Skocz do zawartości
Forum

margarettkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez margarettkaa

  1. Tak my już 2 tyg w domu :) Marcel jest przekochany :) teraz tylko załatwianie specjalistów i bieganie po lekarzach: neonatolog, ortopeda, neurolog, gastroenrolog i chirurg bo mu zbiera się mocz pod napletkiem i taki bąbel na czubku wyskakuje. Najprawdopodobniej do nacięcia :/ ehhh ale jak to się mówi małe dzieci mały kłopot...aż strach pomyśleć co będzie później :P
  2. Wiem też, że każda inaczej odpowiada na oksytocynę. Ja np już po niewielkich jej ilościach miałam mega dużo skurczy!! I tak samo seks a raczej orgazm. Ja po takim to miałam tak mocne skurcze, że aż zwijałam się bo to takie nieprzyjemne było! Więc chyba każda inaczej to przechodzi.
  3. anitka36 masowanie brzucha powoduje wyrzut oksytocyny, która wpływa na skurcze macicy więc to prawda, że nie powinno się go masować.
  4. Z racji tego, że ostatnio trochę czasu spędziłam na intensywnej terapii neonatologicznej muszę przyznać że wcześniaki na prawdę mają siłę walki i szybki dochodzą do siebie. Nie ma co panikować. Choć sama niedawno przeryczałam cały zabieg cc i to normalne że się stresujecie. To wszystko hormony. Trzeba myśleć pozytywnie tylko jak coś niepokoi to od razu konsultować. Muszę wam powiedzieć że tak jak sie bałam jak ja dam rade przesunąć dziecko, ubrać...to jest niesamowite jak działa instynkt macierzyński! Albo jak się położy dziecko na klatce piersiowej jak ono szuka sutka Trzymam za was kciuki :) będzie wszystko dobrze :) tak jak u mnie ;)
  5. Cześć dziewczyny :) dopiero teraz mam czas żeby na chwilę usiąść. Ciągle biegam między piętrami do Marcelka to do pokoju laktacji to na rehabilitację. Mój królewicz dzisiaj ma być wypisany z intensywnej terapii na patologie noworodków bo nie ma miejsca dla mnie na pokój z dzieckiem. Jak tylko coś się zwolni to będę go miała przy sobie neonatolog mówi że jest silny i zdrowy że szybko wrócimy do domu ...czyli za jakiś tydzień. Co do staników to nie wiem jak inne mamy ale po cc ciągle wisi się na laktatorze żeby uruchomić laktację. No chyba że ma się dziecko przy sobie które ładnie ciągnie to nie. Ale mnie po laktatorze tak bolą sutki, że nie jestem w stanie założyć żadnego stanika. I też zawsze nosiłam te z fiszbinami. Położna laktacyjna mówiła żeby wietrzyć cycki to goją się szybciej. W domu to mogę chodzić topless ale w szpitalu to nie bardzo więc noszę koszulę do karmienia i do niej przyklejam wkładki. Inaczej nie dam rady. Fajnie wiedzieć że u was wszystko ok. Ja już tęsknię za byciem w ciąży a tak na nią narzekałam
  6. Dziewczyny, moja kruszynka już sama oddycha jest śliczny, malutki i taki bezbronny ma mega długie stopy i palce u dłoni. M śmieje się że ma dużo włosów po mnie i krzywe palce u stóp też po mnie. Jak dla mnie to akurat bzdura ale niech się cieszy ;) ogólnie to już chodzę czuję się ok strasznie zmęczona w kółko to samo odciąganie i zanoszenie małemu. Pokarmu jest mało ale coś jest. Jestem dobrej myśli. Ja na IP pojechałam żeby tylko sprawdzić czy z dzieckiem ok bo od 9 rano nie czułam żadnego ruchu plus te częste skurcze. Stwierdziłam że dla spokoju pojadę niech sprawdzą to będę spokojniejsza. Zapis ktg zawężony (cokolwiek to znaczy). Lekarz stwierdził że albo to jest reakcja na sterydy albo coś się dzieje. Zmienili mi na inny aparat ktg, który sam wykrywa też ruchy dziecka i po pół godziny przyszedł dr i mówi że jak najszybciej cc bo mu to się nie podoba. Generalnie przyczyny nie znam. Nikt nic mi nie mówi!! W końcu przyszła moja ginekolog i strasznie się zdziwiła co ja tu robię. Łożysko poszło na badanie histopatologiczne bo możliwe że było już niewydolne i stąd te wszystkie dolegliwości. Ja póki co dalej jestem w szoku. Jestem w czarnej du... Łóżeczko jeszcze nie przyszło do tego ubranka nie poprane..wszystko na głowie M. Ja mam teraz inne zadanie jak ruszyć z laktacją a reszta co ma być to będzie :) ale mówię wam mały jest taki śliczny już się nie mogę doczekać aż go wezmę na rączki
  7. Po tej informacji o mamieginekolog pojechałam na IP. Pomyślałam sobie, że co mi.szkodzi.sprawdzić. I dobrze zrobiłam. Okazało się że zapis KTG bardzo zły i szybka decyzja cc. Jestem już po. Małego nie widziałam. Nie oddycha samodzielnie jest zaintubowany. Neonatolog mówi, że to normalne i zwykle po 2 dniach takie wcześniaki zaczynają oddychać same. Mleko ma z banku bo wiadomo ja póki co ani kropelki. Waży 2270g i ma 48cm. Wg usg tuż przed cc 2400g. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Martwię się tylko, żeby z małym było wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki
  8. Ale mnie zasmuciłyście tą informacją...mam wrażenie, że coraz częściej donosić ciążę, nie wiem tylko dlaczego? Czy po prostu wcześniej się o tym nie mówiło... Straszne to wszystko. Najpierw człowiek martwi się, żeby donosić, żeby dziecko urodziło się zdrowe, potem po porodzie też się martwi...
  9. Skurcze nie bolały choć były nieprzyjemne czasami co 2min i nieregularne. Dzisiaj jest spokojnie. Rano 6 razy a po nospie, magnezie i elektrolitach jest spokój więc póki co to leżę...dalej leżę. Ale jak tylko będzie powtórka z rozrywki do pojadę na IP lepiej sprawdzić niż się denerwować
  10. Polaaa sówka śliczna ja przez to, że ostatnio tylko leżę to z nudów ciągle czegoś szukam, zamawiam...mój M już oczami przewraca, że znowu musi podejść do paczkomatu odebrać przesyłkę
  11. Muszę przyznać, że te wczorajsze skurcze mnie zestresowały. Nie wiem jaka ich ilość jest prawidłowa. W ciągu 1,5h naliczyłam 14 skurczy do tego naczytałam się, że takie częste skurcze skracają szyjkę a moja już i tak licha jest...więc trochę się nastresowałam. Dzisiaj też je mam ale nie na środku tylko po prawej stronie brzucha. Jeszcze kilka tyg i będę spokojniejsza bo ten 33/34tc nie bardzo mi się podoba na przedwczesny poród.
  12. No to dobrze, uspokoiłyście mnie dzięki wielkie :) Gin kazała mi jechać na IP jak będę miała skurcze 2 na godzinę przy tej mojej króciutkiej szyjce szkoda tylko, że nie bardzo je rozróżniam. Dzięki za info mogę iść spać spokojnie
  13. Nie są regularne, trochę ciągnie mnie w dole ale raczej nie bolą choć to strasznie dziwne uczucie takie mocne napięcia dosłownie co 4 co 10 min czyli często a nieregularnie...i tak idą od dołu środkiem brzucha do góry...nie wiem może dla świętego spokoju pojadę na IP. Wzięłam i prysznic i nospe poczekam jeszcze z godzinę i zobaczę.
  14. Mam pytanie do dziewczyn, które leżały w szpitalu ze skurczami. Czy te wasze skurcze były bolesne? Bardziej, mniej czy bezbolesne? Nie miałam jeszcze ktg więc nie wiem jak to jest u mnie. Czuję dzisiaj skurcze i nie bardzo wiem jak je interpretować
  15. To może dawka za słaba była i nie podziałało. Też wydawało mi się, że nosicielem jest się całe życie. Na salmonelle do książeczki zdrowia robi się tylko raz. Niewielką mam wiedzę z mikrobiologii więc nie pomogę. Jedyne co wiem na swoim przypadku to to, że ja jestem nosicielem gronkowca złocistego, sama nie choruję więc odporność mam ale wystarczy, że pocałowałam się z językiem z jakimś chłopakiem i on zaraz po kilku dniach tygodniu miał silny nieżyt gardła i antybiotyki musiał brać więc w sumie niby jestem nosicielem, mam odporność a zarażałam ;) największą wiedzę na ten temat mają mikrobiolodzy. Możesz w labie poprosić o rozmowę ze specjalistą i się zapytać. Ja tak zawsze robię.
  16. Cora a gbs nie można zrobić z antybiogramem? Od razu byś wiedziała na jaki antybiotyk jest twój szczep wrażliwy. Zapytaj się w laboratorium. Ja dzisiaj w nocy przeszłam zgagę i ból żołądka życia!! Z bólu myślałam, że zemdleję! Najpierw o 3 w nocy wpierdzieliłam loda bo mi się przypomniała mamaginekolog, że lody są dobre na zgagę...nie pomogło. Na złość sody oczyszczonej w domu nie było i z desperacji wypiłam wodę z proszkiem do pieczenia bo coś mi świtało, że tam jest soda...choć dalej nie jestem pewna. Po 40min przeszło. To chyba przez te truskawki, którymi się najadłam wieczorem żeby zobaczyć czy mały się rusza...
  17. Ja z wagą jakimś dziwnym trafem stanęłam. Jakoś nie mam ostatnio apetytu :/ może dlatego, że tylko leże i mało kalorii potrzebuję ;) Póki co dalej mam 13kg na plusie. A piersi urosły z 65D na 65G :O może zdarzy się cud i takie zostaną ;) Wczoraj wzięłam drugą dawkę sterydu na płucka małego, pani dr powiedziała, że po tym będę czuła osłabione ruchy dziecka i rzeczywiście bardzo słabiutko i rzadko je czuję. Trochę zaczynam się tym martwić bo nie wiem jak długo taki efekt będzie. Już 3h nic nie czuję i nie wiem chyba zaczynam się stresować...mąż poszedł po owoce, po których mały zawsze szalał. Jak po nich nie da znaku życia to jadę na IP niech chociaż tętno sprawdzą... Do tego wczoraj przyjechała komoda na ubranka...cała uszczerbiona, połamana...teraz reklamacja...i cholera wie kiedy będę miała...wszystko do dupy!!
  18. Nataliaaa to widzisz jaką mądrą mam położną i weź tu chodź na zajęcia i słuchaj ;) dobrze wiedzieć ;) Ja ubranek 56 mam niewiele i nawet jak teraz lekarz kręci głową, że nie donoszę do terminu to nie kupuję więcej. Psychicznie nastawiłam się że wyleżę do lipca i koniec a jak będzie to będzie. W szpitalu nie potrzebuje ubranek więc jak coś to mąż poleci coś kupi. Niech też ma radość z zakupów ;)
  19. Paulina94 super wyglądasz Łóżeczko podobne do mojego choć jeszcze nie doszło ale też mam szare dodatki z gwiazdkami
  20. Na zajęciach w SR położna powiedziała, że mięśnie Kegla wcale nie są tak ważne, że ważniejsze są mięśnie dolne miednicy. Że trzeba ćwiczyć leżąc na plecach i raz jedna nogę podnieść i robić półkola raz w prawo raz w lewo, potem druga noga tak samo. Ile w tym prawdy jest to nie wiem. Ja mięśni Kegla nie ćwiczę bo to dla mnie zbyt nieprzyjemne ćwiczenie, nie wiem czemu ale tak jest.
  21. Czytam, czytam i nie wierzę... Ręce opadają!!! Mam 34 i za miesiąc, jak wszystko pójdzie dobrze, zostanę po raz pierwszy mamą...tak starą mamą ;) haha masakra!! Nie zamierzam się nikomu tłumaczyć, że od 10 lat starań dopiero teraz się udało. Ludzie lubią oceniać i niestety często niesprawiedliwie! A prawda jest taka, że życie jest nieprzewidywalne i pisze swój scenariusz. Czy 15, 23 czy 35, 40... Co za różnica? Skąd "świeża" i "młoda" mamo wiesz, że nie spotka cię nieszczęście? Np wypadek czy co innego i w młodym wieku nie osierocisz dziecka? Masz strasznie głupkowate podejście do życia i gwarantuję ci że jak już będziesz naprawdę stara po 30tce albo niedaj Boże po 40tce to zmieni Ci światopogląd i zobaczysz, że wcale staro czuć się nie będziesz ;P
  22. pegi łączę się z Toba w bólu. Moja szyjka wczoraj miała 18mm... Tak bym chciała jeszcze chociaż ten miesiąc wytrzymać...
  23. Hej, ja przed ciążą miałam insulinooporność też brałam glucophage kilka lat. Odstawiłam przy staraniach o dziecko wedle zalecenia endokrynologa. Teraz jestem w 33tc insuliny lekarz nie kazał robić tylko glukozę, która o dziwo jest idealna przez całą ciążę. Endokrynolog zwrócił uwagę że najprawdopodobniej będę miała cukrzycę ciążową ale akurat u mnie, o dziwo, nie wystąpiła. Choć całą ciążę do tej chwili mam ciągotki do słodyczy i nie odmawiam sobie. Może i u ciebie na okres ciąży się cofnie? Życzę powodzenia :)
  24. Eihblin w połogu prysznic ze względu na to żeby macica się lepiej oczyszczała. Przez grawitację lepiej wszystko schodzi. W kąpieli w cieplej wodzie te złogi to dobra pożywka dla bakterii więc większe ryzyko zakażenia. Wydaje mi się że przy rozwarciu lepiej kąpiel bo jak stoisz to dziecko napiera na kanał rodny i może bardziej rozwierać? Tylko, żeby nie była to gorąca kąpiel bo to też rozluźnia. Tak ja to na logikę rozumiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...