Skocz do zawartości
Forum

Ady

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ady

  1. Dziewczyny da radę jeszcze do was dołączyć na tym messangerze ? 🙂
  2. Klaudia to prawda - ja poprostu niepotrzebnie sobie sama stracha napędzam :) jaka będzie waga to tak czy inaczej okaże się dopiero przy porodzie, najważniejsze żeby nasze maleństwa były zdrowe ;*
  3. Znaczy Mery moja miała w 24tc3d taka wagę jak twoje maleństwo, znaczy podobna bo 630 :)
  4. Piękne maleństwa dziewczyny, cieszę się że po wizytach wszystko w porządku :* Mery to nasze skarby na tym etapie mają zbliżoną wagę. Choć ginekolog zapewniała mnie że jest wszystko ok jednak byłam niespokojna, któraś z dziewczyn jest ode mnie w tył jakieś 2 tyg jak dobrze pamiętam a maleństwo już miało ponad 700 i to mnie trochę wystraszylo. Ale najwidoczniej każde rośnie w swoim tempie, u mnie w rodzinie to standard że się rodziły maleństwa :) a koleżanka ma troje i każde przy porodzie ponad 5 kg, to już sama nie wiem w którą stronę lepiej ;*
  5. Dziewczyny trochę się spóźniłam bo mnie pochłonęły te święta ale życzę wam dużo zdrówka, życzliwości, miłości i szczęścia. W nadchodzącym nowym roku zdrowych dzidziusiów i lekkich porodów ;* żebyście nie miały żadnych powodów do zmartwień i spełniały swoje marzenia :* a Mikołaj to was odwiedzil ? ;* Ja pozałatwiałam przed świętami trochę zaległych spraw. Umówiłam się na 30 grudnia do diabetologa z tymi wynikami z glukozy. Wczoraj przespałam pół dnia, jakoś kiepsko się czułam. A co tam u was moje drogie ? Jak mijają święta ?
  6. Oho Klaudia to ja wstałam o 5 tego dnia , przychodnia od 7.30 a do 8.30 czekałam w kolejce. Po wszystkim byłam w domu po 11 myślałam że umrę z głodu jeść pić i poleżeć , takie miałam marzenia
  7. Teska u mnie zaś odwrotnie , jem więcej niż wcześniej a waga w miejscu. Dla mnie to nie tak źle jeśli dużo nie przytyje w ciąży, ale martwię się o malutką. Bo jeśli mam taką samą wagę a urósł bobasek i brzuch to generalnie ja musiałam schudnąć, skoro waga stoi w miejscu. Mam nadzieje że będzie wszystko w porządku :) Klaudia ja miałam to samo , głodna, miałam straszna ochotę na słodkie to ta glukoza jak zbawienie normalnie mi smakowala tylko po wypiciu, fakt czas okropnie szybko zleciał ale myślałam że zasne na siedząco :) przyszłam do domu, zjadłam pół bułki i więcej nie dało się wcisnąć na pusty żołądek :) ja miałam glukozę zwykła ale aptekarska powiedziała żeby wcisnąć pół cytryny bo smakowych nie mają i mają podobno problem żeby zamówić ehh :)
  8. Agula ja łożysko mam na tylniej , może faktycznie dlatego u mnie widać jak mała się wygina. No i do tego jestem raczej szczupła i brzuch też nie jest wielki. Kilka razy dziennie to mam, sam brzuch przestał mi twardnieć ale widzę każde rozciąganie maluszka na nim :) nie załamuj się moja droga, u mnie też od wczoraj jakoś mniej ruchów było , może dzidzia też ma gorsze dni :) Klaudia zazdroszczę że chociaż ty się czujesz dobrze, oby tak do samego końca ! ;* Ja po wizycie , i cukrzyca i anemia. Mam iść do diabetyka ustalić czy dieta czy insulina w zastrzykach. Nieciekawie. I waga od ostatniej wizyty moja ani drgnęła, a ani się nie głodzę ani nie jem za mało. Wiec narazie nadal 4,5 kg na plus od początku. Ale malutka praktycznie się podwoiła bo ma 640 g a miała 3 tygodnie temu 340g . Jest malutka jak na swój "wiek" ale rośnie prawidłowo . Tyle chociaz dobrego ;* widziałam i słyszałam serduszko i twarzyczkę taka malutka :) super sprawa ;* mam nadzieję że przez te moje problemy zdrowotne wszystko będzie z maleństwem w porządku :*
  9. Aga może boli bo dzidzia gdzieś tam nóżki wciska, ja ostatnio dostałam takiego kopa w kość po prawej stronie że nie wiedziałam czy śmiac się czy płakać. Jak mam wątpliwości co do ruchów to kładę się na lewy bok, przykładam mocniej rękę i czekam. Najbardziej ruchliwa jest jak się kąpię, po jedzeniu i jak się budzę w nocy na sisiu :) A z tym brzuszkiem o takie coś ci chodzi? Bo u mnie to bardzo często się zdarza, nawet jak mała śpi. Momentami tak się naciąga że muszę zacząć delikatnie masować żeby się przesunęła bo ten brzuch mam niezbyt wielki i to poprostu boli. No ale boli rzadko, raczej jest to przyjemne uczucie :)
  10. Teska super wiadomości ;* duże to twoje maleństwo ;* moja to tak niezbyt szybko rośnie ale u nas w rodzinie to normalne że dzieci są małe i rodzą się małe. No zobaczymy na kolejnej wizycie jak to wygląda :)
  11. Dzięki dziewczyny ;* ale ogólnie dziwne nastroje wolę zostawiać dla siebie, jesteśmy w ciazy, mamy się nie denerwować a ja doskonale wiem jak ciągle narzekanie może wyprowadzać z równowagi więc luz ;* napewno dam znać jakby działo się coś naprawdę konkretnego :) Dzisiaj pierwszy dzień zrobiłam sobie diety, taka jak miałam na insulinooporność przed ciążą i powiem wam że bez skoków cukru jestem pobudzona cała chałupa ogarnięta do 12, pranie obiad jeszcze pazurkami się zajęłam. No miodzio. Zawsze myślałam że jak się w ciąży czegoś chce, to znaczy że organizm się domaga - a mój apetyt na słodkie napewno nie był skierowany brakami. No nic , mam nadzieję że od teraz skoro już wiem co jest na rzeczy będzie tylko lepiej ;* Teska kochana jak po wizycie ? ;*
  12. Witam dziewczyny :) Czytałam was cały czas, ale siedzę cicho. Mam strasznie kiepski okres ogólnie. Jestem ciągle zmęczona niewyspana, nie chce wam siedzieć i jęczeć codziennie - wolę taki "optymizm" zostawić dla siebie. I swoją drogą brzuch mnie pobolewa przez co jestem nerwowa. Naprawdę, czuje potrzebę wewnętrzną zamknąć się w sobie poprostu i stąd te ciche dni :) Gratisowo test obciążenia glukoza wyszedł fatalnie - cukrzyca jak byk, mocz ok ale morfologia również nie wygląda zbyt ciekawie. Cóż, nic nie pozostało jak czekać do poniedziałku na wizytę , będę przynajmniej wiedziała co dalej. Mała jest bardzo ruchliwa, przez co czuje się delikatnie spokojniejsza , ale waga od ostatniej wizyty ani drgnęła. Może też trochę z nerwów ostatnich , jadłam normalnie jak zawsze a może to już ten czas gdzie powinnam trochę więcej. Nie lubię nic na siłę. Dobra koniec żali, mam nadzieję że chociaż wam humorki dopisuja :) Piękne macie brzuszki dziewczyny, mój też rośnie choc ciągle słyszę od znajomych teksty "a gdzie ty masz ten brzuch". Ja widzę gdzie, szczególnie jak wrzucam do kartonu ciuchy w ktore z tygodnia na tydzień przestaje się mieścić i cieszę się że u was po wizytach wszystko ok. Oby takich dobrych wieści więcej :) Agula ja mam kamienie na nerce - mocz jest zupełnie w porządku. Żadnych odchyłów. Lekarz który robił mi USG jamy brzusznej powiedział że dopóki kamienie się nie sypią i nie wysikujemy ich, w moczu nic się nie pokaże. Dopiero podczas kruszenia może powstać piasek który jak zostaje wydalony będzie widoczne to w badaniu moczu. Póki kamień stoi w miejscu i się nie sypie niestety z takich badań się nic nie można dowiedzieć.
  13. Jezioranka raczej nie od butów, niezbyt często wychodzę z domu - chodzę w kapciach albo samych skarpetkach. A na dwór tylko płaski obcas, wygodne butki. Może poprostu macica się rozciąga i stąd te bóle się u nas biorą ;* albo faktycznie kochana nie zdajemy sobie sprawy z tego że mimo niewielkiego wysiłku nadwyrezamy organizm. Współczuję koleżance, nie chciałabym być w takiej sytuacji. Wizyty raczej nie miałam, więcej siedzę w domu niż poza nim, domofon słychać a skrzynka pusta. Poprostu im się nie spieszy, mi też nie aż tak. Trochę przejęłam się poprostu losem tych, którym te pieniądze są mega potrzebne. Bo na moim przykładzie widać że jest jakiś kabaret, ale dla mnie te pieniądze są dodatkowe choć nie powiem że się nie przydadzą - należą się swoją drogą. Są ludzie u których są źródłem utrzymania. Jedyne co to mogę współczuć takiego systemu. Nika ja się niespecjalnie znam na toksynach w takich bajerach, ale jak dla mnie tipsy gorzej się sprawują. Jak mam przedłużane żelem to nie mam tak płytki spiłowanej ostro. Ale to u mnie, ja mam małe paznokietki i zawsze był problem z piłowaniem ich żeby nie było widać różnicy między tipsem a moim paznokciem. Ja teraz na szczęście robię na swoich naturalnych bo rosną mega szybko więc nie muszę nic doklejac, ale zawsze zmora dla mnie było przyzwyczaić się że z krótkiego paznokcia robi się długi ;D Jakoś mnie spanie łamie, poczekam aż mąż wróci z roboty i idę spac. Wogole wstałam wszystko ok, a teraz się czuję jakaś zmęczona i jeść mi się nie chce. Mam nadzieję że to chwilowy spadek formy a nie znów jakieś wirusy bo zwariuje z tymi chorobami.
  14. Klaudia szkoda że jak my im mamy coś zapłacić to dostajemy krótki termin i tylko spróbujmy się spóźnić z zapłata... Cieszę się tylko że nie mam przez ich wypłaty problemów finansowych, że stać nas na życie z meza wypłaty a jeszcze idzie coś oszczedzic. W innym wypadku to ja nie wiem co to by było. Mnie malusia kopie troszkę :) i się chyba rozciąga bo już któryś raz jak brzuch zrobił się twardy ale tylko w jednym punkcie, taka kuleczka :) świetne uczucie ;*
  15. Ja pytam tak o, ogólnie to się nie spieszy ale tak właśnie pomyślałam , cholera a jak ktoś ma jakieś zobowiązania finansowe? A jest samotny? Albo mąż kiepsko zarabia i ta druga wypłata jest mocno potrzebna? Czy jest kredyt np. płacony z jednej całej wypłaty a za druga trzeba żyć ? Jestem w szoku. Mamy koniec listopada, z zusu pieniążki wpadają mi od 6 wrzesnia, znaczy powinny wpadać. Co 3 tyg mam wizyty. Narazie dostałam dwie wypłaty z czego pierwsza była niska ze względu na to że połowę pracodawca, połowe ZUS a druga normalna za 3 tygodnie. Więc można powiedzieć że narazie dostałam pieniążki tylko za wrzesień i polowe października a mamy prawie grudzień... Kurde naprawdę zrobiło mi się żal tych osób którym te pieniądze ratują życie. Klaudia ja ostatnio po przeczytaniu artykułu że przy porodzie kobiecie tak napuchly palce i musieli wzywać straż pożarna żeby cieli pierścionki bo mogła stracić palce, ściągnęłam wszystko jakieś 3 tygodnie temu :) Teska teraz ZUS ma jakieś problemy z wypłacaniem bo wchodzą nowe przepisy. Jak się spóźnia to mają obowiązek wypłacić zadośćuczynienie za każdy dzień zwłoki, więc ja na tym nie strace Ja nie mam dzieci, ale kot śpi z nami na ramie od łóżka i czasami jak schodzi to skacze mi na glowe w środku nocy łobuz jeden. Dzisiaj też nie dał pospać bo skakał po mnie o 5.30 . Chyba sama zacznę po nim skakać jak śpi, może zrozumie o co tutaj chodzi
  16. Dziękuję za tę info o ZUSIE kobietki, skoczę w poniedziałek osobiście chyba zapytać, bo jak przyjdzie papier że mam się stawić w ciągu tygodnia a nie będzie nikogo w domu żeby nie było problemów. Znając mnie bym żyła w stresie więc wolę to załatwić wcześniej swoją drogą gdyby mąż kiepsko zarabiał to nie wiem jak byśmy dali radę, strasznie dziwnie płacą. Pierwszą wypłatę dostałam po 20 dniach, drugą po 15 a teraz czekam już 25 dni i nic a już następne są w kolejce. Obecnie czekam na dwie wypłaty, też tak z nimi macie ? Oczywiście pytam pań którym płaci ZUS a nie zakład pracy. Teska śliczne maleństwo, cieszę się że wszystko w porządku u was ;* oby tak dalej ;* Agula ja mam skierowanie na krzywa cukrową ale mam zrobić przed samą wizytą a nie teraz. Czyli jakoś 10-16 grudnia. Uważaj na siebie kochana, ja też się na ogół dobrze czuje, myślę że spokojnie mogę sobie nawet okna pomyc a tu zonk, bo ginekolog powiedziała że brzuch mnie boli OD CHODZENIA i mam więcej leżeć ... No coz najwidoczniej organizm jest obciążony bardziej niz nam się wydaje. Musimy bardziej zacząć wykorzystywać mężów chyba Mery, nie stresuj się kochana tą nereczką :* na każdym etapie ciąży moga być powiększone i często to znika jeszcze w ciąży albo po pierwszym siusiu jak się maleństwo rodzi. Trzymam kciuki żeby wszystko było w jak najlepszym porządku ;* Jezioranka piękne masz to maleństwo , u mnie się uchwyciło z ręką na twarzy więc nie mam pełnego zdjęcia twarzyczki ;* wrzucałam zresztą kilka stron wcześniej :) Klaudia super że po wizycie wszystko ok :* często jest tak z tą tarczycą że w ciąży skacze a po ciąży wraca do normy :) u mnie spadła bo miałam 2,30 a w ciąży 1,03. Swoją drogą dziewczyny tarczyca jest dziwna , mi za każdym badaniem przed ciążą wychodził inny wynik i to nie małe jakieś wachania. Robiłam wszystko ft3, ft4, anty tpo i anty tg. Jeszcze jakieś badanie ale nie pamiętam bo wyszło mi TSH dosyć przekroczone więc wolałam to pobadac. Wszystko w porządku, 3 tyg później wynik TSH w normie .. :) jedyne co brałam to multiwitamine z jodem. Ja się czuje ok, narazie przytyłam 4,5 kg. Mimo smarowania pojawiły się rozstępy ale nie na brzuszku tylko na piersiach. Imienia jeszcze nie mamy. Muszę zrobić listę zakupów dla malutkiej i później lecieć po kolei z listą żeby nic mi nie umknęło bo zakupy robię dopiero od stycznia :) mam wrażenie że nogi mi schudły i tyłek opadł w dół, nie jestem pewna bo może być to efekt wizualny tego że brzuch powiększony. Ale na twarzy też jakbym zmizerniała. Nie wiem dlaczego, normalnie się odżywiam a wrecz więcej słodyczy jak przed. No i masa ciała też idzie do góry eh.. :)
  17. Klaudia ja czuję że jest ok, nie mam żadnych zdecydowanych i bolesnych skurczy. Krwawień też nie. Ale wiesz jak to jest, jak się można nastraszyć kiedy musisz dbać już nie tylko o siebie ale i o maleństwo :) Teska mi się wydaje że jak na wiek ciąży to nie jest niewiadomo jak wielka, ale nie narzekam. Ważne żeby była zdrowa :) Często czuje ruchy i dopóki je czuje to i ja jestem spokojniejsza ;* Black_Panter to teraz się zacznie coraz częściej :) super wiadomości ;* Halszka Ty masz bardziej pewny termin bo u mnie jeszcze może się zmienić wszystko :) może maleństwo nie będzie chciało wyjść, albo odwrotnie :* Ciekawi mnie tylko czy będę miała poród sn czy cc. Ale to jeszcze trochę zanim się dowiem Mery to czekamy na dobre wieści ;* Dziewczyny a mam do was takie pytanko, może któraś się orientuje. Chcielibyśmy z mężem jechać na święta do teściowej (500km) na jakieś 1,5 tygodnia. Jak mam to załatwić w ZUSIE albo z lekarzem prowadzącym ? Wiecie coś w tym temacie ? Jestem na zwolnieniu lekarskim co oczywiste inaczej bym nie pytała
  18. No Magda u nas świąteczna gorączka się zaczęła i tak średnio chce mi się jeździć w tę tlumy. Ale będzie trzeba się wybrać bo wszystko się robi przyciasne. A w lumpkach co prawda nakupiłam trochę sukienek , ale bardziej bym powiedziała że są domowe albo na gruby 8-9 miesiąc a nie na teraz
  19. Ja narazie dostaje same pomiary, mogę osobiście poobserwować mała na USG :) Pewnie jakbym poprosiła to bym dostała, ale mam z prenatalnych ono było tydzień temu więc nie nalegałam :) Magda ja się od miesiąca zbieram na jakieś konkretne zakupy i coś się wybrać nie mogę. Chyba mam poprostu lenia, nie jestem zakupoholiczka to napewno
  20. Mery moje kondolencje dla koleżanki, biedna :( nie wyobrażam sobie nawet takiej straty :( Halszka super że u maluszka wszystko ok :* przebiłaś mnie z terminem o jeden dzień moja też zasłaniała twarz rączkami :* Aneczka cieszę się bardzo że u was ok :* na prenatalnych napewno poznasz płeć :* Ja też już po wizycie, maleństwo ma 391g. Znów leżała jakoś do góry nogami i wymachiwała nimi ale dała parę kopniaków na poczekalni :) na te twardnienie i ból brzucha mam brać magnez 3x dziennie po 2 tabletki , i zwiększyć dawkę luteiny znów do 2 dziennie. Szyjka na szczęście nie jest skrócona :) następna wizyta 16.12 , mam zrobić przed nią krzywą cukrową, morfologie i mocz. Ale ogólnie jest ok :*
  21. Dokładnie Klaudia, jak na okres. I też właśnie nie występuje wtedy kiedy twardnienie, i nie jest to regularny ból, dzisiaj bolało 2x po 10 min jakoś tak. Możesz mieć rację z tą powiększająca macica, cały organizm działa na pełnych obrotach. Tylko ja zaraz wpadam w panikę a to niezdrowo i z ruchami mam to samo właśnie, cieszę się kopniakami dopóki nie pojawi się ręka męża. Nagle spokój :) ale zdarzyło się że miał okazję poczuć, bo dwa razy się udało że był kopniak jak trzymał rękę, niestety nic z tego, mówi że nie czuje. Magda może i tak, nacisk jaki robię ręką na brzuch (niewielki bo niewielki ale jednak) sprawia że jak mam przyłożoną rękę mocniej czuje. Muszę poprostu być cierpliwa :)
  22. Cześć dziewczyny :* Ja mam jutro wizytę , przed 17 :) w weekend byłam nieaktywna bo byłam na urodzinach u dziadka, a dzisiaj spałam pół dnia po kocie budziło mnie w nocy i chodziłam mega niewyspana :) łapią mnie jakies dziwne bóle brzucha od rana, wiec staram się za dużo nie chodzić, nospe wzięłam i Jest ok. Ale mała ruchliwa więc chociaż trochę mniej zmartwień. Jak to u was jest z ruchami, mężowie już czują przez brzuszki czy nie ? Bo ja czuję zdecydowane kopniaki i w brzuchu i na ręce, a mąż jak przykłada ręke to nawet jak kopnie mówi że nie czuje. Nie wiem czy ma ręce bez czucia czy co bo jak mała się wypnie i wyskoczy mi nierówność na brzuszku to oboje widzimy i czujemy, ale kopniaków na ręce on nie czuje. Teraz po wizycie będzie kolejny zestaw badań, w tym krzywa cukrowa. Trochę się boje cukrzycy ciężarnych bo strasznie na słodkie mnie ciągle bierze. Ale zwazylam się dzisiaj i przez te chorobsko zeszło ze mnie 1,5 kg w ciągu 1,5 tygodnia. I to napewno nie przez wodę, bo cały czas pije tyle samo i nie puchne. Więc narazie od początkowej wagi mam znów 3,5 kg na plusie. Nie wiem czy to dobrze czy źle, czy nie za mało.
  23. Klaudia ja wcześniej też ledwo nad wzgórkiem łonowym, a i na nim a od dwóch dni dzidzia pływa kawałek pod pępkiem :) dzisiaj rano pukała kilka razy , a wczoraj dostałam kopa gdzieś w okolicy prawej nerki ale bardziej przy kości. Najpierw kopniak a po nim ból na szczęście chwilowy :) Poodpisuje wam wieczorkiem dziewczyny jak wrócę od rodziców bo jadę posiedzieć mąż ma coś do roboty z moim tatem :) nawet ok się czuję jak na taką pobudkę o 4 rano
  24. Zależy jaki ból, bo może nospa pomoc. Jeśli to typowy ból "mięśni i kości" to poproś ukochanego żeby delikatnie wymasowal - oczywiście w pozycji bocznej a nie na brzuchu. Mnie też pobolewaja plecy ale podejrzewam że to wina piersi, strasznie ciężkie się ostatnio zrobiły.
  25. Ja też Magda obudziłam się i już urzęduje, znów nie wiem co mnie obudziło ale chyba pecherz i już nie mogę zasnąć. Idę sobie zaraz zrobić farsz na pierogi bo chodzą za mną od jakiegoś czasu z kapustą i pieczarkami. Głowa mnie boli od takich szybkich pobudek, ale zasnąć już się nie da :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...