Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę nie tylko nasz kot ma takie upodobania. Mruczek ma ponad 7 lat i nie znosi dzieci. Moja chrzesnica go dreczyla jak był mały i tak sobie zapamiętał dzieci. Teraz raczej ucieka jak jakieś dzieci przychodzą. Trzeba będzie go nauczyć do Nicka.
Oj dziewczyny widzę nie rozpieszcza Was ten 9 miesiąc. Ja tutaj sobie czasem narzekam, ale przy Was to naprawdę nic te moje problemy.
MadziaK83 Ty tu zawsze byłaś nasza podpora i motywatorem, woec i u Ciebie musi być lepiej. Masz ochotę to sie żal ile się da. Nie raz dzięki Twoim wpisom było mi o wiele lepiej. Dacie radę kochana. Jesteście silni.

https://www.suwaczki.com/tickers/rg5043r8sbb1mcey.png

Odnośnik do komentarza

No i mam pelno zaległości jesli chodzi o pochwalenie sie nasza wyprawka:P bo juz jest fura dla młodego, łóżeczko przyszykowane, caly osprzęt w sumie. Fotelik mam avionaut, w sumie dostałam go w prezencie od siostry:). Byliśmy dzisiaj w szpitalu dowiedziec sie co i jak, i zahaczyliśmy tez o położna. I babka, ktora z nami rozmawiala chyba troszeczkę peszyla sie przy moim mężu bo tracila co chwile wątek, nie wiem co ten moj mąż tak działa na kobiety hehe:) zmierzyła mi tez tętno Danielka i mówi ze jest ok. I mowila, ze 6 skurczy na dzień jest normalne., a ja jej mowie ze sześć skurczy to ja miałam wczoraj przez godzinę, a ta sie na mnie patrzy jak na wariatke:D a i tak najbardziej to bylam zdziwiona jaksie mnie zapytala na kiedy mam termin. To jej mowie ze według usg pierwszego i ogólnie każdego wychdzi ze 22 października , a z om na 27 ale to tak podałam przybliżoną datę bo nie pamiętam dokladnie kiedy miałam okres, a ta mi mówi ze to ja sama powinnam czuć kiedy bede rodzic i żebym sobie wybrała date:D
A tak mówicie o tym seksualnym maratonie, to może mi pomożecie bo w sumie lekarza nie pytalam bo nie miałam potrzeby wczesniej. Ale chodzi mi o to, ze jesli główka małego jest bardzo nisko to czy mozna uprawiać seks czy nie za bardzo?

http://fajnamama.pl/suwaczki/llar53s.png

Odnośnik do komentarza

Dorotka, trzymam kciuki, aby to było TO :) czyżby Twój Nick miał być następny? :)

Dziewczyny niesamowite te Wasze koty, aż mężowi pokazałam :D my uwielbiamy zwierzaki ale ze względu na to, że mamy mieszkanie a nie dom i w podobnych godzinach pracujemy, to póki co posiadanie psa i kota odpada...

Andiama, fajnie że się odezwałaś :) fajne te Wasze rzeczy :)

Kaśka, Queen, współczuję straconego czasu no i kasy... My ostatnio też płaciliśmy na parkingach przy szpitalach ale na szczęście wyrobiliśmy się w czasie.

Odnośnik do komentarza

Dorota powodzenia! Wszystkie trzymamy za Was kciuki dziewczyny i mamy nadzieje ze niedlugo bedziecie juz z dzidziusiami na rekach! Ja wlasnie nakarmilam mlodego i smacznie spi. Przeszlismy na mleko modyfikowane, bo ja mialam tylko 10-20ml pokarmu a poza tym mlody strasznie sie gniotl i plakal jak mial moj pokarm w jedzeniu. Po samym modyfikowanym jest spokojny i wyciszony. Sluchajcie moj tata zprezentowal mu szumisia Leona-mlody go uwielbia! Przytula sie do niego, usmiecha. Jest slodki!

Odnośnik do komentarza

Dorota Kochana, tak się przejmowałas, że brak objawów zbliżającego się porodu, a tu proszę!
Taka niespodzianka! Trzymam kciuki za szybciutkie rozwiązanie! Daj znać w wolnej chwili, mam nadzieję, że nie będziesz długo się męczyć.

Andiama Ale super, że już mąż wrócił, w końcu możecie cieszyć się sobą :)

Dziewczyny Wasze kotki są przecudowne :* słodziaki

A my z mężem wczoraj troszkę spraw pozalatwialismy, wróciliśmy do domu koło 18 i po 19 mąż już spał, a ja ok 20 :o fakt, że chyba z ok 6 razy wstawalam siku, ale od razu zasypialam i tak oto jest 3, a ja wstałam wyspana, bo spałam 7 godzin hehe

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Dorotka trzymam kciuki za szybką akcję! Czekamy z Tobą na maluszka :D

magda heh, ja wczoraj po tym szpitalu tez prawie padłam o 20, ale przetrzymałam się trochę dłużej, chociaż teraz 4:40 a ja juz oczy jak 5 złotych. Z resztą to chyba juz 4 moja pobudka, wiec bez sensu takie "spanie na raty".

Wczoraj ta wizyta w szpitalu mnie dobiła psychicznie.. Ale chyba najbardziej pod względem tego ogromu spraw do załatwienia po niemiecku. Do tej pory sobie radziłam, ale rozmowa o moich udarach itp po niemiecku wczoraj mnie przerosła. Wiem, ze to głupie z mojej strony, bo przecież "czego się spodziewałaś zachodząc w ciąże w Niemczech, ze nagle będzie po polsku wszystko? "..

I tak mnie trzyma ta myśl od wczoraj, ze już marzę o powrocie do kraju, choć wiem, ze to szybko nie nastąpi. Mam kryzys imigranta normalnie :) tęsknię za Polską :) tym razem ja się pożaliłam, hehe :p

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

kaska Wiem coś o tym czekaniu, ale niestety w szpitalach takie akcje są często.. :(
Współczuję Ci, bo to wszystko było trochę bez sensu, jeszcze Twój specjalnie wolne brał.
Widzę, że Cię również dopadaja dołki, też je miałam w szpitalu i po, jak mi cały czas mówili, że urodze na pewno, na porodówke trafiłam w sobotę, jest czwartek, a Amelka jak siedziała w brzuszku, tak siedzi.
Stwierdziłam, że pewnie zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie i wtedy zdecyduje się wyjść. Oby nie jutro jak będę u fryzjera haha :D
Męczą mnie już te skurcze, ale nie mam na to wpływu. Dobrze, że chociaż nie zdecydowała się wyjść wcześniej niż powinna, mam też nadzieję, że nie zechce po terminie dopiero, ale z tym tak jest, że nigdy nic niewiadomo. Zobaczymy jak to będzie.
Asienka Dokładnie, najważniejsze, że maluszek najedzony:) Ale Wam, które już mają swoje brzdace przy sobie zazdroszczę hihi
Dorotka Jak u Ciebie? Mam nadzieję, że urodziłas i cieszysz się już swoim małym skarbem :)

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Dorota o kurcze nic nie zapowiadało i nagle się stało, super, bo bez stresu i długich meczarni, oby już poród do końca szybko poszedł, bo już trochę te skurcze trwają, a może już tulisz maluszka :)
Misia podczytuje staraczki i trzymam bardzo kciuki za Ciebie, oby szybko się udało. Teraz dla Ciebie ciężki czas, ale wierzę że niedługo zobaczysz kreseczki. A w tym cyklu robiłaś test. Czy nadal czekasz?
Kasia o to miałaś udany dzień eh, nie zazdroszczę :/
Queen widzę że też szpital się u Ciebie nie popisał. Oby przy porodzie było lepiej.
Magda a Ty w końcu wyszłaś do domu? Jak się csujesz?

A ja melduję że dopakowalam torbę dla małego i wypralam mu chyba wszystko :D jeszcze muszę spakować siebie i Filipka ale to chyba w dniu pójścia do szpitala z rana przygotuję, zresztą w razie czego mąż przywiezie co trzeba, dla malucha to nawet nie wie gdzie co jest bo ja ukladalam wszystko, wiec mógłby mieć problem. A my zaraz po lezakowanie idziemy do paczkomatu po papiery do albumu i w końcu przyszykuje album dla Kamilka, mam nadzieję że Filipek nie będzie bardzo psocil i przeszkadzał :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...