Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Jassmine uwierz że na pewno będziesz wiedziała że to TO. Co prawda czasem odsylaja jeszcze do domu jeśli skurcze są nieregularne i nie ma rozwarcia i wody nie odeszły ale przy pierwszym dziecku na pewno pojechalabym przy bolesnych skurczach sprawdzić co i jak. A poza tym jeśli zdecydują się przyjąć do porodu to zawsze na spokojnie wypełnisz papiery itp zanim akcja się rozkręci. Ja przy pierwszym byłam w tym wieku co Ty ale mi wraz z pierwszym skurczem odeszły wody więc nie miałam wątpliwości. Przepowiadajace skurcze nie są zbyt bolesne a zresztą zawsze możesz iść pod prysznic położyć się i zobaczysz czy przechodzą czy stają się regularne. Oczywiście są szybkie przypadki kiedy to odchodzą wody natychmiast akcja się rozkręca itp no ale aż tak często to nie występuje. Jak trafisz na dobry personel to jako pierworodka zajmą się Tobą na pewno :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyna z pokoju przyjechała z pełnym rozwarciem do porodu ale cóż z tego skoro główka nie zeszła do kanału. Dlatego ja zawsze wolę trochę wcześniej być na sali i wiedzieć co i jak i sprawdzać tetno dziecka choć też nie lubię szpitali. Zwłaszcza że można mieć kogoś więc nie czuje się człowiek bardzo samotnie

Odnośnik do komentarza

No i nie mijają. Zaczynać się mogą nieregularnie, ale nabierają regularności i mocy. Moim zdaniem kiedy ciąża jest donoszona i wszystko było pod kontrolą lekarza ok, nie trzeba pędzić na sygnale do szpitala, gdy się zaczną skurcze. Można spokojnie poczekać trochę na rozwój wydarzeń w domu. Położna zalecała nam w SzR, żeby wziąć sobie kąpiel dla relaksu, jak to skurcze przepowiadające to się wyciszą, a jak to TO, to skurcze się wzmogą. Jak w domu odejdą wody to jednak zalecenie jest takie by powoli udać się w kierunku szpitala :) i ważne by obejrzeć wody

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Ile ja bym dziewczyny dała, żeby dane mi było przeczekać pierwszy okres porodu w domu i jechać do szpitala na sam "finał" :)
Zupełnie inna atmosfera, większy luz, swoboda, poród bez stresu lepiej postępuje.
Nie da się przegapić skurczow, mnie męczyły 2 dobry, raz regularne, raz nie, ale do zniesienia, ostatecznie odeszły mi wody po próbie uczuleniowej. Ale byłam już w szpitalu i nie wypuścili mnie. Cała noc przechodziłam w kółko po sali przedporodowej i wyglądałam przez okno- taką miałam atrakcje :)
A w swoim domu, to zawsze inaczej...

Odnośnik do komentarza

Mnie jak już pisałam pani przyjmująca na izbie przyjęć potraktowała nieuprzejmie, pierwsze pytanie: po co pani tu? - do porodu; - który poród? - pierwszy; więc ona oczami przewróciła i znudzona powiedziała coś w stylu: - eee, pierworódka, to się dopiero zobaczy czy do porodu czy nie, wy pierwszy raz zawsze panikujecie..
zbadała mnie bardzo niedelikatnie, podczas badania chlusnęły wody - zła była, ale najgorzej ją chyba ugryzło, że ta „panikująca pierworódka” ma 7cm rozwarcia i musi zadzwonić na porodówkę..

Nam położne ze SzR wtedy radziły, że jeśli się ma w miarę dobry dojazd do szpitala to warto dać się rozkręcić porodowi, bo czasem jest tak, że poród faktycznie chciałby się zacząć, ale w emocjach związanych z wyjazdem do szpitala akcja wstrzymuje się i wszystko przeciąga się w czasie. My mamy do szpitala jakieś 20km, ok 20,25 min jazdy.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mam zamiaru jechać po pierwszym skurczu no chyba że mi wody odejdą ale też się okaże kiedy się zacznie bo jeśli będzie to od rana to będę wolała żeby dzieci nie patrzyły na cierpiąca matkę bo na pewno zostaną w domu z tesciami a jak mnie będą widzieć to mi nie odpuszcza bo jak coś się dzieje to wtedy głównie wisza na mnie i płaczą itd. Więc w miarę w dobrym stanie chciałabym się z nimi pożegnać żeby nie kojarzyły rozstania że coś się złego dzieje

Odnośnik do komentarza

Odnośnie porodu, gdyby zaczął się wcześniej to nawet nie wiem dokładnie co robić. Muszę zapytać o to lekarza, ale skoro i tak mam mieć cc to chyba dobrze jest przyjechać jak najwcześniej, zanim maleństwo zejdzie do kanału, bo potem ciężko je wyciągnąć. Poprzednim razem byłam już w szpitalu i jak minął termin to wywoływali poród, także nie mam doświadczenia jak to jest jak się samo zaczyna i wody też mi nie odeszły dopiero przy cc i były już zielone. Bóle, które miałam pół nocy były takie bardziej z krzyża i rano jak wreszcie się zechcieli zainteresować to miałam rozwarcie 7cm i już nie mogli mi podać znieczulenia, gdyby poród miałby być kontynuowany naturalnie. Bardzo jestem ciekawa czy dotrwamy do umówionego terminu cc. Wczoraj sąsiadka jak mnie zobaczyła to od razu powiedziała, że mi się brzuch obniżył, także zobaczymy jak to będzie.

Odnośnik do komentarza

Hej hej:)

Jassmine, nic się nie bój, tak jak Dziewczyny piszą- prze przegapisz. Poczytaj sobie w internecie artykuły o objawach porodu (tylko nie fora, bo tam trolle straszą;) ) albo umówić się ze swoją położną na spotkanie i z nią porozmawiaj. Na pewno poczujesz się spokojniejsza.

Na SzR mówili, że jeśli skurcze są regularne co 5 minut to jedziemy do szpitala , jeżeli odejdą wody to również, jeśli wody są zielone albo z krwią to dzwonimy po karetkę.
Tak jak pisałam, chodziłam z przepowiadającymi 8 dni , były nieprzyjemne i dość mocne, bo na ktg doktorka mówiła, że zapis jak na poród, ale nieregularne, więc zostałam wysłana do domu . To był poniedziałek a urodziłam w czwartek. A jak już się zaczęły TE skurcze to miałam "chodzone", nie dało się położyć, prysznic ciepły ich nie uspakajał i ogólnie tak się człowiek dziwnie czuje ;)

Milu, wody nie odeszły tak filmowo , bo pęcherz płodowy pękł z boku i wylała się część. Doktorka mi to przebiła od dołu na sam koniec dopiero to wtedy chlusnęła reszta.
I dobrze, że tej położnej wtedy tak nabałaganiłaś:D hahah

Wczoraj zrobiliśmy taką ilość roboty w domu, że szok. Nawet wieczorem udało nam się usiąść i wypić piwko i przesłuchać parę płyt. Już zapomniałam jak to jest nie mieć dziecka;))) chyba jutro po niego pojedziemy, bo mi się tęskni.

Odnośnik do komentarza

Moja chce z dziadkami jechać w środę na cztery dni nad morze, mówię oczywiście o starszej, młodsza jakby chce zostać ze mną ;) zgodzę się oczywiście, jak zwykle, bo to dobrze dla dziecka w każdym wieku, żeby bez rodziców pobyć, ale już mi się serce ściska na myśl, że ma jej nie być cztery dni, buuuuuu
A jak pomyślę, że miałaby jechać na jakiś obóz czy kolonie z grupą koleżanek (i może jeszcze na dwa tyg....?) to nie wiem jak to przeżyje - a wszystko przecież przed nami..... pojadę wtedy za nią i będę ją z krzaków przez lornetkę chociaż oglądać czy co...... ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Milu, my też mamy :)

Dzięki dziewczyny :) po prostu mówię, boję się że jak już zaczną się te skurcze przepowiadające to nie będę wiedziała które to będą te właściwe. :/ ale macie rację, poczytam jeszcze. Może dowiem się czegoś ciekawego.

Mam dość tej pogody. Marzy mi się deszcz :( i żeby temperatura spadła do ok 24*C...

monthly_2018_07/wrzesniowe-2018_68664.jpg

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki;)))
No szaleństwo słońce nie odpuszcza;) patrzyłam właśnie na pogodę i takie w miarę normalne temperatury w okolicach 23 stopni dopiero w piątek! Jenyyyyyyy;)
Olalao odnośnie porodu to właśnie mam tak samo 2 za mną ale żaden nie rozpoczął się sam dlatego tak bardzo się boooooję;)
Także Jassmine sama nie jesteś w swoim strachu;) zresztą każda z nas pewnie się boi;)))
I tak jak Milu piszesz boję się bo to 3 poród i właśnie może zacząć się wcześniej;))) Może u Beti to troszkę inczej bo ona 2 razy rodziła sn. Kuźwa ja to jestem meeeega panikara:)))
Śliczne te łańcuszki tylko u mnie od zawsze ten sam problem bo jak nie ginęły same smoczki to z łańcuszkami więc teraz odpuszczam temat:)
Jassmine kiedy likwidujesz paznokcie?;))) tak z ciekawości pytam bo ja jak przestałam robić przed porodem z młodym to już do tej pory nie zaczęłam robić:))) hahahahah

Odnośnik do komentarza

Jassmine no rozczulają mnie te zawieszki, są słodkie jak cukierek :)

A powiedz mi na jaki smoczek Wy macie, taki z tym uchwycikiem czy taki bez?
Nie umiem wytłumaczyć o co mi chodzi.. ale nasze smoczki nie mają tego plastikowego uchwytu i ma nam sprzedawca dołożyć jakiś silikonik do złapania smoczka

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Milu tak pytam bo dziewczyna która była na forum ze mną w poprzedniej ciąży robi takie i wydawała mi się podobna;) myślałam że masz jakiś kontakt prywatny do tych zawieszke

Ja urodziłam dwa razy sn i dwa razy wcześniej takze nastawić sie teraz też muszę że może się coś zacząć szybciej. Tyle właśnie mam problem z dziećmi rozwiązany że jesteśmy z tesciami więc w nocy o północy nie będzie problemu. Bo gdybym miała mieszkać sama to bym się obawiała:)

Odnośnik do komentarza
Gość Mamacolin1e

Milu ja od zawsze wierna smoczka i butelka MAM i niestety na te smoczki zamawiam oryginalne zawieszki z tej firmy . Inne nie pasują

Eleonora
Co prawda pytanie paznokci nie było do mnie ale ja zamierzam robić właściwie do samego porodu . Aczkolwiek ostatnie 2,3 tyg co zrobię odpadają po tyg lub jakiś jeden się łamie . Chyba coś ze mną nie pasuje .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...