Wrześniowe 2018

[milu]

A dla mnie samochód rzecz nabyta i przede wszystkim użytkowa. Lubię mieć w nim porządek, ale też nie rozpieszczam się zbytnio nad nim ;) za to naprawdę nie cierpię bezczelności i chamstwa, a tego właśnie chyba MamaColin doświadczyłaś od teściowej.. przecież w takiej sytuacji normalny człowiek przyzna się do błędu/gapiostwa, przeprosi, powie, że mu przykro i zaoferuje, że finansowo pokryje straty spowodowane ze swojej winy..

[Gość mi88_powrot]

Ale cudna dziewczynka. Gratulacje.

Kurcze, nie mogę uwierzyć, że ja też mam w sobie takiego w pełni ukształtowanego ludzika :)

[KamKa86]

Chamstwo swoją drogą..
Swoją drogą dobrze, że nie przyłoiła w inne auto..

Milu, czemu jak patrzę na te torbę to myślę o Twoim kąciku dla malej? :)
Od środy będą w Aldi, fajne takie, chyba kupię młodemu do szpitala :) 39zł.

[Alice85]

No ja z tym chłopem nie wyrobię. 3 min po tym, ze będzie zakręcona woda TERAZ. "zapomniał" i poszedł sr... a teraz wychodzi na spacer co tam, że będzie mi waliło w chałupie przez godizne... no jak można być tak głupim?

[Aga2510]

Eleonora gratulacje pięknej córci ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡

[CichoSza]

Eleonora śliczna córeczka, ogromne gratulacje :)))
Też nie mogę uwieżyć w to, że mam w brzuchu taką małą Kluskę, która wygląda już jak prawdziwy człowiek :)

[Silvara]

Eleonora , jeszcze raz wielkie gratulacje. Martyna jest śliczna ♡ mam nadzieję, że ból będzie do zniesienia i wspaniale, że Mała się przyssała!:***

MamaColin, kurde, ale masakra. Nie dziwię się, że się wkurzyłaś. Mnie do tej pory nerwy szarpią jak widzę wgłębienie na drzwiach. Najprawdopodobniej ktoś zrobił nam to wózkiem pod Tesco. Oczywiście ani karteczki ani nic. Człowiek wie, że świat jest pełen idiotów, ale jak ktoś bliski okazuje się bezmyślny i potem chamski to wk*rw jest podwójny! :/

Milu, ja tam chyba tylko gołębi nie lubię, bo od kiedy mieszkam na wsi to te kolorowe i śpiewające ptaszki bardzo mi pasują ale do niedawna jeszcze miałam tak, że ptak = gołąb = darmozjad, śmierdziel i syfiarz ;)

Gaya, ja miałam teraz wizyty co 2 tygodnie a już czekam cc

Mimka, mój brzuszkowy też mniej się rusza. Pewnie nie ma miejsca już chłopina ;) ale za to jak przywali to jest moc !

I ja się pocę w nocy i zapach jest bardzo dziwny... Prawie codziennie zmieniam koszulę/ piżamę.

Pisałyście o upławach. Na ostatniej wizycie rozmawiałam o tym z ginekolog i mówiła, że to całkiem normalne. I jak się jest w domu to lepiej rezygnować z wkładek itp i zmieniać bieliznę. Dopóki wydzielina jest biała lub bezbarwna , nie ma zapachu, nic nie boli/szczypie/swędzi to tak ma być.

Bacchi , nie wiem czy widziałaś jak pisałam dawno temu o śliwkach na zaparcia- bierzesz wieczorem 4 suszone śliwki , rwiesz w palcach na 2-3 części , wrzucasz do kubka i zalewasz wrzątkiem na3/4 wysokości . przykrywasz i zostawiasz na noc. Rano pijesz na czczo i zjadasz te śliwki. Posiłek można jeść po przynajmnoej 30 minutach. Na mnie w tamtej i tej ciąży działa TYLKO to lub czopek:(

U nas pogoda okropna. Gorąco i chmury, w nocy przeszedł ekspresowy deszcz, więc teraz jest kiszon:/ wszystko wilgotne i lepkie razem ze mną i dzieckiem . Zaraz idę pod kolejny prysznic jak tylko posprzątam Sajgon po rozkładaniu noworodkowego mjdanu. A oto i efekt końcowy niestety szarość przewijaka mi nie pasuje do reszty:P no cóż.

Wybaczcie długość postu ...

[Silvara]

Alice, o jaaaacieeee, ale on sobie grabi!!! Przecież Ty go udusisz we śnie;))) oby w zbiorniku jeszcze woda byla.

[Gabi82]

A ja kwitne 3 godziny na ip. Jak powiedzialam gin o kopnieciu przez coreczke w brzuch wyslal mnie do szpitala na profilaktyczne ktg. Ktg nawet szybko zrobili ale na konsultacje lekarza to czekam i czekam. A czekam w dusznej poczekalni i zaraz zejde.
KamKa sliczna torba.

[Gaya]

KamKa86 Czytałam, że to żywa szczepionka ale w sumie nie udowodniono, że zaszczepione dziecko faktycznie może kogoś zarazić. Jeśli tak to i tak jest na to jakiś promil szansy (o wiele większa szansa, że córka mi to przyniesie ze żłobka gdybym jej nie zaszczepiła). Generalnie szczepionka jest bezpieczna dla otoczenia. Bardziej miałam dylemat co do długości skuteczności tej szczepionki. Słyszałam opinie, że jest skuteczna przez kilkanaście lat i później można na ospę zachorować jako osoba dorosła. Lekarz w sumie nie umiał mi na to odpowiedzieć. Za to w kolejce do lekarza spotkałam Panią, której dziecko miało zapalenie móżdżku i inne powikłania neurologiczne po przebytej ospie :( Bądź tu mądry i pisz wiersze...
Chciałabym jeszcze doszczepić małą na meningokoki.

[Alice85]

Silvara - zużył całą wodę ze spłóczki, a mi od 20 min chce sie siku i czekam na włączenie wody :/
I jeszcze jutro jego siostra przyjeżdża na weekend. Nic do niej nie mam, ale jak sa razem to on wyłącza mózg i boję się, że coś im powiem, albo zrobię jak mnie wkurzą :/ A jestem mega drażliwa, zresztą same wiecie

Gaya - ja młodą na ospę zaszczepię dopiero na przyszły rok, przed przedszkolem, tylko się zastanawiam jak to czasowo zgrać ze szczepieniami synka. Nic nie wiedziałam o tych prądkowaniach osoby zaszczepionej, a ospa to chyba po roczku, nie?

[Lili jka]

Eleonora gratuluję :)

Mimka, mój też się mniej rusza, tak delokatniej. Przez to byłam na konsultacji w przychodni przyszpitalnej i kwitłam tam 5h. Tak że rozumiem cię Gabi.

Po szczepieniu, nawet żywą szczepionką się nie zaraża. Wyjątkiem jest faktycznie ospa ale tylko w przypadku wystąpienia wysypki z płynem. Ryzyko, że osutka wystąpi to jakieś 3%.
Moja córka jest zaszczepiona na wszystko możliwe w jej wieku (oprócz grypy). Właśnie dlatego by nic nie przyniosła z klubu do domu, w którym będzie noworodek. Szczególnie, że jeszcze zbliża się sezon jesienno-zimowy :/

Byłam wczoraj na ktg w medicover. Po wszystkim miałam iść do lekarza tylko pokazać wydruk, by sprawdzić czy jest ok. Były jakieś dwie ginekolog. Idę do pierwszej, a ta mi mówi "na szpital". Myślałam, że zejdę na zawał, łzy już w oczach, bo coś nie tak z małym. Pytam się "czemu?". A ona, że "są skurcze" WTF?! Chyba bym czuła cokolwiek. Mówię, patrząc na wydruk, że tylko podczas ruchów dziecka. A ta z oburzeniem "jestem położnikiem od 23 lat, szpital". Poszłam do drugiej, która stwierdziła, że jest wszystko ok. Ale stres o małego byłam.
Tyle co wiem to po to się zaznacza ruchy dziecka by wiedzieć czy skok tętna czy skurcz nie jest właśnie spowodowany jego ruchem.

[bacchi]

Silvara, widziałam, zalewam te śliwki od kilku dni i nic. Dobrze że przynajmniej są smaczne ;)

Lilijka, co lekarz to inaczej. Nie wiem skąd się to bierze. No ale w tym okresie skurcze to i tak dosyć normalna sprawa... póki nie są silne i regularne to nie ma co siać paniki moim zdaniem. U mnie też jeden lekarz panikowal bo lomatkoboska skurcze, a inny uznał że skurcze przecież występują i to normalne. Tylko że byłam wtedy w 33 tyg. I tak na wszelki wypadek dostawalam nospe i magnez.

[Olalao]

Eleonora gratulacje, wspaniała dziewczynka, taka duża i śliczna.
Mam nadzieję, że czujesz się w miarę dobrze.
Niestety nie udało mi się do Ciebie dołączyć;-) ale ciągle liczę, że lada moment.

[Beti10]

Eleonora śliczna córeczka:) dużo siły życzymy i szybkiego powrotu do domku:)

[Amanalka]

Gratulacje Eleonora, sliczna kluska!

My juz po ostatnim spotkaniu ze szkoly rodzenia, uczylismy sie kapac i przebierac pampersa ;)

[rowerzystka]

Eleonora gratulacje :) Śliczna córka i wymiary ma prawie, jak mój syn, jak się urodził (3880 g i 58 cm). To w ubranka chyba od razu wskoczy na 62 cm, przynajmniej w rozmiarówce niektórych sklepów.

[Eleonora]

Dziewczyny w dzisiejsze popołudnie i wieczór wyspałam się bardziej niż przez ostatni miesiąc:)))
Kluska jest kochana ♡♡♡♡♡♡
Tylko cyc i spanie:)))
Właśnie jestem po pionozacji i generalnie czuje się super choć troszkę boli;)
Nie ma porównania do poprzedniej cc. Teraz operację przeprowadzał mój lekarz prowadzący być może ma to jakieś znaczenie:O

A więc najpierw Wam kobietki podziękuję za sam fakt że po prostu jesteście:****
Za życzenia i za wsparcie:***
Jesteście cudowne i kochane:***

Rano przeciągnęło się wszystko w czasie. A to ja się spóźniłam A to na rejestracji komputer zastrajkował A to do laboratorium po gbs- szczęście ujemny;)
Przyszłam na oddział to milion nie przepraszam 2 miliony papierów do wypełnienia. Miedzy czasie ktg pobranie krwi i mocz na badania. Potem 3 kroplówki nawadniające antybiotyk i cewnik i czekanie na lekarzy;) Na ginekologii mieli zabieg więc się opóźniło. Miałam mieć cięcie o 9:30 A zaczęło się o 10:45:) znieczulenie w kręgosłup i szybka akcja:) młoda wyskoczyła o 11:05 A mnie skończyli cerować równo 11:45.
Młoda jakby posiedziała do terminu miała by ponad 4 kg A tak ma dokładnie kuźwa nie wiem;) 3860 czy jakoś tak;)
A więc tak mam porównanie już że hej:) poród sn cesarka z bólami A w zasadzie po bólach i cc planowane. Dla mnie mimo wszystko poród sn był najlepszy. A planowana cc pod względem komfortu najlepsza ale nie umiem chyba nazwać tego porodem;) nie wiem dlaczego ale moim skromnym zdaniem to się ze sobą mija..mam nadzieję że nikogo Tym nie wyrażę. Nie czuje się gorsza z tego powodu ani nic z tych rzeczy ale wszystko dla mnie takie sztuczne;/

[Eleonora]

A głodna ja jestem ale nic nie dali;) czekam na jutrzejsze suchary,))))
Dziewczyny która następna przywita swoje bejbe na świecie???????????:)))))):*******

[Spawareczka]

Eleonora, alez energia od Ciebie bije :) aż miło!! Fajnie, że wszystko dobrze idzie. Mała je i śpi, Ty widać wzglednie dobrze się czujesz.
Biedna, głodna... jakiś do rana musisz wytrwać... :)
Dziewczyny już się czaja w kolejce, pewnie zaraz zaczniemy się rozsypywac.

[Spawareczka]

Wrzucam na koniec moja "sesje ciążową" . Nie wiem, czy jeszcze coś pstrykne przed porodem... ale taka pamiątka wystarczy. Pokaże Basieńce gdzie siedziała przez 9 miesięcy

[milu]

Spawareczko, podbudowujesz mnie ♡ masz taki „ogromny” brzuch, że miło mi, że nie tylko ja odstaję od tych dużych okrągłych brzuszków :) zwłaszcza po pobycie w szpitalu, gdzie kulają się takie ciążóweczki na serio z uczciwymi arbuzami zamiast brzucha, mój dziewięciomiesięczny brzuch był najmniejszy i można było popaść w kompleksy :) ale jest na tej ziemi brzuch Spawareczki, który wielkością „przytłacza” podobnie jak mój ciekawe do jakiej wagi dobiją nasze panny co

[milu]

Eleonora jak to miło się czyta, że wszystko dobrze ♡

Co do Twoich odczuć związanych z cięciem to ja mam podobne przemyślenia, choć nie mam oczywiście porównania. To nie jest kwestia „lepszego” czy „gorszego” sposobu urodzenia, bo efektem jest to samo, czyli przyjście na świat dziecka i to jest najważniejsze.. ale poród sn jest dynamiczną sytuacją, nieprzewidywalną, emocjonalną, matka bierze cholernie żywy udział w całej akcji :) a cięcie to już procedura medyczna, jak to mówi dr Dębski ze Szpitala Bielanskiego po cc: urodziłem właśnie kolejne dziecko :)
Dlatego dopóki nie mam wg mojego lekarza przeciwwskazań do porodu sn to zdaję się na to co przyniesie los, może uda się urodzić znów sn.. może nie? - nie nastawiam się na nic

[milu]

Póki co przepięknie rozłazi mi się miednica, w życiu TAM takiego bólu nie czułam jak teraz, w ciągu dnia jest ok, ale w nocy to po prostu tragedia, każda zmiana pozycji to trzask kości fleeee

[Olalao]

Eleonora bardzo się cieszę, że wszytko poszło dobrze i dziewczyna jak się patrzy już może przytulać się do mamy. Niestety tak łatwo z zaspokojeniem głodu nie będzie, bo dzisiaj tylko same sucharki. Przynajmniej u mnie w szpitalu takie procedury. Dobrze słyszeć, że po drugim cc można się dobrze czuć, może nawet lepiej niż po pierwszym. Poprzednim razem jak leżałam na sali z dziewczynami po cc, jedna drugie cięcie lepiej zniosła, ale druga dziewczyna bardzo źle się czuła po drugim cięciu. Mówiła, że zdecydowanie bardziej ją boli, tak że nie mogła wyleżeć na łóżku.
Na prawdę już przebieram nóżkami i chciałabym mieć to za sobą. Ta gorączka młodego pokrzyżowała mi plany, a maluchowi też się jakoś nie spieszy. A już ledwo chodzę, nawet stopy mnie bolą i co dziwne wcale nie najbardziej wieczorem po całym dniu turlania się, ale głównie rano. Ciężko dojść do łazienki, a dystans przy 37m powierzchni nie jest za duży.