Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Pistacia No pięknie! Już wszystko wiesz kiedy co i jak 😉 u Ciebie nie ma wymazow przed przyjęciem? 
jaki synuś 3200 No No ! 🙂 mam nadzieje,ze do końca będziesz się dobrze czuła 🙂 jednak cesarka? A chciałaś naturalnie? 
 

Aniu, współczuje twojej koleżance !! Takiego scenariusza boje się bardzo 🙈 mam nadzieje,ze przejdzie bezobjawowo i ze maleństwu nic nie będzie ✊🏻

Odnośnik do komentarza

Hildegarda u mnie w jednym szpitalu są porody rodzinne, ale nie ma odwiedzin. W drugim szpitalu jeszcze się nie orientowałam. Po prostu zadzwonię, jak zacznie się akcja, bo to wszystko zmienia się bardzo dynamicznie. Ja też nie zamierzam się spieszyć z wyjazdem do szpitala, dopiero jak skurcze na dobre się rozkręcą, bo nie ma co tam bez sensu siedzieć tyle czasu. W domu jest bardziej komfortowo - to raz, a dwa partnera też wpuszczają dopiero od 5cm rozwarcia. 

Wg mojego kalendarza zostało mi raptem 10 dni i mam teraz taki czill. Nigdzie się nie spieszę, robię jakieś tam rzeczy w domu, zajęłam się na nowo urządzaniem mieszkania (Nie wiem czy to syndrom wicia gniazda, czy ekscytacja na nasz pierwsze Boże Narodzenie tylko z mężem no i dzieckiem 😄 ). Wczoraj w końcu spakowałam walizkę - jeszcze mam tam parę rzeczy do dołożenia, ale to już tuż przed wyjazdem 🙂

Badam też temat hipnoporodu - ja lubię techniki relaksacyjne, więc może to też będzie fajne wsparcie w trakcie i łatwiej będzie mi z większym spokojem do porodu podejść 🙂

Odnośnik do komentarza

Karoo 10 dni wow!! :)))) to może będziesz druga z dzidziusiem na naszym forum. 
ja odliczam dni do środy, dowiem się kiedy cc. 🙈 i zacznie się generalne sprzątanie, okna, firanki, wszystkie półki i szafki 😉 i wtedy będę mogła spokojnie jechać do szpitala 😅 

czuje się super, gdyby nie brzuszek i ruchy małej to bym nie wiedziała,ze jestem w ciąży 😉 chętnie bym dużo robiła ale szybko się jednak mecze. 

Odnośnik do komentarza

Kzbn to pewnie też już długo na tę cc nie będziesz czekać! 😄 to czekam razem z Tobą niecierpliwie na wieści!

no malutko już zostało, chociaż wiadomo o ten tydzień zawsze może się wydłużyć...

Rozumiem co piszesz o samopoczuciu 😄 ta końcówka ciąży o dziwo jest naprawdę spoko - taka mała nagroda przed tym co nas czeka po porodzie hehe 😄

Odnośnik do komentarza

Kzbn, po poprzednim ciężkim porodzie chciałam cc, ale im bliżej, tym bardziej mam wątpliwości. Wszystko ma swoje plusy i minusy. 

Ania, masakra z tą sytuacją. Nie wyobrażam sobie rozdzielenia z dzieckiem po porodzie. Bardzo się boję, że może to nam się przytrafić. Nie wychodzę z domu bez wyraźnej potrzeby, ale u męża w pracy jest coraz więcej przypadków. Od kilku dni znów pracuje zdalnie, ale na początku tygodnia miał kontakt z osobami,  które źle się czują.  Obyśmy to przetrwali.  U mnie w szpitalu nie robią wymazów przy przyjęciu, ale wydaje mi się, że moja lekarka mówiła,  że robią gdy są zaplanowane zabiegi, więc cc też się do nich zalicza. Dopytam jak będę się z nią widzieć. 

Odnośnik do komentarza

Pistacia, u mnie w szpitalu robią testy tak hak piszesz, czyli jeśli porod jest planowany.  Z tego co się dowiadywałam o rozdzieleniu dziecka od matki, to jest to niezgodne z prawem i najlepiej skontaktować się wtedy z prawnikiem,  ponieważ nie mogą matce odebrać dziecka.  Nie ma tego w prawie, nie ma na to jasnych przepisów. Kłóciła bym się ze na własną odpowiedzialność chce zostać z dzieckiem. 

Odnośnik do komentarza

Oh dziewczyny 🙈 tyle mamy zmartwień przez ta pandemie ☹️ Jesteśmy wszytskie wielkimi bohaterkami,ze w tak trudnym czasie jesteśmy w ciąży i urodzimy. Bez partnerów na wizytach, porodach, szpiatalach... powinni nam naprawdę pomnik wybudować jeden zbiorowy będzie Ok 😝 mam nadzieje,ze nasze maluszki nam to wynagrodzą 🙏😉 

dostalam od szwagierki herbatkę na laktację zastanawiam się czy mogę ja zacząć pic, tydzień 36 🤔🤔🤔🤔

Odnośnik do komentarza

Hej:) ja mam herbatę z Herbapolu Lactosan fix. Może faktycznie zacznę pic np w szpitalu po urodzeniu 🙂 

ja z liści malin nie pije. Wczoraj mnie stres złapał a co jak się skurcze zaczną, jak się zacznie wcześniej. Na szczęście udało mi się spokojnie zasnąć. Noc była typowo ciążowa na lewym boku zasnąć nie mogła a na prawym męczyła mnie zgaga. Wybudzalam się. Do toalety byłam (aż) 3 razy. Potem już było z górki 😉 

Odnośnik do komentarza

Kzbn ja noc tez miałam podobna do Twojej. W toalecie to 4 razy co skurcz to musialam biec ale bylo ich zdecydowanie więcej ale nie byly bolesne wiec spoko.Od 3 do 6 nie spałam z boku na bok a to nie jest łatwe sie przekręcić.No i zgaga  wszystko mi podchodziło.Boje się tego porodu ale z drugiej strony chcialabym juz mieć to za soba...

Ania a jak u Ciebie? Mialas mieć zdejmowany pessar.Daj znać jak po wizycie 🙂

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! 

A u mnie tak: jestem w szpitalu 🙄 Wczoraj bylam na wizycie,miałam ktg i wyszło niezbyt dobrze,mały miał tachykardie,tętno 170, mało się ruszał. Lekarz kazał mi jechać do szpitala już,żebym przez weekend była już pod opieką i w razie czego nie czekać z cc do poniedziałku. Także kupa stresu,ale w sumie to cieszę się że tu jestem bo jakby coś to jestem pod kontrolą. Powtórne ktg w szpitalu też nie było dobre,ale następne już było ok. Dziś też jest dobre,choć cały czas mam wrażenie że młody dużo mniej się rusza. Może już nie ma miejsca bo z wczorajszego USG wynika że waży już 4020g

Meg, pessar wyciągnęli mi w szpitalu,bo na początku wizyty poprosiłam lekarza żeby go zostawić do poniedziałku. Ale jak sprawy się tak potoczyły to jak przyjechałam tutaj to Pani doktor która mnie przyjmowała spytała czy chce wyjąć i stwierdziłam że skoro i tak już jestem w szpitalu to niech wyciąga. Prawie nic nie czuć, tylko takie pociągnięcie więc uważam że zakładanie było dużo bardziej niekomfortowe. Po zdjęciu okazało się że rozwarcie jest na 3 palce,więc chyba dobrze że był do tej pory ,bo gdyby wcześniej wyjął to może coś by się zadziało wcześniej.

Także leżę sobie i czekam do jutra jak będzie mój lekarz i ordynator,wtedy zapadnie decyzja kiedy cc. Mam nadzieję że jutro 🙄

Odnośnik do komentarza

Ania dobrze, ze jesteś w szpitalu pod opieką. Będą Ci robic ktg  i obserwować.Czytalam,ze jak dzidzius  jest juz taki duży to właśnie mniej sie rusza bo brakuje miejsca.Moze masz racje z tym pessarem,ze gdyby nie on to by coś się zaczęło ale ja chodzilam z 3-4 cm i nic się nie działo poprzednio.Nawet musieli mi wywoływać.Mysle,ze jak teraz pojde to mogę mieć rozwarcie podobne do Twojego bo skurcze dokuczaja i kuje.Mam nadzieje, ze wszytsko dobrze bedzie z tym ktg teraz i jutro podejmą właściwe decyzje.Trzymam kciuki za Was 😘😘

Odnośnik do komentarza

No u mnie niestety wróciły wymioty- dziś i wczoraj....wiec czuje się podle:( a myślałam, ze sobie podjem w tej ciąży 🤣 co do KTG- dwa tygodnie temu było zle- nawet 180/190, ale młoda strasznie się wierciła- tak jakby była ostro wkurzona, ze ktoś śmie zakłócać jej spokój, ale zaraz potem, rak po 30 min, badał mnie lekarz i u niego na aparaturze było już 130. Tydzień temu tez miałam ktg i było wszystko super i nawet powiedzieli, ze już nie muszę robić więcej ktg... Sama nie wiem co myśleć... jutro jednak idę zrobić znowu... u mnie to już 38 tydzień, a nie mam żadnych skurczów i właściwie nic mnie nie boli .... jedynie te wymioty ...

Odnośnik do komentarza

Marv biedna z tymi wymiotami 😞 współczuje serdecznie !! 
 

Kurcze ja jestem mega ciekawa czy dostanę jakieś skierowanie od mojej pani doktor na ktg 🤔 na wizycie już będzie 37+1. 
 

Aniu trzymaj się. Ale dzidziusia konkretnego donosiłas! To na pewno dlatego dużo mniej się rusza bo mu zwyczajnie ciężko 🙂 jesteś pod opieka jutro na pewno będzie rozwianie 🙂 powodzenia. Daj jeszcze znać co u was 🥰

Odnośnik do komentarza

Aniu, myślałam dziś co u Ciebie, jak po wizycie i czy nastawiasz się na jutrzejsze cc, a Ty już w szpitalu. Dobrze, że jesteście teraz pod opieką. Życzę Ci, żeby wszystko poszło po Twojej myśli, abyś mogła jak najszybciej tulić swojego synusia 🙂 

Meg, ja nigdy nie piłam herbaty z liści malin. U mnie nie ma jeszcze skończonego 37 tygodnia, więc nawet o tym nie myślałam i też nie wiem jak ona szybko działa. 

Co do herbatek na laktację to zamówiłam sobie 2 opakowania femaltiker i zamierzam pić dzień po porodzie, bo tak napisane jest w ulotce. 

Kzbn, ciekawe czy Twoja pani doktor zaleci Ci ktg. Ja w poprzedniej ciąży nie robiłam. Na ostatniej wizycie moja gin powiedziała,  żebym zrobiła po 37 tygodniu. Umówiłyśmy się w końcu, że zrobię w szpitalu w następny wtorek jak pojadę do niej na zdjęcie pessara (to będzie 37t+6).

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, 

Aniu widzę, że u Ciebie się dzieje, ale najważniejsze że jesteś w szpitalu pod opieką...a jutro być może już będziesz miała synka przy sobie, swoją drogą duży chłopczyk, życzę Ci aby wszystko przebiegło dobrze, będę za Was trzymała kciuki 👍🙏.

Mega ja właśnie czytałam o herbacie z  malin i postanowiłam już od 38tc pić herbatę z malin Herbapolu i pić dużo soku malinowego ale dopiero wczoraj doczytałam że właśnie chodzi o to aby pić herbatę z LIśCI MALIN a nie taką zwykłą hihi także dopiero jutro pójdę kupić tą herbatę z LIśCI MALIN ale u mnie teraz to już 39+2 😉.

Poza skurczami przepowiadajacymi nic się nie dzieje, a już wczoraj umyłam 2 okna i poszłam na spacer nawet przez przypadek zjadłam ogórka korniszona z papryczka chilli a nic się nie ruszyło 😉 widocznie malutkiej dobrze w brzuszku.

Także dziewczyny trzymajcie się i informujcię na bieżąco co u Was, bardzo lubię być tu z Wami. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Alutka tez słyszałam,ze herbatka z liści malin może (bo nie u wszystkich działa;)) przyspieszyć/wywołać akcje porodowa. Życzę powodzenia ! 🙂 ja tez w trakcie ciąży jadłam rzeczy ostre, pikantne i mojej małej nic nie jest 😉 

no i ty Alutka to zaraz po Ani jesteś w kolejce do rozpakowania chyba 😉 super. A przypomnisz jakie imię macie wybrane dla córeczki? 
co do okien sama bym chętnie była ale u mnie to za wczesnie na ta wyskoki 😜 37+0 

Odnośnik do komentarza

Kzbn wybraliśmy imię Anna, czyli jak Nasza Ania z forum 😉 najpierw miała być Julitka potem Klara, Martynka ale ostatecznie Ania 😁

Mam nadzieję że już w tym tygodniu urodzę termin mam na 6.11 a jutro mam wizytę u lekarza mam nadzieję że już ostatnią 😉z jednej strony chciałabym już malutką mieć w domu i przytulać i być pewna że wszystko jest dobrze...ale z drugiej strony będzie mi brakowało tego stanu 🤰 ogólnie ciąża mi służy....

Odnośnik do komentarza

Alutka powodzenia 🙂 życzę szybkiego i łatwego porodu 🙂 Ja to juz bym chciala urodzić tylko,ze boje się tego wszytskiego co bedzie w szpitalu no i zeby porod przebiegł prawidłowo Wczesniej o tym nie myslalam a jak teraz zbliża się termin to mam stres 

Odnośnik do komentarza

Ja żałuje,ze mąż nie może być przy porodzie 😞 byl dla mnie ogromnym wsparciem poprzednio gdyby nie on to praktycznie sama bylam ale myślę że teraz gdy rodzimy same to Nas przecież nie zostawia. Kzbn na pewno sobie poradzisz! Musimy jakos urodzić damy rade.Ty tez naturalnie bedziesz rodzic ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli mała nie zmieniła pozycji (czuje,ze nie) to moja pani doktor podjęła decyzje o rozwiązaniu cięciem cesarskim. Dlatego,ze pierwsza ciąża i ułożenie dziecka. Posladkowo, poprzecznie się układa. wizyta po jutrze wiec dowiem się więcej o rozwiązaniu. 
Od wczoraj, przedwczoraj zaczęły się bóle w dole brzucha czy to te skurcze 🤷🏻‍♀️ Wczoraj swedzialy mnie brodawki mam nadzieje,ze to wszystko dobrze świadczy o mojej gotowości 😉 

Odnośnik do komentarza

Ja w sumie od początku ciąży wiedziałam,ze nie ma co liczyć na porod rodzinny ze względu na sytuacje... mąż sam nie chciał 😉 trochę mi było przykro na początku,ze nie chce. On twardziela udaje a wiem,żeby się bal za bardzo o mnie, nie wiedziałby co się dzieje, byłby nerwowy, jeszcze by personel denerwował i nie mogłaby bym się skupić 😅

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...