Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie od dzisiaj wie tylko rodzeństwo z dwóch stron i teściowie.
Moi rodzice, mąż i syn wiedzieli szybciej.

Reszcie (koleżankom, w pracy ludziom, ciotkom i kuzynkom) mam zamiar powiedzieć na Wielkanoc 01.04 czyli w PrimaAprilis :)

Dzisiaj zaznaczalam aby wiadomość zachowali dla siebie. Juz było mi glupio jak siostra po raz enty zaprasza na wieczorne winko a ja ciągle jej odmawiałam...teraz spokojniejsza jestem bo wiedza najbliżsi z najbliższych...

Każdy się ucieszył i nie kryl wzruszenia... W końcu o dziecku mówiłam juz dobre 2 lata, że chciałabym, ze już czas itd.

Wyszlo ze na 6te urodziny syna daje mu prezent w postaci rodzeństwa :D

Termin wg OM: 01.09.2018 / wg USG: 25.08.2018
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjojtjbbnlj.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eo7n84buf.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za odpowiedź.
Planujemy powiedziec w swieta, bedzie wowczas 14tc. Jak na razie nikt nie wie, oprócz meza oczywiście. Mama cos podejrzewa, kilka razy pytala mnie czy jestem w ciąży, bo ciagle jestem zmeczona i zle sie czuje. Zaprzeczalam. W pracy powiem po swietach.
Dzisiaj jedziemy na obiad do tesciow, mam nadzieje ze mnie nie bedzie mdlic.

Odnośnik do komentarza

Hej dziochy witam się niedzielnie! Ja dziś nie wyspana bo jak nie karmienie to myślenie mi się włączyło. Wypatrzylismy wczoraj domek z ogródkiem taki stary trochę ale nawet niezły a ten ogródek juz sobie wyobrażałam jak dzieciaki się tam bawią no i nie mogłam spać. A wszystko przez to ze pani pośrednik powiedziała ze musi zapytać czy dalej chcą go sprzedać, a ja to bym już się przeprowadzała ... no oczywiście kredyt nas czeka ale teraz wynajem kosztuje tyle co rata będzie i utrzymanie.
Ja mam wizytę 20 marca teraz. Ale to pewnie dostane skierowanie na badania

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka, nam rata za domek wychodzi tyle samo, co wynajem mieszkania i niby ciężko psychicznie się wpakować na 30 lat, ale z drugiej strony jak sobie pomyślałam ile pieniędzy "straciliśmy " na wynajmowanie to z kredytem byśmy byki już z 7 lat do przodu :-/
Trzymam kciuki za domek:)))

Co do przyznawania się do ciąży to u mnie wiedzą wszyscy. Oczywiście mąż i teraz i tamtym razem od razu jak się pojawiły dwie kreseczki:) z mamą mam wspaniały kontakt, więc nie wyobrażam sobie, że miałabym jej nic nie mówić:D dowiedziała się tego samego dnia czy dzień później przez co też tata:))) ale prosiłam, żeby to zostawili dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Gość szyszunia1806

Dopadaja mnie na powrót ciążowe dolegliwości tym razem z jakaś zdwojoną siłą. Wczoraj zasnąłam w ubraniach przy usypianiu syna. Obudziłam się na siusiu o 12 to się tylko rozebralam i poszłam dalej spać. Tak byłam zmęczona że się nawet nie umyłam. A zmęczona byłam niczym bo właściwie nic w sobotę nie robiłam. Byłam godzinę z synem na placu zabaw. Zrobiłam pranie. Obiadu nie było tylko pizzę zamówiłam. To już taka tradycja na weekend. No praktyczne caly dzien nic nie robiłam. Wczoraj wstałam o 9 i ledwo się obudziłam byłam zmęczona. Zabawne bo mówi się że częste sikanie to dopiero w zaawansowanej ciąży jest a ja mam tak już od początku. Tym razem dopadly mnie mdłości ale raczej wieczorne. Nie wymiotuje ale mam takie uczucie jakbym zaraz miała. Pierwszy raz tak mam bo wcześniej tak nie było.

Odnośnik do komentarza

Mąż dowiedział się od razu, moja mama zaraz jak wróciłam od gina wyskoczyła: to co będzie braciszek? no to nie zaprzeczałam :) Mój tata dowiedział się jakieś 2 dni później, teściowie na dzień dziadka i babci, reszta mojej najbliższej rodziny (aż 3 0s0by) w urodziny taty miesiąc temu. Wie też paru znajomych , część rodzeństwa męża i mój szef bo dzwoniłam, że przedłużam wychowawczy, a potem biorę macierzyński :) On ma 3, więc rozumie :D

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Ja od dzisiaj zaczynam basen. Jak dbać o siebie to kiedy, jak nie teraz?

Ogólnie to włączyło mi się jakieś organizowanie życia na nowo. Przekładam w szafkach, wymieniam dodatki. Szał. Nie wiem czy to syndrom wicia gniazda czy co, ale masakra.

Odnośnik do komentarza

Caly czas się zastamawiam jaki kupić materacyk. Nie chcę wydawać milionów monet! Waham się między dwoma:
https://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/00321015/
albo ten
https://poscieldladzieci.pl/mamo-tato-materac-kokos-pianka-kokos-60x120.html
Jakieś rady? :)

Mi, zazdroszczę, niestety przy Synku nie mam możliwości zrobić czegoś dla siebie. A tak patrzę ze smutkiem u mojej gin na plakat, że organizowane są zajęcia jogi dla ciężarnych:(
Chociaż na urodziny dostałam dwa vouchery, żeby sobie wybrać prezent i wczoraj wykupiłam raz manicure a raz manicure i pedicure :D

Odnośnik do komentarza

U mnie mąż wiedział od początku i tata mama dowiedziała się po tygodniu:D resztę poinformuje jutro po wizycie już się nie mogę doczekać. W tamtym ciążach wiedziałam że coś nie tak a w tej wiem że maleństwo cały czas jest że mną :-) mam malutka nadzieję że jutro lekarz zasugeruje kto może mieszkać w brzuszku:-) ten dzisiejszy dzień bardzo będzie mi się ciągnął trzymajcie kciuki kochane tak ja za Was bo wiem że sporo nas ma jutro wizyty:-) pochwalimy się potem zdj usg:-)
Szyszunia nie to że jestem wredna ale bardzo się cieszę że masz takie objawy :D ja w poprzednich ciążach nie miałam ich wcale i wszystko źle się skończyło w tej ciąży bardzo źle się czułam od początku miałam mdłości głównie wieczora potem doszły wymioty a później mdłości całodzienne:D spać mogłam na stojąco teraz to już zanika choć i tak jestem zmęczona i jeszcze czasem mnie zemdli ale w porównaniu z tym co było to niebo:-)
Jeju już chce zobaczyć moje szczęście malutkie

https://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7yyrmgc0fv.png

21.02.2017- Aniołek (*)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka, silvara - My właśnie jesteśmy w trakcie budowy domu... myślimy się wprowadzić końcem sierpnia a w najgorszym wypadku wrzesień/październik.
Kredyt na 20-25 lat bierzemy w lipcu. Śniło mi się to po nocach... ale przeszły mi lęki i wole mieć swoje 4 kąty z dużym ogrodem i miejscem na 'grządki' niż bujać się z płaceniem czynszu itd. bo w rachubę wchodziło również kupno mieszkania... które praktycznie wychodzi tyle samo co budowa domu.
Mamy ten plus że od początku mieszkam u moich rodziców (na poddaszu z własną łazienką i kuchnią... i płacimy 300zł miesięcznie do rachunków no i sami sobie kupujemy żywność) ale już nie mogę się doczekać wyprowadzki do nowego domu :) wszystko po swojemu itd.
A moja mama znowu rozpacza że jak ja zabiorę jej wnuczka (6latka) i malote... ona się nie odnajdzie w tym domu... przyzwyczaiła się do nas i jej żal.

Gabi82 - no to ja poinformowałam teraz czyli w 15tc :) czas najwyższy... na święta będzie u mnie 19tc więc już późno.

szyszunia1806 - tak jak i Ty ostatnio bardzo szybko odlatuje. I czuje się ciągle jakaś taka wymordowana... a co to będzie w upałach 30 stopniowych ? :D

syna urodziłam 20 września 2012r. - całe lato leżałam brzuchem do góry i lekki spacer doprowadzał do tego że nie miałam czym oddychać i ciągle byłam zmęczona. Bez butelki wody nigdzie się nie ruszałam... a siku chodziłam praktycznie kilka razy na godzinę.Tym razem znowu brzuch w lecie... aż się boję.

mi88 - przed ciążą chodziłam 2 razy w tygodniu na siłownię i 1 raz na basen. Jak tylko dowiedziałam się o ciąży z siłowni zrezygnowałam ale za to 2 razy w tygodniu chodzę na basen... Lepiej się człowiek czuje jak trochę się porusza... a jeszcze w wodzie to już całkowicie :)

Rosołek puszcza oczka, ziemniaczki obrane... czas przygotować stół. Miłej niedzieli. :)

Termin wg OM: 01.09.2018 / wg USG: 25.08.2018
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjojtjbbnlj.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eo7n84buf.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej kobietki:)))
Ja znów nie mogę wygrzebać się z wyrka no kuźwa jakaś porażka. Szyszunia ja od początku mam właśnie taką bezsilność ale to z dnia na dzień jest coraz gorzej. Już powinnam tryskać energią a tu dupa. Wczoraj połakomiłam się na żywca oczywiście alkohol freeeeee i dziś wstałam z gigantycznym bólem głowy. Kac po piwie bezalkoholowym;)))
To bieganie do kibelka w nocy też doprowadza mnie do szału.
Zawiszka jak masz takową możliwość to kupcie ten domek.
Ja swój już kocham chociaż jeszcze tyle jest do zrobienia:)))
Silvara do mnie jakoś przemawia ten pierwszy z ikei ale z drugiej strony to temu drugiemu też nic nie brakuje i cena bardziej atrakcyjna:)))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ja znowu w pracy.. Ale wtorek mam wolne ..
Nadal nie mam żadnych objawów.. Cały czas czuję się normalnie. Jedyne co to jestem ciągle zmęczona i ciągle muszę siusiu :(
Troszkę widać brzuszek w obcisłych bluzkach. Poza tym, nic.

W czwartek mam wizytę.

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

U mnie wiedzą moi rodzice i rodzeństwo, plus kolezanki. Tesciom nie bylo jakos okazji, moze poczekamy juz na te święta. Przed swietami jeszcze raz tylko tam bedziemy. To sie nie musi jeszcze wydac.
Szyszunia ja swietnie sie czulam w tej ciazy ktora stracilam. A teraz chodze jak swoj cien, lekarz mowil ze to swietnie bo najgorzej jak slyszy o braku objawow, bo czesto wtedy zle sie konczy.
No ja bym chciala juz kupic bo tez męczy mnie to ciągle oglądanie ogloszen, mozliwe ze z wiosną trafi sie jeszcze jakas interesujaca perelka ale tak to powiem wam ze ciezko sensowny dom w malych pieniadzach znalezc. Ten bylby za 245tys to i duzo i nie duzo. Ma 70m.
Isamy mieszkalismy 4lata u tesciow tez dokladalismy sie do rachunkow ale byla masakra dla mnie kuchnia wspolna, i calkiem inne poglady na wszystko. Na tym wynajetym jestem szczesliwa no ale chcialoby sie miec cos swojego.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Totalna bzdura większej nigdy nie słyszałam

Jasminne
Absolutnie nie masz się czym przejmować !!!! Każda kobieta jest inna i każdy inaczej reaguje na hormony i ciąże .
Ja w pierwszej ciąży miałam lekkie poranne mdłości które znikały po zjedzeniu kanapki i trwały 2 tyg ciaza była od początku zdrowa jak cholera bez żadnych torb leków na podtrzymanie i syn urodził się tak samo w terminie zdrowy jak ryba! Nigdy żadnych plamien ani nic . Dlatego abosolutnie nie słuchaj takich głupot ze jak nie masz objawów to poronisz

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Jasmine A cìągłe zmeczenie to jest wlasnie objaw ciąży, wiec objawy jak najbardziej są i nie ma sie czym martwic. Na prawde nie chcialam siac zametu, obiecuje dwa razy czytac zanim cos wstawie, bo za szybko pisalam i mozna mnie zle zrozumiec.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie ma co się denerwować. Wiadomo każda z nas inaczej przechodzi przez okres ciąży. Każda również niesie za sobą inny bagaż doświadczeń. Co lekarz to zapewne inna teoria i naprawdę nie ma co się złościć. Ja poprzednie ciążę również przechodziłam bez objawowo. W pierwszej byłam senna baaardzo przez pierwsze 2 miesiące A potem zeroooooo. Nic kompletnie nic. W drugiej ciąży natomiast miałam straszne nerwy i to przez całe 9 miesięcy chodziłam nabuzowana i co chwilę wybuchałam ale nic po za tym. A tym razem jak narazie czuję się najgorzej. Miewam straszne zawroty głowy i strasznie zmęczona jestem. Nie mam na nic siły. Ogólnie jest mi słabo. I nerwy mam jeszcze większe niż poprzednio.
Kochane spokojniej niedzieli.
Zawiszka kurczę dużo za domek ale pewnie co region to inne ceny. Ja za mieszkanie niecałe 40m2 dałam 60 tyś ( tzn spłacam) A domek 160m2 80 tyś i nawet jest w trochę lepszym stanie niż moje mieszkanie. Także wierz mi że stawałam na rzęsach żeby zdobyć takie pieniądze bo po prostu taaaka okazja że szkoda było nie wykorzystać:)))
Jutro kilka wizyt także będzie super. Trzymam kciuki mooocno:))))
Ja dziś z łóżka nie wychodzę...

Odnośnik do komentarza
Gość Amanalka

Kazda ciaza jest inna. Ja w ogole wymiotow nie mam, jedynie mdłosci, mecze sie szybko, duzo sikam i pije. No o sutki bolą.

My kupilismy mieszkanie w Katowicach, ale ze wzgledu na moj zawod bedziemy sie wyprowadzac jak dziecko odstawię od piersi. Nie wiem jeszcze gdzie, ale raczej nie zostaniemy na południu PL, bo smog mnie dobija i martwię się o dziecko, że mialoby wdychac ten syf.
Nie jestem fanką domow, wiec zostaniemy przy mieszkaniu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o piersi.. To czasem nie czuję nic. Wszystko super, za chwilę to mam ochotę je odczepić i wyrzucić :D

Mieszkam w domu jednorodzinnym (kiedyś podzielonym wewnętrznie na dwa mieszkania) ja mam parter, stara, wredna ciotka piętro. Niby jest fajnie, jednak dom stary, kiepsko ocieplony i nawet jak mocno się grzeje zimą to ciepło ucieka przez ściany. Jak przyjdzie dzidzia to na przyszłą zimę musimy coś wykombinować ..bo przecież szkoda dziecka i zdrowia.

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...