Kwietnióweczki 2020®

[Mama 88]

Klaudia kamień z serca.. Dzielnie dziewczyny. Dasz radę.. Wierzę w to... Jesteś silna kobitka... Dużo, dużo zdrówka...

[Mery92]

Klaudia trzymaj się i odpoczywaj :-) najważniejsze Wasze zdrowie :-)

[Mama Aleksandra]

Klaudia, kamień serca , i odpoczywaj ile się da :)

[Paatka]

Klaudiw cudowne wiadomości! Odpoczywajcie i wracaj do sił :*

[Teska]

Cześć Dziewczyny:) wiatajcie, u nas straszna mgła od rana mam nadzieję, że wyjdzie potem jakieś słońce. Ja właśnie wracam z pobierania krwi, robiłam na wizytę piątkową. Poszło bardzo sprawnie, pani puściła moje zlecenie jako pierwsze jak się okazało, że jestem w ciąży:) pozdrowienia dla wszystkich, jak się czujecie?

[Julka755]

Klaudia bardzo się cieszę, że sytuacja jest pod kontrolą! Leżeć można i całą ciążę, aby tylko dziecku było dobrze :) i tak przez kolejnych 20 lat... Aby tylko dziecku było dobrze :)

Teska mi babeczka tak się wbila w żyłę ponad tydzień temu, że do dziś mam bolący siniak. W dodatku jakaś taka mało apetyczna była i podjadała w między czasie

Patka naprawdę miej gdzieś tych pracodawców. Nawet jeśli zostaniesz bez możliwości powrotu to księgowa pracę znajdzie zawsze

Halszka bo te teściowe to są takie france... :)

Dziewczyny, przeczytałam wszystko, ale same rozumiecie motoreczki :)

U nas imię dla dziewczynki na pewno Kalina, a dla chłopca trudniejsza decyzja. Aktualnie najbardziej Leon, ale jest mowa też o Borysie i Mikołaju. Bardzo podoba mi się Nikodem, całą ciążę Olek miał być Nikodemem, chyba na dzień przed porodem zmieniliśmy na Olka, a później kazałam mężowi jednak iść do urzędu i spowrotem na Nikodema zmieniać. Powiedział, że nie będzie z siebie wariata robił i tak już zostało :) Swoją drogą każdy Nikodem, którego znam to niegrzeczna bestia, więc ryzyko duże :)

Już za dwa dni teściowa wyjeżdża tralalatralala :) nie będę ukrywać, że nie mogę się doczekać :) łez i nerwów wystarczająco straciłam

[Julka755]

... A każdy Oluś, którego znam to mega słodziak :) więc ostatecznie jestem bardzo zadowolona z wyboru :)

[Laura_1]

Cześć Dziewczyny!

To mój pierwszy post więc napiszę coś o sobie :) to moja pierwsza ciąża, obecnie 16 tydz, jestem po USG 1. trymestru, kolejne pod koniec listopada, wg lekarza prawdopodobnie będzie to dziewczynka :)

Nadrobiłam kilka ostatnich stron ale nie dam rady się odnieść do wszystkich tematów, ale cieszę się, że z [Klaudia wszystko w porządku, obyś szybko wróciła do domu!

Fajnie jest tak poczytać i mieć świadomość, że ze swoimi dolegliwościami nie jestem sama

[Magdaaaa07]

Cześć dziewczyny.
Teska u mnie pogoda sie wręcz identyczna od wczoraj. Wczoraj mgła opadła dopiero o 16/17 wiec mam nadzieję, ze dziś nie bedzie podobnie.
Ja czuje sie zmeczona mialam ciężka noc i wieczór. Poszliśmy wieczorem na spacer i jak wróciłam to czułam sie jakbym miała zemdleć. A naprawdę nie przesadziliśmy. Jeszcze wieczorem doszły do tego bolesne wzdęcia. Zasnelam dopiero grubo po północy.

[Magdaaaa07]

Witamy Laura opowiedz cos więcej o sobie. To twoja pierwsza ciąża?

Julka to jeszcze chwila i bedziesz miała święty spokoj! Mnie moja tesciowa drażni ostatnio opowiadając o dzieciaczkach ktore sie urodzily w meza rodzinie. Z obiema dziewczynkami jest źle i nie uwazam, ze to dobry temat na rozmowe dla mnie, gdy i tak nieźle panikuję sama ze soba. Co prawda jestem całym serduszkiem z tymi maleństwami ale wystarczy mi moich czarnych scenariuszy. A nic nie powiem bo będzie, ze jestem bezduszna.

[Laura_1]

Tak, to moja pierwsza ciąża. Znoszę ja w miarę w porządku, jedyne co mi dokucza to mocne bóle brzucha od samego początku i częstsze migreny niż przed ciążą, ale na szczęście ominęły mnie mdłości :) z tego co czytam część z Was dalej się z tym męczy, strasznie współczuję :(

Magda faktycznie, w naszej sytuacji i tak mamy w głowie pełno obaw i czarnych scenariuszy i dobrze by Ci było oszczędzić kolejnych powodów do zmartwień, żebyś sobie nie zaczęła jeszcze czegoś wkręcać do głowy...

[Magdaaaa07]

Ale powiem Wam, ze ostatnio często zaglądam do listopadowek i czekam na ich maleństwa. Taki mnie sentyment wziął, bo w koncu sama mialabym juz niedługo moje maleństwo na świecie.

No dokladnie Laura w głowie pewno myśli. Ale zazdroszczę braku mdłości, sama nieźle sie z tym męczyłam do tej pory mam jednodniowe epizody. Ale niektóre mialy duzo gorzej ;(
o właśnie pamietaj, ze pisząc na forum nie możesz wstawiać emotek bo utnie wiadomość ;)

[Paatka]

Cześć Dziewczyny, witam również nowa koleżankę Laure :)
Ja dzisiaj standardowo , ból głowy od rana i chwilę zastanawiałam sie czy nie wziąć dzisiaj jakiegoś wolnego na żądanie ale co by mi to dało, skoro spadek energii będzie jutro dosłownie taki sam .... jak 1 trymestr przeszedł u mnie bezobjawowo tak teraz najchętniej bym nie wychodzila z łóżka, wczoraj o 21 już spałam

[Laura_1]

Magda współczuję ;( ale teraz musisz być dobrej myśli i nie dopuszczać złych scenariuszy. Ja też cały czas się stresuję, że coś pójdzie nie tak, albo że dzieje się coś złego ale takie obawy są chyba normalne...

Dziewczyny, a jak to u Was jest ze spaniem? W sensie, śpicie jeszcze na plecach i brzuchu? Zastanawiam się nad kupieniem tej poduszki do spania, uywa któraś z Was?

[Magdaaaa07]

Patka a moze idz do rodzinnego i poproś o l4 do końca tygodnia? Tak by sie zresetować i przemyslisz tez wszystkie za i przeciw pójścia dalej na l4.
Laura na brzuchu już nie spie bo mi na to jego wielkość nie pozwala. Śpię na boku z 4 jaskami przy sobie, jeden pod glowa, drugi przy piersiach, trzeci przy brzuchu, ostatni między nogami Wiec w moim przypadku zdecydowanie chyba pora na poduszkę

[Paatka]

Magda właśnie mam trochę urlopu i zastanawiam się czy sobie tego długiego weekendu listopadowego nie przedłużyć o kilka dni żeby mieć czas wypocząć
Laura ja głównie śpię na jednym albo drugim boku a za taką "poduszkę " robi mój mąż więc póki nie narzeka to nie potrzebuje zamiennika :)

[Laura_1]

Patka oj wiem o czym mówisz z bólami głowy. Ja przed ciążą miałam bardzo silne migreny, ale niezbyt często, za to w ciąży mam zdecydowanie częściej, a nie mogę brać tych leków co wcześniej. Pij jak najwięcej wody... Najgorzej, że jesteś w pracy. Rozumiem też Twoją sytuację ze zwolnieniem lekarskim. Sama pracuję i nie wiem kiedy pójdę na zwolnienie... Jak wracam do domu to padam na twarz

Magda haha niezłe kombinacje ze spaniem, faktycznie chyba najwyższy czas na zakup poduszki

[Mama 88]

Witaj Laura i gratulacje..
Ja jeszcze śpię na brzuchu, nie każdej nocy ale zdarza się... O tej poduszce też myślę, jakieś opinie? Ogólnie coraz gorzej sypiam, mdłości opuszczają za to bezsenność dopada.. Wstaje co godzine, kręcę się.. Śpię jakbym nie spała i chodzę w ciągu dnia jak straszydlo..
Patka odpocznij trochę, firma bez Ciebie da radę... Pamiętaj, że Twoje samopoczucie jest teraz najważniejsze..
Lecę, robić sobie pierwsza od 3 miesięcy kawę... Aż się boję.. Ale u nas też mglisto i paskudnie...
Życzę miłego dnia
Klaudia czekam na informacje... Mam nadzieję, że Ci przeszło.

[Teska]

Laura witaj:) cieszymy się, że napisałaś do nas:) widzę, że też jesteś z Krakowa:) cieszę się, że ominęły Cię mdłości i mam nadzieję, że już będziesz się czuła coraz lepiej. A do kiedy planujesz pracować?:) Wieczorem dodam Cię do naszej listy kwietniówek:)
Patka współczuję Ci samopoczucia, w dodatku jak musisz chodzić do pracy. Może faktycznie warto rozważyć wcześniejsze l4?

Ja na razie śpię jeszcze normalnie (o ile moje nocne wygibasy przy synu można nazwać normalnymi ). Ale w pierwszej ciąży, jak już miałam taki spory brzuch to kupiłam rogala i to mi uratowało życie, naprawdę spało się na nim o wiele lepiej. Zobaczymy, kiedy do niego wrócę:)

[Ady]

Witaj Laura :)

Magda, ja miałam w lutym poronienie. Staram się o tym nie myśleć , bo co się stało to się nie odstanie i trzeba zająć się tym maleństwem które się w nas rozwija. Może trochę bezdusznie to wygląda, ale poprostu nic mi nie wróci tamtej ciąży a myśląc o tym pogłębiałabym się tylko w smutku, niepotrzebnie zresztą bo czasu nie da się cofnąć i przyczyny.

Laura mi się zdarza na brzuchu jeszcze poleżeć, ale raczej staram się podpierać nogą żeby nie wywoływać nacisku bezpośrednio na brzuszek. Ogólnie ciężko mi się przyzwyczaić do spania na boku bo nigdy tak nie spalam ale jakoś narazie daje radę. I poduszka w postaci męża też się przydaje :)

[Laura_1]

Teska a w jakim kształcie masz tę poduszkę? Bo widziałam, że są w kształcie litery C, takie całkiem proste albo w kształcie 7 . Za duży wybór :). Taaak jestem z Krakowa :). Teoretycznie miałam zamiar pracować do końca roku, ale to będzie już koniec 6/początek 7 miesiąca więc nie wiem czy dam radę...

Ady ja lubię spać na boku, ale jak mam alternatywę, że śpię tak kiedy chcę a nie, że nie mam innego wyboru :) Mąż najlepszą poduszką :)

[Mama Aleksandra]

Witaj Laura:) co za zbieg okoliczności bo wczoraj te imię cały dzień chodziło mi po głowie :)
Ja zasypiam na boku , z widokiem na ścianę;)
Patka mnie dwa razy bol głowy złapał w ciąży cos strasznego więc rozumiem Cię.
Za rok o tej porze nie będziemy o tym pamiętać chyba;) , a na poważnie można się umęczyć w tej ciąży.

[Paatka]

Ja aż się zaczęłam zastanawiać gdzie ten "najpiękniejszy okres w życiu kobiety " wiadomo perspektywa że ma się pod sercem dzieciątko jest cudowna ale ile się człowiek umeczy przez ten czas to jego

[Teska]

Laura ja mam właśnie w kształcie litery c, jestem z niego bardzo zadowolona:) jak syn był mały to czasem kladłam go do srodka też, jak w takim kokonie:)

[Magdaaaa07]

Hah zazdroszczę wam mężów jako poduszek moj niestety jak zasypia to minimalnie ruszą nogami a mnie to doprowadza do nerwicy wiec mam jaśki.
Ja za to teraz dzień w dzien o 5/6 wstaję zjeść śniadanie bo mnie tak głód meczy. Tez tak macie?
Podziwiam Was z tymi planami, że będziecie tak długo pracować. Ja sobie nie wyobrażam tego jak mam dni gdzie ostatnio spacer to wyczyn. Plus jak nie pojde spac w dzień to nie daję rady na ból glowy.