Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Agata, na pewno będzie dobrze.
Mnie cycki strasznie bolą i mam ogromne hihihi z córką takich nie miałam.

Lusia Ty tam się nie denerwuj. Twoje szefostwo jest niepoważne skoro bagatelizują Twój stan w ciąży. Teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko i masz prawo iść na zwolnienie a nawet obowiązek gdy ciąża jest wysokiego ryzyka.

Asia może do zapłodnienia doszło pod koniec owulacji a mogła też być owulka później niż zwykłe stąd taka rozbieżność.

Ja dziś znowu miałam kłopot ze spaniem,budzę się około 4 idę na siusiu i dalej już zasnąć nie mogę. W dzień nie mogę spać bo moja 2 letnia gwiazda nie ma już drzemek.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej, ja też ostatnio miałam kilka nocy, że się obudziłam albo córka mnie obudziła jakoś przed 5 i do rana nie mogłam zasnąć :/ dziś na szczęście już było lepiej, dopiero o 6 przez jakieś 20 min pewnie czy coś nie spałam, także oby już tak zostało. Męczą mnie te pobudki córki... czasem obudzi się dopiero o 4-5, a dziś to 5 razy się budziła zanim ją wzięłam do siebie o 6, ale to chyba dlatego, że zimno było. Mam nadzieję, że przez te parę miesięcy zacznie już przesypiać noce, bo z dwójką to ja chyba w ogóle nie będę spać...
U mnie samopoczucie dalej różne, już są lepsze dni, ale w środę czułam się tragicznie. Jutro mamy wesele, mam nadzieję, że to będzie lepszy dzień.
Cycki też mnie bolą, a raczej sutki, karmienie córki to dla mnie masakra, ale już karmię tylko na noc i nad ranem i do drzemki jak jestem w domu, więc jeszcze tak trochę pociągnę i jak się sama nie odstawi, to będę musiała z nią walczyć... jakiś taki zrzędliwy ten mój post, ale cóż, nie czuję się teraz najlepiej, więc się przelało na słowo pisane :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Melliska a ja sie zastanawiałam dlaczego mnie w ciągu dnia boli czasem głowa.może to przez duphaston?
Pytałam tu na forum panią doktor co do terminu porodu.Powiedziała że z usg będzie termin brany. To tak czy siak mając na iwadze wcześniejsze cc będę marcóweczką.
Osłabiona jakas jestem nie wiem czemu. Niby poszlam tu i tam bo musiałam.nie dźwigałam nic oczywiście ale w domu córka otworzyła lekką ręką słoik z przecierem ogórkowym bo ja nie miałam siły.
Ale za to dostałam z nerwów małego powera i wywaliłam z domu z pokoju dzieciaków cały wielki wór zabawek i innych pierdołów typu stare kolorowanki itd. Raz że za dużo tego a dwa i tak wala sie po kątach.
A wracając do duphastonu może jeszcze za wcześnie ale wydaje mi sie że zaczyna działać.
Z kupowaniem rzeczy dla dzidzi jeszcze poczekam. Chociaż miałam ochote.

Odnośnik do komentarza

nati a lekarz powolił Ci karmić w ciąży? Słyszałam ,że lepiej odstawić dziecko.

Aśka hmm mi lekarz mówił ,że z om się liczy termin porodu, ponieważ z usg może być za każdym razem inny.

Undefined dobrze ,że badanie masz za sobą i wszystko jest w porządku.

Dziś idę później spać chodź oczy mi się już kleją ale mam nadzieję,że tym sposobem przespie do rana.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też mam rozbieżność, między om A usg dwa tygodnie, przy czym wiem, że owulacja była mniej więcej wtedy, kiedy wychodzi z usg. W poprzedniej ciąży miałam cykle 60 dniowe, więc w ogóle branie z om terminu byłoby bez sensu ;) A z pierwszego USG wyszedł mi dokładnie taki sam termin, jak sama sobie wyliczyłam (wiem dokładnie kiedy była owulacja), więc ja wierzę tylko usg.
Catarisa, jak najbardziej można karmić w ciąży :) większość lekarzy nie ma pojęcia o kp i niepotrzebnie każą odstawiać. Jedynie przy zagrożonej ciąży może to mieć jakiś wpływ. U hafiji na blogu jest artykuł z tego roku o kp w ciąży, tam jest wszystko ;) W ogóle hafija obala wiele mitów na temat kp, które niestety są szerzone również przez lekarzy, którzy wprowadzają mamy w błąd... np dwa miesiące temu usłyszałam od pediatry, że po co karmię córkę, że jej to już nic nie daje.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Hej, trochę mnie nie było , młyn w pracy a do tego popołudniowa senność i tydzień zleciał. U nas po USG, 13 tydz, dzidzia 5,5 cm, pomachała rączka więc odetchnęłam. Brzusio dalej maly.

Trochę dziwię się waszym lekarzom że przepisują i odstawiają duphaston bez badań. Ja co 14-21 dni robię badania progesteronu i na tej podstawie dawkujemy luteinę. W krytycznym momencie brałam 600 mg, teraz zeszłam do 200. Nie rozumiem jak można dawkować leki objawowo skoro można dokładnie zbadać potrzeby. Polscy lekarze chyba oszczędzają(hormony nie są refundowane i każde badanie to 32 zł) ogółem ja już wydałam na badania krwi 180 i 240 i kilka razy po 30 zł... Nie mówiąc o gineko,ale naprotechnologia nie jest w pakiecie NFZ. Skoda że in vitro w niektórych powiatach jest. Mdłości mi minęły i codziennie nie latam do łazienki, życzę tego i wam, ciąża jest teraz dużo piękniejsza.

A mój termin to 21.03

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74915

Odnośnik do komentarza

Azol a dlaczego mówisz, że szkoda iż in vitro jest refundowane w niektórych powiatach? Jak dla mnie to powinno być refundowane w całej Polsce. Dzięki temu osoby które pragną mieć dzieci a z przyczyn różnych nie mogą, mają taką szanse.
To dla niektórych jedyna iskietka nadziei.

Oczywiście uważam,że badania dla kobiet w ciąży również powinny być refundowane .

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Moja koleżanka kilkanaście lat temu starała sie o dziecko. Starali sie 9 lat. W końcu olała starania skoro nic z tego.Zapisali sie oboje do poradni celem przebadania płodności u obojga. Nie starali sie już o dzidzie chociaż sex był.Kilka dni przed planowaną wizytą źle sie poczuła.Test zrobiła w sumie dla jaj..i jak sie okazało wyszły dwie kreski.Dziś jej syn ma 12 lat. Ale pomimo dalszych starań więcej dzieci nie mają.
Czy wy też miewacie problemy z niestrawnością w ciąży?ja wczoraj myślałam że umrę. Po naleśnikach. Jeszcze dzisiaj jestem jak dętka. Bez apetytu kompletnie. Masakra. Przydałaby sie jakaś dieta dla ciężarnych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...