Wrześniowe 2018

[Alice85]

mimka - ja w pierwszej ciąży też miałam swędzenie całego ciała, głównie brzucha. Toć szału dostawałam bo nic zasnac nie mogłam, ciąle się drapałam, też robiłam to badanie, ale nic nie wykazało. Lekarz kazał pić wapno codziennie i przeszło po tyg czy 2

[Olalao]

U mnie na razie waga +8kg, w poprzedniej ciąży na tym etapie miałam +10kg, a skończyło się na 14kg na plusie, ale wtedy bardzo mi się woda zatrzymywała. Zobaczymy jak będzie tym razem...
U nas dzisiaj straszna duchota, zresztą wczoraj też tak było i popołudniu intensywnie deszcz padał. W sumie wolałabym, żeby popołudnie było ładne to młody mógłby zużyć trochę energii jeżdżąc na rowerze.

[Gabi82]

Rowerzystka dużą dziewczynkę masz w brzuszku :) Nic nie słyszałam o takim dzienniczku. Mój gin na każdej wizycie pyta się o ruchy. Nie liczę ruchów, synek wycina śmiało ciało :)
Milu smaczny kolorowy kompot. Narobiłaś mi smaka, idę ugotować kompot z wiśni, jabłek i mięty :)
KamKa86 w pierwszej ciąży nie puchłam, liczę że teraz też tak będzie. Obrączkę noszę bez problemu.
Olalao sprawdź na stronie linii lotniczej, którą będzie lecieć, bo wiem, że w III trymestrze nie wpuszczają. Poza tym skonsultuj z lekarzem. Jeśli będziesz miała zielone światło to przed wyjazdem sprawdź gdzie znajduje się najbliższa porodówka lub IP. Dodatkowo ubezpieczcie się. Ja bym nie zdecydowała się na tak daleką podróż ze względu, że źle się czuję. W tym roku tylko zimny Bałtyk :(
Amanalka udanego wyjazdu i bawcie się dobrze.
MamaColin niestety nikt nie robi ryb z grilla, a szkoda bo są pyszne. Z warzywami też nie jest lepiej. Przeważnie jest mięso w każdej postaci.
Spawareczka jak na razie niecałe +7kg.
Alice85 czekamy na wieści z wizyty.
Mimka1 niestety nie pomogę Ci, nie miałam czegoś takiego.
Jutro mam wizytę.
Obiecałam sobie, że od lipca zacznę ogarniać wyprawkę. Niestety nie mam weny i siły :( a poród tuż tuż.

[Alice85]

Gabi - to na grila musisz wpadac do mnie my robimy i ryby i warzywka

[KamKa86]

Gabi, u mnie też byś pojadła na grilu ;) dużo warzyw, cukinie, papryki, rybki. A chude polędwiczki z kurczaka możesz? Ja kupuję takie w paczkach w Lidlu i albo właśnie griluje albo w parowarze robię z warzywami. Pychotka ;)
Minka, problemu swędzenia nie znam, ale właśnie z tą chorbą o której piszesz mi się kojarzy. Choć równiedobrze może to być zwykła alergia kontaktowa. Najlepiej poczekać na wyniki.
Anamalka, udanych wakacji ;)
Zazdroszczę Wam wyjazdów, my odpuszczamy ze względu na moje zwolnienie, nie bardzo wiem jak miałabym się wytłumaczyć potem ZUSowi, a zaległy urlop wolę przeznaczyć dla dzieci, tym bardziej, że starsza będzie szła do pierwszej klasy.
U mnie na plusie jakieś 5 kg względem wagi sprzed ciązy, też głównie w brzuch idzie, ale ja startowałam ze sporą nadwagą ;/

[Alice85]

My po wizycie, wszystko ok. Młody waży już 1900!! Ania na tym etapie miała niecałe 1700. I jeszcze młody klopsik cały czas buźkę zasłaniał, nawet fucka pokazał

[rowerzystka]

Taką wagę miała w 30 tygodniu ciąży, teraz mamy 31 tydzień.

[Alice85]

rowerzystka - miałam na myśli to, że synek na tym samym etapie (30t5d) waży 1915, a córka Ania (30t3d) ważyła 1670 :)

[Amanalka]

Dojechaliśmy! Z przygodami, ale jestesmy :) padnieci hahaha mąż zaległ obok na łóżku i śpi, za oknem muzyka z dancingu i widok na Balaton. Mieszkanko malutkie, ale wystarczy nam na tydzień.

Zazdroszczę Wam tych przetworow i kompotow, brzmia pycha.

Ale macie duze dzieci :o ciekawe ile nasza ma już, ale dowiem sie za tydzień.

Pozdrowienia dla wszystkich :)

[milu]

Moja maleńka jedyna jest maleńka.. :) Choć te wagi z usg są tylko orientacyjne.

[milu]

Amanalka pokazuj nam fotki :)

[milu]

My wróciliśmy z Ikei, kupiliśmy komodę dla Michaliny i teraz to już na poważnie bierzemy się za urządzanie jej kącika w naszej sypialni.

[Beti10]

Hej z wieczora :) kładę się dopiero na łóżko, jutro też aktywny dzień i nie wiem czy wolę taki czy jednak ten zwyczajny.

Mały jest aktywny od wczoraj jakos
Bardziej cały czas się przeciaga i wystawia nóżki. Tak myśląc sobie to faktycznie ten poród już blisko. Muszę pomyśleć nad ta torba bo jakoś mi schodzi.

Jutro będziemy kupować zmywarke i piekarnik i kuchnia będzie kompletna. Jeszcze zostaje wyposażenie sypialni.

Dziewczyny A jakieś pomysły na spędzenie 5 rocznicy ślubu?

My wizytujemy w pon za tydzień:)

[Silvara]

Beti, pomysłów zero;) my mieliśmy w maju piątą rocznicę, ale z dzieckiem plus ciąża to jakoś słabo;) czekam na dziesiątą to sobie odbijemy hihihi

Amanalaka , zazdraszczam, wypluskaj się też za mnie

Alice , ale klocek, prawie jak mój;)))

Nadal się nie zważyłam. Ostatnio bylo plus 8. Mam nadzieję, że nie przybyło, chociaż po tyle weekendzie to mlze być i z 2 kg do przodu;)

Eleonora, no to razem miałyśmy wczoraj słaby dzień. I mnie nic nie wychodziło, nawet kilka razy sobie popłakałam, był taki spadek ciśnienia, że dziecko mi padło po południu i nie mogłam to uśpić do 22:30 :( do tego tej nocy jakieś koszmary mnie zaatakowały.
Jeszcze wczoraj skapitulowałam i znów założyłam Tymkowi pieluchę. Tylko nas to stresowało. I jego i mnie. Może to nie jego czas jeszcze :-/

Pomarudziłam to można zacząć nowy , lepszy dzień miłego:*

[MamaColin]

Halo dziewczyny

Właśnie jadę do lekarza . Na bank się spóźnię . Właśnie uciekł mi prom . Tak tak wiem po amerykańsku ha ha ale dzieli mnie rzeka od mojego lekarza i muszę pływać a most najbliżej 30 km od mojego miasteczka

Dzisiaj mój syn przeszedł wszystkich . Zlał się w łóżko ! Od kupy miesięcy nie zakładam pieluszki ładnie wstaje a dzisiaj nagle słyszę ze mam mu pomoc bo wszystko mokre ...

Beti u nas piąta rocznica była w czwartek ale ze względu ze urlop zrobiliśmy romantyczny spacer po plazy i lody z młodym . Zazwyczaj co roku idziemy tylko coś jeść i dostaje „kwiaty „ od męża .( nie nawidze kwiatów - straszne marnotrastwo kasy wiec dostaje poprostu jakaś kartę podarunkowa na zalando , Amazon czy jakiś inny sklep .

Ba druga rocznice mój się szarpnął i zabrał mnie do Paryża na weekend . Takie moje marzenie było . Do teraz żałujemy . Totalnie nic dla nas . Tłumy ludzi , chodzące murzyny wciskające na każdym kroku pamiątki i tyle .

[bacchi]

Na rocznicę chyba najfajniej gdzieś jechać w ladne miejsce chocby na jeden dzien albo pójść do jakiejs dobrej restauracji na romantyczną kolację ;) bez dzieci
My mielismy w czerwcu pierwsza rocznice i bylismy w zoo we Wrocławiu :P ale to tak przypadkiem wyszlo hehe. Raczej inaczej sobie ja wyobrażałam. Ale romantyzm czasem gdzieś ucieka w ciazy.

Robicie duże postępy w przygotowaniach na pojawienie się maluchów:)

Wczoraj na spotkaniu z położną zaslablam. Na siedząco. Zrobiło mi się niedobrze, duszno, ciemno przed oczami, ręce mi zdretwialy i oblał mnie pot jak z wiadra. Musiałam się położyć w samą porę zdążyłam się przemieścić. Fakt że salka malutka, przewiewu zero, slonce wdzieralo sie przez okno, dużo ludzi. Ale kurczę... czemu ja zawsze muszę mieć jakieś przygody :/

[MamaColin]

A wiec my już po wizycie .
Moja ksiezniczka ma 1560 g. I wszystko na swoim miejscu rośnie . Następna wizyta za 2 tyg .

[mimka1]

Hejka :)

Ja właśnie skończyłam prasowanie bo u nas dziś pada, więc jest idealna pogoda na porządki i ogarnianie w domku ;) Co do cholestazy to wyniki wyszły mi w normie więc na szczęście to nie to. Byłam bardzo przerażona bo Mąż naczytał się tyle rzeczy o tym że mało na zawał nie zeszłam. Wysypka z brzuszka schodzi więc mam nadzieję że rzeczywiście to tylko coś kontaktowego lub po prostu jakiś ciążowy spadek formy czy poziomu hormonów.

Co do opuchlizny to mi wczoraj np. bardzo spuchły nogi. Pierścionki i obrączkę ściągnęłam już kilka miesięcy temu bo paluchy zrobiły się grube momentalnie.

Życzę dobrego dnia i dobrych wieści na wizytach!

[Gość Lili jka]

Fasolin ma około 1750 g. Podobnie jak jego siostra na tym etapie, no i wydaje mi się, że będą do siebie podobni :)

U mnie8 8,5 kg na plusie. Z Anią miałam podobnie na tym etapie, a skończyłam na +15 kg.

U nas piąta rocznica ślubu będzie w sierpniu. Pewnie tradycyjnie pójdziemy do restauracji.
A Paryż dla mnie był ok ale faktycznie bez szału, na który się nastawiłam. Byliśmy w lutym przed zaręczynami.

[milu]

MamaColin dla mnie Paryż też był rozczarowaniem. I dokładnie tak jak Ty z Champs Elysees i spod wieży Eiffla pamiętam głównie tych namolnych murzynów sprzedających chińszczyznę.

[milu]

Co do wagi - u mnie ok. 5kg na plus od początku ciąży, ale jest dobry news, brzuch mi rośnie :) ;)

[MamaColin]

Ostatnio mieliśmy plan jechać do Wenecji ale obawiam się ze to dokładnie to samo co z Paryżem . Wszyscy trąbią i mówią wow a fakt ze miliony ludzi drogo i tyle .
Co do Paryża pociesza nas to ze chociaż było bardzo ciepło wiec chwile mogliśmy rozłożyć kocyk pod wieza i Colin troszkę poraczkowal , a następnego dnia pozbieralismy się i pojechaliśmy nad morze.

Pewnie są ludzie co uwielbiają te tłumy ludzi i wszystko co tam się dzieje ale ja miałam ulgę ze wkoncu wyjeżdżamy .

[MamaColin]

Milu wiec czekamy na zdjęcia „ olbrzymiego „ brzucha :)

[milu]

Oj my też uciekaliśmy z Paryża po jednym dniu, odlatywaliśmy wtedy do Nantes, a stamtąd na wyspę Noirmoutier - tam już było pięknie :)

[CichoSza]

My też wczoraj wizytowaliśmy :) Mała ma 1670g i jak to lekarz ujął "jest idealnie średnią krajowa" dla tego tc. Niestety, póki co ułożona miednicowo... Liczę na to, że zdąży się jeszcze obrócić, tak bardzo chciałabym rodzic SN..