Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dziś byłam u gina, ale tylko po to, żeby mi pobrał gbs. Natomiast wczoraj przy ćwiczeniach z balonikiem wyszło mi kawałek czegoś, to wyglądało na czop, dzisiaj tuż przed wizytą kolejny kawałek. Lekarz potwierdził, że czop odeszedl, także i u mnie zaczyna się coś dziać w kierunku porodu, choć wiadomo, że bez czopa można jeszcze chodzić długo. Szyjka długa, rozwarta na jeden palec.
Goga no oby to szybki poród był ;) każda kobieta powinna mieć taki poród. Matka natura źle to wymyśliła,ze to tak boli i się baby tyle męczą.

Odnośnik do komentarza

A mnie straszyli ,że szyjka się skraca ,że już jej prawie nie ma na stan obecny ale jest zamknięta więc na porod się nie zapowiada a prawie całą ciążę kazali leżeć i nie nadwyrężać się. Myślałam ,że przez to wcześniej urodzę ,bo niby tak się zapowiadało a teraz się boję,że będzie to trwało tyle czasu jak za pierwszym porodem. Już sama nie wiem jak to z ta szyjka jest .Niby prawie jej nie ma ale zamknięta...

Odnośnik do komentarza

Z tym super szybkim porodem to tez nie zawsze tak różowo. Jak u mnie, było niby szybko ale organizm nie do końca przygotowany. Przez to położna wstrzymywała mnie na partych żeby poczekać aż szyjka się przygotuje. To już chyba wolałabym mieć trochę dłużej 1 fazę porodu niż te wstrzymywane parte.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Ja się czuję źle, tak mnie kłuje na dole, że ledwo się ruszam. Dodatkowo za przeproszeniem pogoniło mnie do kibelka, zauważyłam kolejny kawałek czopu śluzowego i gdyby nie brak skurczy, to pomyślałabym, że to już poród się zaczyna. Ale chyba fałszywy alarm...
Dziewczyny, masujecie krocze? Pijecie liście malin, bierzecie wiesiołek?? Czy zauważyłyście jakieś zmiany w Waszym ciele/stanie skóry? Mi po malinach mała w środku szaleje, dodatkowo robi mi się nieziemsko gorąco i słabo, a wiesiołek niby lykam od początku roku (ma wpływać na stan skóry, nie tylko szyjki i jej elastyczności) a nic mi się nie poprawiło że skórą, wręcz pogorszyło, bo mi jakieś pryszcze powyskakiwały :/
Nie jestem w stanie znaleźć posta, która z Was jeszcze ćwiczyła z balonikiem. Chyba ktoś na literę "A", ale ręki obciąć nie dam. Zgłoś się i opowiedz jak Ci idą ćwiczenia ;)

Odnośnik do komentarza

Nie dość, że ucięło mi posta, to jeszcze zmieniło treść :/ Bolą mnie pachwiny, nie pacjenci :)

Wszystko mnie wnerwia, z jednej strony chcę już być po, z drugiej na myśl o skurczach robi mi się słabo.

Jijana ja piję maliny, ale bez takich efektów jak u Ciebie i łykam wiesiołek, po którym zauważyłam jednie zwiększona ilość śluzu. Z balonikiem nie ćwiczę, jakoś mnie przeraża ;) ale bardzo jestem ciekawa efektu - czy faktycznie będzie szybciej i łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Ja lykalam wisiolka i pilam luscie malin. Liscie kupilam na allegro.
Jestem już w domku. Poród w ksiazeczce zdrowia mam wpisane ze calosc 2 godziny i praktycznie mozna tak powiedziec.
Jakie to wspaniale uczucie ze juz po wszystkim i tak szybko poszlo.

Odnośnik do komentarza

Okinawa ten balonik ma niby też wspomagać mięśnie Kegla i macicy, żeby było łatwiej urodzić, ta "zaleta" mnie jednak nie interesuje, zależy mi głównie na tym, żeby nie zbliżali się do mnie z nożycami ]:-> i żeby nie cierpiec co najmniej tydzien. Trafiłam na pewne forum, gdzie dziewczyny się właśnie wspomagają tym balonikiem i mimo, że zaczęły pisanie w 2015 roku i Bóg wie ile stron ma (póki co jestem na 98) to czytam z zapartym tchem o efektach używania tego urządzenia.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info. Miałyście rację,że te liście przez internet. Byłam dziś w stacjonarnych aptekach i nie mieli ,jutro sprawdzę w zielarskim.
Ja też żałuję,że nie zaczęłam ćwiczyć z tym balonikiem i szczerze to nawet nie wiedziałam ,że coś takiego jest. Też mnie przerażają te nożyce ,bo za pierwszym razem miałam 17szwów. Oby tym razem obeszło się bez tego.

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Ja tych lisci stacjonarnie nie moglam dostać. W aptekach nie bylo ani , ani nie mieli. W zielarskim tez byl problem ( sezon grypowy) i dopiero przez internet i machnelam az 3 opakowania a zuzylam polowe jednego.
Ja mam szwy. Troche popekalam, i zszyli mi dodatkowo takie jakby pęknięcie zle zrosniete po poprzednim porodzie. Ale powiem ze smigam jakbym nie miala zszyte. Jedynie przy siedzeniu dyskomfort ale nie jest tragiczny.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, ze szwami to jest wszystko zależne od tego kto szyje. Ja teraz miałam pęknięcie I stopnia, i niby tylko jeden szew, plus jeszcze jakiś mały na skórę. I jeden odleciał jeszcze w szpitalu, a drugi widzę od przedwczoraj się rozwiązał i w sumie to nie wiem czy coś trzyma.. Dzisiaj wizyta położnej to zapytam.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...