Październikowe 2019

[MadziaK83]

O to ciekawe bo ja bez zmian, obiad bez mięsa to nie obiad kanapki jem albo z twarozkiem, albo z serem żółtym i ogórkiem kiszonym albo z szynka i pomidorem, jedynie coś nie mam ochoty na wędzonego pstrąga którego uwielbiam. Ale moze jakbym poczuła ten zapach to bym zjadła sama nie wiem hihi
Kasia kurcze współczuję z tym cukrem :( nie wiedziałam że w ciazy takie problemy mogą być przy cukrzycy. A pompę już masz czy kiedy zakładasz? Wtedy się ustabilizuje bo będzie dozowalo insulinę dobrze rozumiem?
Magda podziwiam Twoje podejscie, na się wścieklam na to zmęczenie początkowe, strasznie to było uciążliwe, a przeciez poza tym nic mi nie bylo. Choć z drugiej strony nic nie poradzimy jest jak jest trzeba przeżyć :) kiedy masz ślub? Mam nadzieję że minie do trgo czasu.
Weszłam a taka stronę z dziećmi z ZD i ponoć te testy pappa i usg wylapuja 90% przypadków, pozostałe 10% ma wyniki w normie i nic nie wskazuję na chorobę. Takze szczerze to sama się lekko wystraszylam, jeszcze biorąc pod uwagę moje 36 lat, nie chce skazywac niewinnej istoty na życie w cierpieniu. Jeszcze pół biedy póki będziemy żyć, ale jak umrzemy to kto się nim zajmie? Przytulek? Nie wyobrażam sobie :( także jutro jedziemy na Sanco i będziemy mieć pewność że Hania jest zdrowa :)
Wiki wsiakla ona chyba miała mieć w kwietniu widc albo już po albo tuż tuż ;)

[MadziaK83]

Kasia ja mam też 25 prenatalne, o 8.40 :) w końcu dokładnie poogladamy trgo mojego małego stworka, bo do tej pory widziałam tylko babla

[Kaśka.o]

Madziak w trakcie ciąży bardzo szybko i często zmienia się zapotrzebowanie na insulinę. Niestety, jest to kurcze niemała misja.

Wczoraj podłączyliśmy, od nocy zaczęła działać. Póki co, zapowiada się dobrze. Ta pompa naśladuje działanie trzustki i podaje mi insulinę bazową jak u zdrowego człowieka. Do tego mam 24h/na dobę monitoring jakie mam cukry. Jak zaczynają spadać to pompa odcina dopływ insuliny. No i nie musze się kłuć ciągle. Mam jedno wkłucie zrobione na 3 dni i później zmiana. Masa tu rzeczy, które są super w tej pompie, mam nadzieję, że sobie z tym wszystkim poradzę i z maleństwem wszystko będzie dobrze. Bo martwię się przeokropnie.. :/

[Gość Agatkaaa]

Po badaniach, mam nadzieje ze do piątkowego USG wyrobią się z wynikami.

Ja tez jakoś nie trawie mięsa, szczególnie odrzuciło mnie od drobiu.

A macie takie jakby świdrowanie, szczypanie w dole brzucha? To normalne? Trochę się martwię.

[MadziaK83]

jKasia to oby już było dobrze z tym cukrem.
Agatka no oby zdążyli. Ja to mam tam ze jak jakieś gazy lub jedzenie się przesuwają w jelitach to czasem uciskaja na macice i tak żałuje ze az sobie siądę. W pierwszej ciąży też tak miałam. Ogólnie nie zwracam uwagi na jakieś takie rzeczy ho to w ciazy normalne, ciągle coś gdzie kluje, ciągnie, swędzi, brzeczy itp ;)

[Zaniepokojona 44445]

Cześć dziewczyny. Jak ja Wam zazdroszczę tych wizyt. Mnie to czekanie na kolejną wizytę tak dobija. Wielki plus ciąży w Polsce. Częste wizyty. Ja czuję się różnie. Ogólnie nadal nie mam siły, ale korzystam i odpoczywamiile się da, bo od 1 maja prawdopodobnie wracam do pracy. Oj jakoś przeżyć jakoś te prawie 3 tygodnie do kolejnej wizyty i zobaczyć maleństwo. Póki co to pocieszam się tym że brzuszek trochę rośnie. Chociaż czasem mam takie jazdy, że wydaje mi się że nic nie urusl i wtedy wkrecam sobie różne rzeczy. Hormony jednak na mnie jeszcze bardzo mocno działają.

[natkka147]

MadziaK no 20 tydzień :) 28 maja się wybieram. Ja diety nie trzymam, 4 miesiąc ciąży a ja przytyłam 800g haha.. Moja waga w domu źle waży. Ale to, że nie trzymam diety nie oznacza, że nie jem owockow i warzyw :) jem to na co mam ochote

[Sylwia 1979]

Dzień dobry dziewczyny!
Odebrałam wyniki Nifty, wszystko w porządku, niskie ryzyko :)) Zaniepokojona, ja sobie zakupiłam detektor tętna płodu. Zasadniczo to dopiero od ok 12 tygodnia zaczęło być bardzo wyraźnie słychać serduszko. Radocha wielka, słucham sobie 2 razy dziennie dzidziusia :))) ja też mam ciągle rewolucję w brzuchu:kolki, bulgotanie i wzdęcia...
Dziewczyny głowy do góry, wiem, że czekanie to najgorszy czas, ale trzymajcie się.
Udanego dnia:))

[MadziaK83]

Mi detektorem pierwszy raz udało się złapać serduszko chyba w 8+3, od 9+0 słyszę je za każdym razem bez najmniejszego problemu, zawsze przed snem sobie sprawdzam że jest ok i mogę iść spac :)
Na też diety nie trzymam i jem to na co mam ochotę, warzyw ogólnie mało jadam, na to mięso i nabialozerca jestem ;) teraz pomidorki, i więcej owoców, mam na nie ochotę. Ale nadal głównie produkty zwierzęce :)
Sylwia cudownie! Widziałam w innym temacie że chlopaczysko a starszy ile ma lat?

[Sylwia 1979]

Magda, starszy syn na 17 lat i cieszy się jak wariat, chociaż gdzieś ma trochę rozterki , że już nie on wkrótce będzie najważniejszy. Chodzi do liceum, nim się obejrzę napisze maturę i będzie planował swoje dalsze życie. Ja z tym jedzeniem to mam duży kłopot mięsa w ogóle nie chce mi się jeść... Pomidory za to bardzo chętnie :)) Detektor dobra rzecz :)

[magda22]

Kasiu przykro mi, że tak się dzieje, to normalne, że się stresujesz, ale zobaczysz, że na pewno wszystko będzie dobrze, niedługo na pewno się unormuje dzięki tej pompie, ja w tym temacie jestem zielona, także ciężko mi cokolwiek doradzić.

Madziu Ślub 26 kwietnia, także w następnym tygodniu, teraz wróciłam z pobierania krwi także chwilę odpocznę do tej 15.
Jeżeli macie możliwość zrobienia tego testu to pewnie, że nie ma żadnych przeszkód, przynajmniej uspokoi Was, a co do wieku, to kobiety w wieku 47 lat rodzą też dzieci i to zdrowe jak ryby, także moim zdaniem to po prostu zależy od kobiety i jej organizmu.

Ja jestem w 13 tyg i nic nie przytyłam, za to brzuch mi wywaliło, jest okrągły i dość mocno odstajacy, a na wadze kg nie przybywa :o
Ogólnie to cały czas też mam strasznie zawroty głowy, tak mi trzaska, że szok.

[QueenP]

Witam się i ja po dluuugiej przerwie :)
Nie odzywałam się, bo miałam wizytę teściowej przez tydzień, bo tu dzieci maja przerwę świąteczna, która trwa dwa tygodnie, wiec przyjechała do opieki w tamtym tygodniu, a w tym już jesteśmy sami :) no i tak nie miałam nawet chwili, żeby coś napisac, ale czytałam Was na bieżąco :)

Co do wizyt, to cieszę się z cudownych wieści, no i jestem w szoku, że niektóre z Was znają już płeć :) a dopiero co robiłyśmy testy... ja mam wizytę z położna w czwartek, nie wiem czy będzie usg, czy nie, no ale zobaczymy. Zamówiłam tez na detektor, ma przyjść jutro, wiec nie mogę się już doczekać, aż usłyszę maluszka :)
A co do samopoczucia, to mam podobne objawy jak Wy, nadal szybko się mecze, obolałe piersi, no i ten ból w pachwinach przy dłuższym chodzeniu. No i tez zaczął rosnąć brzuch, ale teraz bardziej pod żebrami niż na dole, wiec i w pracy już zauważyli, że jestem w ciąży :) ah no i śniło mi się dwa dni temu, że urodziłam chłopczyka, wiec zobaczymy czy i tym razem sny się sprawdza ;)

[Zaniepokojona 44445]

Mi się ostatnio snila dziewczynka, w niedzielę był u nas taki doroczny kiermasz i szalalam że ubraniami dla dziewczynki. Dobrze, że moje sumienie było obok i zabierał mnie dalej jak już zaczynałam szaleć. Dziewczynka, dziewczynka a w głowie że to chłopak. Oj będzie to dla nas niespodzianka.

[MadziaK83]

Queen fajnie ze miałaś pomoc :)
Magda to już tuż tuż, kurcze ale emocje będą :)
Sylwia oj tak, detektor dobra rzecz :) to fajnie będzie dumnym starszym bratem. U nas jest tak że mąż ma dorosłego już syna z poprzedniego małżeństwa, ale on się nie bardzo odnajduje tej roli, najpierw długo nie mógł zaakceptować tego że nie jest jedyny, mimo że mieszkał z mamą a od jakiegoś czasu mieszka ze swoja dziewczyną. O drugim dziecku nawet jeszcze nie wie no ale jak przyjdzie następnym razem to już zapewne zauważy, już się boję ze znów przezyje szok i będzie się zachowywać jak dzikus jaki czas. Z Filipkiem się bawi gdy przychodzi do nas, ale poza tym nie bardzo się interesuje co u niego. Chyba nadal nie do końca się w tym wszystkim odnajduje.
A co do tego zdejcia co siurka było widac to właśnie czytałam o 11 tc i ponoć obie płycie mana w tym miejscu wybrzuszenie z dziurką w środku i potdm u cholcs robi się siurek z trgo a u dziewczynek się to chowa do środka. Więc zależy w którym tyg to usg było robione, bo u nas w 12+5 było widac już pełnej długości siurka, wiec może to jednak nie siurek tylko jeszcze to wybrzuszenie? :P

[MadziaK83]

Magda a z tym ryzykiem to jest tak że w moim wieku jedno dziecko na 266 ma wadę genetyczna, oczywiscie pozostałe 265 jest zdrowe, no ale wiadomo że nawet przy ryzyku 1:100.000 jedno jest chore. 99.999 zdrowe, a ponoc te wady nie sa dziedziczne więc to losowo niestety wypada.

[Kaśka.o]

Hej laseczki

Ja wczoraj po południu zaczęłam czuć się fatalnie. Drugi raz w karierze ciążowej wymiotowałam i to dosłownie po zjedzeniu obiadu, co się wiazalo dla mnie z kolejnym stresem, bo dałam insulinę na obiad, a chwilę później on sobie wyszedł. Ale sytuacja została opanowana :)

Dzisiaj na 10:00 wizyta, już nie mogę się doczekać :)

A jak u Was?

[MadziaK83]

Hej :)
My właśnie w trasie, jakieś rzeczy mamy kupić pracownikom i potem jedziemy pobrać krew na pappa i Sanco :)

[Zaniepokojona 44445]

MADZIAK83 I KAŚKA czekamy na dobre wieści.

[natkka147]

Cześć kochane, dzisiaj rano przydazyla się śmieszna i dziwna rzecz... Nagle poczułam w prawym boku jakby wypychanie. Odsłaniam brzusio a prawa strona dużo mocniej odstawala od lewej i była twarda a lewa miękka haha, wiem, że to za wcześnie żeby poczuć dzidzi ale co to innego miało byc.. Nie wierzę, że już czuję..

[Kaśka.o]

Po wizycie, wszystko w porządku. Usg nadal pokazuje wiek ciąży tak jak powinno być, także super :) Serducho bije, tetno 159. Wszystkie badania wyszły okej, nie miałam nigdy toxoplazmozy jak się okazało :)

Teraz czekamy na prenatalne :)

[Zaniepokojona 44445]

Świetne wiadomości Kaśka. Masz zdjęcie maleństwa?

[Kaśka.o]

Dzisiaj zrobiła ginka tylko jedno i nie dostałam żadnego :p Ale już za tydzień prenatalne, wiec tam sobie wszystko poogladam jeszcze raz.

Wtedy mój idzie ze mną jak się wszystko uda i pierwszy raz tez poogląda tego bąbla

[MadziaK83]

Kasia to super :)
Ja zjezdzilam pół Krakowa za tym Sanco, okazało się że tam gdzie mam skierowanie na darmowe pappa to robią tylko panoramę gdzie czeka się 14 dni, a chce mieć komplet za tydzień. No więc szukałam innego lab, udało się, wyniki będą w piątek 26 lub w poniedziałek 29, wolałabym 26 bo mam wtedy wizytę u mojej ginki i chciałabym mieć komplet wyników, no ale zobaczymy.
Za to ta co mi na pappe pozbierala kompletnie nie umie pobierać, wbila się jakoś od boku, szczypalo mnie ze dwie godziny, ale już na szczęście przestało.

[nataliaa3g]

Hej dziewczyny :) witam po przerwie. Końcówka tamtego tygodnia w pracy dała mi w kość... Od dziś na szczęście jestem na urlopie (choć zaczęłam go... w pracy:P). Dziękuję za ostatnie dobre słowa :* w pracy na wysokich obrotach, po pracy padałam... Teraz zwolnię, choć zdaję sobie sprawę, że pewnie będę musiała tam jeszcze bywać...

Wiecie że mnie też odrzuciło od mięsa. Albo inaczej: nie tyle od mięsa (na obiad) co od wędlin. Praktycznie w ogóle ich nie jem od początku ciąży. Tak jak kiedyś kanapka bez wędliny to nie kanapka tak teraz królują sery, warzywa, pasty ;) co do wagi to jestem na plusie około 1-1,5 kg i o dziwo utrzymuje się to od ponad miesiąca. Brzuszek się zaokrągla i co ciekawe czuję takie przelewanie w środku. Nie wiem czy to możliwe czy sobie wkręcam bo się naczytałam tu na forum o ruchach i się ich doszukuję za tydzień mam badania genetyczne, mam nadzieję, że u maluszka wszystko ok... Po ostatniej nerwówce w pracy stale się stresuje czy wszystko jest ok... Cały czas traktuję tę ciążę w kategoriach cudu który się nam przydarzył i boję się o nią. Nie myślę o październiku tylko żyje tym co teraz i tak czekam od wizyty do wizyty. Dla swojego komfortu psychicznego powinnam je mieć co 2 tygodnie. A majowa po 4 tygodniach, nie miałam jeszcze takiej przerwy i nie wiem jak ja to wytrzymam.
Pozdrawiam Was, teraz powinnam bywać tu już częściej :)

[MadziaK83]

Natalia fajnie ze masz urlop i odpoczywasz po tych stresach.
Co do ruchów to nie wydaje mi się że to możliwe, ja czuje czasem takie śmieszne mrowienie w brzuchu ale to raczej tkanki się rozciągają albo nie wiem co, w pierwszej ciąży też tak czułam i myślałam ze to może ruchy ale zaobserwowałem również to uczucie gdy już w ciazy nie byłam ;) a ruchy to w 22tyg gdzieś poczułam, ale też ich nie szukałam specjalnie, miałam zajęć i nie było czasu na zastanawianie się czy coś czuję czy to jelita, detektor z wieczora dla sprawdzenia czy jest ok i tyle ;)