 ale ogólnie nie spieszno jej na ten świat - u mnie na dole wszystko pozamykane, szyjka 30 mm, żadnych skurczów, a to połowa 38 tygodnia! 
juz nie mogę się doczekać i naprawdę nie wiem co ze sobą począć .... snuje się tylko po domu bo na sprzątanie nie mam jakoś ochoty😆

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny oglaszam,że wczoraj bo 10:45 na świat przyszedł Ludwiczek z wagą 3850g i 55 cm długości. Z dzieckiem wszystko ok,10 punktów....

Gorzej było że mną,bardzo mi ciśnienie skakało, nawet 200/112...ale w końcu opanowali sytuacje...przez to pionizacji jeszcze nie było, będzie rano...spać tylko nie moglam,w zasadzie nie śpię od 3 nocy... ale najważniejsze że z dzieckiem wszystko ok 🙂

Trzymam za was kciuki 😘 teraz Wasza kolej😁❤️

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tez mam/miałam ambitne plany sprzątania jak na święta ale wczoraj mnie dość długo bolało w dole brzucha i normalnie się boje,ze jak zacznę dużo robić to coś się zacznie 😬 albo będzie bolało coraz bardziej. Wiec nie wiem jak to będzie.... 

Odnośnik do komentarza

Aniu gratuluję 🥰 duzo zdrówka dla Was i żebyś szybko doszła do siebie.

Ja dzisiaj 37+5, właśnie jestem na ktg i później wizyta u lekarza. Mam nadzieję,  że wszystko dobrze. 

Ostatnio zabrałam się za sprzątanie, odkurzanie i później żałowałam,  bo ciaglo i czulam kłucie w dole, ze musiałam się położyć.  Dziewczyny chyba nie ma się już co forsować. 

Odnośnik do komentarza

Aniu gratulacje Ludwiczka👍 Najważniejsze, ze się wszystko dobrze skonczylo😊 spróbuj odpocząć choć domyślam się, ze z wrażenia nie możesz spać .... ja już teraz nie mogę spać, a co dopiero będzie później 🤣 Mała się wczoraj strasznie wiercila, ma główkę już na dole i jak leze na boku to mam wrażenie, ze ja ściskam i robię jej krzywdę ...

Odnośnik do komentarza

Ania, gratulacje!! 💙💙 teraz już będzie z tylko lepiej - syn zdrowy, to najważniejsze, a Ty z dnia na dzień będziesz się czuła coraz lepiej :)) trzymam mocno kciuki 🤞 

Ja w sobotę mam ostatnie planowe usg przed porodem. Dziś już 39+1 i odliczam dni, a w międzyczasie przygotowuję się psychicznie technikami z hipnoporodu 🙂 mam nadzieję, że urodzę w terminie, bo jeśli nie to po 40tc mam iść na to ktg, a nie chce mi się znowu dodatkowych badań 😛 no ale nie pospieszam - niechaj nasze dziecię zadecyduje kiedy poczuje się gotowe na wyjście 🙂 my już czekamy. 

Marv moja też już chyba dość nisko, bo dziś w nocy czułam jak naciska mi na kości spojenia łonowego. Wszyscy wkoło tylko pytają, czy brzuch już opadł, a ja nawet nie jestem w stanie powiedzieć, bo jakoś nie widzę różnicy 😄

Odnośnik do komentarza

U mnie wszystko ok, jedynie jakas niewielka infekcja wyszła. Synek waży 3 kg, ułożony dobrze, także porod naturalny sie szykuje. 

Karoo mnie też pytają o to czy brzuch opadł,  ale tak jak ty, nic nie widzę. Jak się widzi go na codzień to ciężko ocenić 

Odnośnik do komentarza

Aniu, serdecznie gratuluję wspaniałego synka 🥰 Życzę Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku.

Powiem Wam, że im bliżej porodu, tym jestem bardziej spokojna. Nie wiem czemu, bo oczywiście żałuję że będę sama i nie ma odwiedzin i generalnie cała sytuacja nie jest ciekawa, ale jakoś staram się o tych negatywnych rzeczach nie myśleć. W następną niedzielę idę do szpitala, a w poniedziałek mam cięcie. Już się nie mogę doczekać swojego syneczka 😃

Odnośnik do komentarza

Pistacia No pięknie ! Zazdroszczę,ze już wiesz co i jak 😉 No rozkręcamy się dziewczyny! Już następna będzie ze swoim maleństwem ! 
szkoda,ze z żadna z was nie będę chociaż w tym samym szpitalu 🙁 super by było. 
ja się troszke przygotowuje kulinarnie 😅 warzywa na zupy mrożę, por, buraki pokrojone na barszcz. pieczarki do sosów np. Boczek do makaronu Hahaha, roladki jakieś. Porcjuję mięso mielone, Roladki robię. Nie wiem to ma sens 😅 

przy krojeniu przy obieraniu, oglądam filmiki o połogu, opieka nad noworodkiem 😜 mam zamiar poćwiczyć przewijanie pampersa na misiu jakimś Hahah 🙈😂 

Jakimś syndrom pierworodki czy co mi się dzieje 🤷🏻‍♀️ Macie się z kogo pośmiać dziewczyny l! 

Odnośnik do komentarza

Aniu gratulacje zdrowego synka i życzę dużo zdrowia dla Ciebie i małego 🤱👣.

Ja jestem dzisiaj po wizycie lekarskiej i to już po ostatniej wizycie 😉dostałam skierowanie do szpitala na czwartek, jeśli jutro nic się nie będzie działo😉

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak nic się nie zmieni to ja na niedziele jestem umówiona na „spotkanie” z młoda 😊 bo u mnie w szpitalu sytuacja dynamiczna- był COVID - oddział był zamknięty, a teraz otwierają i ustaliliśmy z lekarzem, ze teraz będzie lepiej świeżo po otwarciu, zanim znowu ktoś przyniesie to świństwo ... 

Cieszę się, ze to już tuż tuż ... bo młoda ostatnio niezle daje popalić i dziś to aż mnie boli jak się rusza- uczucie  jakby mi żyły wyrywali ...
i kurczę myślałam, ze te pomiary z usg są w miarę adekwatne- tymczasem kuzynka męża miała mówione, ze młoda wazy 3,5 kg a urodziła sie 2,5 kg - i już sama nie wiem jakie ciuszki dla małej spakować ...

Odnośnik do komentarza

Meg idziesz w piątek już do szpitala, czy na wizytę do lekarza?

Marvy Super że Ty w niedzielę, Pistacja w poniedziałek, ja jutro (jak się nic nie zmieni) teraz nam wszystkim sprawy nabrały tempa, jakiś planów 😉

Tak u mnie na szczęście już lepiej, szyjka miękka skrócona,  rozwarcie 2 cm no i skórcze( ale jeszcze nieregularne) no i trochę mało wód już mam dlatego moj lekarz mi dał skierowanie na czwartek 05.11 (bo i on wtedy będzie miał dyżur)Lekarz mówi że tydzień temu ciężko to wyglądało( szyjka była twarda, nic nie było przygotowana) a wczoraj już wszystko porodowo 😉👣

Odnośnik do komentarza

No to dziewczyny dzieje się 🙂

Jeszcze chwila i już wszystkie będziemy ze swoimi pociechami. Oglądam ostatnio porody i płaczę jak bóbr,  kiedy probuje sobie wyobrazić,  że to mi kładą moje dziecko na brzuch.

Marv,  mi wczoraj lekarz powiedział,  że waga może się różnić 5 % od tej z usg. Moja bratowa miala 0,5 kg różnicy przy każdym dziecku. Tzn urodziła mniejsze dzieciaczki. Myślę, że lepiej spakować większe,  bo zawsze można podwinąć w razie czego. 

Wychodzi na to, ze większość będzie mieć cc. 

Odnośnik do komentarza

Wow ale sytuacja się rozkręciła z wami! ☺️💫 pięknie będzie tu kogo witam w tym i przyszłym tygodniu niesamowite !! 
 

marv myśle,ze super decyzja lekarza ! Spieszyć się póki świeżo zdezynfekowane i nie ma wirusa na oddziale 🙏 

Klaudia89 tez tak myśle,ze lepiej wsiąść większe ciuszki niż za małe. Można podwinać i będzie super, nie ma się co przejmować 🙂 

Alutka No proszę jaki postęp w ciągu tygodnia u Ciebie 👏🏻 
 

Ja dzisiaj mam ciekawy wieczór o 17:45 wizyta i odbieramy wózek ❤️🙉

Odnośnik do komentarza

Kzbn, podziwiam Cię za takie zorganizowanie. Po powrocie do domu będzie Ci łatwiej. 

Alutka, Merv, ale fajnie, już tuż tuż do wielkiego spotkania 😀 Sytuacja bardzo dynamiczna, już niedługo wszystkie będziemy tulić nasze maleństwa. Alutka, u mnie zaplanowany poród na poniedziałek, ale 16.11. Chyba, że coś rozkręci po zdjęciu pessara we wtorek 10.11.

Co do pomiarów z usg słyszałam różne historie, właśnie nawet do 1 kg różnicy. Według mnie gorzej jak usg zaniża, bo wyobraźcie sobie,  że jesteście nastawione na poród naturalny dziecka 3,5 kg a rodzicie 4,5 kg 🤦‍♀️ W poprzedniej ciąży nie miałam wielkiej różnicy, według usg wychodziło 3,6 kg kilka dni przed porodem, a synuś urodził się 3,9 kg. Ciekawe jak będzie teraz...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, chciałam powiedzieć że u nas wszystko w porządku 👌 jak dobrze pójdzie to jutro pójdziemy do domku! 😁 Oby tylko Ludwisiowi nie rozkręciła się żółtaczka 🤞 Ja czuję się bardzo dobrze,choć trochę mam problem z ciśnieniem po porodzie,teraz jest już lepiej,ale na początku bardzo skakało... Opieka w szpitalu dobra, szczególnie po samej cc miałam cudowne panie położne! A w ogóle cały zespół który robił mi cc super! Wyprzytulali mnie wszyscy bo bardzo się bałam🤦

Widzę że za chwilę będzie nas coraz więcej szczęśliwych mamuś 😁 trzymam za Was wszystkie mocno kciuki 😘🤞

Odnośnik do komentarza

Aniu super ze wszystko dobrze 🙂 Najważniejsze,  że mialas dobra opiekę,  czego życzę sobie i Wam wszystkim.  Duzo zdrowia dla Ciebie i Ludwiczka 😘

Dzisiaj się przekonałam po raz pierwszy w życiu co to jest zgaga. Macie jakieś sposoby na to cholerstwo?

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...