Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

4tydzien. Od tygodnia mialam klocie jajnikow i bole podbrzusza, promieniowanie do pachwiny. Od wczoraj pachwina wcale nie bolala, podbrzusze prawie tez i zaklulo moze ze 2 razy w dniu jajnik. Piersi tez za bardzo nie bolą. Jeszcze wczoraj mialam mdlosci i duzą sennosc. Dzis w sumie nie czuje nic szczegolnego. Czy to zapowiada jakąs tragedie czy tak moze byc we wczesnej ciazy? Bardzo sie martwie. Wciaz czekam na wyniki bety i progesteronu, jutro ide jeszcze na powtorke i bede dzwonic do ginekologa. Temperatura na dzis 37.4 wczoraj 37.2...od owulacji w granicach 37.1/37.5 moze schizuje ale bardzo sie martwie po ostatniej biochemicznej...

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 objawy ciąży czasem się nasilają, a czasem są słabsze. Ja w sumie nie byłam długo w ciąży, ale jednego dnia czułam ból piersi, a następnego już nie. Póki temp jest powyżej 37 tzn, że progesteron się utrzymuje na dość wysokim poziomie, a więc myślę że nie ma powodów do zmartwień. Wiem że się niepokoisz, bo wciąż nie masz wyników, ale jest ety nerwy w stanie błogosławionym nie pomagają 😔 Będzie dobrze 😘🤞💪🏼

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Madziulaa napisał:

@Piernik98 objawy ciąży czasem się nasilają, a czasem są słabsze. Ja w sumie nie byłam długo w ciąży, ale jednego dnia czułam ból piersi, a następnego już nie. Póki temp jest powyżej 37 tzn, że progesteron się utrzymuje na dość wysokim poziomie, a więc myślę że nie ma powodów do zmartwień. Wiem że się niepokoisz, bo wciąż nie masz wyników, ale jest ety nerwy w stanie błogosławionym nie pomagają 😔 Będzie dobrze 😘🤞💪🏼

Mam nerwice, przez ostatni rok dosyc nasiloną to zaczynam fixować już 😅 po prostu zbliza sie termin w ktorym stracilam miesiac temu i mnie to mega stresuje. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Jednak jak ktos mnie troche udpokoi ze tak moze byc jest mi lepiej 😊

Odnośnik do komentarza

@Piernik98rozumiem. Mi jak uda się znów zajść, to też na pewno będę się martwić, zwłaszcza przez pierwszy trymestr. W tamtej ciąży tak strasznie się cieszyłam, miałam ochotę ogłosić całemu światu, że w końcu się udało... Powiedziałam tylko kilku najbliższym osobom, a i tak żałuję, że tak szybko się pochwaliłam. Już obiecałam sobie, że kolejnym razem nikomu nie powiem przynajmniej do 12tc, a mężowi to tez chyba powiem dopiero jak zobaczę serduszko na usg. Tak bym chciała żeby wszystko bylo dobrze! 

  • Lubię to 1

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

Monia normalnie tzn jak? Pod pachą? Nie, absolutnie nie. Podstawową temperaturę ciała określa się na podstawie temp śluzówki, a żeby to zrobić należy mierzyć temp w pochwie, od bycie lub w ustach. Dodatkowo trzeba przestrzegać kilku zasad: 

* zawsze tym samym termometrem w ciągu cyklu (ja preferuje elektryczne, ale niektóre dziewczyny używają rtęciowe). Jak elektryczny, to zwróć uwagę, by miał min. 2 miejsca po przecinku, żeby za mocno nie zaokrąglał 

* zawsze w tym samym miejscu w ciągu cyklu (tak jak pisałam - pochwał odbyt lub usta) 

*o stałej porze (jak zmierzyć wcześniej czy później to trzeba to skorygować lub mieć na uwadze, że temp może być nieco inna) 

*przed wstaniem z łóżka, tj. termometr powinien leżeć na szafce nocnej czy gdzieś, gdzie będziesz w staniesz sięgnąć bez konieczności wstawania po niego 

*po min. 4 godzinnym nieprzerwanym śnie. Tzn, że jak o 5 wstaniesz na siusiu, potem jeszcze zaśniesz i temp zmierzyć ok. 8, to wynik już będzie zafałszowany. 

Ja mierze w pochwie i określam tak swoją owulację od samego początku starań. Za każdym razem umiałam przewidzieć datę miesiączki, mimo że cykle mam nieregularne. No, oprócz tej poprzedzającej ciążę, bo był to cykl bezowulacyjny 🙂

Co do testów owulacyjnych, to ja ich nie robię. Nie ufam im i ich po prostu nie lubię. Ale słyszałam, że nie powinno się ich robić z porannego moczu. Najlepiej jak przeczytasz instrukcje, myślę że tam będzie napisane. 

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Monia napisał:

Dziewczyny a temperaturę to mierzycie Tak normalnie czy w pochwie?

Ja w tym cyklu chce mierzyć. Wcześniej tego nie robiłam. I kupiłam testy owulacjne. Testy robić z porannego moczu?czy raczej nie?

Jak wy robicie?

Testy owulacyjne najlepiej pod wieczor miedzy 18 a 22. Absolutnie nie robic z porannego moczu bo wynik wyjdzie fałszywy. Na 2h przed zrobieniem testu najlepiej ograniczyc płyny aby nie rozwodnic zbytno moczu 😉

Odnośnik do komentarza

@Madziulaa mam straszny dylematy, czy dobrym pomysłem jest teraz już działać. Z jednej strony tak bardzo chce być już mamą, szkoda mi marnować nawet jednego cyklu, bo tak naprawdę nie wiem kiedy uda się zajść. A z drugiej strony jest ten cholerny wirus, boję się że jeśli się uda a wystąpią komplikacje, nie znajdę odpowiedniej  pomocy u lekarza i znów stanie się coś złego 😞  albo dopadnie mnie ten wirus a będę w ciąży ....

Mam mega mętlik 😞 a Ty, wy dziewczyny jak do tego podchodzicie? Moje pragnienie posiadania dziecka jest tak wielkie 

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, karinka85 napisał:

@Madziulaa mam straszny dylematy, czy dobrym pomysłem jest teraz już działać. Z jednej strony tak bardzo chce być już mamą, szkoda mi marnować nawet jednego cyklu, bo tak naprawdę nie wiem kiedy uda się zajść. A z drugiej strony jest ten cholerny wirus, boję się że jeśli się uda a wystąpią komplikacje, nie znajdę odpowiedniej  pomocy u lekarza i znów stanie się coś złego 😞  albo dopadnie mnie ten wirus a będę w ciąży ....

Mam mega mętlik 😞 a Ty, wy dziewczyny jak do tego podchodzicie? Moje pragnienie posiadania dziecka jest tak wielkie 

Ja mimo ze mieszkam za granicą i jest tu ponad 12 tysiecy chorych staralam sie normalnie. Zaszłam akurat od razu. Laboratoria przyjmują tylko kobiety w ciąży, z ginekologiem nie ma problemu rowniez poniewaz przyjmują ciężarne i z podwyzszonym ryzykiem. Mysle ze wszedzie znajdzie sie ktos kto przyjmuje. Zalezy wiadomo od roznych czynnikow. 

Odnośnik do komentarza

@karinka85my zaczynam starania jak tylk lekarz da zielone światełko. Powiem Ci tak, jak byś chciała podejść do trgo z głową to trzebaby wstrzymać starania na rok. Wirus może i ustąpi za miesiąc, góra dwa, ale pomyślcie jak to się odbije na gospodarce. Mnóstwo firm upadnie, a więc tysiące ludzie straci pracę. Badania odnośnie tego czy i jak koronawirus wpływa na płód, będą najwcześniej za kilka miesięcy. Sytuacja nie uspokoi się tak szybko, państwo będzie powoli odbudowywać to, co wirus zniszczył. Jeśli chodzi o nas, to nie zamierzamy czekać. I tak czekamy już ponad rok, a więc dla mnie zbyt długo. Martwię się, że i tak za pierwszym podejściem się nie uda, a jak się wstrzymamy nawet na 2 miesiące, to wszystko się przesunie w czasie. Nie mgoe sobie pozwolić na kolejne miesiące czekania, po prostu nie mogę 😞 Sytuacja jest trudna, ale jak się dobrze poszuka to zawsze znajdzie się jakiś lekarz, który przyjmie i zbada 🙂

Ja dzownilam do szpitala. Czy wy rozumiecie, że nadal nie mają wyników??? Przeciez to już jest przesada, ileż można czekać? Kazali zadzwonić jutro... 

@Piernik98 masz ye wyniki w końcu? Pojechałaś dzis na powtórną betę? 

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 myślę, że nie masz się czym martwić. Niektórym kobietom test ciążowy pokaże dopiero dwie kreseczki w dniu miesiączki, a w niektórych przypadkach albo i po terminie @ . Wiem, że wszystko zależy od czułości testu, ale moim zdaniem Tobie test pokazał szybko ciążę i wszystko jest dobrze z Twoim maleństwem 🙂

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Anna.a napisał:

@Piernik98 myślę, że nie masz się czym martwić. Niektórym kobietom test ciążowy pokaże dopiero dwie kreseczki w dniu miesiączki, a w niektórych przypadkach albo i po terminie @ . Wiem, że wszystko zależy od czułości testu, ale moim zdaniem Tobie test pokazał szybko ciążę i wszystko jest dobrze z Twoim maleństwem 🙂

Mam nadzieje strasznie sie martwie. Jakas baba mi napisala ze ona 11 dni po owulacji miala 70 a ja 10 dni po mam marne 18.7 i ze jest hujowa. Rycze juz z 30 minut ze bedzie biochemiczna znowu i w zyciu ciazy nie donosze 😭😭😭

Odnośnik do komentarza

@Piernik98 wszystko zależy od organizmu kobiety. Nie możesz myśleć w ten sposób, bo tylko sama sobie szkodzisz. Może to głupie porównanie, ale to jest jak z ceną benzyny na stacjach paliw, są widełki. Nie przejmuj się tym co inna kobieta napisała i nie zamartwiaj się na siłę. Jesteś już po terminie @ ? Wszystko będzie dobrze z maluszkiem i na spokojnie donosisz ciążę. Także spróbuj się uspokoić i musisz niestety znowu cierpliwie czekać na wyniki bety z dziś. 

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza

@Piernik98co za głupia baba Ci tak napisała... Przecież sam wynik bety nie ma aż takiego znaczenia, ważniejszy jest prawidłowy przyrost. Ja 13 dni po owu miałam betę 138 i się sama dziwiłam, że taka wysoka. Zarodek może się zagnieździć od 6 do 8 dni po owulacji. Może u Ciebie właśnie zagnieździł się tego 8 dnia, a właśnie wtedy zaczyna rosnąć beta. Rozumiem, że się martwisz, ale naprawdę nie masz czym, jak dla mnie wynik jest naprawdę w porządku, tym bardziej że progesteron taki wysoki 🙂 Będzie dobrze 😘

@karinka85 powiem Ci, że ja już mam dość. Nawet nie chce mi się tam dzwonić, bo cisgle tylko jedno i to samo. Najbardziej się boję że te wyniku gdzieś zaginęły... A bez nich to ja nie wiem czy mam czego szukać u gina 😞

 

  • Lubię to 1

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, Anna.a napisał:

@Piernik98 wszystko zależy od organizmu kobiety. Nie możesz myśleć w ten sposób, bo tylko sama sobie szkodzisz. Może to głupie porównanie, ale to jest jak z ceną benzyny na stacjach paliw, są widełki. Nie przejmuj się tym co inna kobieta napisała i nie zamartwiaj się na siłę. Jesteś już po terminie @ ? Wszystko będzie dobrze z maluszkiem i na spokojnie donosisz ciążę. Także spróbuj się uspokoić i musisz niestety znowu cierpliwie czekać na wyniki bety z dziś. 

Dopiero dzis lub jutro powinnam dostac okres wiec beta byla jakos 4/5 dni przed spodziewana miesiaczka robiona

Odnośnik do komentarza

Ja Tak samo. Szkoda mi stracić cyklu przez wirusa Bo to już nasz 13.

A wirus nie skończy się z miesiąca na miesiąc. Jakby Tak chcieć go ominąć to trzeba na rok przerwać. A ja mam już 30 lat. I problemy od ponad roku więc na pewno nie odpuszczę i walczę dalej.

Odnośnik do komentarza

Ja Tak samo. Szkoda mi stracić cyklu przez wirusa Bo to już nasz 13.

A wirus nie skończy się z miesiąca na miesiąc. Jakby Tak chcieć go ominąć to trzeba na rok przerwać. A ja mam już 30 lat. I problemy od ponad roku więc na pewno nie odpuszczę i walczę dalej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...