Dora9

Savana, Ewelinka gratulacje :) Ja po cc wstałam.piereszy raz po 6 h ale nie dałam rady przespacerować się, dopiero kilka godzin później byłam w stanie zejść ale też chodziłam zgarbiona a potem kręgosłup strasznie bolał :( Teraz 10 dni po wszystko jest już ok, prawi w ogóle nie czuję rany. Riri a skąd wiedziałaś jak masować ranę, możesz polecić gdzie można znaleźć jakieś wskazówki ? :)

U mnie powrót do formy jak narazie ok, Ponporodzie ubyło od razu 6 kg, jeszcze 4 kg do zrzucenia :) Oponka jest ale z dnia na dzień schodzi też opuchlizna po cięciu i jest coraz mniejsza ta oponka :) Po zdjęciu szwów czuję się dużo lepiej, rana tak nie ciągnie i coraz sprawniej się czuję :)

Mona gratulacje śliczny Oluś :) Azol również gratuluję i zazdroszczę ekspresowego porodu :) Catarisa wspaniały prezent od męża :) Też uważam że warto aby nasi mężowie widzieli ile wysiłku kosztuje urodzenie maleństwa, mi też dużo pomogła obecność męża gdy wpadałam w panikę i zapominałam o oddychania przeponą przypominał mi o tym i oddychał razem że mną :) U nas Mikołajek to aniołek, pięknie ciągnie cyca, budzi się praktycznie tylko na karmienie i przewijania a poza tym ciągle śpi i prawie w ogóle nie płacze :) dziecko marzenie :) Powodzenia dla tych jeszcze nie rozpakowanych :)

Marcoweczka mój Mikołaj dostał 10 pkt, Ale trzeba przyznać że jak tylko spadło mu tętno to reakcja była natychmiastowa zarowno poloznej jak i lekarza, nie wiem nawet ile trwało to że znalazłam się na sali cięć bo wszystko tak szybko to się działo że nawet nie zdążyłam wszystkiego zarejestrować w głowie. Jak będę w kolejnej ciąży to mimo wszystko chciałabym ponownie rodzić sn. Myślę że najważniejsze to czuć się komfortowo podczas porodu i to nie ważne czy będzie sn czy cc, najważniejsze są zdrowe maluszki :) Buziaki od najedzonego Mikołaja :)

Dziękuję za gratulacje :) Teraz trzymam kciuki za te nierozpakowane aby u Was było szybciej i bezproblemowo :) Mona u mnie wody początkowo lekko polały się po nogach, Ale za chwilę chlusneły w dużej ilości na podłogę, część złapałam do miski to były jak taka lekko żółta mętna woda, Ale nie wiem czy zawsze mają taki kolor :)

Hej dziewczyny :) Pisze dopiero teraz bo powoli dochodzę do siebie. Tak jak napisalam pojechaliśmy do szpitala bo odeszy wody i jak się okazało na miejscu mimo delikatnych skurczy były już 3 cm rozwarcia. Niestety poród słabo postępował i podali oxy, po wielu godzinach rozwarcie doszło do 8 cm i nie chciało iść dalej, najgorsze było że pojawiły się skurcze parte a ja nie mogłam przeć, położna kazała wstrzymywac żeby szyjka nie pękła :( Ok godz. 18 Mikołajowi zaczęło spadać tetno, położna wezwała lekarza i musielismy szybko podjąć decyzje czy zgadzamy się na cesarka. Oczywiście zgodziłam się bo Mikołaj najważniejszy. I tak Mikołaj pojawił się na świecie :) Waży 3700 i mierzy 57 cm a ja jestem w nim zakochana :)

Ja dalej w trakcie, skurcze mniej więcej co 7 minut i rozwarcie tylko 3 cm, ok 9:00 podadzą mi oxy i zobaczymy może coś po tym ruszy :)

No to dziewczyny ja jak w amerykańskich filmach, chlusneły mi wody i jadę do szpitala :) Trzymajcie za nas kciuki :)

Savana i Ewelinka ja też jeszcze zostałam :)

Orzeszkowa masz rację z tymi odwiedzinami, ja nie wiem co Ci ludzie nie mogą pomyśleć czego oni by chcieli w takiej sytuacji, że człowiek potrzebuje spokoju i odpoczynku.... Ehhh szkoda gadać Marcoweczka synek cudny :)

Dziewczyny czy Wasi znajomi i rodzina też są tacy upierdliwy ? Ja już tracę cierpliwość, na piątek miałam termin i od piątku odebrałam chyba z 30 telefonów i SMS z zapytaniem kiedy rodzę.... Serio oni sądzą że jestem w stanie to przewidzieć...ehhh Chyba już hormony szaleją bo czuję się tym wszystkim zdenerwowana :( No to się wyżaliłam. Mona ja mam odwrotnie niż Ty od wczoraj czuję bardzo duże parcie na pęcherz i coraz gorzej robi mi się siku, co do czopa to niestety nie wiem więc nie pomogę :)

Dziewczyny czy Wasi znajomi i rodzina też są tacy upierdliwy ? Ja już tracę cierpliwość, na piątek miałam termin i od piątku odebrałam chyba z 30 telefonów i SMS z zapytaniem kiedy rodzę.... Serio oni sądzą że jestem w stanie to przewidzieć...ehhh Chyba już hormony szaleją bo czuję się tym wszystkim zdenerwowana :( No to nie wyżaliłam. Mona ja mam odwrotnie niż Ty od wczoraj czuję bardzo duże parcie na pęcherz i coraz gorzej robi mi się siku, co do czopa to niestety nie wiem więc nie pomogę :)

Cysia gratuluję :) Dziewczyny cudne są te Wasze maleństwa :) Ja dopiero jeden dzień po terminie a już bialej gorączki dostaję, nie mogę się doczekać kiedy mój Mikołaj już wyjdzie :) zazdroszczę tym z Was które już tulą swoje pociechy :)

Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek :) Teraz dużo zdrówka dla Was i maluszków :* Ja jeszcze mam 2 dni do terminu ale siedzę już jak na szpilkach :)

Riri gratulacje :) i szybkiego gojenia rany :) My dzisiaj byliśmy na wizycie ale oznak zbliżającego się porodu brak, chociaż lekarz stwierdził że w każdej chwili może się to zmienić, mam nadzieję że najpóźniej do niedzieli urodzę :) jakoś jestem negatywnie nastawiona do porodu po terminie

Alexia, Karolinatr gratulacje :) Dużo zdrówka dla Was i Waszych maleństw :) U mnie termin za 5 dni, jak narazie cisza, nic się nie dzieje, jutro wizyta, zobaczymy co powie lekarz :)

Lidi gratulacje :) super że tak szybko poszło :) miejmy nadzieję, że reszcie nas też tak szybko pójdzie :) Jagodowa dużo zdrówka dla Ciebie :) fajnie że maleństwo takie grzeczne :)

Han gratuluję :) powodzenia przy karmieniu :) Mi zostało 9 dni do terminu, jak narazie brak oznak zbliżającego się porodu, ale tak jak piszecie teraz może nie być nic a za chwilę może się zacząć, jesteśmy już tykającymi bombami :)

Ja też nastawiam się na poród sn, termin na 9 marca :) Co do większej wydzieliny to też od dłuższego czasu tak mam ale w badaniach nic nie wyszło, dolegliwości poza tym żadnych nie mam więc lekarz mówił że wszystko ok. Olunia śliczny ten torcik :)

Hanka gratulacje i dużo zdrówka dla Was :) Ciekawe która z nas następna będzie :)

Jagodowa kołyska jeszcze z dzida pradziada, myślę że on 100 lat ma :) taka rodzinna pamiątka :) w sumie drugiej takiej też jeszcze nie spotkałam :) Półka wisiała już wcześniej ale teraz faktycznie ściągniemy ją dla świętego spokoju :)

Chyba idąc za waszą radą faktycznie ściągniemy półkę :) Literki są styropianowe, leciutkie i przyklejone na taśmę dwustronną :) Ja też miałam teraz powtarzane te wyniki.

Melliska, Jagodowa super że już lada chwila i maluszki będą z Wami :) Ja też już bym chciała żeby Mikołaj u nas zagościł :) wczoraj byliśmy na wizycie ale jak narazie nic nie wskazuje aby poród miał się rozpocząć, na ktg skurcze znikome, a młody waży już 3153 g :) Cysia, witamy :) Olunia nam lekarz kazał robić ktg bo mamy to w cenie wizyty a zawsze to takie dodatkowe badanie :) Dziewczyny ostatnio pokazywałyście swoje kąciki dla dzieci to Wam pozazdrościłam i pogoniłam męża, w weekend też już skończyliśmy kącik dla małego :) a w załączniku chwalę się kącikiem i fotką Mikołaja :p

Karolinawiatr nie dziwię się Twojemu maluchowi że przy chorobie nie ma apetytu, sama teraz jestem przeziębiona i tez nie chce mi się jeść :( Spróbuj może dać mu jakaś wymyślną kanapkę ale jakoś zabawnie daj obiad :) Na necie jest mnóstwo pomysłów, a na dzieci to czasem działa :) Dodaję jeden z takich w załączniku

Rosse belle trzymaj się, dobrze ze u maluszka wszystko ok :) Jagodowa podziwiam Twój spokój ja już pewnie jechała bym na porodówkę :p Metrsześćdziesiąt my budujemy dom 110 m i koszt ok 300 tys. Oczywiście na całe wykończenie niestety nie starczy, musimy coś że swoich dołożyć :( niestety koszt podane przy projektach w necie nie są wiarygodne. Co do wesela to ja uważam, że każdy daje tyle na ile go stać, u nas zazwyczaj chrzestni dają tak jak pisałyście ok 1 tys a pozostali 400-500 zł, a na samo przyjęcie wydaje mi się że nawet mniej się daje. U nas w tym roku aż 4 wesela :o także będziemy mieli sporo wydatków :( Dziewczyny a czy macie często skurcze pachwin gdy dziecko się rusza? Ja ostatnio zauważyłam że jak młody intensywnie się rusza to mam takie skurcze pachwin że aż mi się nogi uginają i mega to boli :/