Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

Andzia90
Hejka. No jakbym mogła to zostalabym z Małą dłużej. Niestety w pracy jeszcze w ciąży się zadeklarowałam że po roku wrócę bo nie przedluzyliby mi umowy. Nie wiedzą jeszcze ze zamierzam wrócić na rok i starać się o rodzeństwo dla Julii.
Rekrutacja zaczyna się u nas 1-ego kwietnia, złożę papiery a jak nie przejdź to będziemy kombinować z prywatnym. Ponoć to jedzenie kateringowe w żłobkach które nie mają swojej kuchni jest okropne, przynajmniej w naszej miejscowości.
Do tego żłobek publiczny tylko 1

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Roksi1
U nas chyba idą zęby z góry, maruda do kwadratu, noce masakra, dzień prawie cały czas marudzenie ślina i wszystko w buzi wykończona jestem

Mój Michaś nie ma ani jednego zabka. Dużo gada ostatnio składa Mama i NIE jak jest zły to nie wiem Może przypadek ;) ale fajnie się słucha. Ciągle chce być przy mnie, uśmiecha się do innych ale nie chce do nich na ręce. Chce do mnie tylko- dlatego serce mi się kraje że niedługo muszę iść w weekendy do pracy ale to mało godzin więc może będzie dobrze?

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

U nas też zębów jeszcze nie ma.
Przez to choróbsko Mała zrobiła się nieodkładalna.

Zani, na pewno będzie dobrze:) Pewnie na początku będzie trochę ciężko, ale dacie radę. Malutki zostanie trochę z Tatą, Ty oderwiesz się od domowych obowiązków, no i zawsze parę groszy wpadnie:)

Moja Mała też gada mama, i nawet jeśli to nie jest świadome, to i tak niesamowicie cieszy:)

Odnośnik do komentarza

U nas mała nie mówi nic, dwa razy coś jej się przypadkiem wymsknelo na kształt mama ale to raczej miało być blabla.. ewentualnie powtarza lalala i to by było na tyle hehehe reszta nie do powtórzenia, to i tak lepiej niż gej... jeszcze kilka miesięcy temu 'mówiła' gej.. przez cały dzień;-)
Dziś w miarę ładna pogoda więc po drzemce i śniadaniu muszę się zmobilizować i iść z nią na spacer bo i tak zadko z nią wychodzę.. wczoraj moja hrabina wstała o 4.00 ... I chyba trzeba to zostawic bez komentarza.. ja bylam wczoraj jak zwloki. Dobrze ze moj przyszedł z nocy o 6 rano i trochę z nią posiedzial to ja się jeszcze przespalam godzinę bo nie dałabym rady.. I marudna była przez to strasznie..
W środę jadę do kliniki.. trzymajcie kciuki, zobaczymy co doktorek powie, chciałabym zdecydować się jak najszybciej na drugą ciążę, ale boję się że odmówi bo za szybko...

Odnośnik do komentarza

LusiaM
U nas mała nie mówi nic, dwa razy coś jej się przypadkiem wymsknelo na kształt mama ale to raczej miało być blabla.. ewentualnie powtarza lalala i to by było na tyle hehehe reszta nie do powtórzenia, to i tak lepiej niż gej... jeszcze kilka miesięcy temu 'mówiła' gej.. przez cały dzień;-)
Dziś w miarę ładna pogoda więc po drzemce i śniadaniu muszę się zmobilizować i iść z nią na spacer bo i tak zadko z nią wychodzę.. wczoraj moja hrabina wstała o 4.00 ... I chyba trzeba to zostawic bez komentarza.. ja bylam wczoraj jak zwloki. Dobrze ze moj przyszedł z nocy o 6 rano i trochę z nią posiedzial to ja się jeszcze przespalam godzinę bo nie dałabym rady.. I marudna była przez to strasznie..
W środę jadę do kliniki.. trzymajcie kciuki, zobaczymy co doktorek powie, chciałabym zdecydować się jak najszybciej na drugą ciążę, ale boję się że odmówi bo za szybko...

Trzymam kciuki:) daj znać. Mnie dziś w nocy budzil starszy Syn ze 4 razy bo naogladal się głupich filmów z mężem A mówiłam że będzie miał koszmary to ten stwierdził że on to oglądał w dzieciństwie i nic mu nie bylo no i masz Kurde miałam rację noz taka zła jestem czasami jak mąż z tymi klapkami na oczach chce dzieci wychowywać jak jego się chwalo-i uważam że do ideału brakuje więc dla mnie to żaden argument bo on oglądał i co dziecko mnie budziło co chwilę co przysnelam to Mały i tak chodzę teraz zla jak osa A ten się dziwi :/ szkoda gadać nawet

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Justynaaaa
A u nas ropne zapalenie ucha...
Juz trzeci antybiotyk w swoim krótkim życiu :/

Justyna to okropne wiem, miałam problem ze starszym Synem ucho to bylo od urodzenia jego pieta achillesowa zawsze jak był chory to ucho dopiero teraz wyrósł :/ dlatego bardzo Ci współczuję. Mój Syn nie chciał antybiotyku i musiał dostawać zastrzyki to bylo bardzo bolesne dla niego i dla mnie ciężkie psychicznie i ciągle antybiotyk jakiś w końcu stwierdzili że nie będzie czym go leczyć :/ po kilku latach czytałam artykuł ze może to jakiś paciorkowiec z pochwy w czasie porodu tylko ja miałam cc ale możesz zapytać jeśli będzie się to dalej powtarzalo czy jest jakaś zależność bo jednak nie ma co wymyślać z neta ale warto zapytać lekarza.
Pozdrawiam trzymajcie się
U nas tak wieje że głowy urywa A muszę do sklepu z dziećmi jechać:/

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Justynaa współczuję, u mnie mały co prawda nie miał ropnego zapalenia, tylko takie przykatarowe, ale ja miałam, jak miałam 3 latka i do dziś pamiętam.

Paulina Twój Jaś to prawdziwe high need baby :)

My wreszcie wróciliśmy do domu po prawie miesiącu pobytu w Warszawie. Mały też się w międzyczasie rozgadał, najczęściej mówi blebleble :) I dzięki Wam osiągnęłam mały sukces w kwestii picia wody - pomogło podgrzanie wody i kubek doidy, no i sporo cierpliwości z mojej strony. Nie wiem co prawda, ile tej wody wypija, bo masa jej wycieka mu po brodzie i zwykle po piciu trzeba go przebierać, ale coś tam przełyka na pewno. Tylko ciągle próbuje kubek złapać i nim potrząsnąć, co skończyło się kilka razy oblaniem wodą i mnie.

Odnośnik do komentarza

Justyna, współczuję choróbska i kolejnego antybiotyku... Oby szybko przeszło i nie wracało.

Paulina, niektóre dzieci chyba są takie wymagające i trzeba to jakoś przetrwać... I nie paść ze zmęczenia przy okazji:)

Ooska, gratuluję postępów w nauce picia, niby mała rzecz, a cieszy:)

W przedszkolu u Syna szaleje ospa. Młody ostatni miesiąc przesiedział w domu, bo albo ferie, albo był chory, wiec na razie nie złapał. I teraz sama nie wiem, czy Go puszczać, czy jeszcze jakiś czas przytrzymać w domu. Trochę się boję, że w razie czego Malutka może kiepsko tę ospę przechodzić...

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny.
Choróbska szaleją, masakra, szczerze współczuję.
Dziewczyny podpowiedzcie proszę co zrobić, moja Luli już 4-ty dzień nie robi kupy. Brzuszek napuchnięty, ale apetyt w zasadzie jak zawsze, niewielki. Faktem jest że pije bardzo mało wody itp, cały czas próbuje ja przyzwyczaić. Humorek jej dopisuje normalnie.
Jejku jak jej pomóc żeby się nie męczyła, wiem tylko żeby podawać suszoną śliwke. Macie jakieś sposoby? Czego unikać?

Odnośnik do komentarza

Andzia90 nie mam za bardzo sama doświadczenia, ale koleżanka u swojej córeczki to pomagała termometrem.
Justynaaa współczuję, oby leki jak najszybciej zaczęły działać.
Ooska super, że wrocilisxid do domu, pewnie od razu lepiej. I świetnie że pije wodę, ja też nie wiem ile właściwie Mała wypija, ale wierzę że wystarczająco.
U nas też małe sukcesy, udało mi się wprowadzić stały rytm. Około 11.00 jakiś owoc, 15.00 obiadek, 19.00 kaszka, która mąż podaje. Mała zjada trochę więcej, a przede wszystkim mi to pomogło, bo tak każdego dnia szliśmy na żywioł. Mała musi sama mieć w rączce jedzenie, miałam w miseczce banana w kawałku to wzięła do rączki i do buzi i od tamtej pory jakoś bardziej do niej dotarło, że w miseczce dostaje jadalne rzeczy. Dałam jej też bardzo miękki kawałek ugotowanego buraka i marchewki, chętniej sama sobie bierze i zjada niż z łyżeczki

Odnośnik do komentarza

Andzia90
Hej Dziewczyny.
Choróbska szaleją, masakra, szczerze współczuję.
Dziewczyny podpowiedzcie proszę co zrobić, moja Luli już 4-ty dzień nie robi kupy. Brzuszek napuchnięty, ale apetyt w zasadzie jak zawsze, niewielki. Faktem jest że pije bardzo mało wody itp, cały czas próbuje ja przyzwyczaić. Humorek jej dopisuje normalnie.
Jejku jak jej pomóc żeby się nie męczyła, wiem tylko żeby podawać suszoną śliwke. Macie jakieś sposoby? Czego unikać?

Ja co jakiś czas pomagam termometrem ogólnie nauczyłam się tego dopiero. Dużo dużo oliwki i ruszać w pupci u nas to pomaga jak już jest ekstremalnie że widzę że pcha i się męczy A pójdzie bobek. A z owockow zauważyłam jak starałam jabłko grubiej to lepiej było z kupka niż jak jabłko było starte na masło.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Brawo ja !! Mała mi dziś odmówiła piersi i zrobiła taki Meksyk że wszystko stało na głowie.. Zasnęła bez kaszy i bez cycka.. po dwóch godzinach bek niesamowity i znów nie chciała cycka.. I problem się zrobił gdyż butli oczywiście nie tolerujemy nadal.. Aż mnie olsnilo! Przedwczoraj nazarlam się czosnku w tzazikach.. odciagnelam trochę i jakoś zalapala.. O zgrozo.. jak tak będzie wyglądać odstawienie to już sobie współczuję..

Odnośnik do komentarza

Mój Niunio dziś nad ranem dorwal się do cyca i tak przespalismy do 6 rano. Teraz drzemka numer 1 ale jakoś dziś bez siły jestem i brzuch mnie boli w miejscu cc nie wiem czy to praca jajników się zaczyna czy zmiany pogody wpływaja na miejsce cięcia.
Ja z kubka doidy zrezygnowałam tzn podaje tak piciu ale jak mam czas bo często wszystko jest zalane zwykle daje z kubka niekapka tego z NUK z silikonowym dziubkiem i radzi sobie już naprawdę dobrze nawet sam sobie podnosi do picia.
Kurcze myślę, że zaraz kończy 8 miesięcy aż mi trudno uwierzyć kiedy jak to minęło.
Mamy karmiące mm ile Wasze dzieci teraz piją w nocy mleka?
Michaś nadal kaszki odmawia

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zani mój Jasiek w nocy niewiele mleka piję 60-90 ml max. Dlatego dodaję mu potem trochę mleka do kaszki.

Jasiek nauczył się nowego słowa "nie" ale widać że nie wie co to znaczy bo praktycznie cały czas to powtarza.

Muszę nauczyć w końcu Jasia pić wodę między posiłkami. Na razie dodaje mu po prostu trochę wody do każdego posiłku żeby przemycić płyny. Ale niedługo zrobi się cieplej i przydałoby się dopijac.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...