Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

jestem chyba tak zestresowana szymonem bo znowu dostałam biegunke
drugi raz w tym tygodniu
zauważyłam też że chce nakarmić Szymona a jak ściskam pierś to ani z jednej zbytni nie leci ani z drugiej

Mały przed chwilą znowu się przebudził i puszczając gazy popłakiwał, ale nie było tak strasznie jak wczoraj

Od jutra kończe z nabiałam i mlekiem być może faktycznie to jest przyczyną tych kolek

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Czytam Was dziewczynki ale nie mam werwy do poisania.Martwię się strasznie o Oliwiera,nie ma jakoś znaczącej poprawy,kaszelek nadal jest ale na szczęście bardzo mokry więc Mu się odrywa paskudztwo.Jak do piątku nie zacznie przechodzic znowu do lekarza,płakac mi się chce,wczoraj musiałam łyknąc Neospasminę bo nie mogłam się uspokoic.Wolałabym ja bycv chora niż którekolwiek z moich dzieci.:36_2_58::36_2_58:

Pbmarys - mam nadzieję,że wszystko ok z Różyczką.Nie obwiniaj się,takie rzeczy się zdarzają,mnie też Wiktoria spadła z wersalki jak miała 2 miesiące,odwróciłam się na chwilkę.Oliwiera już nie spuszczam z oka.Uwierz mi że wbrew pozorom czaszka niemowlaka jest tak miękka i odporna na spore urazy,dopiero jak maluch kończy rok głowa jest bardziej narażona na urazy.Będzie dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
Nie pidsałam od kilku dni bo urawnie głowy miałam a teraz czytam i nadrabiam zaległości, na weekend przyjechali moi rodzice i musiałam się nimi nacieszyć, bo trzy tygodnie sie nie widzieliśmy. Mieli przyjechać już wcześniej ale brat i tata sie pochorowali więc się nie spotykalismy aż nie było pewności że na dobre im przeszło.

Pbmarys, wspólczuję wypadku który się malutkiej przydarzył, pamiętaj że to nie jest Twoja wina i nie daj sobie tego wmówić. Wiem to po sobie, jak karmię małego w nocy to oczy mi się zamykają i czasami to boję się że przysnę na siedząco i go upuszczę, więc kładę go koło siebie w łóżku na karmienie i nieraz zdarzyło mi sie przysnąc i obudzić po dobrych dwóch czy trzech godzinach z sercem na ramieniu że cudem chyba go nie przydusiłam cyckiem albo nie spadł

Żabolku, pisałaś wcześniej że podawałaś infacol, też go podaję od kilku dni i jest trodszkę lepiej, najwazniejsze że wieczorne koncerty skróciły się znacznie i mały zaspypia ok.21 a nawet zdarzyło sie że wcal wieczorem nie zapłakał, więc narazie będziemy dalej brać infacol.

Jest tyle spraw którymi chciałbym sie z Wami podzie;lić ale jak bym tak wszystko opisała na raz to byście ze trzy dni to czytały więc narazie tylko najważniejsze:

1. W poniedziałek byliśmy u neurologa (jedynego w powiecie) i stwierdziła żę nie widzi nieprawidłowości w naięciu mięśni, jest lekka asymetria ale to pewnie dlatego że mały był strasznie skulony w brzuszku i jeszcze się dobrze nierozprostował i to samo przejdzie i żadnych ćwiczeń nie zaleciła. Staś po urodzeniu miał siniaka z tyłu głowy, który zniknął w ciągu trzech dni ale w książeczce napisali że to "przodogłowie" i jak neurolog zobaczyła ten wpis to kazała nam przyjść we wtorek na USG głowy i zobaczyć czy wszystko tam jest w porządku.

2. Na wtorek mieliśmy już wcześniej wmówiona poranię rehabilitacyjną i doszło jeszcze to USG więc całe niemal przedpołudnie spędziłam w szpitalu :Kiepsko: Poszłam tam z moimi rodzicami bo mama chciała sobie zrobic zaległe prześwietlenie barku a tata miał badania krwi, wizytę u chematologa i zastrzyk więc całą rodziną szwędaliśmy się na zmianę po gabinetach. U USG wszystko wyszło w porządku więc jestem już spokojna ale wizyta w rehabilitacji to był koszmar. Poszlismy tam po USG i mały był troszkę rozbudzony po ty7m jak dostał żelem po główce :Kiepsko: i zaczął płakać w gabinecie, a lekarką była jakaś stara wariatka któa wyleciała na mnie z mordą że co ja sobie wyobrażam że płaczące dziecko przynoszę i ona nie ma zamiaru go badać wku....m sie i wyszłam!!!! Ona nie nadaję się nawet żeby krowy badać a co dopiero dzieciaczki.

Taaa... a miałam się nie rozpisywać... a to i tak nie wszystko :Padnięty: jak przetrawicie te moje wypocinki to dopiero będę się dalej wywnętrzać:grin:

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki!:apacz:
pbmarys współczuję całej sytuacji! przede wszystkim nie obwiniaj się, to się mogło zdarzyć każdemu. tak jak pisze Agaska- trzeba mieć oczy dokola glowy. a jak Różyczka? czy po obserwacji coś już wiadomo? trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze
AniaWF ja bym zgłosiła pediatrze, że Antos wymiotuje, tym bardziej ze zdarza się to codziennie. całkiem możliwe, ze przyczyna jest błaha np. Antek je zbyt lapczywie albo mleko wyplywa zbyt szybko z piersi. napewno nie martw sie na zapas- twoj synek ladnie przybiera na wadze i to jest najwazniejsze. ale z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo więc lepiej to sprawdzić. powodzenia:36_3_15:
agaska, oby ta rana szybko sie zagoiła, napewno nic przyjemnego. a jak wizyta u lekarza wystawil zaswiadczenie bez problemu? ja juz zlozylam wniosek kilka dni temu. na kase musze czekac do konca grudnia ale calkiem mozliwe, ze wyplata moze sie przeciagnac nawet do konca stycznia. masakra:o_no:
malagosia Ty szczesciaro! strasznie Ci zazdroszcze, ze dzieciaki daja Ci sie wyspac. ja momentami mam wrazenie, ze zasypiam na stojaco:8_1_221:
Zabol moj Tomek tez do spiochow nie nalezy. w nocy sypia świetnie, budzi sie tylko na jedzonko i w miare szybko po nim zasypia, natomiast w dzien nie jest juz tak idealnie- jak juz uda mi sie go ululac to spi krotko i bardzo czujnie. za to w wozku zasypia po minucie. chyba nie pozostaje mi nic innego jak spacery, spacery i jeszcze raz spacery
asieńka wszystkiego naj dla Zosieńki z okazji 2 miesiaca!:36_3_19: faktycznie, ten czas zasuwa jak szalony. ani sie obejrzymy a nasze pociechy na randki zaczna chodzic :smile_move:
asiula dla twojego Oliwierka również wszystkiego naj naj a zwłaszcza zdrówka! niech szybko się kuruje nasz przystojniaczek. a Ty kochana postaraj się zachować spokój- nerwy nie służą ani Tobie ani synkowi:36_3_15:

ja dziś jadę z Tomkiem na usg bioderek a potem odwiedzimy męża w pracy bo to po drodze
trzymajcie się cieplutko i do później:11_9_16:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

hejka,

Asiula jaki przystojniak z Oliwierka i chyba podobny do swojej mamusi.

Dejanira no widzisz oby sie na szczescie na strachu. Najwazniejsze ze Stasiu jest zdrowy.

Nena Amelka tez czasem ma takie dni ze spi krotko i bardzo czujnie. Dzisiaj obudzila sie w sumie po 8 i spala raptem pol godzinki. Bedzie marudna wieczorem.

Asienka i Asiula wszystkiego naj dla WASZYCH pociech z okazji 2 m-cy.

Wczoraj niestety nie zalatwilam wniosku. Okazalo sie ze gin ma wolne i bedzie dopiero w przyszlym tyg.
Jestem ciekawa ile u nas sie czeka na kase.
Chcialam z Amelka jechac na pobranie krwi ale taka beznadziejna pogoda ze wogole nie wyszlysmy z domu.
Popoludniu pojedziemy autem na zakupy to przy okazji sie troszke przewietrzy.
Jutro wyprawa do Poznania i caly dzien zleci.
W weekend do tesciow.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Wiec tak :) z Różą dobrze narazie nie ma żadnych niepokojących objawów. Ale zostaje u mamy na dwa dni w Częstochowie. Nadal mamy ja obserwować, a jak będzie się coś dziać np. Będzie przesypiac cały dzień lub będą wymioty. To od razu po pogotowie i do szpitala bo nie wolno bagatelizować tych objawów a w szczególności wymioty. Bo może coś się złego dziać. A tak mogą pomóc od razu w końcu to specjalistyczny szpital :)

Za to nawet lekarz mi powiedział że każdemu to się mogło przytrafić i to cud że jak spadła na brzuch to od razu podniosła główkę i żadnych dziwnych zdarzeń i dolegliwości nie było. Poprostu moje malenstwo jest Cudem :)

Gorzej jest z tym że trafiłam na dwie głupie baby z pogotowia od nas z Lublinca :( powiedziały że jestem nie odpowiedzialna matka i że oni mogą to zgłosić np do MOPSu że źle wychowuje dziecko i nie umiem się nim zająć... A chyba wiecie co za tym idzie. :(
niby miały całą drogę trzymać fotelik z mała tak mówiły przy moim S zanim wyjechaliśmy i żadna tego nie zrobiła! Tylko ja to robiłam, fotelik był przypięty pasami do tego ich łóżka w pogotowiu. koszmar. :(
do tego dojechaliśmy do Częstochowy i ja musiałam mała nieść w foteliku bo żadna nie miała z tym styczności. Nie obchodziło ich to że ja mam problemy z kręgosłupem itp. Moje dziecko moja sprawa nie ich. Wg nich jestem zla matka.
I jeszcze mi jedna opryskliwym głosem powiedziała że Oni nie będą na mnie czekac bo muszą wrócić a ja mam sobie załatwić powrót poprostu szok!

Na izbie trafiłam na super ortopede - chirurga który o nic nie pytał- tylko obserwacja w szpitalu 2 godziny ja siedzialam 3 bo ten co nas przyjął miał nas puścić do domu a on w tym czasie miał operacje :) wytłumaczył mi wszystko i był miły :) a dziś bylam na kontroli w poradni i inny lekarz badał mała :)
:) no jestem dobrej myśli że mała ma tu super dobra opiekę a nie tak jak w Lublincu by tylko opieprzyli a nie pomogli.

Przepraszam za rozpisanie :) ale długa lektura będzie :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!! :11_9_16:

Aldonka wszystkiego naj najlepszego!!!!!

PbMarys dobrze, że z Róża wszystko oki!! Pewnie sie nie na żarty wystraszyłaś...

Agaska u mnie na becikowe podobno czeka sie do 2 tyg! Takze super krótko! Jak złożysz wniosek to zapytaj.

Asiula79 jak tam Oliwierek sie miewa? Bo na zdjeciach jest super!!:smile_move:

Nena jak tam po usg? A dostałaś skierowanie czy sama poszłaś. Bo mi lekarz nic nie mówił a badał nóżki i tak sie zastanawiam czy byc nadgorliwą i isc samemu...

Dejanira super, ze ze Stasiem nie będziesz musiała na rehabilitacje jeździc, że wszystko oki!! A co do tej lekarki to jakaś nienormalna baba!! Szkoda słów!

Żabol kochana no nie denerwuj sie tak bo sie wykonczysz...Wiem jak to jest bo mały Antek tez dawał w kosć na poczatku i wiem jak ja reagowałam...Najważniejsze abyś spróbowała znależć jakieś wyjscie aby pomóc małemu. Moze rzeczywiecie dieta? U mnie pomogło!

U nas wczoraj był mało ciekawy wieczór. Maly płakał i w sumie to nie mam pojecia po czym ale prawdopodobnie po zurku...A tak starałam sie zrobic mało kwaśny...Szkoda słów- karmienie piersia to straszne poświecenie moim zdaniem...Zwłaszcza, że moje dziecko jest cholernie wrażliwe na to co jem...
Poza tym oki. Mąż juz 3 dni nie pali! Jestem z niego taka dumna!! Bo jak na niego to te 3 dni to ogromny sukces!!
Dzis zimno u nas jak cholera. Ale spacerek zaliczony!
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U nas pogoda jesienna - deszczowa aura za oknem... tylko spać się chce
O spacerze nie ma mowy, z jednej strony to nawet i dobrze bo u nas z dnia na dzień słychać o rozprzestrzeniającej sie świńskiej grypie i ich ofiarach w poblizu.
Dlatego chyba najlepiej w domu spedzac ten czas

Szymon nawet dziś w dzień śpi - teściowa twierdzi że tak małe dziecko powinno tylko przebudzić się na karmienie i dalej spac, a On tak nie robi i to jest nie normalne według niej... uważam że każde dziecko jest inne i nie godze się z jej zdaniem

dziś przebudza się na karmienie i zmiane pampersa i jest jak narazie spokojny
teraz połozyłam Go na brzuszku aby troszkę pospał, co gazy łatwiej mu wyjdą

ciekawe jaka bedzie noc

ja dziś zrezygnowałam z mleka i jego przetworów, może faktycznie w tym tkwi problem, że ma problemy z oddawaniem gazów czy zrobieniu kupki

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Asiula słodziak z Oliego:Śmiech: I jaki duży! Widać mamusine mleczko sprzyja, super!
Aniu gratulacje mężowi! A jak z jego apetytem i humorem? Mój jak rzucał palenie to przez pierwsze dni dość irytujący był:Szok:
Moja Jula dzisiaj ma wyjątkowo świetny apetyt, po popołudniowej drzemce zjadła pół miseczki zupki pomidorowej, serek waniliowy, dwie połówki bułeczki z szynką i teraz krąży, żeby znowu coś wszamać:yuppi: Zosia natomiast częściej się budzi, rozgląda się, uśmiecha do mamy i zabawek, zje i dalej śpi:mis: Bardzo często ulewa, ale mówiłam o tym pediatrze, to stwierdziła, że albo za szybko je, albo za krótko ją trzymamy. Ani jedno ani drugie nie jest prawdą. W razie nasilenia ulewań mamy zakupić zagęszczacz do mleka nutrinion.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, ale na nic czasu nie mam. Mały coraz mniej śpi w dzień i daje mi nieźle popalić. Co do kropelek to słyszałam, że dobre są niemieckie kropelki sab simplex można je zamówić na internecie. Ja właśnie mam zamiar ich spróbować, bo kilka znajomych mi je właśnie poleciło.

Dni mijają tak szybko... Kurcze a ja tylko siedzę w domku i każdy dzień jest prawie taki sam. Dobrze, że malutki swoimi uśmiechami mi wszystko wynagradza.

Dziewczyny po jakim czasie od porodu plamienia całkiem ustępują? Ja jeszcze mam lekkie brązowawe i nie wiem czy to z nadżerki czy dalej odchody poporodowe

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Oki, wywnętrzania się ciąg dalszy :Oczko:

Pisałam że planujemy chciny na Boże Narodzenie, ale po wizycie rodziców i dłuuuuugich naradach zdecydowaliśmy się przełożyć do wiosny, chociaz z drugiej strony chciałabym mieć juz to z głowy, ale tak chyba będzie lepiej, bo: kościół jest nieogrzewany i nie będę się martwić że mi Staś zmarznie i zupełnie inaczej będzie bez tych cięzkich kombinezonów, mamy obsuwę z wykańczaniem domu bo jak narazie to ten dom nas wykańcza a nie my jego, poddasze nie gotowe a goście maja z daleka przyjechać więc nie będzie jak ich przenocować i inne tego typu głupotki przemówiły za zmiana terminu, najgoresze że już byliśmy u księdza i musiły iść jeszcze raz i odwoływać :Kiepsko:

Pisałam kiedys że wyprowadziłam się na wieś, pobudowaliśmy się z mężem na ziemi po moich dziadkach ok 25km od miasta w którym mieszkałam całe życie. Od momentu rozpoczęcia budowy nie mogłam sie doczekać aż się tu wprowadzimy, a teraz łapię tu coraz większego doła, na spacer nie ma jak wyjść, wszędzie daleko a ja siędze tu jak kołek. A jak wczoraj i w poniedziałaek była u rodziców to myślałam że sie zapłaczę, przeszłam się po mieście a tam ludzie ruch i w ogóle inaczej a ja tkwię na tym zadupiu :Płacz: Poza tym mieszkając tu przez wakacje przekonałam się że głupi ludzie mieszkają tutaj a ich mentalność zatrzymała się gdzies w latach 80'. Już wyjaśniam, jest to nieiwelkie miasteczko, ok.5000 mieszkańców, i teoretycznie wszystko tu jest na miejscu, czyli gmina, poczta, ośrodek zdrowia, kilka sklepów itp, więc jak ktoś jest małowymagający to nie mósi sie stąd ruszać i większośc ludzi nosa nie wytyka poza dom, nawet nie ma tu parku żeby z dzieckiem na spacer pójść, bo po co skoro ru prawie wieś i można na podwórko wyjść poza tym ludzie tu nie uważają że dzieciom potrzebne sa spacery. Wkurzyłam się bo chcialiśmy tu szkołe językopwą otworzyć żeby jakaś dodatkowa kasa była i żebym tu na miejscu pracowała ale tu ludzie uważają że jak ktoś inwestuje w dziecko np. lrekcje angielskiego czy nauka gry na jakimś instrumencie to chyba ma źle w głowie albo nie ma co z pieniędzmi robić i marnuje na "głupoty". Więc pomalutku zaczynam nienawidzić to miejsce, nie wiem może to przejściowe, powtarzam sobie że byle do wiosny...

A tak w ogóle to mąz mi się pochorował, połamało go strasznie i chodzi zgięty, musiał jakiś mięsień sobie nadwyręzyć i ledwo się dziś rusza, zobaczymy jak minie nocka i może jutro do lekarza pojedzie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane.....
Dawno nie pisałam bo rozłożyło mnie totalnie. Mój M też chory w domu chodzimy w maseczkach. Wczoraj mój Bartosz skończył 2 miesiące i pępek nie odpadł. Dostałam skierowanie do chirurga dziecięcego i dziś byliśmy i po robocie. Pępuszka nie ma:smile_jump:. Lekarz powiedział, że pępowina była bardzo gruba.
Jeśli chodzi o kolkę to ja podaję już 2 butelkę SAB SIMPLEX i powiem szczerze, że różnicy nie widzę. Jak płacze tak płacze. Wieczorem daję czopek Viburcol to jest troszkę spokojniejszy.
Zabolku czy te kropelki BOBOTIC są skuteczne? Czy lepszy INFAKOL. Widzisz róznicę.
My chrzciny mamy 13 grudnia i boję się jak nic. Bo jak będzie taki koncert jak jest w domu to chyba zwariuję. Trzymajcie się kochane :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Dejaniro to faktycznie cięzko bedzie się zaklimatyzowac w tym miejscu gdzie mieszkasz i ta mentalność ludzi..eh..

Kasiula31 Sab Simplex ma to samo działanie co Bobotic - u nas widze dziś różnice, ale nie wiem co jest powodem czy kropelki czy to że odstawiłam mleko i jego przetwory. A Infacol jest słabszy ( bo zawiera 40 mg simetikonu) niż Sab Simplex czy Bobotic (Sab Simplex-on ma 69,19 mg simeticonu o ile się nie myle a Bobotic zawiera 66,66 mg
simetikonu ) Różnica dokładnie 2,53 mg praktycznie z punktu widzenia działania farmakologicznego (czyli mówiąc prościej skuteczności w leczeniu kolki) jest IDENTYCZNA

A odnośnie chrzcin to ja też się martwiłam że bedzie strasznie płakał w kościele a był grzeczny jak Aniołek

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Milka ja bym przez neta ni ryzykowała kupna leków :/ jakoś boje się. My dajemy Esputicon - ponoć ma takie samo działanie. A o Sab również słyszałam wiele pozytywnych opinii. Dodatkowo dajemy małej zawiesinę od lekarza - i o tym mała duuuzo mniej płacze! Rewelka!

Asiulko Oli jest superowy :) To już kawał mężczyzny :D

Kasiu super, że wreszcie z pępkiem macie z głowy.

Dejanira ja tez mieszkam na zadupiu :P nie mam tu żadnego sklepu- tylko piekarnia. A do miasta to mam 50 min na piechotkę :/

Asiuńko ale Ty masz grzeczne te córusie :)

Aniu gratulacje i trzymam kciuki za męża :)

Pbmaryś cieszę się, że z Różyczką wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Dejanira doskonale Cie rozumiem bo choć my dopiero sie budujemy to tez za miastem. I to w mniejszej miejscowości od Twojej. I też sie zastanawiam jak to będzie. Bo pochodzę z dosć duzego miasta i jak do tej pory mieszkałam w duzych miastach...Z tego co piszesz to będzie problem sie przystosować...No ale cóż...Myślisz, że przywykniesz? A ludzie rzeczywiście tacy źli? Ja pocieszam sie tylko tym, ze jest to najpiekniejsze miejsce na ziemii jakie do tej pory widziałam!! :smile_move:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Czytam was codziennie ale jakos nie mogłam sie zabrac za napisanie :( Pierwsze co chciałam zrobic to wam pogratulowac pieknych i zdrowych pociech:36_3_1: oraz zeby slicznie rosly:36_21_5:!!
U mnie w zasadzie nic sie nie zmienilo chodze na studia,do psychologa i tak w kolko staram sie podniesc ale niestety nie wychodzi mi to za dobrze... Dzis uczelnia i znowu dom ... eh rutyna ... nie wiem z zasadzie co moge wam jeszcze napisac...bo chyba marny ze mnie doradca ... no nic trzymajcie sie cieplutko i odezwe sie jeszcze

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane
Babe2K monotonia nie jest wskazana ale wierzę że dasz rade każdego dnia będzie troszkę lżej. Trzymam za Was kciuki ściskam ciepło.
U mnie Księżniczka spała dziś od północy do 6 rano bez obudzenia ale przed spankiem wypiła 2 cycusie i 120 ml mieszanki bebilonu pepti.
Dziękuję za życzenia zdrowia dla moich babolków,mam szpital w domu ale już nie jest tragicznie.
Też chodzimy w maskach ochronnych.
Na razie malutka jest zdrowa.
Życzę Wam miłego dnia a choruszkom dużo zdrowia.Pozdrawiam.
A mój mężuś od 2 tyg nie pali czasem miewa humory ale niegroźne.:36_3_1:

:dzidzia_mis:
http://s6.suwaczek.com/200910105166.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/m661l7h3c3rxqv5c.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17531.png

Odnośnik do komentarza

Babe2k Witaj :) chcialabym z całego serca Ci życzyć aby i Tobie zdarzył się Cud teraz zaniedlugo będą magiczne Święta :) i do Ciebie los się uśmiechnię :* trzymaj się cieplo i pozdrowienia od Nas i Róży :*

A ja nadal obserwuje. :) udało mi się załatwić wizytę i usg bioderek tu w Częstochowie i to od ręki a nie tak jak u Nas czekanie 2,5 miesiąca.:( i jutro na 7.50mam być :)
ide zrobić obiadek do później :):zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Żabolku rzeczywiście te kropelki to to samo. A od którego miesiąca życia można je podawać? I bez recepty je dostanę?

Ja siedzę sama w domku z małym i dopiero co zasnął. Było ciężko.

Kupiłam małemu dywanik do pokoju z uliczkami i zamówiłam mu nowe ubranka, kombinezon i ubranko do chrztu. Trochę się tego nazbierało, ale ze wszystkiego już wyrasta.

Odłożyłam już pieniądze na prywatne leczenie tej nadżerki, bo nie widzę innego wyjścia. Ciężko u nas o dobrego lekarza.

Babe2k Miło, że się odezwałaś Kochana. Można się tylko domyślać jak jest Ci ciężko, ale i tak jesteś silna i na pewno nadejdzie taki czas, że poczujesz się lepiej i będziesz mogła znowu cieszyć się życiem. Powodzenia na studiach.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...