Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Ten mój cykl to jest kompletnym przeciwieństwem do każdego zeszłego. Zawsze przed okresem miałam wielki apetyt i jadłam co popadnie teraz nic nie moge jeść od wszystkiego mnie odpycha a już nie wspomne o słodyczach na które patrzeć nie mogę i fast foody które jadałam bardzo często, zawsze bolały mnie piersi teraz nic i do tego mam lekkie mdłości.. z początku myślałam że to przez chorobę ale już wyzdrowiałam. Eh nie wiem już

Odnośnik do komentarza

Karolina uspokój się :D przez Ciebie i ja sobie wkręcam :p
Ja za to dziś mam ogromny apetyt,zjadłam obiad nie mały,potem u mamy wypiłam cappuccino,zjadłam kilka kawałków czekolady,to po tym nie powinnam jeść dłuższy czas,a po powrocie do domu,minęła chwila a ja jestem głooooodna jak wilk,jakbym cały dzień nie jadła i w brzuchu aż jeździło,ale to sobie na pewno wkręcam,szukam oznak na sile :D
Karolina kiedy robisz test?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Karolcia192
Ten mój cykl to jest kompletnym przeciwieństwem do każdego zeszłego. Zawsze przed okresem miałam wielki apetyt i jadłam co popadnie teraz nic nie moge jeść od wszystkiego mnie odpycha a już nie wspomne o słodyczach na które patrzeć nie mogę i fast foody które jadałam bardzo często, zawsze bolały mnie piersi teraz nic i do tego mam lekkie mdłości.. z początku myślałam że to przez chorobę ale już wyzdrowiałam. Eh nie wiem już

moze to zmiana cyklu na fasolke :) oby!

Odnośnik do komentarza

Karolcia192
Ja sama pamiętam jak to płakałam w zerówce i jeszcze pani dzwoniła po mamę. Teraz tylko śmiać się z tego :D

Ja też pamiętam jak pierwszy dzień w zerowe płakałam. Ale Pani mnie wzięła na kolana i przy biurku z nią rysoealam a nie z dziećmi :D i to byl jednorazowy wybryk. Ale jest chociaż co wspominać.

Moja staje jakby obrazona i smutna i mówi że nie chce iść do przedszkola bo się boję. No ale zrozumiały. Każdy boi się tego czego nie zna. Ale dzieci zobaczy i jej przejdzie.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

anulla to trzymam kciuki za to aby był poprawny i nie trzeba było go podnosić :D

karolcia dziękuję. Ja już mam Stres. Ale nie daje po sobie poznać. Cora zadowolona bo bajkę rano ogląda i zaraz się zbieramy na 9.
A jak u was? Dziewczynki się "dogaduje"? :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

karolcia ja to dopiero w nast tygodniu,środę sobie obrałam.... także jeszcze daleko.

No mój Stanisław już w przedszkolu,od 7:30-15:30,bez żadnego ale poszedł,zadowolony,rano wstał a już w sali od razu do zabawek,nara Mamo i tyle go widziałam :D zobaczymy czy przetrwa cały dzień,tyle że ja będę w pracy i tatuś odbierze.
Teraz nie wiem co ze sobą zrobić.
Miłego dnia!!

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Ja swojego za rok chce puścić do przedszkola, ciekawe jak nam się to uda, ale on lubi dzieci i jest samodzielny i odważny więc mam nadzieję że nie będzie większych problemów :)

Chciałam się wam pochwalić że oficjalnie się przeprowadziliśmy na swoje. Przeprowadzka za nami :D tak się cieszę że w końcu po wszystkim

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

I ja już jestem po zostawieniu córki w przedszkolu. Płakała bardzo ale ja się trzymałam dopiero jak wsiadam w auto to się zaczęło. Pikawa mi wali jak szalona ale jakoś musimy przetrwać te pierwsze dni.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

magalena Tobie pewnie będzie ciężej niż córce :) tak to już z nami jest, czasami mamy ochotę trzasnąć drzwiami i wrócić za 3 dni a jak przyjdzie co do czego to na godzinę ciężko nam dziecko z kimś zostawić :)

A u nas wszystko dobrze, starsza jakoś bardzo zazdrosna nie jest, bardziej jej smutno że tyle czasu schodzi mi na karmienie młodszej i nie możemy wtedy się bawić ale rozumie, jak tylko Madzię usłyszy w niani to od razu każe mi do niej iść, taki z niej mały rozkazujący generał :)

Anella nie ma jak na swoim :) jej jak ten czas szybko ucieka, to już półmetek u Ciebie :)

Lili
https://www.suwaczek.pl/cache/d407dd5760.png
Magda
https://www.suwaczek.pl/cache/34551c88a3.png

Odnośnik do komentarza

Magalena początki zawsze są trudne, ale ani się obejrzysz, a nie będzie chciała wychodzić z przedszkola:) trzymam za Was kciuki:)
Anella gratuluję przeprowadzki:) nie ma to jak na swoim:) super, że już macie to za sobą.
Karolcia90 ale fajnie, że u Was wszystko w porządku:) i super, że córa tak odpowiedzialnie podchodzi do młodszej siostry:)
Karolcia192 trzymam kciuki za Twoje testowanie:)
I oczywiście za każdą z Was:)

Odnośnik do komentarza

Karolcia leci ten czas nieubłaganie jeszcze chwila i będzie styczeń i trzeba będzie się pakować do szpitala :)
W tym tygodniu czeka mnie najgorsze... mianowicie krzywa cukrowa :( nie cierpię tej glukozy i jeszcze siedzenia dwie godziny w laboratorium katastrofa :(

Też się bardzo cieszę że na swoim bo ileż można się cisnąć w jednym pokoju w trójkę a w domu w dziewiątkę. Jeszcze dużo rzeczy mamy do zrobienia ale to już bardziej takie dłubanie i ogarnięcie wkoło domu.

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Karolcia192 ja mam tak od wczoraj, test negatywny, pojechalam do rodziców, a tam wiadomość, że moje dwie kuzynki są w ciąży i w kółko wszyscy o tym, a mi normalnie serce ściskało :( A tyle miałam w sobie optymizmu i nagle on gdzieś uleciał, aż mi się płakać chcę, a bardzo dawno tak nie miałam :(

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

Czaarna122
Ja czuję się okropnie źle. Dziś robiłam betę i wyszła 38.03 jestem załamana. Dzwoniłam do gin i kazała powtórzyć jeszcze za 3dni znów, jeść cały czas duphaston i czekać. Ale jak? W piątek 20.02 a dziś 38.03 to przecież za mały przyrost. Przynajmniej plamienie się skończyło, ale brzuch boli nie cały czas ale falami. Boję się. :(

Misku tule ci mocno. Trzyma. Kciuki aby jednak się ruszyła ta beta. Będzie dobrze. Musi być dobrze.

Moja cora chwilę popłakała i przeszło nawet nie płakała jak ja odbierałam. To jest dobrze. Zobaczymy jak jutro będzie.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...