Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

paczanga
(...) tylko tak się zastanawiam na czy smażyć żeby było zdrowo. no bo jak na olejach źle masło się przypali to na czym?

Na olejach można smażyć, jak najbardziej. Zdrowo jest na rzepakowym, najlepiej jakby był z pierwszego tłoczenia i TŁOCZONY NA ZIMNO. Kujawski np. taki nie jest :( Teraz mąż kupił w sklepie taki na zimno tłoczony i dał chyba 8 zł za litr. Więc nie ma tragedii...
A lepiej jeszcze na oliwie z oliwek, ale to cholerstwo drogie u nas. Dlatego ja daję tylko do sałatek na zimno oliwę. A znajoma dietetyczka powiedziała, że do sałatek to zdrowiej olej :) Na zimno jest bardzo wartościowy.
A z tłuszczów zwierzęcych to smalec najlepszy do smażenia :) Nawet ona to potwierdziła. Tylko tu inny szkopuł. Jak się ma smalec ze sprawdzonego źródła (od zaprzyjaźnionego gospodarza) to spoko. Bo ten sklepowy to nie wiadomo. Świnki często faszerują hormonami i innym świństwem, żeby szybciej rosły, a to wszystko odkłada się właśnie w tłuszczu... Więc sklepowy smalec raczej sobie odpuszczę.


mój mąż strasznie się nerwowy ostatnio zrobił, nie wiem jak go utemperować. dużo pracuje. może za duzo.

Jakbym o moim M. czytała ;)

P.S. Piekłaś już chlebek? :) U mnie właśnie z siemieniem lnianym się piecze. I zaraz dorzucam boczek w ziołach. Bo piekarnik mam elektryczny i sporo kosztuje pieczenie. Cóż, najwyżej chlebuś będzie boczkiem pachniał ;)

Pozdrawiam wszystkie mamusie. Coś tu nam się cicho na forum zrobiło...

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Karolajna84 dziś cały dzień pod znakiem rozjazdów więc wszytskie pieczenia dziś odpadają.
jak robisz ten boczuś. marynujesz wcześniej. namaszczasz sama czy korzystasz z gotowych mieszanek?
smalczyk to ja mogę mieć sprawdzony bo świniaczka biorę z sprawdzonego żródła. tylko zawsze nad słoninką sie nie rozczulałam i oddawałam ją komuś.

rano byłam w urzedzie pracy, później w hurtowni gospodarstwa domowego. niestety nie mogłam poszaleć bo musimy oszczędzać.
wieczorem u dentysty. jest początek roku więc jeszcze kolejek nie ma na fundusz. w tym roku robią usuwanie kamienia na NFZ i skorzystałąm bo zawsze miałam z tym problem. pozatym okazało się że po ciąży mam dużo pruchnicy:36_2_21: i czeka mnie kilka wizyt. chciałam żeby dentystka obejrzała kły naszego malenstwa ale była raczej niechętna więc nie nalegałam
jutro też mam trochę załatwień więc bedziemy jeździć
moja lidka już drugi dzień ma prbblemy z zaśnieńciem. płaczu co nie miara. może zęby a teraz :dzidzia_mis:

no cicho cicho tutaj......
najbrdziej ciekawam co u dzibolonga naszego

Odnośnik do komentarza

paczanga
Karolajna84 dziś cały dzień pod znakiem rozjazdów więc wszytskie pieczenia dziś odpadają.
jak robisz ten boczuś. marynujesz wcześniej. namaszczasz sama czy korzystasz z gotowych mieszanek?
smalczyk to ja mogę mieć sprawdzony bo świniaczka biorę z sprawdzonego żródła. tylko zawsze nad słoninką sie nie rozczulałam i oddawałam ją komuś.

rano byłam w urzedzie pracy, później w hurtowni gospodarstwa domowego. niestety nie mogłam poszaleć bo musimy oszczędzać.
wieczorem u dentysty. jest początek roku więc jeszcze kolejek nie ma na fundusz. w tym roku robią usuwanie kamienia na NFZ i skorzystałąm bo zawsze miałam z tym problem. pozatym okazało się że po ciąży mam dużo pruchnicy:36_2_21: i czeka mnie kilka wizyt. chciałam żeby dentystka obejrzała kły naszego malenstwa ale była raczej niechętna więc nie nalegałam
jutro też mam trochę załatwień więc bedziemy jeździć
moja lidka już drugi dzień ma prbblemy z zaśnieńciem. płaczu co nie miara. może zęby a teraz :dzidzia_mis:

no cicho cicho tutaj......
najbrdziej ciekawam co u dzibolonga naszego
ze co?nastepna w ciazy?
mama gratulacje skłądać!
my chcemy z m trzecie ale nie teraz jeszcze...za pare latek:apacz::dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Hejo

Paczanga
boczek na kanapki zażyczył sobie mąż. Kupiłam całkiem ładny (bo sporo mięska a mało tłuszczu) ok 1,5 kg kawałek a M. przyprawiał - boczek posolił i obtoczył w mieszance z oliwy z oliwek, rostartego czosnku, majeranku, tymianku i słodkiej papryki. Potem do lodówki na 24h mniej więcej i dziś piekłam. Wyszedł smaczny, aczkolwiek duużo go ubyło podczas pieczenia ( w sumie 1 h i 20 min w pieksarniku) no i nie chce się ładnie kroić, tylko się tak rwie na kawałki :( No, ale pierwsze koty za płoty. Może następnym razem lepiej pójdzie. Za to chlebek wyszedł bez zarzutu :) Już połowa poszła dziś na kolację...

A w urzędzie pracy co załatwiałaś, jeśli wolno spytać? Ja jestem zarejestrowana jako bezrobotna (musiałam się rejestrować, bo starałam się o datacje unijne na własną firmę, niestety bez powodzenia) i pod koniec stycznia mam rozmowę w pośrednictwie pracy u nich... Ciekawe co dla mnie wyszukają... W sumie to już bym chciała się z domu ruszyć, ale teraz nie bardzo mam z kogo małą zostawić.

A dziś miałam przediwny sen. Że znów byłam w ciąży ;) Ajajaj. Mam nadzieję, że to nie jakiś proroczy. A mnie brzuch pobolewa od 2 dni. I śluzu mam tak dużo. Może to jajeczkowanie. Z drugiej strony nigdy mnie przy tym brzuch nie bolał. Dziwne :(

Miłego wieczoru wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

nadal siedzę nad fotkami z wesela. u nas fotpgrafem był kolega więc odbitkami i wybieraniem zajmuje się ja. rozdałam już część ale kilka osób jeczy że za mało więc przeglądam znowu:uff2:

w UP byłam bo też jestem zarejestrowana, musiałam pieczatkę do ubezpieczenia zdobyć a przy okazji podpisać listę. myślałam że jakieś dotację są a tu nic. liczyłam na pieniążki na dokończenie studiów lubna otworzenie firmy a tu kryzys mamy i nie wiadomo czy w tym roku bedą dotacje.
ja teraz to bym nawet się zastanawiała czy w żłobku małej nie zostawić u nas w mieście ponoć jest przyzwoity.

mi też czasem wydaję się że jestem w ciąży ale to tylko (u mnie) marzenia bo ja bym bardzo chciała (zawsze miałam taki plan jedno po drugim a trzecie za jakiś czas na deser:). mąż niestety ma inny pomysł na ten temat, wogóle ost. mamy mały kryzys więc u mnie ciąża raczej urojona wchodzi w grę
sen też ostatnio miałam super takie moje młodzińcze marzenia. jestem żołnierzem, mam romans z jakim innym wojakiem który mieszka całkiem daleko ode mnie (chyba oceania). po burzliwych spotkaniach w PL podróżuje do niego. czyli wszystko co kochałam a na co niem mam już teraz co liczyć mundur dziki seks i szalone podróże. może na starość.

ja jak piekę boczuś to od razu z szyncią (mam wtedy dwie pieczenia na jednym "piekarniku") jak się te dwa miesta do siebie przytulajął to szyncia nie wychodzi sucha a i boczuś ma inny smak

Odnośnik do komentarza

witam mamuski

dziabong napisz co z mala czy wszystko ok (mam nadzieje ze jest dobrze) daj znac;):dzidzia_mis:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Karolajna84
Hejo

Paczanga
boczek na kanapki zażyczył sobie mąż. Kupiłam całkiem ładny (bo sporo mięska a mało tłuszczu) ok 1,5 kg kawałek a M. przyprawiał - boczek posolił i obtoczył w mieszance z oliwy z oliwek, rostartego czosnku, majeranku, tymianku i słodkiej papryki. Potem do lodówki na 24h mniej więcej i dziś piekłam. Wyszedł smaczny, aczkolwiek duużo go ubyło podczas pieczenia ( w sumie 1 h i 20 min w pieksarniku) no i nie chce się ładnie kroić, tylko się tak rwie na kawałki :( No, ale pierwsze koty za płoty. Może następnym razem lepiej pójdzie. Za to chlebek wyszedł bez zarzutu :) Już połowa poszła dziś na kolację...

A w urzędzie pracy co załatwiałaś, jeśli wolno spytać? Ja jestem zarejestrowana jako bezrobotna (musiałam się rejestrować, bo starałam się o datacje unijne na własną firmę, niestety bez powodzenia) i pod koniec stycznia mam rozmowę w pośrednictwie pracy u nich... Ciekawe co dla mnie wyszukają... W sumie to już bym chciała się z domu ruszyć, ale teraz nie bardzo mam z kogo małą zostawić.

A dziś miałam przediwny sen. Że znów byłam w ciąży ;) Ajajaj. Mam nadzieję, że to nie jakiś proroczy. A mnie brzuch pobolewa od 2 dni. I śluzu mam tak dużo. Może to jajeczkowanie. Z drugiej strony nigdy mnie przy tym brzuch nie bolał. Dziwne :(

Miłego wieczoru wszystkim

co do otwarcia swojej firmy jesli mozna spytac to w jakiej dziedzinie chcialabys otworzyc;)?

dotacje ciezko pewnie maz sie staral i wiem cos o tym...:36_2_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Hejka

No witaj Dziabong. Bez Ciebie tak cichutko na forum było ;) Pisz co u Was.

Mjk planowałam działać w branży dziecięcej... Szczegółów nie podam, bo nie chcę zapeszać. Ciekawe kiedy i czy w ogóle w tym roku będzie się można starać o dotacje...
Jak się czujesz? Brzuch już nie pobolewa?

Ja kupiłam dziś okularki pływackie i może się w końcu wybiorę na basen. Oby mi tylko starczyło sił i motywacji do wieczora, bo wybieram się po 20, jak już dzieciaki spać położę.

Miłego wieczoru

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

odezwe sie odezwe Narazie swiat sie zawalil dla mnie :Płacz: Tyska oki wariuje doszla do Siebie choc apetyt stracilaaaaa :(:( mam bnadzieje ze powrociiii.Rany sa i beda sie goic dluuggggoooo ale jest dobrze :):) Trdno utrzymac i pilnowac bo sie goia i swedza a ona zawsze miala sklonnosci jak np byl;a` marudna grzebac kolo buzi a zwlaszcza ucha :D:D ale fdamy rade Najgorzej bedzie latem z dopilno3aniem wysoki filtr i zero kontaktu ran ze sloncem bo zabarwia sie na kolor kawa z mlekiem :(:(:(:( ale damy radeeee.... Narazie mamy co 2 - 3 dni jezdzic do szpitala... A tam kazdy za nia bedzie tesknil bo to przylepa i maly rozbujnik :D:D

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

DzIaBoNg fajnie że już jestes z nami nudno bylo bez ciebie:16_12_7:
dobrze że mała weseoła, a i blizny z czasem się zabliżnią i nie bedzie ślasu.
myślałaś o jakiś maściach żeby nie było ślasu. kolega po operacji smarował jakimiś takimi medykamentami i naprawdę pomogło. a może w waszym przypadku nie bedzie potrzeby..

mjk89mój mąż brał już dotację na rozpoczęcie firmy. pierwszy raz na siebie drugi na pracownika (odkupił od niego sprzęt). za dużo z tym roboty nie ma, raczej każdemu dają. tylko pytanie czy w tym roku będą środki i jakie? urzedniczka w UP mówiła że bedzię wiadomo w lutym, trzeba sprawdzać na ich stronie www- przeynajmniej u nas wlubelskim.

Odnośnik do komentarza

Hejka

Dziabong dobrze, że Was już wypisali. W domku najlepiej :) I fajnie, że mała do zdrowia wraca... Życzę, aby się wszystko ładnie i szybko zagoiło, a Tobie, żebyś się nie zamartwiała i nie obwiniała. A jak się sprawy z D. mają? Poamaga ci teraz więcej? A jak twoje zdrowie, bo chora niedano byłaś...

Paczanga nie wiem czy o tych samych dotacjach mówimy. Ja się starałam o dotacje z UE załatwiane za pośrednictwem Urzędu Pracy na rozpoczęcię działalności gospodarczej, na max. 19000 zł. I wcale nie było łatwo i przyjemnie. Sporo się nad wnioskiem napracowałam. No i odrzucili mi, bo ich zdaniem nie spełniłam kryteriów formalno-prawnych... A dokładnie to pomyliłam się w nazwie kodu PKD. Grrr, przeklęta biurokracja! U nas ok. 2/3 wniosków odrzucają z powodu tym podobnych błędów... A odwołań oczywiście nie ma.

Na basen poszłam, po ponad 2-letniej przerwie. Na szczęście pływania się nie zapomina, to jak jazda na rowerze :) Było super. Kupiłam karnet. Teraz będę się starała chodzić choć raz w tygodniu.

Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

witam my krótko bo wybieramy sie na spacer plus jakieś drobne zakupy....Franuś mi tu właśnie "pomaga". Na obiad robimy barszcz czerwony...
Dziabong dobrze,że już jesteście w domku, dużo zdrowia i siły, na pewno wszystko już będzie dobrze.Pozdrawiam.

Paczanga my korzystaliśmy ze strony Chleb - przepisy, porady, ksiÄ�Ĺźki na chlebek, potem Tomek już sobie to modyfikował po swojemu, Generalnie mamy zakwas, potem go karmimy trzy razy wodą i mąką razową żytnią, a potem już T. zagniata=zakwas plus mąką pszenna,plus woda,trochę soli,cukru i oleju. Potem to rośnie i pieczemy chlebki. Mąkę kupujemy w młynie bo akurat jest blisko ,no i taniej. Po prostu musisz popróbować różne przepisy i wybrac te które Ci najbardziej pasują

Wpadnę później ale powiem Wam ,że czas to tak szybko leci, miłego dnia.

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć po długiej przerwie :) z ta pracą zedecydowałam ze wybiore sie na bezpłatną poradę w Okręgowym Inspektoriacie Pracy - podobno warto, dowiem sie jaie mam prawa, na co mogę liczyc i co bardziej mi sie opłaca :) wtedy zdecydujemy czy już iśc i pogadac z kadrową czy jeszcze poczekać. U nas same sukcesy - Krzyś coraz chętniej siada na nocniku - i przypadkowo odzwyczailiśmy go od smoczka. Kzryś przy zasypianiu strasznie się wierci, przewraca, czasem wygłupia i w tych wygłupach wyrzucał smoczek za łóżeczko, a ja mu je wyciągałam. Aż w końcu powiedziałam dość jak smoczek wyrzucasz to go nie potrzebujesz ... i Krzys zasnął ! byłam w szoku. Dzisiaj jest 5 dzień jak Krzyś zasypia bez smoczka. Moje zdzwienie było ogromne gdy okazało sie że Krzyś teraz przesypia całą noc - do godz 7.00, jedynie był płacz bo mu 8 ząbek wyszedł... pogłaskałam po główce a dziąsełka posmarowałam żelem uśmierzającym ból i Krzyś zasnął :) SUKCES!!! :)
Dziabong - gratuluje powrotu do domu, teraz to już z górki :) skoro lekarze wypuscili Was do domu to na pewno są dobrej myśli :) Zycze zdrówka i niech rany szybko sie goją!

Na basenie bylismy całą trójką w czwartek - i było super!!! Krzysiowi bardzo podobało sie w jaccuzi, pluskał na całego, a my masowaliśmy nasze zmeczone kregosłupy... musimy to znów powtórzyć :) polecam gorąco :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

zufolodzieki za stronkę. słyszę że twój m.-T. do kuchni nie tylko żeby się "oberzreć", piecze chlebek? gratuluje fajnie że pomaga. mój jak mnie nie ma to nawet sobie zupy nie odgrzeje

krusiagratuluje sukcesów nocnikowych. może spróbujesz razem z mały i nocnikiem chodzić do wc
w kwestii nocnika to jeszcze wieksze gratulacje bo u nas lidka coraz częsciej wymusza, domaga sie smonia, a kiedyś był tylko do spania:(

Odnośnik do komentarza

no tu właśnie jest problem bo my mieszkamy na piętrze, a łazienke mamy na dole. nie mam sił targac Krzysia na nocnik na dół, wiec jest na górze. Rzadko kiedy go biore ze sobą do łazienki. Czasem jak się Krzysia pytam w łazience: czy chce siusiu i mówi że tak, to go sadzam na naszym kibelku i czasem też coś tam poleci, ale tak to sam przynosi nocnik i woła siksik... my praktycznie go nie zachęcamy, tylko bardzo dumni jesteśmy jak coś "wysiedzi" i chyba to mu sie tak podoba :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!!

Dziabong jak sie macie? Fajnie, że Was do domku już wypuścili!!! Zdrówka dla Tyśki duzo dużo!!!! no i Ty też sie 3maj ciepło!!!!! I nie dołuj sie już!!!!! Wszystko ise zagoi!!!

Krusia no i super, że tak z nocniczkiem ładnie Krzysiowi idzie!!!!

Paczanga myślisz o swoim 'dzieciowym' interesie?

Zufulo jak sie miewasz? Jak brzuszek?

Klabacka no oczywiscie pochwalisz sie tym co zaplanowałaś na dzien babci i dziadka?! Powodzenia!!

U nas powolutku. Mały łobuzuje jak zawsze. Wszędzie go pełno. Nauczył sie mówic jajo i cały czas to powtarza. Śmiechu jest jak nie wiem co bo chodzi po domu i jajo i jajo - hihih
Moja mama jest już po zabiegu na kolano no i jest całkiem nie źle. Z tym, że lekarz powiedział, że kolano jest tak zniszczone, że czeka ja endoproteza w przeciagu 2-3 lat. No i mama sie troche podłamała bo oczywiscie musi myśleć na zapas.... Ale na kulach chodzenie idzie jej całkiem całkiem a mysleliśmy, że będzie gorzej. Jade do niej na weekeend aby sama nie była jak ja wypuszczą ze szpitala.
Całuski kochane!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witam was :apacz:
Dziabong dobrze,że jesteście już w domciu!
mam nadzieje,ze córcia szybko wydobrzeje!
Aniu super,że z mama ok...wróci do siebie szybko i kule nie beda potrzebne!

ja wczoraj apteke odwiedziłam bo przeziebiona jestem...
potem do koleżanki ( w sumie kuzynki bo w czerwcu żeni sie z moim kuzynem) fryzjerki i farbnełam wieczorkiem sobie włoski na braz.

kto ma cyfrowy polsat?
na kanale 126 jest ezotv....tam sa wrocki mozna zadzowic, wysłac smska....
no i wysłałam :uff2:
napisali mi,ze w lutym tego roku zajde w ciaze!
urodze coreczke!!!!
ciekawe jak jak tablety biore...:uff2:
ale jaja!:hot over you:

Odnośnik do komentarza

Hej

No i mamy powrót zimy :( Akurat jak dziś musiałam z małą na szczepienie jechać. Dobrze, że w miarę blisko no i na drogach ślisko nie było... Dawno już autem nigdzie nie jechałam.
Więc już jesteśmy po wizycie w przychodni. Natalka waży 9,9 kg (schudła 200 g od ostatniego) a mierzy 76 cm... Przy szczepieniu była bardzo dzielna, nawet nie pisnęła tylko taką zdziwioną a potem zniecierpliwioną minę zrobiła. Teraz śpi. A ja zaraz się biorę za porządki, bo goście mają wpaść. A ja jeszcze na 15.45 do gina na cytologię.

Krusia gratulacje sukcesów nocnikowych i smoczkowych. Ja na szczęście nie muszę odzwyczajać córki od smoczka, bo nigdy go nie używała :wink:

A dziś zabawną sytuację z nią miałam. Przestałam karmić piersią jakieś 3 tygodnie temu... Dziś się kąpałam razem z małą w wannie i ona tak mi się długo przyglądała a potem chciała się do mnie dobrać. Przypomniała sobie co mama ma pod bluzką :Psoty: Musiałam szybko odwrócić jej uwagę i kończyć kąpiel.

Miłego dnia wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Napisze coś jeszcze.... Choć ostatnio wygląda jakbym tutaj nieomalże monolog prowadziła ;)

Byłam u gina, ale nie u tego co ciąże prowadził, bo do niego kolejki długie. Więc ten najpierw wywiad przeprowadzał. Rozbawiła mnie jego mina, jak zapytał czy byłam w ciąży a ja na to, że 2 razy. "I ma pani dzieci?" - Tak, dwoje :) Cóż, chyba tak młodo wyglądam, bo nie chciał mi uwierzyć, że maju syn skończy 4 lata... Ale nie o tym chciałam napisać. Pytał też o antykoncepcję jaką stosuje. I nie był zachwycony, że tylko prezerwatywy... Powiedział, że prezerwatywy mogą pęknąć i w ogóle mają niską skuteczność antykoncepcyjną (50%). Ja mu na to, że nie wiedziałam, że tak słabo to wygląda. I on mi polecał tabletki lub wkładkę domaciczną, skoro wieloródka jestem. I stwierdził (nie pytając mnie o opinię), że trzecie dziecko to tylko się pochlastać... Serio, i pokazał nawet gest podcinania żył. Dziwny jakiś. Owszem, 3. dziecka nie planuję, ale jakby się przydarzyło to na pewno się nie pochlastam. Dziwnie było go słuchać, ginekolog-położnik, z wieloletnim stażem i takie bzdury gada... No nic. O tabsach pomyślę. Bo fakt, na razie mi kolejne dziecko nie po drodze i lepiej nie kusić losu. A wkładkę niech sam sobie montuje.

A wy jakiej antykoncepcji używacie?

Spokojnej nocki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Karolajna jakiś dziwny ten lekarz rzeczywiscie!!! :uff2: Co do prezerwatyw to akurat sie z nim zgodzę bo zobacz co u mnie wyszło pomoimo ich stosowania. No ale aby takie idiotyzmy wygadywac apropo trzeciego dziecka!! Trzeba było mu powiedzie aby sie w czoło popukał. Co do wkładek to osobiście jestem przeciwna bo jakies to dla mnie takie bardzo drastyczne rozwiazanie. Ale tabletki jak najbardziej. Moja siostra przy trzeciej ciaży juz zaczęła rozmawiać z lekarzem prowadzacym o jakims sposobie aby 4 sie nie trafiło. I ten zaproponował jej podwiązanie jajników. Chyba to troche nielegalne ale przy cesarce zrobił i podwiązanie. Takze siostra ma spokój juz do konca życia. Choć miała wiele dylematów moralnych co do tego bo jest to zabieg nieodwracalny niestety.
Ja po tej ciąży na pewno będe tabsy brac bo 3 dziecka to juz bym nie przeżyła!

Aldonka no to Ci powróżyli!!!! hihihihih Choc dziewuszka by sie przydała :hot over you: co nie?!

Jade do mamy na weekend z małym bo ze szpitala wyszła wiec pomóc jej trzeba. No i sie zastanawiam czy o ciaży juz mówic. Wiem, że mama nie będzie zadowolona i żaden to prezent na dzien babci poza tym lepiej będą jej sie rany goic jak wiedzieć nie będzie....ach dylemat mam....

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...