Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny

Cóż mogę napisać... Teraz pewnie rzadko będę pisać, o ile w ogóle. Głupio mi i niezręcznie pisać o różnych sprawach, jak mąż tu komentuje... Wiem, że i tak podczytywał to forum, ale żeby się zacząć udzielać? Nie chcę tu jakiś scenek robić i dyskusji z nim toczyć. Ale niefajnie się zachował. Zazdrosny i tyle. Że za mało mu czasu poświęcam, że za mało mówię... To on się więcej z forum dowie. Ok, powodzenia. Szkoda tylko, że już nić tylko dla siebie mieć nie mogę.

Dziabong zdrówka i dużo siły dla Ciebie i Tysi. Szkoda, że facet się okazał niedojrzały i nie na poziomie... Mi i M. niedawno "stuknęło" 10 lat razem. Nawet kwiatka nie dostałam w rocznicę. Bo akurat się boczył na mnie :( Przykre to, ale prawdziwe. Facet to ... My bądźmy ponadto.

Paczanga jak tam zakwas? :) Jak to za ciepłą wodę dodałaś? Zbyt ciepła może zabić bakterie i przerwać procesy fermentacyjne, więc uważaj na to.
A co do miksera to nie trzeba super maszyny za 2000 zł! Ja mam zwykły mikser (Zelmer Miks Robi) za ok 100 zł i też daje radę. Nie ma tam haka, ale ja miksuję takimi końcówkami "świderkami", a jak bardziej gęste ciasto to włączam przycisk turbo lub po prostu ręcznie ciasto wyrabiam. Trwa to dłużej i ciężej jest, ale też da radę chlebek zrobić. Także się nie zrażaj.

Nie mam koszyczka do wyrastania chlebka (choć o takim marze, bo chciałabym taki okrągły bochenek zrobić), garnka do pieczenia ani kamienia do pizzy. Piekę w keksówkach, piekarniku elektrycznym, na programie "góra i dół", żadne tam termoobiegi ;) Chlebki wychodzą i wszyscy zadowoleni. Tylką mąka podrożała i ma być jeszcze drożej :( Ja w dodatku tą chlebową (typ 720 i/lub 750) kupuję z "Młynów Wodnych", taką ekologiczną, 7,5 zł / kg. Może latem na działce będąc uda się z młyna mąkę kupić. Tylko tam od razu cały wór trzeba, a ja nie mam w domku miejsca na przechowywanie.
Powodzenia w kuchennych zmaganiach. I w ogarnianiu męża ;)
Aha i wesprzyj mamę. Razem raźniej. Z tego co pamiętam, to twój brat ma ADHD. Wiem coś o tym ( z opowiadań i trochę z obserwacji), że nie jest łatwo wychować takie dziecko. Współczuję.

A co się tyczy basenu to ja chodziłam z synkiej, jak miał 6-12 miesięcy :) do "szkoły pływania dla niemowląt" ;) Pływania to tam niewiele było, raczej takie oswajanie i zabawy z wodą, ale bardzo miło i pozytywnie wspominam. Dzieciaczki obowiązkowo w pieluchach do pływania (my używaliśmy Huggies Little Swimmers, polecam, do kupienia także w internecie, jak nie masz blisko marketu) a do tego rękawki dmuchane. No i oczywiście rodzice podtrzymywali maluszki, więc nie było obawy, że utoną. Choć oczywiście przychodził moment na "skoki" do wody z takiej pływającej pianki i na nurkowanie, wtedy już bez rękawków. Tylko, że synek nie przepadała za tym delikatnie mówiąc. Z resztą do tej pory nie lubi moczyć głowy... Mam nadzieję, że mu to przejdzie. Basen super sprawa!

Witaj dorcia240647 :)

Aldonka zdrówka dla Was

A jak się czuję zafasolkowane mamusie?

Buziaki. Spokojnej nocy.

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

hej dzieweczki i...panowie!!! Witam męża Karolajny, i nowe mamy listopadówkowe....

My bylismy na weekend u znajomych, pilnowaliśmy im domu, bo oni poszli na wesele, fajnie było, pełny luz, Franek szalał, bo miał nowe terytorium do poznania, i chyba to wiejskie powietrze mu posłużyło bo jadł za dwóch i przespał ładnie całą noc ( z pobudką na mleko ale zaraz zasnął). Muszę się pochwalić ,że Franio ostatnio co którąś noc śpi ładnie, tzn np.do 5 rano, potem je, trochę pomarudzi i śpi dalej. Dla mnie to cud i niespodzianka, bo on potrafił budzić się co 3-4 godziny, przyzwyczajenie z karmienia piersią. Oby tak częściej mu zdarzały się takie noce.

No i zima mi się nie podoba, jest to związane z tym ,że my po prostu mamy trochę zimno w domu (babcia,oszczędzanie,bez komentarza),na dodatek ja w ciąży jeszcze gorzej odczuwam temp. i generalnie cały czas mi zimno. Tak więc zimo precz. Dziś nie dojechaliśmy do teściów, bo pod lasem wpadło do rowu jakieś auto. Niby nic sie nie stało ale zatarasował całą drogę i się wróciliśmy. Ale za rok ,już w nowym domku, jak sobie zapalę.....hmmmm:36_1_11:
Dziabong nie przejmuj się tym swoim D. to znak ,że zasługujesz na kogos lepszego, kto się Tobą zaopiekuje i sprawi, że będziesz szczęśliwa. Pamiętaj rany się goją, dosłownie i w przenośni...
AnnaWF a w pracy już wiedzą? Mamie powiedz bo potem jak sie dowie to jej będzie przykro. Ja troche bałam się reakcji znajomych, rodziny typu "znowu/", "tak szybko?"...Ale wszyscy nam gratulowali, miłe to było...Jak się czuję? ogólnie ok, lepiej niż pierwsze trzy miesiące, troszke pobolewa mnie brzusio, muszę wtedy zwolnić tempo, trochę poleżeć. Ale ogólnie jest ok.
Aldonko a co te Twoje chłopaki takie zakatarzone?, teraz śnieg to je zahartuj na sankach.
paczanga testuj, próbuj, smakuj......nie bój się.
uciekam ,książka albo film na dvd (ostatnio oglądałam Lektora (dobry,trudny,świetna Kate Winslet) bo ja dziś mam misję czatowania na wannę na allegro, nowa, okazja, może uda się kupić za fajną cenę, ale ....minus, bo aukcja kończy się po północy, a T.poszedł do pracy na noc, więc mam misję. Dobrze,że siedzę teraz w domku i nie muszę rano wstawać. Tzn. zapędziłam się ,Franio dyktuje kiedy wstanę, ale czasem się zabawi rano i doleguję sobie, zresztą wiecie jak to dzieci nas rano budzą. Franek siada obok mnie, szarpie za bluzkę i kiwając głową w kierunku kuchni mówi "e' czyli chodz mama do kuchni i koniec spania...Spijcie dobrze,pa

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Z tą szklanką to niby w tv mówili że odbija jakieś działanie księżyca... Nie wiem o co w tym wszystkich chodzi ale spróbowałam:) niestety nie pomaga:(

Też chciałabym pójść ze synkiem na basen ale poczekam jeszcze troszkę aż się ociepli. Moja kuzynka za to chodziła ze swoim synkiem na basen i kupiła na miejscu w sklepiku pampersy na sztuki (Huggies) niestety te pampersy to jest ich takie widzimisie, ponieważ one nie trzymają siuśków a jak dziecko zrobi kupkę to tez wypłynie. Zaraz po basenie przyszła do nas z dzieckiem zdenerwowana bo niestety jej się tak stało.

Ja też witam mamusie po powrocie:):):)

Karolajna ja mam wręcz odwrotnie niż ty, mój facet nie jest w ogóle zazdrosny:( chyba że się zrobię na bóstwo i idę gdzieś sama. Wtedy nawet specjalnie mówię że sobie może znajdę kogoś lepszego no to wtedy dzwoni co chwile i sprawdza czy nie romansuje na boku. Ja bym chciała żeby czasami zobaczył, zainteresował się tym co robię a nie powtarzał że po co mu to on zazdrosny nie będzie bo to głupota:( a wydaje mi się że czasami powinien??

http://www.suwaczki.com/tickers/qskyvr808sg08vam.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-48748.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13819
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=17070
http://www.suwaczek.pl/cache/20c839ab09.png

Odnośnik do komentarza

dorcia240647 moja mała ma pewne sukcesy nocnikowe i się nawet zastanawiam czy nie zabrać nocnika na basen ale mąż mnie wyśmiał. Lidka robi kupcie do nocnika (choć wczoraj dwa razy w spodniachy fujjjj) a pampers wodny hugiss wogóle nie był nasiusiany więc (za radą znajomej) wziełam wycisnełam i wysuszyłam i jest jak nowy. może i obrzydliwe trochę ale oszczędne.

Karolajna84
co do mężów wszelkiej maści to powiedzmy bez komentarza.
co do miksera, to wiem że zwykły wystarczy ale ja jestem niewolnica gadżetów a tamten w stylu retro to mi się strasznie podoba. nigdy bym sobie nie kupiła w takiej cenie. my mamy cały sprzęt AGD używany więc zadzwonię do mojego dostawcy elektroniki i się spytam czy mógłby taki załatwić.
z tej mojej miłości do gadżetów ten garnek rzymski też bym sobie kupiła. wczesniej miałam chętkę na żeliwny gar (mam patelnie) ale na aukcji poszły strasznie drogo:( zawiedziona jestem naczyniami żaroodpornymi-już trzy mi trzasły

zufolo to że mi zimno to był mój pkierwszy obiaw ciąży więc cię rozumiem w 100procętach
na allegro polecam sapera, sama jeszcze nie korzystałam ale za każdym razem kiedy 3osoby przelicytujął mnie w ost sekundzie obiecuje sobię że sie zapiszę.

dziś rano za ciosem znów byłam na basenie (sama). u nas jest taka promocja że do 9 płaci sie tylko 6zł. niestety sauna jest wtedy nieczynna.

Odnośnik do komentarza

Karolajna84
Hej dziewczyny

Cóż mogę napisać... Teraz pewnie rzadko będę pisać, o ile w ogóle. Głupio mi i niezręcznie pisać o różnych sprawach, jak mąż tu komentuje... Wiem, że i tak podczytywał to forum, ale żeby się zacząć udzielać? Nie chcę tu jakiś scenek robić i dyskusji z nim toczyć. Ale niefajnie się zachował. Zazdrosny i tyle. Że za mało mu czasu poświęcam, że za mało mówię... To on się więcej z forum dowie. Ok, powodzenia. Szkoda tylko, że już nić tylko dla siebie mieć nie mogę.

Dziabong zdrówka i dużo siły dla Ciebie i Tysi. Szkoda, że facet się okazał niedojrzały i nie na poziomie... Mi i M. niedawno "stuknęło" 10 lat razem. Nawet kwiatka nie dostałam w rocznicę. Bo akurat się boczył na mnie :( Przykre to, ale prawdziwe. Facet to ... My bądźmy ponadto.

Paczanga jak tam zakwas? :) Jak to za ciepłą wodę dodałaś? Zbyt ciepła może zabić bakterie i przerwać procesy fermentacyjne, więc uważaj na to.
A co do miksera to nie trzeba super maszyny za 2000 zł! Ja mam zwykły mikser (Zelmer Miks Robi) za ok 100 zł i też daje radę. Nie ma tam haka, ale ja miksuję takimi końcówkami "świderkami", a jak bardziej gęste ciasto to włączam przycisk turbo lub po prostu ręcznie ciasto wyrabiam. Trwa to dłużej i ciężej jest, ale też da radę chlebek zrobić. Także się nie zrażaj.

Nie mam koszyczka do wyrastania chlebka (choć o takim marze, bo chciałabym taki okrągły bochenek zrobić), garnka do pieczenia ani kamienia do pizzy. Piekę w keksówkach, piekarniku elektrycznym, na programie "góra i dół", żadne tam termoobiegi ;) Chlebki wychodzą i wszyscy zadowoleni. Tylką mąka podrożała i ma być jeszcze drożej :( Ja w dodatku tą chlebową (typ 720 i/lub 750) kupuję z "Młynów Wodnych", taką ekologiczną, 7,5 zł / kg. Może latem na działce będąc uda się z młyna mąkę kupić. Tylko tam od razu cały wór trzeba, a ja nie mam w domku miejsca na przechowywanie.
Powodzenia w kuchennych zmaganiach. I w ogarnianiu męża ;)
Aha i wesprzyj mamę. Razem raźniej. Z tego co pamiętam, to twój brat ma ADHD. Wiem coś o tym ( z opowiadań i trochę z obserwacji), że nie jest łatwo wychować takie dziecko. Współczuję.

A co się tyczy basenu to ja chodziłam z synkiej, jak miał 6-12 miesięcy :) do "szkoły pływania dla niemowląt" ;) Pływania to tam niewiele było, raczej takie oswajanie i zabawy z wodą, ale bardzo miło i pozytywnie wspominam. Dzieciaczki obowiązkowo w pieluchach do pływania (my używaliśmy Huggies Little Swimmers, polecam, do kupienia także w internecie, jak nie masz blisko marketu) a do tego rękawki dmuchane. No i oczywiście rodzice podtrzymywali maluszki, więc nie było obawy, że utoną. Choć oczywiście przychodził moment na "skoki" do wody z takiej pływającej pianki i na nurkowanie, wtedy już bez rękawków. Tylko, że synek nie przepadała za tym delikatnie mówiąc. Z resztą do tej pory nie lubi moczyć głowy... Mam nadzieję, że mu to przejdzie. Basen super sprawa!

Witaj dorcia240647 :)

Aldonka zdrówka dla Was

A jak się czuję zafasolkowane mamusie?

Buziaki. Spokojnej nocy.
no rzeczywiscie maz cie zakoczył...
też bym się głupio czuła jakby moj tu zagladał, czytał co pisze i pisał z nami ale w koncu to gorum dla wszystkich nie?:36_3_3:

u nas kataru ciąg dalszy...
na dworze zimno wiec nie wychodzimy.

Odnośnik do komentarza

paczanga
dorcia240647 moja mała ma pewne sukcesy nocnikowe i się nawet zastanawiam czy nie zabrać nocnika na basen ale mąż mnie wyśmiał. Lidka robi kupcie do nocnika (choć wczoraj dwa razy w spodniachy fujjjj) a pampers wodny hugiss wogóle nie był nasiusiany więc (za radą znajomej) wziełam wycisnełam i wysuszyłam i jest jak nowy. może i obrzydliwe trochę ale oszczędne.

Karolajna84
co do mężów wszelkiej maści to powiedzmy bez komentarza.
co do miksera, to wiem że zwykły wystarczy ale ja jestem niewolnica gadżetów a tamten w stylu retro to mi się strasznie podoba. nigdy bym sobie nie kupiła w takiej cenie. my mamy cały sprzęt AGD używany więc zadzwonię do mojego dostawcy elektroniki i się spytam czy mógłby taki załatwić.
z tej mojej miłości do gadżetów ten garnek rzymski też bym sobie kupiła. wczesniej miałam chętkę na żeliwny gar (mam patelnie) ale na aukcji poszły strasznie drogo:( zawiedziona jestem naczyniami żaroodpornymi-już trzy mi trzasły

zufolo to że mi zimno to był mój pkierwszy obiaw ciąży więc cię rozumiem w 100procętach
na allegro polecam sapera, sama jeszcze nie korzystałam ale za każdym razem kiedy 3osoby przelicytujął mnie w ost sekundzie obiecuje sobię że sie zapiszę.

dziś rano za ciosem znów byłam na basenie (sama). u nas jest taka promocja że do 9 płaci sie tylko 6zł. niestety sauna jest wtedy nieczynna.

co do basenu to musimy sie wybrać z dziecmi!
mamy taki ok 20 km od nas!
ale by sie fajnie pobawiły i wniebowziete by były!:36_3_3:

http://www.atol.olesnica.pl/images/galeria/800x600/06-12-18-08-53-46-250.jpg
http://www.atol.olesnica.pl/images/galeria/800x600/06-12-18-08-54-17-968.jpg
http://www.atol.olesnica.pl/images/galeria/800x600/06-12-18-08-51-07-250.jpg

Odnośnik do komentarza

witam was mamuski

aldonka super macie ten basen niedaleko u nas czegos takiego nie ma niestety ;/

w srode mielismy szczepienie maly nawet nie zajeknal bylam z niego dumna;):tata:

ja ciagle dziwnie sie czuje, niedobrze mi jak nie wiem...powiedzcie mi kochane kiedy najwczesniej mozna zobaczyc plec dzieciatka okolo 20tyg dopiero?;/:36_2_9:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

i musze sie pochwalic chociaz wam maluda druga noc spi we wlasnym lozku;)
zasypia z mezem on wychodzi i spi pozniej sam;))):tata:

teraz musze go nauczyc na nocnik robic siusiu i kupke;/ z tym bedzie gorzej do tego od smoczka chce go odzwyczaic;/:zlykomp:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

a gdzie DIVALIA ZAWSZEBOSA JUSTYSIAK9 Mbea Gumijagodka Teresa_s Monikstar JUSTYSIA mkt100 TEZ DAWNO NIE BYLO?JESLI O KIMS ZAPOMNIALAM TO PRZEPRASZAM;/:16_3_204:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie :)

Wczoraj byliśmy cała rodzinką na "Dniu Babci i Dziadka" trochę w okrojonym gronie bo Teściowa jest za granicą, a mój Tata wyjechał do rodziny. Było całkiem sympatycznie, Krzys wręczył laurki hehe... wymyśliłam ze pomaluję mu rączkę specjalną farbą i odbiję każdemu na laurce, do tego wycięłam w kołeczko gryzmołki na kartce (tak mu sie spodobało pisanie długopisem, że dziennie muszę mu dawać np. flamastry i rysuje po kartce ile się da :) ) przykleiłam to razem z wierszykiem i gotowe... mam nadzieję że się im spodobało.
Do południa byliśmy na sankach, fajnie słoneczko świeciło, ale ogólnie to już czekam na wiosnę...
Krzys Nas zaskakuje śpi do 8.30! nareszcie można sie wyspać :) a czy Wasze dzieciaczki mają teraz większy apetyt? Krzys duszkiem wypija po 300ml mleka! w 2 butelkach mu robie bo w jednej sie nie mieści. na dzień to wygląda mniej wiecej tak:
śniadanie: kaszka, kanapka lub chuda kiełbaska,
2 sniadanie: mleko (300ml!),
obiad: (ok 3/4 duzego słoiczka),
podwieczorek: 300ml mleka,
kolacja: 210ml mleka z kleikiem ryzowym
pomiedzy posiłkami owoce np banan, jablko itd, chrupki kukurydz, biszkopty, pierniki (uwielbia), soczek, herbatka. A u Was jak to wyglada? pozdrawiam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

mjk89 my sie chyba jeszcze później dowiedzieliśmy o płci

krusia moja mała jest niejadkiem więc je o wiele mniej, pozatym jest karmiona piersią więc za chiny nie mogła bym podać ilości mleka. poweim tak zje całe jajeczko np. kaszek dla niemowląt nie za bardzo, jak płatki kukurydziane to raczej bez mleka a później dwa łyki mleka (modyfikowanego. czasami pół kromeczki chlebka.
zastanawiam się tylko czemu ty mu nadal dajesz słoiczki, przecież dziecko powyżej roku ma mieć dietę taką samą jak dorośli tylko lekkostrowną i zdrową. ostatnio była afera bo w słoiczkach gerbera znaleźli mieso oddzielane mechanicznie od kości czyli najgorsze świństwo.

zapisałam mamę do psychologa ale to chyba był błąd bo trzeba było do psychiatry. powiedziała że nigdzie nie pojedzie bo to nic nie zmieni :wymiotuje: we środę jadę ją zmusić do wizyty u psychologa.
dziś przyjechał do mnie brat, ten dziesięcioletni. o dziwo jest bardzo grzeczny. jutro może na miasto skoczymy po kapcie lub klapki dla lidki na basen

Odnośnik do komentarza

Paczanga : chodziło mi objętościowo - obiadki przygotowuję sama w wiekszej ilości, wiec zamykam je na gorąco i wtedy mam podzielone na porcje. Gerbera na szczescie nigdy mu nie dawałam, jak już to bobovite. Słoiczki zalecił mi pediatra, bo Krzyś jest alergikiem. Poza tym mam ograniczone pole manewru, bo Krzys jest uczulony na białko mleka krowiego, odpadaja wszelkie jajecznice, jogurty, serki, makarony, kluski itd, do tego jest uczulony na winogrona i nie wiadomo na co jeszcze bo praktycznie cały czas ma widoczne uczulenie na buzi - mniej lub bardziej czerwone plamki, ale nie potrafie mu tego zlikwidować raz na zawsze... eh... mam nadzieje ze wyrośnie z tych alergii (mleko oczywiście dostaje na recepte bebion Pepti, ale już mnie pediatra straszy ze tylko przez 1,5 roku NFZ refunduje mleko, a potem to ja juz nie wiem co bede mu dawać :(

dobranoc wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Aldonka widzę, że basen w Oleśnicy prezentujesz :) Jeżdziliśmy na niego ale wiesz co jakaś tam woda zimna jest. Mały troche marzł. Teraz jeżdzimy do Brzegu, basen nie jest tak okazały jak w Oleśnicy ale woda cieplutka i mały bryka jak tylko moze. Za to pod koniec stycznia maja otwierać basen w Trzebnicy wiec nie będę musiała nigdzie jeżdzić!

Klabacka gratuluje udanego dnia Babci i Dziadka!!!

Krusia kiedy chcesz odstawic od cyca? wiesz, że im dalej tym gorzej?

Dziabong no 3mam kciuki aby wszystko ise ładnie pogoiło! no i trzymaj Ty sie tam ciepło!!

Zufulo w piatek mam ocenę roczna wiec i tez powiem o ciazy. Sama jestem ciekawa jak zareagują... A na kiedy Ty masz dokładnie termin? Jak sie czujesz? Wszystko oki? Wczoraj mnie tak cały dzień głowa bolała, że aż niedobrze mi było...a do tego nic wziać nie mozna...ech Ale poza tym to czuje sie super!

Dorcia witam Cię! Może jakies zdjecia wkleisz małego? ale masz upartego i małego złosnika w domku-hihihi Widać prawdziwy mężczyzna z niego rosnie! a tak poważnie to może do super niani napisz zawsze może Wam pomoże!

Paczanga fajnego masz tego meża. Mój to sie z tego naszego forum śmieje i ze mnie...i w życiu by tu nie wszedł...ach

Ja zaczynam czuc ruchy tak mi sie wydaje. Wiem, że to troche szybko bo dopiero 14 tydzień ale normalnie czuje juz takie pukanie od srodka. Pierwszy ruch poczułam 20:) Czyli wychodzi, że 20 też sie urodzi. I o dziwo na 20 mam termin-hahaha
Mama wie! No i obie zyjemy...Nie było tak najgorzej. Tylko mi współczuła, że to jednak troszke za szybko. Kochana ta moja mama !!!:36_3_1:
Antek zrobiuł sie taki przytulak, że czasami nie mogę - jak wracam z pracy i sie rozbieram to ładuje mi sie na kolana i każe sobie bajke włączać i tuli sie do reki do nogi i tak wczoraj ja rozebrana i moje dziecko uwieszone u nogi spedzilismy 30min-hihihih Ojciec dziwnie popatrzył jak nas tak zastał. Ale co tylko chciałam go posadzic obok to był protest jak nie wiem co :36_11_1: W ogóle przechodzi i mnie w rece całuje, to sie do nogi przytuli...Chyba mało mu mamy! Poza tym już ise trafiło kilka razy, że zawołał , że na nocnik chce. Albo przyniósł nocnik albo przyszedł i pokrzyczał i jak go posadziłam to zaraz kupa i siku było! Byłoby super gdyby zaczął juz powoli wołać bo dopóki przyjdzie drugie to choc Antek byłby bez pieluch.

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF nie nie ja juz od piersi odstawiłam. jest na bebilon pepti...

mam problem: Krzys wczoraj wieczorem był jakis spokojny, apatyczny. potem zwymiotował mi mleko, ale za chwile zasnął. Dzisiaj obudził sie ok 7.00 cały rozpalony - gorączka 38,8st, dałam mu paracetamol w czopku, podaje duzo picia, ale znow troche zwymiotował. Dałam mu troche mleka wypił i czekamy, bo nasz lekarz jest dopiero po poludniu. Na dyzur dzwoniłam ale sie okazało ze pediatry tam nie maja, jedynie mi moga skierowanie do szpitala napisac, ale nie chce go ciagac po całym miescie z taka goraczka, chyba poczekamy na naszego pediatre. Krzys jest apatyczny, słaby, sporo spi. Boje sie kurcze zeby to nie bylo cos powazneg. pierwszy raz ma goraczke. Wiecie moze co moge mu podac do jedzenia zeby mu nie zaszkodziło?

http://www.suwaczek.pl/cache/c9928eaed1.png

http://s9.suwaczek.com/200911291762.png

http://s10.suwaczek.com/20070825570117.png

Odnośnik do komentarza

krusia
AnnaWF nie nie ja juz od piersi odstawiłam. jest na bebilon pepti...

mam problem: Krzys wczoraj wieczorem był jakis spokojny, apatyczny. potem zwymiotował mi mleko, ale za chwile zasnął. Dzisiaj obudził sie ok 7.00 cały rozpalony - gorączka 38,8st, dałam mu paracetamol w czopku, podaje duzo picia, ale znow troche zwymiotował. Dałam mu troche mleka wypił i czekamy, bo nasz lekarz jest dopiero po poludniu. Na dyzur dzwoniłam ale sie okazało ze pediatry tam nie maja, jedynie mi moga skierowanie do szpitala napisac, ale nie chce go ciagac po całym miescie z taka goraczka, chyba poczekamy na naszego pediatre. Krzys jest apatyczny, słaby, sporo spi. Boje sie kurcze zeby to nie bylo cos powazneg. pierwszy raz ma goraczke. Wiecie moze co moge mu podac do jedzenia zeby mu nie zaszkodziło?

kasza jaglana ryż, gotowane warzywa chrupki kukurydziane. głównie lekkostrawnie

Odnośnik do komentarza

krusia moja mała też ma-miała skazę bialkową. jak karmiłam piersią po konsultacjach u pediatry zaczełam odstawiać wszystkie produkty prawie doszło do tego że byłam prawie tylko na chlebie i wodzie. poszłam do alergologa ona kazała mi jeść prawie wszytsko (poza np żółtym serem, orzechami,soja...) o dziwo gdy urozmaiciłam dietę obiawy się trochę cofneły ale lidka już zawsze miała "porcelanowe" policzki. na rok podałam jej wiejskie krowie mleko i dostała strasznej biegunki, ale teraz je wszytsko to co my poza tym mlekiem krowim i jest ok. tzn policki dalej są lekko czerwone ale z resztą super (kupki, brzuszek). może i ty popróbuj nowe :36_6_5:zakazane produkty. oczywiście nie teraz gdy mały chory. mam rozumieć że mały jest uczulony na jajka? bo dlaczego nie może makaronu (są przecież makarony bezjajeczne-poczytaj skład)

Aldonkasuper ładny ten wasz basen.

AnnaWF
powodzenia w piątkowych rozmowach.
chyba trochę pomyliłaś osoby bo mój też się śmieje z tego forum.
zazdroszczę ci tych ruchów mi się aż łezka w oku kręci.
z tym cycem to chyba do mnie wiec odpowiadam, kurcze nie wiem. jestem rozdarta bo ja to taka naturalistka jestem i chciała bym jak najdłużej z drugiej strony już mnie nuży to przywiązanie do dziecka, nocne pobudki itp. nie wiem czy ją do butelki przekonywać skoro jej nie zna. umie pić przez słomkę, może tak... ale w nocy to tylko chyba butelka. może sama zrezugnuje z cyca... nie wiem już co mam robić. w sumie to lubię karmić:arrow1:

zakwas chlebowy ładnie pachnie kwasem:)choć bombelków nie widać. już niedługo chlebek.
jutro może na basen pójdziemy z bratem i lidka, cieżko mi bedzie ale może dam radę. póżniej do mamy (80km) zawieść ją do psychologa

dobrej nocy:kot:

Odnośnik do komentarza

Mamy widze jakiś mały impas na linni:Cherlipanii: puk puk jest tam ktoś, jam taka samotna

dziś znów basen odwiedziliśmy na życzenie mego barata. niestety nie było zbyt fajnie bo na basenie były zajęcia z areobiku (panie 60lat) i nie bardzo miałam gdzie się z lidka podziać.
wizyta u mojej mamy przyniosła malutki sukces. jutro zobaczymy co z tego wyniknie.
zakwas sie chyba udał:hot over you:. własnie wybieram przepis na pierwszy chlebek na zakwasie

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE....ja krótko bo mam ciężki dzień, wszystko mnie wkurza, jutro wizyta u gin,ale chyba bez usg,więc nic ciekawego, raczej tylko formalność, Jak ja nie lubię tego rozstawiania nóg przed obcym facetem. Nie rajcuje mnie to , nie przyzwyczaję się. Uciekam bo dziś Tomek w pracy na noc, Franio śpi (oj poszalał dzisiaj w parku), więc ja robię sobie seans filmowy, dziś Coco Chanel. Do jutra! pa

Paczanga powodzenia z chlebkiem! I trzymam kciuki za mamę. Depresja to ciężka choroba, mama musi zrozumieć ,że bez fachowej pomocy sama sobie nie poradzi.Dobrze ,że ma oparcie w Tobie.

AnnaWF Fajny ten Twój Antoś, i ma tyle ząbków. Co do ruchów to podobno w drugiej ciąży to wcześniej sie odczuwa, ja też coś tam niby czuję, ale pewna nie jestem, obserwuje na razie.

Mjk kochana co do płci, to wszędzie piszą ,że około 20tyg. Jak się dobrze ułożą, (czyli nie schowają przed mamą) ale jak podczytuje lipcówki (jakoś nie mam weny ,żeby się tam odezwać), to tam niektórym mamom już podobno w 12 tyg.lekarz powiedział co będą miały. Ja nie bardzo w to wierzę ,ale może rzeczywiście teraz ten sprzęt w niektórych gabinetach lepszy. A intuicja co Ci mówi?
ALE KUSICIE TYM BASENEM. ZASTANAWIAM SIĘ!!!:water_fun:

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Zufolo koniecznie sie na basen wybierz!! Frankowi na 100% sie spodoba! Mój Antek jak tylko wchodzimy za próg basenu to sie w głos śmieje :) A to tak miło patrzeć jak sprawiam mu radosć! :36_3_14: Wiesz ja też do lipcówek jakos sie nie spieszę. Nawet nie błam tam jeszcze.... Rozpoznanie płci w 12 tyg to rzeczywiscie mega szybko!! Ja bym chyba lekarzowi nie uwierzyła....

Paczanga co do meża to rzeczywiscie sie pomyliłam :36_19_2: sorki... A co do cyca to kochana myslisz, ze teraz Twój pokarm to taki wartosciowy jest? Chyba juz tylko bliskość z mamą służy małej....Oczywiscie Twoja decyzja ale wiesz, że im dalej tym gorzej dla dziecka...W rodzinie miałam przypadek, że chłopczyk 3 latni zjadł obiad i jak tylko sie udało to się ładował na kolana do mamy i pod bluzke pchał dojeść cyca...Nie wyglądało to dobrze a jak w koncu zaczęło sie odstawianie to koszmar był!

Krusia jak tam Krzys? Jak sie miewa?

U nas powolutku. W kolejny czwartek mam wizytę u gina. Zobaczymy co tam powie ciekawego. Pewnie trzeba będzie badania robić - krew mocz... Jutro mam ocene roczną a mój szef sie pochorował. Więc nie wiem czy sie odbedzie. Dobrze by było bo w koncu bym o ciaży powiedziała a i ciekawa jestem ile premii dostanę bo to tez ważne.
Całuski moje drogie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Paczanga fajnie, że na basen chodzicie :) Pamiętam, że mój synek też lubił się pluskać. Z małą jeszcze nie byłam.
Powodzenia przy robieniu chlebka na zakwasie. To w sumie nic trudnego :) Na pewno wyjdzie pysznie.
A co do karmienia piersią to zgodzę się z Anią, że po roku czasu już dziecku pokarm matki nie jest tak potrzebny i wartościowy. Szczególnie, ze jada już wiele innych potraw. Poza tym warto odstawić dziecko od cyca dla... samego cyca ;) Karmienie nie dodaje urody, niestety. Wiem coś o tym, karmiłam w sumie 2 lata i 2 miesiące (po 1,1 rok na dziecko). Ja odstawiłam Natalkę ok miesiąc temu. Przeżyła to praktycznie bezboleśnie. Zaprzyjaźniła się z butelką i jest ok ;)

Aniu powodzenia na rozmowie. Oby wszystko poszło po twojej myśli :)

Krusia I jak Krzyś się miewa?

U mnie tak sobie. Nie rozumiem facetów :(

Miłego dnia wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Gojenie przebiega ok Przyplatala sie mala wysypka kolo ranki ale jest ok Musze czesciej myc i smarowac I tak w kolko Jezdze z Nia do przychodni do szpitla ale nie wiedze w tym senu bo mam spory kawalek drogi a bylam 3 razy i za kazdym nic ciekawego sie nie dowiedzialam :(:( wiec teraz pojade w poniedzialek :) Zostal nam tylko jeden strupek a tak gladka skorka choc widac plamkiii Damy radeeee :)
A co do facetow to ja juz nic nie wiem kompletnie Czlowiek nawet jak chce ich zrozumiec to nie da radyyyy....zalamkaaaaa

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...