Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

hej mamuśki:Hi ya!:
Lidka ma jakąś biegunkę mnie przedwczoraj strasznie mdliło i miłam gorączkę więc pewnie rotawirusy nas wzieły (grypa żałądkowa). lidka znosi to dzielnie więc nawet do lekarza nie idziemy. kupiłam jakąś osłonę w aptece i się leczymy. tylo strasznie słaby apetyt ma a w nocy budzi się bardzo często na cyca.
dla znajomego mam gospodarswo agroturystyczne wypromować więc buszuję teraz po necie z nową misją:transfer:
mam tez inne nowe zadanie. dziś przygarneliśmy zmarźnietego psioka. ciekawe czy nie zgłosi się po niego właściciel, bo mieliśmy zamiar przygarnąć jakiegoś psa do pary dla neszej miki zeby miała toważystwo.
Lidka już go polubiła. narazie jest trochę przerażony więc siedzi na podwórku. na noc pewnie go do piwnicy wpuścimy a jutro kto wie:love_pack:
poza tym co tesknie za wami listopadówki:36_15_9: odzywajcie się

Odnośnik do komentarza

witam was kochane:love_pack:

mnie znow cos zlapalo...i od soboty wieczor mecze sie z mega zatkanym nosem goraczka 39;/:36_2_14:

bylam w aptece dala mi PRENATAL syrop dla kobiet w ciazy...troche lepiej bylo w nocy z katarem ale teraz znow tak samo...robilam inchalacje i bylo troszke lepiej ale caly nos mam opszczypany od wydmuchiwania;/

tata teraz wzial malego na spacer wiec mam chwile zeby polezec po za tym jak jestem chora z goraczka ciezko mi nawet podniesc malego wszystko mnie boli ...:36_2_14:

w czwartek w nocy wrocila mama ale niestety w niedziele rano juz jechala ten czas tak szybko minal jak byla w domu ;( juz za nia tesknie...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Dłuuuugo tu nie zaglądałam, przez moje urodziny - odprawiałam w niedziele. Zjechała sie cała rodzinka, więc sporo miałam przygotowań. Krzyś pomagał mi sprzątać (uwielbia odkurzać, zamiatać i myć mopem podłogi :) ) Siostra przyjechała w sobote to trochę pomogła robić sałatki, ale musze przyznać, że jestem mega zmęczona po tej imprezie. Na urodziny zaprosiłam mojego brata, który ma córke w wieku Krzysia i tak się złożyło, że się u Nas rozchorowała na całego (przez cały czas płakała, niby bolał ją brzuszek, potem wymiotywała, temp nie miała. Dostała czopek Paracetamol, ale to jej nie pomogło. Pojechali z nią do przychodni, tam dostała biegunki, więc dali jej skierowanie do szpitala... no i teraz ma zostać tam minimum 3 dni na obserwacji... współczuje - teraz szwagierka jest z małą w szpitalu. Mam nadzieje ze to nic poważnego. Krzysiowi trzydniówka juz na szczęście dawno minęła. Po wysypce nie ma śladu. Apetyt wrócił, humor tym bardziej, więc my ze zdrowiem na szczęście nie narzekamy :) oby tak dalej...

Tak sie trochę jedynie martwie swoim okresem - wszystko jak do tej pory było w porządku, a teraz (tzn od soboty) krew nie jest ciemna, lecz jasna, jakby swieza- zastanawiam sie czy pójśc z tym do ginekologa - czy jest to powód do zmartwień? kilka miesięcy temu miałam laserowo usuwaną nadżerke, ale wszystko sie zagoiło. Jakiś czas temu zauważyłam że znów się pojawiła - może to krwawienie jest z tym związane?... już sama nie wiem co o tym mysleć.

Zyczę dużo zdrowka wszystkim chorującym ! trzymajcie sie i szybko wracajcie do zdrowia, mam nadzieje ze już wiosna wkrótce do Nas zawita i skończa się grypy, katary i inne zimowe dolegliwości.
dobranoc! :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Paczanga i jak mama? Udało sie isc do psychologa? A jak w ogóle sie czujecie? Wszystko oki?

Krusia 100 LAT kochana!!!! Spóźnione ale szczere!! A zdjecia z urodzinek to masz? Ja z chęcia poogladam!!
Co do @ to jeśli Cie martwi kolor krwii to idź do lekarza. Zawsze to będziesz spokojniejsza. Lepiej być zapobiegliwym prawda?

Mjk89 jak ise czujesz? Goraczka przeszła?

U nas powolutku. Wszyscy na około chorują a my sie odpukać trzymamy! Teraz była dosc fajna pogoda wiec na spacerki chodziliśmy - w południe opiekunka a po południu ja. Mały jak widzi, że sie do domu zblizamy zaraz zmienia kierunek i drze sie jak chce go naprowadizc na właściwy tor-hihih Tak mu sie spodobało chodzenie na nóżkach!! A ile fajnych rzeczy można na dworze odkryc. Ostatnio stalismy przy domu, z którego komina dym leciał, chyba z 15 min. A Antek - tylko ooo!! tam!!! ooo!! tam!!! Trzeba miec duzo cierpliwości na takie spacery....
Mały wczoraj zaczął mówic 'oko' i 'koko' - fajnie! Już naprawde idzie sie z nim dogadac- po pojedyńczych słówkach i gestach!! Mąz zawsze sie dziwi, że ja zawsze wiem po którą zabawke siega, co pokazuje, czego akurat chce...Ale to chyba jest ten instynkt, prawda?
24 ide na usg. I moze dowiem sie kto we mnie zamieszkał :) Już ruchy czuje regularnie. Ostatnio nawet mąz wyczuł jak miał ręke na brzuchu. Małe sie tak fajnie napychało na ściankę brzuszka od srodka... Czasami przestaje już rozpaczac z powodu tej ciazy...I czasami nawet mnie ona cieszy!! To dobrze wróży, prawda?
Byłam u lekarza jakos w zeszlym tyg. Z ciazą niby oki. Zrobiła mi cytologie i podczas badania sie okazało, że znowu jest nadżerka- fuj! Juz chyba z 3 w moim życiu...No ale teraz to i tak nic z tym nie zrobie.
Całuski dla Was kochane!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

krusia
Witajcie :)

Dłuuuugo tu nie zaglądałam, przez moje urodziny - odprawiałam w niedziele. Zjechała sie cała rodzinka, więc sporo miałam przygotowań. Krzyś pomagał mi sprzątać (uwielbia odkurzać, zamiatać i myć mopem podłogi :) ) Siostra przyjechała w sobote to trochę pomogła robić sałatki, ale musze przyznać, że jestem mega zmęczona po tej imprezie. Na urodziny zaprosiłam mojego brata, który ma córke w wieku Krzysia i tak się złożyło, że się u Nas rozchorowała na całego (przez cały czas płakała, niby bolał ją brzuszek, potem wymiotywała, temp nie miała. Dostała czopek Paracetamol, ale to jej nie pomogło. Pojechali z nią do przychodni, tam dostała biegunki, więc dali jej skierowanie do szpitala... no i teraz ma zostać tam minimum 3 dni na obserwacji... współczuje - teraz szwagierka jest z małą w szpitalu. Mam nadzieje ze to nic poważnego. Krzysiowi trzydniówka juz na szczęście dawno minęła. Po wysypce nie ma śladu. Apetyt wrócił, humor tym bardziej, więc my ze zdrowiem na szczęście nie narzekamy :) oby tak dalej...

Tak sie trochę jedynie martwie swoim okresem - wszystko jak do tej pory było w porządku, a teraz (tzn od soboty) krew nie jest ciemna, lecz jasna, jakby swieza- zastanawiam sie czy pójśc z tym do ginekologa - czy jest to powód do zmartwień? kilka miesięcy temu miałam laserowo usuwaną nadżerke, ale wszystko sie zagoiło. Jakiś czas temu zauważyłam że znów się pojawiła - może to krwawienie jest z tym związane?... już sama nie wiem co o tym mysleć.

Zyczę dużo zdrowka wszystkim chorującym ! trzymajcie sie i szybko wracajcie do zdrowia, mam nadzieje ze już wiosna wkrótce do Nas zawita i skończa się grypy, katary i inne zimowe dolegliwości.
dobranoc! :)

Krusia to krwawienie jest spowodowane napewno usuwana nadżerką..
jezeli cie niepokoi moze odwiedzic lekarza ale wiem,ze tak jest własnie!

Aniu juz ruchy czujesz....ale super!
brakuje mi tego pukania z brzuszka!
ciesze sie,ze przywzyczajasz sie :23_30_126::36_2_25:
bedzie dobrze- zobaczysz!

Odnośnik do komentarza


AnnaWF
ciesz e się że pomału akceptujesz ciąże, ruchów strasznie zazdroszczę.
to nie ty miałaś ocenę roczną niedawno i miałaś powiedzieć w pracy o ciąży? jak poszło?

u nas pomalutku.
Mała w sumie to nie wiele mówi, operuje głównie mama wyrażając dużo rzeczy różną intonacją. resztę słów powtarza okazjonalnie i czasem ze zrozumienie ale żeby coś sama wykrzesiła to raczej nie np jak zobaczymy kotka i ja to powiem to ona chodzi dotyka go i mówi otek ale sama z siebie to nie. któraś też tak ma.
biegunki u nas juz się skończyły. jestem zadowolona że bez udziału lekarza i antybiotyków.

ja rozkręcam moją domową piekarnie. pieke regularnie. ostatnio zastanawiałam się nad kupnem takiego kamienia do wypieków i okazało się że można zrobić go samemu z szamotu, który jest stosunkowo tani-pewnie się pokuszę.

piesek już się rozkręcił. to chyba szczeniak chce się bawić i przewraca lidkę a jej już to się nie podoba. ogólnie jest strasznie milusiński, trochę przypomina labradora-mąż boi się że bedzie duży. pracuję nad imieniem wczoraj był punto (pasowało werbalnie) dziś biszkopt (z racji ubarwienia), m chce pluto ale dla mnie banalne. może wy znacie jakieś niespotykane imiona dla żywiołowego pieska.
narazie boi się wchodzić do domu i śpi w piwnicy.

Odnośnik do komentarza

AnnaWF dziekuje za życzenia :) gratuluję ruchów dzidziusia... kurcze też juz bym tak chciała... ale nie nie... poczekamy jeszcze - zeby na przyszłą wiosnę Nas maleństwo powitało :) Krzysia już za wczasu pytamy czy chce mieć braciszka, czy siostrzyczkę... hehe ale i tak z tego nic nie rozumie.

Paczanga - mój Krzyś jest za to bardzo gadatliwy... gada nawet przez sen... ale to chyba zależy od charakteru... no i my wogóle strasznie duzo do niego mówiliśmy już jak był noworodkiem a nawet w brzuszku czytałam mu książki, za to córeczka brata mówi zaledwie kilka słów i to przewaznie "mama daj" na tym w zasadzie koniec.
Gratuluje sukcesów z chlebkiem... kurcze skąd ty masz czas na pieczenie? zazdroszcze :)

aldonka23 mi też sie wydaje ze to krwawienie jest związane z nadżerką... i coś czuje ze ta cała nadżerka znów do mnie wróciła... a laserowe usuwanie nic nie dało. Musze zrobić z tym porządek jeszcze przed planowaną ciążą :) oby się udało pozbyć tego dziadostwa!

Teraz obiadek i wybieramy się na spacerek... miłego dnia wszystkim !

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

a pytałyście jak z moją mamą:8_1_221: porażka.
rozmawiam z nią umawiam się na coś myslę że mamy sukces a tu znowu klapa. chyba musiała bym tam cały czas siedzieć żeby coś wskurać. mamie napewno było by to na rękę.
na wekend znow biorę brata, bo starszy brat ma obronę pracy inż w następnym tyg i chce się pouczyć a mama to się za bardzo bratem nie zajmie:(

krusia
jak znajduję czas... to proste nie lubie sprzątać. zamiast przetrzeć kurze wole zagnieść chleb lub coś innego w kuchni-kwestia wyboru

Odnośnik do komentarza

ja to jestem taki zapaleniec jak na coś się rzucę to całą sobą. teraz mam holpa na punkcie chlebów. czytam wszystko co sie da twojej blogerki zufolo fajna jest. nadal zbieram sprzęt do wypieków. m. załatwi mi kratkę do stygnięcia chleba, a na walentynki których nie obchodziliśmy nigdy dostanę garnek rzymski (albo dwa bo zawsze pikę podwójną porcję chlebków)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Paczanga rzeczywiscie masz hopla na punkcie tych chlebków...No ale jeśli Ci to sprawia przyjemność to git!! Co do pieska i imienia to nie za bardzo wiem co ci poradzic. Ja mam goldenrietrvera- suczke. I jest to najspokojniejszy i najsłodszy pies na swicie...a ma na imie Khala- czyli bogini zła, smierci itp-hahahaha Dobrze, że biegunka sie skonczyła...Słyszałaś o Oskarku z Oławy? Biedne dziecko zmarło z odwodnienia...Masakra jakas...

Zapomniałam Wam napisać co w pracy. W zeszłym tyg miałam rozmowę oceniajacą. No i jestem super zadowolona. Premia pokaźna i słowa uznania. Takze super. Powiedziałam o ciaży i posypały sie same gratulacje i zapewnienia abym sie nie obawiała, że będe miałą gdzie wracać. Cieszy mnie to ale wiecie jak to jest....korporacja nie ma skrupułów. Pozostaje wierzyc, że będzie dobrze!
Wczoraj byłam z Antkiem u lekarza bo jakieś 2 tyg temu zrobiło mu sie na stópkach takie czerwone plamki. Ja myślałam, że to poczatki grzybciy bo strasznie sie małemu nóżki pocą. Ubieram mu jak najciensze skarpetki i jak najbardziej powycinane kapciuszki aby nóżka oddychała. Ale i tak mu sie pocą. A lekarka stwierdziła, że to dla niej od pokarmów jest i dała skierowanie do poradni alergologicznej....Także musimy sie zarejestrować i pojechać testy porobic. Mam nadzieje, że to chwilowe i nic z tego wiekszego nie wyjdzie...Moze to od mandarynek, które mały uwielbia teraz wcinać...Zobaczymy...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF widzę u Was wszystko się wspaniale układa no może oprócz nie planowanej ciąży ale jak już pisała większość z nas pewnie to też wam na dobre wyjdzie-ale zarozumiała jestem ;) GRATULACJE W PRACY na pewno zasłużyłaś.
patrzcie co to u nas z tymi alergiami prawie każde dziecko ma-masakra.

co do mojej fobi upolowałam dwa garki do pieczenia nie tylko chleba
Gliniany Garnek Rzymski ROEMERTOPF. (1448125442) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
DuĹźy ORYGINALNY garnek rzymski SCHLURICH! (1446244130) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy teraz cenę negocjuję :36_7_6: a jak nie wynegocjuję to też kupie bo tanio

Odnośnik do komentarza

witajcie
juz po chorobie, szął w pracy, dlatego nie miałam czasu klikać;/ nowa władza..i chce nas podłaczac pod szkołe, według niego mamy na siebie zarabiac (placowka samorzadowa), weług niego jestesmy opikunkami, bo pracujemy z amało..bo w miescie to sie pracuje po 8godz. w p-lu..i wiele innych głupot, ktore wstyd wypisywac! wiec mamy niezłe zamieszanie;/ kicha, kicha;/ a wójt to wrr.. szkoda słów..wszytsko rozpiernicza. a dodam, ze przedszkole powstało 2 lata temu, ammy na koncie ogrom sukcesow (m.in. 5 dotacji z fundacji, i inne) a on chce to rozwlaic..nawet nie daje szans rozwoju dizeciakom..wrr..
przepraszam..wyzalilm sie:(
aniu..gratuluje atmosfery w pracy. najwazniejsze wsparcie :* super! aaa.. no i zazdroszcze tych ruchó. czekam na wieści, co do alergii
ja tez okropnie biję się o alergie, oboje z mężem mamy problemy- więc dziwię się, ze marka jeszcze nie wysypało...ale teraz licho bierze w każdym momenice;/
paczanga.. te garnki faktycznie praktycznie. no i mozna sobie pozowlic..nie sa jeszcze tak strasznie drogie :)
krusia.. i jak z tą nadżerką? byłaś u lekarza??

a u nas ok:) męża widziałm dobrze jakios w piatek, bo na pomorzu wichury.. i ciagle na słupach siedzi. wczoraj wrocil wczesniej, bo o 22ej. masakra... generalnie u nas tez wiecej prądu nie było niz był..ale teraz mamy juz kontakt ze światem
markowi ida kolejne zęby..i dobrze, bo na dole straszył tylko 3ma:) a teraz do pary mu wychodzi:) no i wszędzie biega. na spacery chodzimy pieszo, tylko, ze nie chce chodzić za rękę;/ ale jest super. dajemy radę:)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

klabacka my na spacery chodzimy wózkiem (w przewadze) bo mamusi rosną tyły (schabiki) i chce trochę kilometrów zrobić:) po spacerku właściwym zostawiamy wózek a mała chodzi sobie wokoolo domu a ja coś tam na podwórku porobie.

kurcze na choinkę dostałam nową maszynkę do mielenia mięsa od mężusia. oczywiście najwyższy model z super mocą. w zelmerze nie przewidzieli że ja bedę go używać i dziś połamałam plasticzki:( kurcze wątpię żeby mi reklamację uznali a naprawa pewnie bedzie kosztowała pół nowego:( kicha

garnki już do mnie leca:36_2_25:już sie nie mogę doczekać.
wczoraj upiekłam kolejny chlebek. zapowiadał się okropnie, takie błoto z trocinami. jednak po upieczniu nie było juz tak źle. lidka nawet sama się wdrapała na stół do chlebka i wcinała jak głupia:36_17_7:

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) jestem zapisana do ginekologa, więc dopiero zobaczymy co z tego wyjdzie... ale faktycznie to może miec związek z nadżerką.
Paczanga: gratuluję garnków niech Ci się dalej fajnie chlebki pieką :) no ja chyba właśnie mam na odwrót... wolę cały dom posprzątać, niż zabrać się za gotowanie, czy zmywanie (to chyba uraz psychiczny z rodzinnego domu, bo zawsze nas dużo było i wszystkiego robiło się w hurtowych ilościach... do dziś rodzina mi mówi, że robię jedzenia jak dla 40 gości.
Klabacka: trzymam kciuki za Wasze przedszkole, jestem z zawodu pedagogiem i tez kiedyś chciałam otworzyć razem z koleżankami przedszkole... ale zabrakło Nam osoby "organizującej" no i ciężko było spełnić te wszystkie wymogi. Życzę duuuuzo wytrwałości :)
AnnaWF: oby ta wysypka to nie było nic poważnego... zdrówka dla synka !

Wczoraj wieczorem byliśmy na basenie, Krzyś machał nogami i rękami kiedy leżał na plecach w wodzie, a głowę miał opartą o moje ramie (w ten sposób znalazłam fajną pozycję aby nie chlapał sobie do oczek, czuł się bezpieczny i swobodnie mógł "pływać") zauwazyłam ze po takim basenie twardo spi bez budzenia sie w nocy. Do tego zaskakuje mnie z nocniekiem niekiedy sam go przynosi i siada wołając sik sik, 2 razy na dzień robi kupkę, kilka razy siku, a nie sądziłam ze tak szybko się tego nauczy. Ostatnio dostał od swojej Cioci książeczkę z naklejkami, jest tam mnóstwo różnych przedmiotów wiec siadamy z nim i pokazujemy mu różne rzeczy, nazywamy je... i on już praktycznie wszystko umie pokazać palcem, nasladować dzwięki - Wasze dzieciaczki też tak szybko się teraz uczą?.
dobranoc :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

witajcie
a u nas powrót zimy:) pada drobny śnieżek, mrozi jak trza! brrrr...
zwiększa sie takze ilosć zabków markowi- ma na razie 11 :) poza tym z każdym dniem jest kochańszy, mądrzejszy..echh:)
co u zafasolkowanych mamusiek? jak sobie radzicie z biegającymi maluchami i z rosnacym maluskziem w brzusku?? a gdzie zdjecia? :)
a dziabong i aldonka?? was chyba najdłużej nie ma?? mjk, zufolo?? hop hop.. gdzie jesteście?

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Najdłużej to chyba ZawszeBosej nie ma:36_13_4:

U nas tez powrót zimy tylko że duże słoneczko było dzisiaj to sobie pozwoliliśmy na dłuższy spacer
Nasz nowy pies okazał się suką-10 miesięczną:16_2_27:. Mąż tym bardziej się upiera żeby ją Pluto nazywać, że to niby transwestyta.
Wczoraj był u nas kolega. ma synka z września. Mały już wyraźnie nawet r mówi, składa krótkie zdania. Nasza Lidka nic. Tzn gada cały czas ale po swojemu.

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

witam was :36_13_4:
co tu tak cicho?
gdzie nasz dziabong sie podziewa?
mama nadzieje,ze nie zrezygnowała z nas...
u nas powtorki z chorob...
wczoraj z chłopcami byłam i juli ma znowu zapalenie kratni...
Natan juz pokaszluje...
50 zl w aptece zostawiłam i na prywatnej wizycie tez...
mnie tez dzisiaj gardło boli...
Paczanga mnie sie sprawdziło bo dwoch synków mi wychodziło i s a :hahaha::hahaha:

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

klabacka
witajcie
a u nas powrót zimy:) pada drobny śnieżek, mrozi jak trza! brrrr...
zwiększa sie takze ilosć zabków markowi- ma na razie 11 :) poza tym z każdym dniem jest kochańszy, mądrzejszy..echh:)
co u zafasolkowanych mamusiek? jak sobie radzicie z biegającymi maluchami i z rosnacym maluskziem w brzusku?? a gdzie zdjecia? :)
a dziabong i aldonka?? was chyba najdłużej nie ma?? mjk, zufolo?? hop hop.. gdzie jesteście?

my pobrykalismy ostatnio z m....
a tabletek nie biore...
zaobaczymy czy cs z tego bedzie :hahaha::hahaha:

Odnośnik do komentarza

No i się porobiło dziewczyny, nie miałam głowy do pisania(ale czytam na bieżąco), Franek nam zachorował po raz pierwszy i to "poleciał z grubej rury" bo obustronne zapalenie płuc, ale się męczył bidulek, gorączka,katar, nie chciał jeść, aż mi się serce krajało....W nd nie było juz na co czekać bo normalnie nie mój Franio,wezwałam lekarza i dał zastrzyki (dobrze,że szpital nas ominął chociaż mocno się lekarz zastanawiał, ale ja uważam szpital juz za całkowitą konieczność) i teraz do piątku rano ma zastrzyki, :36_2_54: aaaaaaaaaa dwa razy dziennie wpada pielęgniarka. Dziewczyny aż mnie boli jak go kłują, a on dodatkowo głupi nie jest i jak juz się zbliża ta godzina, albo jak już widzi ją w domu to w płacz.Jeszcze trzy nam zostały. Wczoraj miał kontrol i lekarz stwierdził ,że lepiej, sama też widzę ,że juz zje , trochę się zabawi, usmiecha....Idzie ku dobremu.... W piątek kontrola po zastrzykach i obyśmy przeszli na leczenie doustne. Leczenie zap.płuc trwa srednio koło 10-14dni,więc nawet jak będzie lepiej to pewnie i tak nam jeszcze coś przepisze.
Duzo zdrówka dla naszych maluchów

Coś spokojnie na tym naszym forum, ale ja wszyscy będą pisać jak ja to się nie dziwię.hihi trzymajcie się dziewczyny, wstępnie pa

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

hej
wczoraj miałam jechać na miasto, m zabrał (niespodziewanie) auto do mechanika i zaczełam się tu żalić że nie mogę zrobić tego co zaplanowałam. posta jednak nie wysłałam bo przypomniałam sobie o istnieniu autobusów. bardzo się cieszę że busem pojechałam: było i ekologicznie i wygodnie.
pojechałam na pogaduszki do mojej byłej pracy. kupiłyśmy w ciuchu misie dla naszego szczeniaka bo strasznie maskotki lidki katuje
dziś jakaś jestem strasznie zmęczona-połamana.

zufolo szkoda strasznie twojego malca, mam nadzieję że niedługo wydobrzeje.
bardzo mi sie podoba twoje podejście do naszego forum-ja wszyscy będą pisać jak ja to się nie dziwię.hih
masz jakiś przepis na chlebek żytni z dużą ilością ziarenek
ja piekę z tego przepisu Chleb z siemieniem lnianym i słonecznikiem (na zakwasie) wszytskim bardzo smakuje (szczególnie teściowi) ale ja chciała bym coś bardziej żytniego może z innymi nasionkami też. takiego przepisu nie znalazłam ani na tym forum które mi podałaś ani nie ma żetelnego przepisu w necie.

pozdrowienia dla wszytskich mamusiek i dzieciaczków

Odnośnik do komentarza

hej, mały zasnął, (wczoraj już przespał całą noc, więc dziś go uśpiłam w łóżeczku,zobaczymy),ja uciekam na kolację...U nas dużo lepiej,Franio ładnie się dziś juz bawił, mało chciał na ręce, jeszcze tylko 1 zastrzyk rano nam został, potem kontrola i mam nadzieję ,że lekarz przepisze już coś innego....Ważne,że lepiej

Paczanga, co do chlebka to Ci nie pomogę , bo my pieczemy taki zwykły, nawet ziarenek nie dodajemy, bo mój T. nie lubi, ja czasem chcę dorzucić słonecznik ale wiecznie zapominam go sobie kupić, ale spróbuj jakiś własny przepis, najwyżej Ci nie wyjdzie...I tak fajnie się w to wciągłaś...
co do tabelki to: co do Frania się nie sprawdziło,, bo wychodziła "c", ale liczę ,że teraz się sprawdzi bo tez wychodzi "c"...chciałabym bo wolę poprzestać na dwójce dzieci, a nie próbować do trzech razy sztuka....

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...