Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewuszki :)
u nas tez sliczna pogosa :) brzuszek rosnie, wiec coraz ciezej się poruszac :) .
co do humorkow to i u mnie bywają, szczegolnie nerwy (wczoraj wstalam o 6 rano i od razu zlapalam za miotlę , przy okazji oberwalo się corce,ze jest balaganiarą na 102,ze mi nic nie pomaga, a ja z tym brzuchem juz nie wydalam itp itd. ... po 2 godzinach sama się z tego smialam) , dodatkowo bardzo się wzruszam na mysl o Kubuli :) , placzę jak bobr czasami :)
co do prezentów to moze jakies akcesoria sportowe? ja ostatnio kupilam mężuli kąpielowki :) , kiedys koszulkę do squasha, walek do ćwiczeń (taki na rozciaganie, rozgrzanie mięśni) itp. najladniejszym prezentem okazal się album z naszymi zdjęciami, ale szczerze pisząc teraz jakos nie mam weny, by do tego usiasc hihihi
monyaa zyczę Ci skarbie duzo sily i wytrwalosci na szpitalne podboje... :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

Kronkis właśnie zamknęłam dzisiaj karton z ciuszkami gotowymi dla bobasa cały tydzień to ogarnialam hihi wykorzystałam te 27 stopni na termometrze jak tylko mogłam najlepiej :D i jakos mój kosz na pranie wyjątkowo oprozniony hihi :D od jutra ma przyjść załamanie pogody które będzie się utrzymywać :/ ale trochę da nam odetchnąć nie ma tego złego. Dzisiaj byłam w ogrodzie tam na domku w jeden tydzień wszystko zakwitlo nie mogłam się napatrzec ale sąsiedzi coraz ciekawscy wiadomo bardzo miłe te babeczki z jednej i drugiej strony ale ja mimo że się dogaduje po niemiecku dość dobrze wciąż robię fatalne błędy i nie czuje się komfortowo w swobodnej rozmowie jeszcze dużo i szybko gadam a po niemiecku jednak muszę pomyśleć zanim powiem i czasami łapie niezłą zawieche i choć ludzie są wyrozumiali to czasami bym chciała zapaść się pod ziemię :p

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

hello :)
monyaa zyczę zdrowka! :) sciskam Cię mocno!!!
zani zazdraszczam, ja dzisiaj się rozprawiam ze swoja gora i pakuję :)
wczoraj poplynelam i zamowilam sliczne kocyki dla mlodego ... popatrzcie ;)
http://www.negra4young.com/pl/p/KOCYK-BAMBOO-L-Przedszkolaka-Misie-na-miecie-/1074 http://www.negra4young.com/pl/p/KOCYK-OCIEPLANY-MINKY-M-SREDNIAKA-Cute-teddy-Minky-turkus/833 http://www.negra4young.com/pl/p/PODUSZKA%2C-ZAGLOWEK-ANTYWSTRZASOWY-MOTYLEK-Cute-teddy-Minky-turkus/956

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

Kronkis świetne te kocyki szczególnie podoba mi się ten pierwszy bambusowy na 100% dobry wybór na lato :) Ja mam 3 kocyki po starszym synku różnej grubości fakt że po tylu praniach nie są już takie jak były na początku mięciutkie ale nie zniszczone więc szkoda mi nowych kupować ale do otulania z racji lata kupiłam muslinowy otulacz w zyrafki :D

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

hejka dziewczyny ja dzis od rana sprzatam. Córka po tygoniu choroby dzis do przedskzola poszla a ja szaleje. Dopadlo nas zapalenie uszu powikłanie po katarze cos straznego.
Kronkis nie wiem jak to sie stało, ale zamówiłam dokladnie taki sam kocyk ten w miesie z niebeiskim minky, :)do tego wzielam ochranaicz na łózeczko tez w misie tylko z drugiej strony jasny szary;).
Ja po starszym mam 4 kocyki i ten bedzie 5 ale jakos duzo uzywałam ich bo nawet jak gdzies mloda kladlam to kladlam kocyk zeby nie lezala na kanapie czy czyms. Juz powiedziałam sobie ze dosć ubranek bo jets ich sporaa ilość ;). Musze tylko wanienke, wkładke do niej recznik i ten nieszczęsny wózek.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Hej kupiłam tego typu kocyk mojego brata córce i naprawdę jest taki mięciutki :)
wiecie co zaczęłam te pakowanie rzeczy które mogą już leżeć w kartonach do przeprowadzki trochę pustoszeja pokoje ale chyba dobrze robię że zaczęłam teraz bo tak mi trochę ciężko i idzie mi to bardzo powoli yhhhh.... ale że mam czas to nie ściskam jeszcze tak pośladków mam tylko nadzieję że potem nie będę potrzebować nagle czegoś z kartonu leżącego na przykład pod wszystkimi innymi :D

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

wrrr....jestem po krzywej cukrowej, po 3 godzinach od wypicia glukozy (gdy bylam jeszcze na czczo) zaczęła się jazda: oblaly mnie zimne poty wszędzie, zaczęłam się trzepać jak galareta, a w koncowym etapie siedząc czułam dosłownie,ze mnie ktoś kołysze ....tak się wystraszylam, ze szybko cos zjadlam i się polozylam do lozka... po 3 godzinach snu jest ok. czy te objawy sa normalne? czy wy tez tak mialyscie?
nidzinowa piękny kocyk :) , ja mam ochraniacz zupelnie z innej bajki (bialo-siwy w kropki), bo dostalam od kolezanki :) , pewnie nie bedzie pasowal, ale się tym nie przejmuje :)
monyaa jak tam na oddziale?

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

Mi było bardzo niedobrze ale ogólnie ten płyn nie był zły mdłości zaczęłam mieć tak 10-15 minut po wypiciu. Była jakaś przerwa tutaj serwisu akurat jak napisałam posta nindziowa mama moje dziecko notorycznie chorowało na zapalenie uszu do.6 roku życia to była jego pięta achillesowa mimo iż katar zawsze mu leczylam. Dlatego współczuję choroby córki szczerze i cieszę się że się z tym uporaliscie :)

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny od wczoraj jestem w centrum zdrowia matki Polki. Od rana miałam powtórzona krzywa cukrową mierze też cukier po posiłkach. Przy przyjęciu ciśnienie 187/104 Także bardzo niebezpieczne. Na razie zaczęła się diagnostyka także zobaczymy co dalej.
A co do samopoczucia po glukozie to miałam podobnie dziś też ledwo żyje

Odnośnik do komentarza

O kurde monyaa nie zazdroszczę tego pobytu w szpitalu. Dużo zdrówka życzę ;)
Na szczęście u mnie w mieście gdzie będę rodzić oddział ginekologiczny jak i porodowka extra. Łazienki na korytarzu świeżo po remoncie a sale dla ciężarnych mają własne. Wszystko odmalowane. Babcia od męża przez święta leżała w szpitalu i sale masakra. Dosłownie czysciej to ja mam w piwnicy. No okropnie. I na co idą te nasze podatki wrrr...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pisałyście ostatnio o włosach. Powiem Wam, że moje są super ale nie do końca. Ogólnie przed ciążą włosy myłam codziennie a teraz co 4 dni ;) i w ogóle się nie przetłuszczają i to jest extra. Ale farbuje je cały czas tak co 3 miesiące tzn mam te ombre czy sombre góra ciemna i strasznie mi powypadaly tak dosłownie się pokruszyly. I wkurza mnie to bo mam takie szkuty nad czołem z każdej strony ;(

Odnośnik do komentarza

Mojej bratowej tak po porodzie powypadaly że miała normalnie zakola bardzo się martwiła ale po kilku miesiącach było widać normalnie jak jej odrastaja szczerze to było tak widoczne że od razu rzucalo się w oczy myślę że też dlatego kobiety wtedy decydują się na cięcie. Ja mam włosy do pasa i też myślę czasami jak to będzie teraz są gęste ale końcówki suche mimo podcinania. Monyaa tam gdzie ja urodziłam 8.lat temu kobiety wypisywaly się na własne żądanie i to pomijając fakt estetyki szpitala to personel dawał popalić z dwojga złego lepiej gorsze warunki sanitarne ale dobra opieka personelu. Teraz po wielkim remoncie porodowki wszystko jest na wysokim standardzie to jednak dziewczyny które rodziły teraz twierdza że mimo tego wszystkiego personel stanął w miejscu i powinno się wyremontować też położne które już wypalone zawodowo traktują kobiety jak jakieś cielece się krowy więc niby się zmieniło a nie zmienilo się nic.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

z tymi poloznymi cos jest. Mam kuzynke polozna to co mi mowila przez telefon podczas porodu a to co ja mialam to sa dwa rozne swiaty. Po pierwsze ponoc jest nacisk na rodzenie bez bolu do mnie polozna mowi ze im bardziej boli tym lepiej, po drugie gaz rozweselajacy , po trzecie dziecko powinno po porodzie lezec dwie godziny na matce ja zobaczylam dziecko i dopiero po dwoch godzinach jak przewiezli mnie na noworodki poprosilam zebym dali mi dziecko. Niektore szpitale w Polsce sa daleko daleko w tyle.
Co do włosów mi zaczely wypadac ok 1-2 lata po urodzeniu ale Zani tak jak mowisz tak jak twojeje bratowej garciami bałam się że zostane łysa teraz jest dobrze az boje sie co bedzie potem.
Monya trzymaj sie podreperuja troche ci cisnienei i bedzie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Najgorsze że to kobiety są takie bezduszne dla innych kobiet. Oczywiście ja mocno uogolnilam bo dwie babeczki były naprawdę bardzo w porządku ale to tylko dwie na całą resztę. Jedna oddziałowa która naprawdę chciała pomóc mi w przystawianiu małego do cycka ale reszta to tylko udawała że coś robi musiałam prosić kilka dni o zmianę pościeli po cesarce bo wiadomo że podkłady nie do końca wszystko chroniły a brzydzilam się sama wejść do tego łóżka co dopiero dziecko obok położyć przestały być takie upierdliwe i niesympatyczne dopiero jak już sama się ogarnęłam i nie potrzebowałam nic od nich pomocy więcej ale to przecież ich praca teraz już wiem co i jak i jestem spokojna ale pierwsze dziecko to wszystko było dla mnie nowe myślałam np że pokarm będę miała od razu a okazało się że musiałam walczyć żeby laktacja się rozkrecila a one jeszcze mnie stresowaly sciskaly mi piersi na korytarzu gdzie przychodzili mężowie innych kobiet naprawdę byłam gotowa zgłosić oficjalną skargę. Cieszę się że nie będę musiała tam rodzic chyba nawet mimo remontu się zdecydowalabym się :/

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!! Jakie tematy smutne.. nikt nie lubi szpitali, ale jak opowiadacie swoje własne doświadczenia to włosy się wszędzie jeżą!! O zgrozo oby nigdy nie trafić na taką bezdusznosc. Mam nadzieję że już nigdy żadna z Was nie będzie musiała w ten sposób przez to przechodzić. Tego Wam i sobie życzę..
A ja.. No właśnie.. trochę się dzieje. Komoda złożona, łóżeczko też już stoi, wszystko musi się wywietrzyc bo zapach mieszany farby i żywicy w całym domu.. niefajne..
Powoli spływają moje zamówienia, dziś przyszedł ochraniacz na szczebelki i czekamy na resztę..
Przewijak też już dziś kupiłam, codziennie po trochu będę coś działać, w domu sporo do ogarnięcia no i wszystkie ciuszki dla malutkiej czekają grzecznie w kolejce do prania i prasowania..
Nie mogę się napatrzec na łóżeczko...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...