Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Oliwia spełnienia marzeń i szybkiego, bezbolesnego porodu :)

Też się zastanawiałam co u Kejti bo długo milczy...
Eihblin mam nadzieję że u Ciebie już lepiej i mała jednak zdecydowała się posiedzieć jeszcze w brzuszku :)

W środę wybrałam się do kosmetyczki (prezent od męża na poprawienie humoru) i ona chodziła z rozwarciem i skróconą szyjka od 33tc a urodziła w 39+3. Mówi że się oszczędzała na zasadzie, zero dzwigania i przemęczenia ale wychodziła z domu do znajomych czy restauracji.

Lili
https://www.suwaczek.pl/cache/d407dd5760.png
Magda
https://www.suwaczek.pl/cache/34551c88a3.png

Odnośnik do komentarza

Oliwiabe wszystkiego Najlepszego:) dużo zdrówka, szybkiego porodu:) ja mam w czerwcu 30 :) wczoraj tata miał ur i tak cały weekend na nogach... Jak nie mogę zebrać się na pakowanie torby do szpitala.
W środę miałam wizytę u gin. Córeczka zostaje córeczka. Wszystko prawidłowo co jest kruszynką. Termin z usg pokrywa się z terminem om. 05.07, w środę Waga 1786g. Szyjka 43mm. Afi 12cm. Dostałam chorobowe do konca ciazy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Oliwiabe Wszystkiego Najlepszego!Ja w sobotę poprasowalam troszkę. ..I zaczęłam pakować torbę do szpitala.Zostało mi pranie pościeli i kocyka do wózka i uprasowac to i wszystko. .....mam nadzieję zrobić to do końca maja.Jutro wizyta. .....mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze. .....Martwię sie

http://fajnamama.pl/suwaczki/vvqqm8n.png]Tekst linka[/url]
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5ekw2sfwcl.png

Odnośnik do komentarza

Tina bo tu w CH nie dają chętnie zwolnień na 100%bez przyczyny medycznej ...Dla nich ból pleców , opuchnięte nogi, złe samopoczucie, skurcze czy nie przespane noce to nie problem .
Więc póki co dostałam na 50% bo na tyle może mi dać i gin. powiedziała ,że zobaczymy później jak będę się czuła ...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Oliwia spełnienia marzeń i dużo zdrówka dla Was :)

Ja byłam w sobotę na kontroli u mojego lekarza, bo wrócił z urlopu, zrobił "przeglad" i powiedział, że szyjka powinna wytrzymać do końca. Co prawda nie mierzył usg, ale sprawdzał tak jak zawsze na fotelu. Tym razem jednak podczas usg nie mógł zmierzyć dzidziusia, bo leżał jakoś tak źle i wyszło mu, że waży tylko 1638g i to za mało jak na ten tydzień ciąży i brzuszek jest mniejszy o 3tyg. Powiedział co prawda, że całkiem możliwe, że jest źle zmierzony, ale jeśli Nie, to może to być ta hipotrofia i trzeba to teraz pilnować, bo powinien już na tym etapie dużo przybierać. Sama nie wiem co o tym myśleć, kazał przyjść teraz w piątek na nowy pomiar. 8 maja byłam na tym usg 3tym i babce wyszło, że waży 1589, później byłam u tego kardiologa i też coś koło tego, powiedziała, że dobrze przybiera. Później trafiłam do tego szpitala i jakimś cudem lekarka stwierdziła ze waży 1527! Ja już nie wiem o co chodzi w tych pomiarach, Ale mam kolejny powód do zmartwień:( Nawet nie chce mi się pisać szczerze mówiąc. :( ciągle coś...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Kiedyś też mi powiedział lekarz, że brzuszek wydaje się mniejszy niż reszta, ale na kolejnej wizycie mierzył i wyszedł idealny rozmiar, pamiętam że był wtedy 28t6d. Dziwne mi się wydaje, że nikt wcześniej tego nie zauwazyl, a badalo malucha co najmniej 3 innych lekarzy. Jeśli były różnice to tam w dniach ewentualnie jak tak patrzę na te pomiary z usg, Ale każdy mówił, że jest ok, a różnica 3 tygodni chyba nie robi się w kilka dni. Mój mąż oczywiście znowu ma do mnie pretensje, że na pewno źle go po prostu zmierzył a ja nie mogę wyluzowac tylko ciągle się stresuje, wtedy z tym serduszkiem panikowalam i po kilku dniach szpital. Teraz sobie tłumaczę że to może pomylka, ale od wizyty spać nie mogę i ciągle śnią mi się rzeczy związane z ta hipotrofia. Masakra jakas. Więc jakoś to sterowanie mi nie wychodzi:(

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Ja nadal w szpitalu.

Nie mam krwawienia ani skurczy, wczoraj pielegniarki mowily ze juz pewnie w tym tygodniu wypis do domu a dzis przyszla taka zolza pielegniarka ochrzanila mnie ze ze zamknelam drzwi na zamek bo chcialam sie szybko przebrac, potem ze na pustym lozku obok usiadlam a na koniec z dzika satysfakcja mi powiedziala ze ja to na pewno bede dlugo tu lezec :(((

Jeszcze obchodu nie bylo ale juz napisalam smsa do mego gina zeby mnie natychmiast wypisal do domu :(
Moja Mala w 30 tc wazyla niecale 1500 g. Tydzien pozniej w 31 tc wazyla juz 1800g... staram sie jesc wiecej bo mi lekarz powiedzial ze jak juz przekroczy te 2kg to bedzie super :(

Zastanawiam sie wlasnie ile bym mogla pochodzic z takim rozwarciem 1cm jak bede sie oszczedzala... w internecie czytalam ze niektore dziewczyny do 3-4 tyg daja rade :(

Odnośnik do komentarza

Kejti, skoro lekarz sam stwierdził, że mały jest tak ułożony że ciężko go zmierzyć to nie zakladaj z góry najgorszego! Brzuszek 3 tygodnie mniejszy nie zrobił by się w jeden dzień, uwierz:) jak się będziesz tak stresowac to dla malucha też nie jest dobrze. Jedz więcej żeby maluszek miał z czego przybierać i nie denerwuj się już.

Eihblin w każdym szpitalu musi się trafić jakas czarna owca. Mam nadzieję ze wrócisz do domu i będziesz mogła dalej odpoczywać na swoim :) będzie dobrze!

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc8ribcst85u40.png

Odnośnik do komentarza

A za mną prawie nie przespana noc:( pisałam Wam wczoraj ze bOli mnie bok brzucha i tak mi potem zaczęło promieniowac że stwierdziłam że to jednak rwa tylko z takim rozleglym bólem albo jakaś kolka. Nospa nie pomogła więc wzięłam paracetamol i zasnelam na 2h a potem znów obudził mnie bol i tak się męczyłam do rana :( mała strasznie się wypycha po lewej stronie więc pewnie mi uciska jakiś nerw. Mam dzisiaj nakaz od męża że mam nie kiwnac palcem tylko leżeć i odpoczywać a obiad zrobi on albo coś zamówimy. Także leżę ale już niewiem jaka pozycje przyjąć żeby nie bolało... nie chce przesadzić z paracetamolem

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc8ribcst85u40.png

Odnośnik do komentarza

Wypisuja mnie ze szpitala
Jeju jak ja sie ciesze!

Mam rozwarcie 1,5cm ale oprocz tego to spoko.

Zrobili mi usg dziecka i uwaga okazalo sie ze wazy niecale 1500 g :D czyli tyle samo co na wizycie 2 tyg temu. A w zeszla srode juz niby wazyla 1800.

Takze ja bym sie chyba nie martwila tymi pomiarami wagi bo co sprzet i doktor to inna waga

Nie wiem jeszcze jak ja sie zabiore z tego szpitala. Mam dwie ciezkie torby i rogala ze soba no ale trzeba sobie radzic. Nie mam nikogo kto by mi pomogl do taxi zejsc. Najwazniejsze ze bede w domu

Odnośnik do komentarza

My dzis bylismy na ktg. U malego wszystko super. Jutro znow idziemy. Jak moje cisnienie nadal bedzie takie wysokie to od jutra bede na tabletkach. Dzis o 1700 idziemy prywatnie na usg. W szpitalu jeden lekarz robil usg stwierdZil ze brzuszek za maly, potem inny bez robienia badania ze to jednak glowa byla. Niechce sie stresowac dlatego idziemy to sprawdzic do dobrej kliniki. Tez nam mowili ze maly sie zle ulozyl i ciezko pomiar wziac ale jak mi motaja ze to glowa a potem brzuch to ja juz niewiem w co mam wierzyc. Sprawdzimy i bede spokojniejsza. Moze i to cisnienie spadnie. Non stop mam tak 148/98 +\-.
A u was jak z cisnieniem?

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e3w1kw5td.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e9ohu5b4u.png

Odnośnik do komentarza

Ja biorę tabletki na ciśnienie od jakichś 3 miesięcy. Już przy ciśnieniu 140/90 dostałam. Tylko że ja tak wysokie miałam jedynie jak do lekarza szłam. W domu było ok. Mimo to kazał mi brać tabletki bo mi gadał że w domu w stanach stresu i zdenerwowania też mi na pewno skacze. Jak na którejś wizycie pokazało mi 160/90 to mi kazał jeszcze zrobić poziom białka i keratyniny. Na szczęście było ok bo inaczej w szpitalu bym wylądowała. Ale zwiększył mi tabletki do 3 na dzień.
Eihblin poproś jakąś położną żeby Ci pomogła te torby zanieść albo salowa. A potem zapłacisz trochę więcej taksowkarzowi to pomoże Ci wnieść. Obyś Ty się nie obciążają.
Na sprzęcie mojego gina przy badaniu pokazuje że granica błędu pomiaru może wyniesc +/- 320. Więc na dobrą sprawę jak pokazuje 1800 to może mieć równie dobrze 1480 jak i 2120 więc w sumie daje 640 g różnicy. Nie ma sprzętu który pokazałby idealna wagę dziecka.
Ja też po nocach spać nie potrafie ale nie tyle przez bóle co przez to że mi gorąco i duszno. Śpię z butelka zimnej wody :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Ja ciśnienie mam średnio 110/70 a przed ciążą zawsze 120/80.
Też wahaniami wagi bym się nie przejmowała bo raz że inny lekarz to jeszcze zupełnie inny sprzęt.

Ja wizytę mam jutro wieczorem, dotrwałam do terminu jaki wyznaczył mi lekarz więc mam nadzieję że teraz będę mogła się trochę więcej ruszać bo wszystkie mięśnie mam zastane i rano ledwo daję radę się z łóżka zwlec :( wszystko mnie boli, nogi, ręce itd. Od jutra też część leków pójdzie w odstawkę to moja wątroba trochę odetchnie :)

Wczoraj wieczorem moja córka tak harcowała że w pewnym momencie kopnęła mnie w żołądek, chwilę wcześniej wypiłam sok pomarańczowy i skończyło się pawiem :-/ pierwszy raz w ciąży zwymiotowałam ale kopniak był taki że sam Bruce Lee by się nie powstydził ;)

Lili
https://www.suwaczek.pl/cache/d407dd5760.png
Magda
https://www.suwaczek.pl/cache/34551c88a3.png

Odnośnik do komentarza

Co do ciśnienia to ja zawsze przed ciaza miałam trochę wyższe niż to 120/80, podczas wizyt chyba na dwóch pierwszych wyszło mi jakoś 140 (chyba ze stresu) ale później już ciągle około 120 a ostatnio w szpitalu 110.
Eihblin Ty nie dźwigaj broń Boże, już lepiej żebyś zapłaciła więcej taksowkarzowi żeby Ci zniosl te rzeczy i zaniosl do mieszkania. Nie ryzykuj!!
Czyli nie tylko u mnie jakieś podejrzenia co do mniejszego brzuszka, ech. Podziwiam Was dziewczyny, że umiecie się tak jakoś nie stresować albo chociaż stresować mniej. Zdaje sobie sprawę, że te pomiary są takie pi razy drzwi, ale dziwi mnie to, że są aż takie różnice.:( No i mój lekarz też raczej nie należy do takich panikarzy, raczej jak ja o czymś wspominalam to mnie zawsze uspokajal a tu sam z siebie wyjechal z ta hipotrofia, co też mnie zmartwilo:(

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze w dodatku lekarz mówi, że dzidziuś w ogóle powinien być duży, Bo my też jesteśmy "sporzy". Ja mam ponad 175cm i jestem przy kości, a mój mąż ma 196cm i waży 130kg, więc naprawdę chlop jak dąb. Także lekarz uważa, że syn powinien być wielki. Chociaż na przykład moja teściowa ma 160cm i waży jakieś 50kg (mąż się śmieje, że mamusia może mu skakać pod pachą:D). Więc nie wiem jak to z tymi genami...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Kejti może bardziej na luzie podchodzę do wagi bo pamiętam jak było z pierwszym dzieckiem. 2 tyg przed porodem pokazywalo 3800 i lekarz wtedy mial obawy czy przy dalszym przyroscie wagi dam radę sn a urodził się z wagą 3400. Tamto usg pokazywali wtedy granice bledu +/- 500 g co w sumie dawalo 1 kg. A to naprawdę sporo.
Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego ze wisi nad Tobą ta hipotrofia i inaczej na to patrzysz. Wiem jak to jest bo, jak już wspominałam sama to przechodziłam. I wiem że generalnie nie jest to od Ciebie zależne, ze to że będziesz więcej jeść nie spowoduje że dziecko nadgoni. Bardziej dziwi mnie to że lekarz widzi ryzyko hipotrofii i nic nie robi. Mój wtedy od razu przyspieszył mi prenatalne żeby dokładnie potwierdzić rozbieżności i od razu były zastrzyki. I wiem że przyczyniły się do tego ze synek urodził się z normalną waga

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja juz w domu
Nikt mi nie pomogl a ja sie wstydzilam prosic ale udalo mi sie i juz leze u siebie nareszcie!

W srode ide do mego ginekologa na kontrole, powiedzial ze on wreszcie porzadnie mnie zbada i zobaczy co tam naprawde sie dzieje bo za bardzo mnie wszyscy nastraszyli w tym szpitalu

Jednak posiadanie dobrego lekarza takiego ktoremu sie ufa to duzo daje... nie wiem jak ja bym cala ciaze przeszla i ten maly kryzys gdybym nie miala mego lekarza!

Odnośnik do komentarza

Geny po dziadkach dziecko może jak najbardziej przejac. Więc nie jest wykluczone ze wymiary ma po drugim pokoleniu. Mam znajomych gdzie i on i ona sa blondynami a synek ma ciemne włosy - zarówno jeden jak i drugi dziadek mają włosy ciemne więc ma je po nich. No chyba że ona mu rogi doprawiłam w co watpie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Cora a jakie to były zastrzyki? Sama już nie wiem, kazał mi przyjść za tydzień, żeby jeszcze raz to sprawdzić, jeśli się potwierdzi to nie mam pojęcia co dalej. :( Ja mojemu rogów na pewno nie przyprawialam, haha. Wolalabym jednak żeby dzidzia przejela geny po mężu, bo ja lubię dużych facetów:D

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...