Lipcowe maluszki 2018

[Zani2407]

A który to tydzień? Jak lekarz mówi że ok to tego się trzymajmy :)
U nas pogoda szału nie robi zimno także 1.maj taki zamulony ;)

[Slodkamilka]

U mnie z pogoda to różnie dosłownie jak wiatr zawieje ale tez caly czas padało i ponuro było dzisiaj.W 32 tygodniu jestem pod koniec czerwca mam termin porodu

[LusiaM]

Dziendoberek!!
Slodkamilka to jesteśmy jakby na tym samym etapie u mnie też 32tc, tylko Maryś trochę mniejsza;)
Dziewuszki ja już dziś zaczęłam pranie, trochę mi dało kopa jak lekarz termin mi cofnął hehe tak więc pranie i prasowanie rusza pełną parą, jak już to ogarnę to dokończę pokoik i biorę się za pakowanie torby.. dopytalam się i na szczęście na patologii będę tylko jeden dzień leżeć przed porodem więc luuzik ..

[Zani2407]

Lusia nie martw sie u mnie ostatnio też był termin przesunięty aż o tydzień wczesniej a na następnym usg różnica była 2 dniowa. To się zmienia cały czas wyznacznikiem porodu jest wg. terminu @. Chyba że cc Twój lekarz chce Ci zrobić dużo wcześniej? Sama się zastanawiam jak mi ustala cc skoro będzie planowana robią szybciej czy czekają do końca? Czemu będziesz musiała leżeć na patologii?

[mamalina]

Cześć dziewczyny.
Dziękuję za miłe powitanie:) Obawiałam się właśnie mojej częstotliwości wpisów, ale mam nadzieję, że rozumiecie, że przy 4 małych dzieci ciężko z wolnym czasem.
Siedzę w laboratorium i czekam na ostatnie pobranie krwi po teście obciążenia glukozą. Wow u niektórych z Was to już ponad 30 tc, a mnie się wydaje, że jest jeszcze sporo czasu. Jesteśmy w trakcie remontu dużego mieszkania, ale wątpię czy się przed porodem wyrobimy:/ Także mam podobny dylemat do Ciebie Zani np. z praniem ciuszków.
Wszystkie rzeczy dla malucha mam po mojej "starszyźnie", także tylko kupowanie rzeczy higienicznych i kosmetycznych przede mną. Zazdroszczę Wam tego kompletowania wyprawek, bo pamiętam ile mnie to sprawiało radości:)
A co do wieku, bo była o tym ostatnio mowa - ja też jeszcze mam 31:) W listopadzie kończę 32.
I nie pamiętam która pisała z Was o Brennej - też jestem ze Śląska i do Brennej jeździłam na wakacje za bajtla przez dobrych kilka/kilkanaście lat:)

[LusiaM]

Zani u mnie cc i mój doktorek tak zapowiedział że robi się wcześniej planowe i dlatego tydzień wcześniej. A z patologia to nic innego tylko kwestie finansowe. Szpital nie dostaję pieniędzy za rodzące jeżeli nie zachacza o patologię przed porodem. Więc dobrze że tylko jeden dzień teraz. Pewnie ktg zrobią i tyle .. I czekać.. Ehh..

[Zani2407]

Poważnie? Ale trzeba kombinować NFZ zawsze robi pod górkę:/ dobrze że tylko jeden dzień. Ciekawe jak to tutaj robią też w razie co nie nastawiam się na 20 lipiec tylko wcześniej ale chciałabym żeby udało się najdłużej jak to możliwe przetrzymać dzidziolka żebym po przeprowadzce miala jakiś okres czasu na małe ogarnięcie się no zobaczymy, poprzednią cc nie miałam planowanej więc to też dla mnie nowość

[Gość Rusałka843]

Hej, też się zastanawiam jak to będzie z tą cesarką.Bo u mnie nie ma innej opcji. Spytałam dzisiaj o wyniki badań w rejestracji i krzywa wyszła tak na czczo 82 ( norma 70-99)po godzinie 113 (norma 70-99) i to mnie zdziwiło po dwóch godzinach 104 ( norma< 140.

[Gość Rusałka843]

Ta norma po godzinie jakaś zaniżona chyba.Co o tym myślicie? Poza tym leukocyty wyszły 13 tys . Jakie Wy mieliście leukocyty?

[Trzypakówa]

Wydaje mi się, że faktycznie coś jest nie tak z tym przedziałem po godzinie.. ja mialam po godzinie wynik 115 i mie było do niego żadnych uwag ;)

[ooska]

Te normy laboratoryjne nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Wg obecnych wytycznych:
Kryteria rozpoznania cukrzycy ciążowej (wg WHO 2013) na podstawie OGTT z użyciem 75 g glukozy:
1) glikemia na czczo 5,1–6,9 mmol/l (92–125 mg/dl)
2) glikemia w 1 h OGTT ≥10 mmol/l (180 mg/dl)
3) glikemia w 2 h OGTT 8,5–11,0 mmol/l (153–199 mg/dl).

Do ustalenia rozpoznania wystarczy spełnienie jednego z tych kryteriów.

A wszystko co powyżej tych zakresów to cukrzyca w ciąży, bo teraz to co innego niż cukrzyca ciążowa.

Rusałka843 ja też mam cały cały czas podwyższone leukocyty, chyba nie ma co się przejmować.

[Trzypakówa]

Normy w ciąży są niestety dużo bardziej wyśrubowane.. no ale co zrobić ;) A jeśli chodzi o leukocyty to w ciąży to normalne, że są podwyższone. W poprzedniej morfo miałam np ich 14,74 :)

[Zani2407]

Wiecie nie przejmujcie się i tak te badanie jest ostro podkrecone ja w Niemczech miałam takie badanie zupełnie inaczej nie musiałam być na czczo to raz a po drugie po wypiciu gluta po 2 godzinach miałam jedno pobranie krwi. Dopiero gdyby z tym bylo coś nie tak kierowaliby mnie na bardziej wymagające badanie.

[Gość Rusałka843]

Dziękuję za odpowiedzi,uspokoilam sie

[Gość Rusałka843]

[Gość Rusałka843]

Ucina mi posty

[Gość Rusałka843]

[Trzypakówa]

Dziewczyny.. ale się zdołowałam... W ciągu 3 tyg szyjka skróciła mi się o centymetr... Następna wizyta ustalona za dwa tyg. i kazali mi się nastawić na przyjęcie na oddział.. :( Czy któraś z Was miała taki przeskok długości szyjki i może się to zatrzymało..?

[LusiaM]

Trzypakowka myślę że nie za bardzo można tu porównywać przypadki.. u Ciebie dwa bąbelki naciskaja na szyjke.. najważniejsze teraz to zwolnić tempo i czekać.. A co lekarz mówił? W każdym razie trzymam kciuki żeby maluszki jak najdłużej pomieszkały jeszcze u Ciebie...

[Zani2407]

Hejka no ja też nie wiem na pewno bliźniacza ciąża jest zupełnie inna, pewnie też krótsza. Nie mam pojęcia jak moja szyjka w poniedziałek idę na wizytę i się dowiem ale wszystko tam na dole mam spuchniete jakieś i w ogóle ciężko mi spać nocami ciągle muszę chodzić siku, gorąco mi i duszno i co wieczór zgaga... ale nie ma co marudzić aby do końca dobrze że upały minęły

[Trzypakówa]

Ja też nie wiem jak to jest bo zarówno w bliźniaczej jak i w jakiejkolwiek ciąży jestem pierwszy raz.. Na razie lekarz mówi, że szyjka jest wciąż w normie bo wciąż mam ok 3,5cm ale sam fakt, że w ciągu 3 tygodni mi z 4,5 tak się skróciła mnie trochę przeraził.. Zwłaszcza, że dotychczas cały czas miała tę samą długość bądź bardzo nieznacznie się skracała :< Może zabrzmię jak wyrodna matka ale nie jestem pewna co bardziej mnie przeraża czy to, że dzieci się urodzą wcześniej czy to, że będę musiała miesiąc siedzieć w szpitalu ;/

[ooska]

Trzypakówa 3,5 cm to bardzo porządna długość szyjki, może nie była aż tak dokładnie mierzona dotychczas? Pójdziesz spokojnie za 2 tygodnie, pewnie się okaże, że szyjka ma ładną długość i wcale nie będą chcieli Cię zatrzymywać w szpitalu. Pewnie z powodu bliźniaków wszyscy panikują bardziej niż zwykle :)

[Gość Irka_88]

Hej jestem listopadowa A przypadkiem na lipiec zerknelam ..
Dziewczyny z szyjka nie ma żartów trzeba kontrolować A jak się skraca -zwolnić .
Miałam taką sytuację 4 lata temu w 22 tyg było ok a w 24 tyg szyjka znikła -pęcherz wpuklony i pozamiatane!przy córce założyli mi szew i tryb leniwej księżniczki od 14 tyg do 36.

Teraz zanosiło się na bliźniaki Ale wyszło inaczej szew za 4 tygodnie będę mieć .
Gdyby do dziś bliźniacze się jednak utrzymała to nie byłoby szans na szew i ogólne odnoszenie bo mi szyjka do 20 tyg potrafi zniknąć bezobjawowo ..
Nie strasze was tylko uczulam ze z szyjka żartów nie ma

[Zani2407]

Szczerze powiedziawszy to mój lekarz nigdy nie powiedział mi ile ma moja szyjka jak mnie bada mówi że długa i uformowana bada mnie na każdej wizycie palpitacyjnie. Ciekawe jak w poniedziałek mam nadzieję że wszystko ok.
Irka88 domyślam się że teraz wyjątkowo zwracasz uwagę na te szyjke Twoje doświadczenie wskazuje na to że jednak jest z tym problem u Ciebie i musisz wyjątkowo na siebie uważać życzę Ci spokojnej ciazy! Ale to prawda ciąża jest stanem wyjątkowym nawet jesli wszystko przebiega normalnie to trzeba o siebie dbać i sluchac zaleceń lekarza.
Trzypakowa myślę że lekarz ma na Ciebie oko teraz, uważaj na siebie dużo odpoczywaj w pozycji leżącej żeby był mniejszy nacisk na szyjke bądź dobrej myśli dobrze że to pierwsza ciąża i nie masz jeszcze innego babelka o którego musiałabyś się troszczyć wtedy na pewno byłoby Ci ciężko ale w tej sytuacji myśl o sobie i rozpieszczaj się:) wszystko będzie dobrze! Ważne że szyjka w normie.

[Gość Irka_88]

Życzę powodzenia wam już tak blisko ; )az zazdroszczę mnie czeka lezakowanie do końca a przy 3 latce to jest wyzwanie .
Uciekam z lipcowek do siebie .Pozdrawiam