Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA

[Gość Patte]

48 minut temu, Kina95 napisał:

Cześć dziewczyny. Pozwolicie, że dołączę do tematu? Od roku staramy się z partnerem o dziecko. Jak na razie bez skutków. Powód cykle bezowulacyjne + niedoczynność i hashimoto. Ten cykl miałam stymulowany lametta. Był pęcherzyk, owulacja w końcu też. W piątek powinnam dostać miesiączkę, ale jej nie dostałam. Od kilku dni cały czas boli mnie brzuch, niby nie mocno, ale dokucza. Boli mnie całymi dniami, kłuje w jajnikach, ciągnie w podbrzuszu. Ide jutro na betę. Czy któraś też tak miała, że w ciąży bolał brzuch jak na okres I w czasie okresu? Bo ja chyba zwariuję. Cały czas boję się ze okres przyjdzie i, że znowu sie nie udało. 😔

U mnie początek ciąży wyglądał identycznie 🙂

[Kina95]

25 minut temu, Gość Anna.a napisał:

Witaj. Bóle brzucha w ciąży są normalne, oczywiście jeżeli nie jest to jakiś bardzo silny ból i nie towarzyszy temu krwawienie. Boli, ponieważ macica się rozciąga. 
a powiedz robiłaś może test ciążowy ? 

Robiłam, ale nie w termie miesiączki tylko przed. Wyszedł negatywny. 

[Kina95]

14 minut temu, Gość Patte napisał:

U mnie początek ciąży wyglądał identycznie 🙂

Dałaś mi nadzieję ❤ Dziś boli mniej. Wczoraj bolał mnie cały dzień, aż wzięłam nospe. Od początku tygodnia mnie boli. Raz prawy jajnik, raz lewy, a to podbrzusze. Jak leżę boli mniej. To taki czasami tępy ból. 

[Gość Anna.a]

2 godziny temu, Kina95 napisał:

Robiłam, ale nie w termie miesiączki tylko przed. Wyszedł negatywny. 

Ja bym jeszcze powtórzyła test, zanim poszłabym na betę. 

[Kina95]

1 minutę temu, Gość Anna.a napisał:

Ja bym jeszcze powtórzyła test, zanim poszłabym na betę. 

Mam skierowanie na betę. Wiec pójdę po pracy i wieczorem będę miała wynik.

[Gość Madzia k83]

Cześć dziewczyny, dawno tu nie zaglądałam, ale przychodzę z pytaniem. Otóż, od drugiego porodu ciagle mam problemy z cyklem, do połowy jest idealnie, a od owulacji ciagle cos, plamienia, I to od 19-20 dc  czasem 3 dni przed okresem, a czasem cykl jest idealny, poza tym zle sie czuje, boli mnie podbrzusze, mam podzywszona temperaturę ciała, dwukrotnie sprawdzałam progesteron w 21 dc, wynosił ok 8, poprzedni cykl byl idealny, a w tym plamie od 20 dc, na brązowo lub czerwono, plamienie z macicy (dzis - 27 dc potwierdzone u ginki), boli mnie brzuch, i mam wszystkie pozostałe objawy niedomogi lutealnej, w 22 dc zrobilam progesteron I wynosi 23,2 przy normie 1,9-23,9, a więc jest wyjątkowo wysoki. Zglupialam, ginka tez .

Mialam już  wcześniej rozne badania, owulacja występuje prawidłowo, cytologia ok, brak infekcji, wszystkie badania idealne. Dzis endometrium 18,8, a więc mocno pogrubione, owulacja byla z prawego jajnika, jest ciałko żółte. Plamie od tygodnia, wciąż z takim samym natężeniem, czuje się źle, brzuch mnie boli, miewam stany podgorączkowe. Z uwagi na ten wysoki progesteron zrobilam dzis test ciążowy i jest negatywny, może słyszałyście o takim przypadku, jak moj i coś doradzicie? Bo już mi ręce opadają, prawie w każdym cyklu dzieją się takie cuda. Nie mogę brać antykoncepcji, aby spróbować to wyregulować, nie blokuje mi cyklu, czuje się po niej jeszcze gorzej. Zresztą, szukam przyczyny, a nie chce tuszować objawow. 

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie 🙂

[Gość Asia35]

W dniu 21/11/2021 o 1:39 PM, Kina95 napisał:

Mam skierowanie na betę. Wiec pójdę po pracy i wieczorem będę miała wynik.

Kina, jak beta? Ja kiedyś się tutaj udzielałam, ale po drugim poronieniu zamilklam. 09.11 ujrzałam II kreski. Dzis 5+6. Wizyta dopiero 13.12.

[Gość Asia35]

W dniu 21/11/2021 o 1:39 PM, Kina95 napisał:

Mam skierowanie na betę. Wiec pójdę po pracy i wieczorem będę miała wynik.

Kina, jak beta? Ja kiedyś się tutaj udzielałam, ale po drugim poronieniu zamilklam. 09.11 ujrzałam II kreski. Dzis 5+6. Wizyta dopiero 13.12.

[Kina95]

7 godzin temu, Gość Asia35 napisał:

Kina, jak beta? Ja kiedyś się tutaj udzielałam, ale po drugim poronieniu zamilklam. 09.11 ujrzałam II kreski. Dzis 5+6. Wizyta dopiero 13.12.

Ujemna. Okres przyszedł. Co prawda spóźniony o dwa dni, ale przyszedł. Wczoraj zaczęłam brać lamette. Może w tym się uda.

Gratuluję ❤ 

[Gość Marzenaa]

10 godzin temu, Gość Asia35 napisał:

Kina, jak beta? Ja kiedyś się tutaj udzielałam, ale po drugim poronieniu zamilklam. 09.11 ujrzałam II kreski. Dzis 5+6. Wizyta dopiero 13.12.

 Asia35 Gratuluję II kreseczek  życzę zdrowej i nudnej ciąży 💚

[Gość Asia35]

12 godzin temu, Kina95 napisał:

Ujemna. Okres przyszedł. Co prawda spóźniony o dwa dni, ale przyszedł. Wczoraj zaczęłam brać lamette. Może w tym się uda.

Gratuluję ❤ 

Dziękuję 🥰 Tym razem musi się udać.

[Gość Asia35]

9 godzin temu, Gość Marzenaa napisał:

 Asia35 Gratuluję II kreseczek  życzę zdrowej i nudnej ciąży 💚

Dziękuję 🥰

[Gość Asia35]

W dniu 24/11/2021 o 6:37 PM, Gość Asia35 napisał:

Dziękuję 🥰

Wczoraj dziękowalam, dziś mocno plamie. Będzie 3 poronienie. Tak czuję. Jak to możliwe, ze mając zdrowe dziecko z pierwszej, książkowej ciąży, następne 3 stracone. Mam 35 lat. Więcej nie próbuje. Trudno, Witek będzie jedynakiem, a strasznie tego nie chciałam. Dziś zrobiłam bete, chce zrobić jeszcze w sobotę. Dzis 21463. 6+2. Masakra. Żyć się nie chce. Może po prostu nie nadaje się na matkę o los tak mi to daje do zrozumienia.

[Gość Marzenaa]

25 minut temu, Gość Asia35 napisał:

Wczoraj dziękowalam, dziś mocno plamie. Będzie 3 poronienie. Tak czuję. Jak to możliwe, ze mając zdrowe dziecko z pierwszej, książkowej ciąży, następne 3 stracone. Mam 35 lat. Więcej nie próbuje. Trudno, Witek będzie jedynakiem, a strasznie tego nie chciałam. Dziś zrobiłam bete, chce zrobić jeszcze w sobotę. Dzis 21463. 6+2. Masakra. Żyć się nie chce. Może po prostu nie nadaje się na matkę o los tak mi to daje do zrozumienia.

Może jedz na szpital zrobią Ci usg  . Przy takiej becie powinno coś już być widać.  Może potrzebujesz progesteronu żeby ciaza się utrzymała.  robiłaś badanie progesteronu na jakim jest poziome? 

Jeśli niechcesz jechać na IP to jutro umów się do gin Może jeszcze nie wszystko  stracone.     ja w tej ciąży  4 razy chyba plamiłam. 

Walcz o tą ciążę! 

[Gość Marzenaa]

Ja na pierwszym usg byłam w 6+1 i było serduszko.  Walcz Kochana

[Gość Anna.a]

1 godzinę temu, Gość Asia35 napisał:

Wczoraj dziękowalam, dziś mocno plamie. Będzie 3 poronienie. Tak czuję. Jak to możliwe, ze mając zdrowe dziecko z pierwszej, książkowej ciąży, następne 3 stracone. Mam 35 lat. Więcej nie próbuje. Trudno, Witek będzie jedynakiem, a strasznie tego nie chciałam. Dziś zrobiłam bete, chce zrobić jeszcze w sobotę. Dzis 21463. 6+2. Masakra. Żyć się nie chce. Może po prostu nie nadaje się na matkę o los tak mi to daje do zrozumienia.

Asia walcz! Marzena ma racje może wystarczy przepisać progesteron i z ciąża będzie wszystko dobrze. Nie poddawaj sie. 

[Gość Asia35]

3 minuty temu, Gość Anna.a napisał:

Asia walcz! Marzena ma racje może wystarczy przepisać progesteron i z ciąża będzie wszystko dobrze. Nie poddawaj sie. 

Dziewczyny, ja biorę duphaston zapobiegawczo, od pozytywnego testu. Nie chce IP, u mnie w szpitalu same stare konowały, które nie chcą walczyć. Juz od nich kiedyś usłyszałam, ze duphaston tylko przeciąga poronienie, a to czy coś z "tego" będzie w 6 tygodniu to nie wiedzą. Drugi szpital nie lepszy. Biorę dupka, leżę. Co można więcej na tym etapie. Nic.

 

[Gość Anna.a]

11 godzin temu, Gość Asia35 napisał:

Dziewczyny, ja biorę duphaston zapobiegawczo, od pozytywnego testu. Nie chce IP, u mnie w szpitalu same stare konowały, które nie chcą walczyć. Juz od nich kiedyś usłyszałam, ze duphaston tylko przeciąga poronienie, a to czy coś z "tego" będzie w 6 tygodniu to nie wiedzą. Drugi szpital nie lepszy. Biorę dupka, leżę. Co można więcej na tym etapie. Nic.

 

Mimo wszystko trzymam kciuki żeby był tym razem dobrze. 
A na wcześniejsza wizytę do gin nie chcesz się wybrać ? Może do dupka by dorzucił jeszcze luteinę i tez by było inaczej. 

[Gość Marzenaa]

12 godzin temu, Gość Asia35 napisał:

Dziewczyny, ja biorę duphaston zapobiegawczo, od pozytywnego testu. Nie chce IP, u mnie w szpitalu same stare konowały, które nie chcą walczyć. Juz od nich kiedyś usłyszałam, ze duphaston tylko przeciąga poronienie, a to czy coś z "tego" będzie w 6 tygodniu to nie wiedzą. Drugi szpital nie lepszy. Biorę dupka, leżę. Co można więcej na tym etapie. Nic.

 

Czasami potrzeba  większej dawki progesteronu  dziewczyny biorą i duphaston I luteinę.  Na twoim miejscu szukałabym miejsca na dziś  na wizytę u ginekologa.  

Po co masz leżeć i myśleć jak możesz działać  możesz iść do ginekologa i on zobaczy co sie dzieje 

[Gość Asia35]

2 godziny temu, Gość Marzenaa napisał:

Czasami potrzeba  większej dawki progesteronu  dziewczyny biorą i duphaston I luteinę.  Na twoim miejscu szukałabym miejsca na dziś  na wizytę u ginekologa.  

Po co masz leżeć i myśleć jak możesz działać  możesz iść do ginekologa i on zobaczy co sie dzieje 

Napisałam do swojej gin. Czekam na info czy mnie przyjmie. Dziś nie plamie, ale wiarę straciłam.

[Gość Bibs]

W dniu 22/11/2021 o 7:19 PM, Gość Madzia k83 napisał:

Cześć dziewczyny, dawno tu nie zaglądałam, ale przychodzę z pytaniem. Otóż, od drugiego porodu ciagle mam problemy z cyklem, do połowy jest idealnie, a od owulacji ciagle cos, plamienia, I to od 19-20 dc  czasem 3 dni przed okresem, a czasem cykl jest idealny, poza tym zle sie czuje, boli mnie podbrzusze, mam podzywszona temperaturę ciała, dwukrotnie sprawdzałam progesteron w 21 dc, wynosił ok 8, poprzedni cykl byl idealny, a w tym plamie od 20 dc, na brązowo lub czerwono, plamienie z macicy (dzis - 27 dc potwierdzone u ginki), boli mnie brzuch, i mam wszystkie pozostałe objawy niedomogi lutealnej, w 22 dc zrobilam progesteron I wynosi 23,2 przy normie 1,9-23,9, a więc jest wyjątkowo wysoki. Zglupialam, ginka tez .

Mialam już  wcześniej rozne badania, owulacja występuje prawidłowo, cytologia ok, brak infekcji, wszystkie badania idealne. Dzis endometrium 18,8, a więc mocno pogrubione, owulacja byla z prawego jajnika, jest ciałko żółte. Plamie od tygodnia, wciąż z takim samym natężeniem, czuje się źle, brzuch mnie boli, miewam stany podgorączkowe. Z uwagi na ten wysoki progesteron zrobilam dzis test ciążowy i jest negatywny, może słyszałyście o takim przypadku, jak moj i coś doradzicie? Bo już mi ręce opadają, prawie w każdym cyklu dzieją się takie cuda. Nie mogę brać antykoncepcji, aby spróbować to wyregulować, nie blokuje mi cyklu, czuje się po niej jeszcze gorzej. Zresztą, szukam przyczyny, a nie chce tuszować objawow. 

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie 🙂

Cześć Madziak83. 

Pamiętam,że pisałam Ci o moich plamieniach, ja mam je stale dokładnie tak jak Ty piszesz od ok 20dc a czasem zaraz po owulacji. Trwa to każdorazowo do miesiączki. Ja nie miałam niedomogi tylko słabe endometrium i problem z estrogenem. Chwilowo podczas starań pomogl estrofem. Mam też skąpe miesiączki. Ale to co u Ciebie się dzieje to istne wariactwo hormonalne. Endometrium masz takie ciążowe,ten skok progesteronu też dziwny ale chyba to możliwe. Powtarzałaś test ?  Dziwne też, że antykoncepcja nie działa. A może by tak udać się do ginekologa-endokrynologa? A staracie się o trzecie ? 

[Gość Marzenaa]

4 godziny temu, Gość Asia35 napisał:

Napisałam do swojej gin. Czekam na info czy mnie przyjmie. Dziś nie plamie, ale wiarę straciłam.

Daj znać co ci gin powiedziała.  

Trzymam mocno kciuki 

[Gość Asia35]

7 minut temu, Gość Marzenaa napisał:

Daj znać co ci gin powiedziała.  

Trzymam mocno kciuki 

Jest na szkoleniu. Ale gadałam z nią, stanęło na większej dawce dupka. Nie plamie, zrobiłam bete. Wczoraj 21483 dziś 27218. Sam już nie wiem. Ost okazało się, ze mam nadzerke na szyjce, może to stąd. We krwi nie było skrzepów, dziś czysto. Ale nie chce jeszcze się cieszyc.

[Gość Maszkaron]

Asia35 jak sytuacja u Ciebie, mam nadzieje ze wszystko dobrze

Ciezarówki co tam U Was slychac??

[Gość Asia35]

3 godziny temu, Gość Maszkaron napisał:

Asia35 jak sytuacja u Ciebie, mam nadzieje ze wszystko dobrze

Ciezarówki co tam U Was slychac??

Właśnie wyszłam od lekarza. Nie wierzę. Dziś 7+0 z OM i USG. Jak się cieszę. Serce bije. Plamienia prawdopodobnie z krwiaka o nadżerki.