Skocz do zawartości
Forum

Asiula79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asiula79

  1. Asiula79

    Październiczki 2009

    Matko dziewczyny jak mnie tu dawno dawno dawno nie było chyba ze dwa lata aż wstyd Ale chyba znowu zacznę zaglądac częściej i pisac z Wami Najpierw muszę nadrobic czytanie i na bieżąco byc co u Was
  2. Asiula79

    Październiczki 2009

    ZDROWYCH WESOŁYCH SŁONECZNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ N NOCY !!!!!! Asia z rodzinką
  3. Asiula79

    Październiczki 2009

    dejanira5Hej laseczki, mnie w poniedziałek odcieło od cywilizacji, nawalił nam komp i cierpie okrutnie. To grubsza sprawa i jutro idzie donaprawiacza dziś pożyczyłam laptopka od kuzyna z zza ogrodzenia i mogę do Was napisać... i może rachunki poplacę :(Staś sięrozchorował, od poniedziałku strasznie kaszlał i katarek też okropny. Była w domu pediatra i dała masę leków i inhalacje robimy. Na szczęście nie ma antybiotyku. Dała syropek, flegaminę i witaminę C a te leki podajemy łyżeczką... masakra bo bąbelek nie ma pojęcia jak się do tego zabrać i jest walka... obkładam go pieluchami po samą szyję i jakoś wlewam mu do buzi... normalnie origami. Dajemy też maść i kropelki do nosa i jeszcze jedną maść pod nosek. Cały rytuał dwa razy dziennie Kaszelek już prawie minął ale nosek ciągle zapchany i ciężko jest oddychać i mały jest okropnie marudny a w dzień prawie wcale nie śpi a w nocy teżjest niespokojny :( Wczoraj już był tak tym wycieńczony że zasnął mi na ramieniu podczas płaczu a mi plakać się chciało jak słyszałam jak mu charkoli w nosku Znam ból chorego maluszka,przerabiałam to z Olinkiem. Dużo zdrówka żeby szybko choróbsko poszło precz
  4. Asiula79

    Październiczki 2009

    ariadnaaTeż mi się tak Asiu wydawało- niedawno koleżanka która rodziła 2 miesiące przed nami mi mówiła o tym, że włosy jej garściami lecą. A ten Falvit to na receptę? Nie normalnie można kupic
  5. Asiula79

    Październiczki 2009

    Pani dermatolog powiedziała że takie wypadanie włosów to normalny i częsty efekt po ciąży.Mam brac Falvit i powinno pomóc
  6. Asiula79

    Październiczki 2009

    Właśnie dzwonił mężuś - 0 błędów zdał!!!!! We wtorek jazdy
  7. Asiula79

    Październiczki 2009

    Hej dziewczynki Dla odmiany ja jestem znowu przeziębiona,katar,ból gardła i głowa jak bomba zegarowa Powiem Wam że po tej ciąży w ogóle straciłam odpornośc,kiedyś jak się przeziębiłam 1 do roku to było wszystko a wtej chwili co 2 tygodnie umieram.Nie wiem co się porobiło ze mną.W dodatku idę dzisiaj do dermatologa bo włosy zaczęły mi wychodzic garściami.Nie mam siły Oliwierowi zęby idą na całego,gryzie wszystko co ma pod ręką łącznie z moim nosem.Jest troszkę bardziej marudny niż zwykle ale do wytrzymania.Na szczęście w nocy nie płacze tylko ładnie śpi a je przynajmniej 5 razy mały głodomor.Już pieknie łapie w rączki zabawki ogląda je i gada.Postępy robi niesamowite.Zresztą zaraz kończy 4 miesiące - kiedy to zleciało.A siostra w dalszym ciągu zakochana w młodszym braciszku.Pani w przedszkolu powiedziała że Wiki mówi tylko o swoim dzidziusiu.Zero zazdrości tylko miłośc i opiekuńczośc. Mój mężuś właśnie teraz zdaje testy na prawo jazdy.Trzymajcie kciuki
  8. Asiula79

    Październiczki 2009

    Choróbska na szczęście minęły i mam nadzieję że długo długo nie wrócą bo inaczej wyląduję w wariatkowie
  9. Asiula79

    Październiczki 2009

    Cześc dziewczyny. Mam informację od pbmarys: Dzisiaj Jej bratowa urodziła bliźniaki,dwóch chłopców,dwa miesiące przed czasem.Są zdrowi ważą ok 2kg.W związku z tym ma pytanie czy któraś z nas ma dojście czy może załatwic ubranka dla wcześniaków.
  10. Asiula79

    Październiczki 2009

    atka_aa - witamy na forum razem z synkiem Ariadna - spóźnione ale szczere życzenia,dużo miłości Mój Oliwier już od miesiąca się ślini wkłada piąstkę do byzi i gryzie ją namiętnie i ma bardzo napuchnięte dziąsełka.Na szczęście nie jest specjalnie marudny.Lekarz powiedział że tak i pół roku jeszcze może byc.Mam nadzieję że pójdą tak szybko jak u Wiki.Od razu wyszły Jej wszystkie 4 jedynki bez specjalnego histeryzowania. Staram się z małym chociaż na parę minut wyjśc na spacer,zazwyczaj idziemy razem po Wiktorię do przedszkola.Nie mogę się już wiosny doczekac Co do odżywiania mężów ja też mam luz blues z moim.Jak nie ugotuję to robi sobie jakieś kanapki i jest spokój.A do pracy też nigdy Mu nie robiłam kanapek,w domu był nauczony samodzielności w tym temacie a nawet jakby nie był to bym Go do pionu ustawiła.Przez 8 lat bycia razem chyba z 4 razy Mu zrobiłam jak szedł do pracy na noc i o1dsypiał tak to nigdy.W końcu faceci też ręce mają prawda. I dobrze bo jak nasz syn zobaczy że tata sam sobie robi kanapki pomaga mamie w sprzątaniu i zmywaniu to będzie dla Niego normalna sprawa i kiedyś będzie pomagał swojej żonie i będzie samodzielny
  11. Asiula79

    Październiczki 2009

    Za Linomag w płynie zapłaciłam niecałe 10zł a faktycznie pomaga. Dzisiaj Wiki poszła pierwszy dzień do przedszkola,mam nadzieję,że pochodzi dłużej niż tydzień bo mnie chyba coś trafi Ja się czuję średnio na jeża,mam trochę nos zapchany i pokasłuję.Żeby tylko Oliwier nie zachorował.Czasami mi się wszystkiego odechciewa.Staram się trzymac dzielnie i nawet uśmiechac bo ponoc taki nastrój pomaga z walką z chorobami.Zobaczymy. Miłego dnia mamuśki
  12. Asiula79

    Październiczki 2009

    Nie pisałam bo sama się rozłożyłam.Wiki mnie zaraziła.Mam katar kaszel i tak mnie w gardle drapie że mam ochotę sobie tam szczotkę włożyc i się drapac.Jestem załamana tymi chorobami od listopada co 2 tygodnie mnie i Wiktorię coś dopada i obie się męczymy.Oliiwier też zaczął kichac ale od razy inhalacje z soli fizjologicznej maśc majerankowa i jest dobrze.W sumie wszyscy się inhalujemy
  13. Asiula79

    Październiczki 2009

    ariadnaaA zapomniałam jeszcze ... dziewczyny co robić z ciemieniuchą. Wczoraj Jak się dokładnie przyjrzałam to aż mnie zamurowało co Ola ma we włosach :( Ale ta oliwka i wyczesywanie to naprawdę niewiele dają z jej ilością i długością włosków :( Nie wiem co robić z tym :( A co do włosów to kupie jej gumeczki i zrobię kucyki właśnie dziś sprawdzałam, że da sioę dwa po bokach już zrobić :) takie ma długaśne włosy. Ja też walczyłam z ciemieniuchą u Oliwiera i oliwka niewiele dawała.W końcu nasz lekarz kazał kupic Linomag w płynie podgrzewac go na grzejniku i ciepłym grubo smarowac główkę na to czapkę bawełnianą i potem wyczesywac szczotką.Pomaga super,sypie się z główki pięknie.Polecam
  14. Asiula79

    Październiczki 2009

    ariadnaaMałgosiu trzymam kciuki. Mam nadzieję, że rehabilitacja zakończy wszystkie problemy. A co do karmienia to Ania pisała Ci, że jesteś doświadczoną mamą i skoro mówisz, że próbowałaś już wszystkiego to napewno tak było. Jeśli nie uda się dalej karmić piersią to nie możesz mieć wyrzutów sumienia. Dorotka ma już praktycznie 3 miesiące - więc gdy najbardziej potrzebowała dostawała Twoje mleko. A teraz może staraj się jeszcze odciągać i podawać butlą i dokarmiaj modyfikowanym. Butlą to i Kubuś pomoże już nakarmić :) Ja ostatnio uczyłam mojego 10 letniego bratanka zmieniać młodej pieluchy- ale miał radochę. On jest w niej zakochany, nie ma rodzeństwa aż się pali, zęby mi pomóc.A jeszcze jedno. Dziewczyny Ola chętnie trzyma główkę na jedną stronę. Gdy wodzi zabawkami wzrokiem to na jedną stronę przekręca bez problemu i zatrzymuje na dłużej wzrok a na drugą stronę ma taki jakby lekki przykurcz. I gdy pokazuje jej zabawki to długo główki nie potrzyma. Albo np przekręci do pewnego momentu a potem już tylko oczka odwraca a nie główkę. I to jest tylko w pozycji gdy leży na pleckach. Gdy leży na brzuszku ładnie się odrwaca. Mówiłam o tym pediatrze ale mnie olała i kazała pokazywać zabawki z drugiej strony. A ja nie widzie żadnej poprawy :( Czy macie pomysł jak można ćwiczyć z takim maluszkiem? Z doświadczenia zawodowego mogę podejrzewac że to lekki kręcz szyi częsta przypadłośc u takich maluchów.Należy stymulowac dziecko żeby odwracało główkę w drugą stronę właśnie podając zabawki i podkładając poduszkę pod głowę tak żeby nie odwracała w tą stronę co zawsze.Można też rozmasowywac delikatnie kark w tym miejscu gdzie jest przykurcz. A jeśli faktycznie niepokoją Cię takie zmiany to wybierz się do rehabilitanta lub fizjoterapeuty żeby to potwierdzic i na pewno pokażą dokładnie co robic. Ale to naprawdę nic poważnego i do szybkiego "naprawienia"
  15. Asiula79

    Październiczki 2009

    Witam Was mamusie.Czytam Was regularnie i chciałabym każdej z Was coś napisac ale chyba nie dam rady Z Oliwierem wszystko ok jest kochany śmieszek i strasznie lubi ze mną "gadac" zaczyna trzymac grzechotki i lubi przytulac się do swojego misia. Za to Wiktoria non stop mi choruje i jestem wściekła z tej bezsilności.W tym tygodniu przechodziła do przedszkola 4 dni i znowu kaszel,katar a siedziała w domu 2 tygodnie.Jak tak będzie w szkole to wyrośnie z Niej nieuk.
  16. Asiula79

    Październiczki 2009

    Udanej zabawy sylwestrowej oraz szczęśliwego Nowego Roku!!!!!!
  17. Asiula79

    Październiczki 2009

    Justina - ja kąpię Oliwiera codziennie i szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam żeby dziecko kąpac co 2 dzień.W gazecie Mamo to ja też pisze o codziennej kąpieli.Kąpiel to dla malucha rytuał przez który uczy się konkretnego rozkładu dnia a po za tym to wycisza i uspokaja dzieci więc uważam że powinno się kąpac dzieci codziennie no chyba że faktycznie skądś się wróci późno to nie ale tak to codziennie.Co do basenu do nam lekarz kazał już zacząc chodzic więc po nowym roku całą rodzinką uderzamy się pluskac.
  18. Asiula79

    Październiczki 2009

    Kasiula - trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło My wczoraj byliśmy na kolejnych szczepieniach i Oliwier dostał pierwszą dawkę na pneumokoki i strasznie żałuję że Go na to zaszczepiłam.Szkoda że ulotkę od szczepionki dostałam dopiero po szczepieniach bo jak zobaczyłam skutki uboczne to zbladłam i niestety prawie wszystkie dopadły Małego - sennośc,nadwrażliwośc,płaczliwośc,brak apetytu ogólne złe samopoczucie.Oliwier płacze calusieńki dzień nawet noszenie nie pomaga,prawie nic nie jadł,jestem załamana.A w dodatku spotkałam taką dalszą znajomą której mama jest lekarzem i powiedziała że te dodatkowe szczepienia to jest jedno wielkie g... i naciąganie rodziców na pieniądze,po prostu załamka.A i na ulotce jest że szczepionka chroni tylko do 2 roku życia.Masakra.Nie wiem czy zdecydujemy się na drugą dawkę.Człowiek głupi słucha reklam i naciągaczy na kasę.Kiedyś tego nie było i dzieci chowały się normalnie a teraz cudują i nic więcej.Jestem wściekła na siebie strasznie!!!!
  19. Asiula79

    Październiczki 2009

    Oleńka i Szymonek gratulacje z okazji 2 miesiąca.Całuski
  20. Asiula79

    Październiczki 2009

    Witamy po Świętach Kasiula - strasznie mi przykro z powodu kłopotów zdrowotnych maluszka,dużo zdrówka trzymamy kciukalce za szczęśliwe zakończenie Pbmarys - serdeczne gratulacje Małgosiu - malutka jest piękna,słodziak cudny Żabol - mój Oliwier wkłada piąstkę do buzi już 4 tydzień i nie ma to nic wspólnego ze smokiem bo go sam sobie wyjmuje i zamienia na rączkę.Może to byc właśnie poznawanie świata a że rączka najbliżej buzi to ją wkładają maluchy albo pierwsze objawy ząbków.Ja właśnie podejrzewam ząbki bo ślini się przy tym niesamowicie i te dziąsełka jakby ostre się zrobiły i częściej popłakuje.Jutro mamy następne szczepienie więc lekarz obejrzy i powie cio i jak Święta udane zwłaszcza dla dzieciaków,prezenty trafione.My przejedzeni ale szczęśliwi.Lodówka pełna jeszcze starczy na Sylwestrową kolację,którą spędzimy sami z dziećmi.Przy okazji poprosiliśmy na ojca chrzestnego Oliwiera mojego brata ciotecznego i na matkę chrzestną siostrę męża.Oboje bardzo się ucieszyli zwłaszcza mój brat bo był zachwycony kiedy chodziłam z wielkim brzuchem a teraz będzie miał pierwszego chrześniaka.A w ogóle to jest synem mojego ojca chrzestnego więc fajnie się złożyło
  21. Asiula79

    Październiczki 2009

    Raczej przez Święta nie zajrzę bo jesteśmy w rozjazdach więc moje drogie cioteczki dla Was,Waszych maleństw i Waszych rodzin: ZDROWYCH,SZCZĘŚLIWYCH RODZINNYCH I CUDOWNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA życzy Asia z rodziną
  22. Asiula79

    Październiczki 2009

    Dziewczynki czytam wszystko ale nie mam czasu żeby pisac.Razem z moją mamcią robimy Wigilię więc roboty jest dużo.Dzisiaj od rana tworzę sałatki i staram się między czasie posprzątac swoje mieszkanko.Dobrze że mój mąż miał 2 dni wolnego to poprał dywany i umył całą boazerię w przedpokoju.Sama bym się pochlastała.Jeszcze zrobiłam ostatnie zakupy,popakowałam prezenty i tak w kółko. PbMarys - nie mam słów na tą twoją teściową miec taką matkę to tragedia.Współczuję Wam strasznie mam nadzieję że się jakoś to wszystko ułoży.
  23. WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAC PANIEPbmarys - jesteśmy z Tobą całym sercem
  24. Asiula79

    Październiczki 2009

    ariadnaaWłaśnie Asiuu siostra powiedziała mi to samo bo jej mała w ciągu jednego dnia się odwodziła przez wymioty i wylądowała w szpitalu pod kroplówka :// Moja Wiktoria miała 4,5 roku kiedy zaczęła wymiotowac tylko miała jeszcze rozwolnienie i w ciągu kilku godzin się odwodniła i wylądowałyśmy w szpitalu - rotawirus.Na szczęście szybko z tego wyszła ale dosłownie "lała się przez ręce". Ja wiem jaki to jest strach i ból kiedy dziecko choruje a my nie wiemy co robic i miliony myśli przetaczają się przez głowę.Pierwszy raz Wiki leżała w szpitala jak miała 1,5 roku na zapalenie płuc a zaczęło się od zwykłego przeziębienia więc ja już przeszłam przez choróbska,teraz każdy kaszel to dla mnie trauma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...