Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[Anulka]

Devachan czytałam to co pisałaś i włosy dęba stoją mi na ciele do teraz...to się wszystko w głowie nie mieści...chylę czoła
Słonko, Gabi foty boskie. Wy wyglądacie rewelacyjnie wręcz
Monika a to ci noc. Myslałam, że choc dzisiaj sie wyśpisz, ale jak widać nici z tego Sił na resztę dnia

[Ann]

dzień dobry, na listę mnie proszę wciągnąć, wróciłam do domu i będę starała się pojawiać tu znów. Mobilny net był mobilny wg uznania - jak to na dalekiej wsi :) tak więc służył mi do celów służbowych głównie. Nie jestem w stanie nadrobić, postaram się jednak jakoś wejść w to co się u Was dzieje.
Tych co świętowali ostatnio ściskam

[Dziubala]

Witam Kochane Mamutki

Ledwo żyje, jestem zmęczona i niewyspana, ale byle do września, wtedy odpocznę, haha
W weekend mieliśmy wesele mojej kuzynki, było super, W sobotę byliśmy sami, a na poprawiny wzięliśmy dzieci, miały sporo frajdy a my przez ich ciągłe pilnowanie w efekcie nie zatańczyliśmy ani jednego tańca, bo zamiast się bawić na weselu to biegaliśmy za dziećmi a głównie za Maćkiem
Po weselu dało się czuć zmęczenie, w końcu wszystkie mamucie kości i mięśnie się rozruszały . A od poniedziałku do wczoraj, od rana do wieczora siedziałam w nowymi mieszkaniu i sprzątałam, sprzątałam... Teściowa wczoraj wyjechała i już dziś mam problem z opieką do dzieci a muszę pojechać do mieszkania bo jeszcze 3 pomieszczenia czekają na generalne wysprzątanie. A w tę sobotę przeprowadzka . Ale mieszkanie "prawie" gotowe (prawie robi różnicę ). Jutro ostatnie spotkanie ze stolarzem i można mieszkać. Z ważniejszych rzeczy (bo tych mniejszych to mnóstwo czeka do kupienia) to brakuje nam lamp i firanki do sypialni, firanki i zasłon do salonu, no i jeszcze telewizora

Anula – wspaniałymi prezentami zaskakuje Cię małż, suuuper!

Słonko - świetne dziewczyny w suwaczkach
Super fotki ze spotkania z Gabi

Monia – spóźnione ale najlepsze życzenia urodzinowe dla Twojej Amelci! Niech się zdrowo chowa!

Agatron – nie pozwalaj na ssanie kciuka pod żadnym pozorem. Tłumacz, zabraniaj, wyciągaj i tak do skutku. Tylko konsekwentnie wszyscy to muszą robić! I przygotuj się, że może to trochę potrwać ale warto.
U mnie obaj chłopacy byli bezsmoczkowi i bezpaluszkowi (jak mieli po parę miesięcy i próbowali wkładać kciuka to wyciągałam żeby nie nabrali nawyku. Całą piąstkę pozwalałam wkładać bo to poznawanie ciałka ale samego kciuka albo jednego paluszka już nie).

Lehrerin - brawo dla Justysi za "mama"

Newania – od razu zacznij walczyć z kciukiem, nawet jeśli to tylko do spania. Później będzie coraz trudniej.
Powodzenia ze żłobkiem, ja byłam bardzo zadowolona, ale nasz żłobek i panie były super

Anulka - super, że się wybawiłaś na weselu . U nas wesele też bardzo udane. I już mamy zaproszenie na przyszłoroczne wesele do mojego kuzyna – na 220 osób
Śliczne zmiany zdjęć w suwaczkach

Moniq - fajnie, że miałaś udane wakacje. Muszę pomyśleć o DVD do auta

Devachan – strasznie dużo przeszłaś, bardzo Ci współczuję

Tyle zapamiętałam, cieplutko wszystkie Mamutki pozdrawiam
Zbieramy się, idziemy na plac zabaw, potem zawożę dzieci do K, a ja jadę do mieszkania zająć się pasjonującym zajęciem (sprzątaniem)

[slonko2208]

dobrze ze juz Jestes

[Anulka]

Dziubala witaj. Jeszcze tylko jakies foty zapodaj i będzie 100% euforia
ja się moich doczekać nie mogę

[lehrerin]

Dziubala ale fajnie, już niedługo zamieszkacie w nowym mieszkanku. Zapewne przeprowadzka będzie uciążliwa, zwłaszcza z dwójką dzieciaczków u boku, ale pomyśl, że potem czeka WAS tylko RAJSKIE ŻYCIE w nowym gniazdku

slonko gabi wyglądajcie razem ekstra

devachan po pierwsze jestem pełna podziwu za to, że dajesz radę z całą tą sytuacją, że mimo przykrości, które Cię wcześniej spotkały, idziesz do przodu z podniesioną głową i próbujesz żyć po swojemu. Do tej pory jestem w szoku, dlaczego my mieszkamy w tak chorym państwie..wrr.... A co m. - nie będę go oceniać, bo go nie znam, ale z opisów sądząc to lubi % i współczuję, że musisz tak się męczyć z tego powodu. Sił, wytrwałości i mimo wszystko uśmiechu na co dzień i realizacji marzeń. Pamiętaj, że masz dla kogo żyć. Cudwonego masz synka, widziałam jego foteczki na blogu.

monika chyba jakas pełna musiała być tej nocy, bo i dzieci sąsiadki też tej nocy dały popalić.

Niestety nie byłyśmy w odwiedzinach u mojej babci, bo akurat dziś pojechała do lekarza, zatem jutro się wybierzemy. Ale i tak jestem happy, bo poszłam z dziewuszkami na plac zabaw, później do ściany płaczu (bankomatu ), jeszcze wstąpiłyśmy na pkp, bo Niśka bardzo chciała zobaczyć pociąg i w drodze do domu spotkałam teściową i ... starszą zabrała do siebie Wieczorkiem pójdę po nią i zobaczę przy okazji, jak panom udało się pokryć dach i zamontować rynny. No i zostałam z jedną do 19.

[Anulka]

lehrerin

później do ściany płaczu (bankomatu )

nie słyszałam o takim okresleniu ale trafione w 100

[slonko2208]

Anulka

lehrerin

później do ściany płaczu (bankomatu )

nie słyszałam o takim okresleniu ale trafione w 100

powaznie? ja zawsze tak mawiam hihihhi

[lehrerin]

slonko2208

Anulka

lehrerin

później do ściany płaczu (bankomatu )

nie słyszałam o takim okresleniu ale trafione w 100

powaznie? ja zawsze tak mawiam hihihhi

kiedyś tak usłyszałam i tak mi sie ten zwrot spodobał, że zapewne nie szybko wyjdzie z mojego słownika

[monika4]

a ja po męczącej nocce zafundowałam sobie dużo bardziej męczący dzień - na własne życzenie zaznaczam i odkurzanie chałupy i kopanie, plewienie, hakanie, przesadzanie w warzywniku, o 18.00 juz miałam dość wszystkiego, Kuba oczywiście na niesamowitych obrotach, tez przecież nie spał w nocy i dzielnie asystował mi we wszystkich, wyczerpujących zajęciach
chwilami już mnie ręka świerzbiła, żeby dać klapsa, skoro prośby, groźby i w ostateczności krzyki nie działały jak np. próbował uciekać po grządkach z widłami
jakoś udało się bez przemocy

wszystko mnie boli i chyba zaraz padne do wyrka

dziubala jakby co to moge wpaść i pomóc w sprzataniu, jakoś u mnie prace fizyczne ostatnio automatycznie sie robią
super, że jesteś zadowolona z wesela

lehrerin u mnie ściana płaczu funkcjonuje odkad mamy karty płatnicze czyli jakieś 10 lat
i jak prace remontowo - dekarskie???

ann ekstra, że juz jesteś
z listy nikt cie nie wywalał, zawsze ktoś podpisik fałszował

papatki

[Dziubala]

Dziś zrobiłam porządki w mojej nowej kuchni, ciekawa jestem jak długo nacieszę się takim idealnym porządkiem i czystością . Na jutro zostało sprzątanie łazienki i pokoju dzieci, no i mycie podłóg, a w międzyczasie będzie stolarz. Chyba jutro padnę jak zdąże to wszystko zrobić.

Ann – fajnie, że już wróciłaś

Lehrerin –„rajskie życie”? To niemożliwe

Monika – ale się narobiłaś, dzielna byłaś
Chętnie skorzystam z pomocy. To kiedy będziesz i co wybierasz

Czekam żeby pranie się skończyło i idę spać, a teraz idę sobie skrócić paznokcie, bo przez 4 dni urosły i tyle co zwykle przez 2 tygodnie

[agatron]

Dziubala, okazuje się, że sprzątanie dobrze wpływa na porost paznokci . W takim razie może i ja się wezmę za jakieś porządki, bo paznokcie raczej słabe mam
Ja właśnie trochę ogarnęłam po obiedzie. Dzisiaj było gotowanie, nie odgrzewanie, więc trochę nabałaganiłam. Strasznie mi się nie chciało gotować, ale w sumie dobrze wyszło.

Devachan, bardzo Ci współczuję przeżyć, szczególnie z dzieciństwa i okresu nastoletniego. Tym bardziej bardzo Cię podziwiam i gratuluję tego kim i jaka jesteś.

lehrerin, chyba nie zdążyłam Ci pogratulować osobistego 'MAMA' z ust Justyśki. Ty to masz szczęście, pierwsze słowo mojego Borysa, to było ka-ka (czyt. kaczka) z okresu jak miał 9,5 miesiąca. 'Mama' było długo, długo po

Nic mi się nie chce, mam totalnego lenia.
Buziole dla Wszystkich!

[Anulka]

za szczęście i miłość w naszych domach

dzień dobry

wpadam z kawką

Dziubala podobno od moczenia w wodzie szybciej rosną
Monika ale z Ciebie cyborg ja wczoraj wezwałam męża i brata na pomoc. Wylewają podłogi i kładą tynki na piętrze u mamy i trzeba było tonę trocin wywalić z podłogi. Trzy godziny walczyliśmy we trójkę do północy. W zębach miałam zgrzyty od kurzu, w nosie czarno a sama byłam siwa jak gołębica po przejściach i padłam jak dziecko. S jeszcze musiał wracać do Warszawy

[gabalas]

i jeszcze raz

Nika sie obudzila o 2.30 zasnela dopiero przed 4 a mlody jak skowronek o 5.45 nie wiem jak sie nazywam

[lehrerin]

Witam

gabi zapewne przez pełnię tak Nika niespokojnie śpi. Dzieci się budzą, bo łysy patrzy (tak moja koleżanka mawia). Sił i mam nadzieję, że w dzień uda Ci się zdrzemnąć i zregenerować się.

Anulka widzę, że i Ty pochłonięta jesteś remontem. Szkoda tylko, ze u kogoś a nie u siebie

Dziubala jak ja bym chciała btć na tym etapie....a tu u nas jeszcze tyle do zrobienia.

monika ale się kobiecino napracowałaś i to jeszcze z "ogonem" - Kubulcem. Podziwiam. A prace - dach już jest, rynny zawiesozne (oprócz jednej, bo wymyśliliśmy z m. ze taki daszek nad balkonem tez porzydałoby się pokryc blachą) teraz czekamy na blachę i na podbitkę, bo taki okres, że na wszystko się czeka, nic nie ma od ręki i dlatego robota się przesuwa. wrr..

agatron czasami i mnie dopada totalny leń i po takim leniwym dniu, a następnego dnia to takiego mam powera od rana do wieczora.

Lecę do dziewuszek, bo coś za cicho jest.

Pozdrawiam.

[Anulka]

lehrerin

Anulka widzę, że i Ty pochłonięta jesteś remontem. Szkoda tylko, ze u kogoś a nie u siebie

tiaaa....bez komentarza

[slonko2208]

Witam
Anulka Dziubala Moniu wy to cyborgi jestescie podziw!!!!!!!!!
Gabi bidulko bierz Nike na noc do TVNu pamietSZ JAK SPAŁĄ? A powaznie to współczuje ja takie nocki mialam przy Julce a teraz dobudzic nie mozna,
do kawki dołaczam jajecznice! prosze bardzo!
i jade na rynek bo dzisiaj ja mam dzien przodownika pracy zarawiam ogroki i mooooooooooze buraczki w occie ale to moooooooooze

[newania]

Słonko - super z Gabi wyglądacie na zdjęciach, normalnie rewelacja !!!

Deva- kurczę, nie potrafie sobie tego nawet wyobrazić - zabrać roczne dziecko matce (nieważne w jakim by była wieku). Głęboko współczuję tych wszystkich przeżyć (do tego jeszcze gwałt?!!) i tulę mocno!! Twoje życie to sie na jakiś film nadaje albo książkę. Przecież po takich przejściach to człowiek (tym bardziej tak młody) może się zupełnie załamać. Tym bardziej należy Ci się szacunek i podziw, że wyszłaś na prostą.

Dziubala - powodzenia w dalszym sprzątaniu i jutrzejszej przeprowadzce, oby wszystko poszło jak najmniej stresowo. Z tych "ważniejszych" rzeczy to do dzisiaj nie mam firanek w salonie ;) Rolety były tańsze niż firanki, które mi się podobały ;) Ostatnio coraz bardziej drażni mnie że człowiek musi się tak ograniczać finansowo, że zawsze jest coś za coś.

Monika - Ty tytanie pracy!!! Podziwiam!!

Gabi - dużo sił na dziś!!

Anulka- Ty też się napracowałaś!!

A moja mała cwaniara wykombinowała sobie jak by tu poruszać się na stojąco - trzyma się krzesełka i je przesuwa do przodu i po prostu za nim idzie. Co prawda nie umie jeszcze zmienić kierunku, ale szerokość pokoju już przeszła! Ona mnie naprawdę każdego dnia zadziwia!

[anula_73]

No dziewczyny na dzień dwa spuścić was z oczu, i nie nadążam. Poddaje się,zwłaszcza ,ze tyle sie cisnie na klawiaturę, ze nie zbędę krótkimkomentarzem, a mam tylko moment wolny . Wieczorem nadrobię, promis. Ściskam serdecznie i mocno. Współodczuwam w remontach. Pędzę do roboty (zmieniałam miejsce pracy - od dzisiaj pole pomiodorowe, jakis inny kolorek w końcu!)

[muszelka]

Witajcie!
Ciagle zaluje, ze czesciej tu nie wpadam, ale mam teraz dosc duzo latania. Do tego wciagnely mnie dwa tematy na innym forum i caly czas na neta tam sie wyczerpuje.

U nas - latanie po sklepach z wyposarzeniem wnetrz! Uwielbiam antyki i zawsze jakos mialam wrazenie, ze musza byc drogie. W ostatnich latach nie potrzebowalam mebli (juz nie ma na nie miejsca!) wiec sie tym nie interesowalam. Teraz szukajac jakis drobiazgow zaczelam wchodzic na strony aukcyjne i zaniemowilam! Tyle wspanialych rzeczy mozna kupic za skromne sumy, ze zaluje ze nie mam palacu aby to wszystko gdzies upchac! Oczywiescie, trzeba lubic ten styl. Ja akurat lubie. Tyle duszy maja starocie....Siedze teraz nocami na necie i wertuje aukcje.
Przeprowadzaka mamy nastapila w najlepszym momencie. Teraz berdzo nam na reke, ze mozemy Misie do niej wyslac na pare dni. Ona uwielbia tam jezdzic co tez nie jest bez znaczenia. Poza tym wrocila do przedszkola i zaczynama wracac do naszej rutyny.
Czas leci nieublaganie. Jak woda przez palce - czuje, ze ciagle mam go duzo za malo aby ze wszystkim zdazyc. Gdzie nie pojde to slysze, ze termin realizacji to 6-8 tygodni! Qurde, wtedy to ja miec wszystko gotowe! Wlos mi sie jezy na sama mysl!
Dalismy dom do sprzedania. W przyszlym tygodniu przychodzi fotograf. W zwiazku z tym stwierdzilam, ze nie bede sie meczyc i wezme firme sprzatajaca niech odwali wielkie sprzatanie (z myciem okien i odkurzaniem belek - mam 21 podwojnych okien i 4 wielkie drzwi tarasowe -ech, jest co myc!). Terefere! Tylko ze zanim przyjda to musze sama posprzatac, posortowac i popakowac rzeczy. Takze mam robote na caly weekend! Wysylam wiec M&M-sy na dzilake - niech kosza trawe! Musze miec spokoj!
Mam troche tez cyrku zezmiana przedszkola. Biurokracja tu jest okropna!

Deva - Witaj. Poprostu brak mi slow. Wspolczuje takich doswiadczn.

Cala reszte goraco pozdrawiam. Ja ostanio padam na rylo i podziwiam Was, ze jestescie takie dzielne!

[Monia38]

Witam, noc dod...., dzień jeszcze gorszy.
Emil miał jechać z przedszkola do zoo, azamiast tego pojechał.............do lekarza
Zapalenie zatok i oskrzelai 2 leki z 80zł Po prostu super

Monika podziwiam za energię, ja powoli wysiadam

Sił dziewczynki dla Was i dużo

[muszelka]

Siedze na tych roznych forach i tak czytam i widze, ze chorubska Was sie strasznie czepiaja. Wszystkim Bogom jestem wdzieczna za to, ze moja Misia nie choruje (pfu, pfu- odpukac!!!). Nie wiem, czy tak ma w genach, czy tak sie uodpornila. Jednak generalnie w Pl dzieci strasznie duzo choruja. Misia na tutejsze warunki nie jest az takim kontrastem. Cos w tym jest, tylko co?!
Zycze wszystkim duuuuzo zdrowka!!!
PS. Ja po operacji w lutym do dzis mam spokoj z zatokami! Oplacalo sie. Ale dobrze pamietam co to zapalenie zatok!

[monika4]

[slonko2208]

Zabawialm sie w cyborga i zaprawilam ogórki maaaaaaaaaaaaaase i troche buraczków w occie bo tylko troche przerwalam ale nabralam ochoty na ogórki po zydowsku chyba Zbys pojedzie we wtorek na rynek i zrobie kilka słoików na próbe!
Chalupa tonie w bajzlu wrrrrrrrr musze to ogarnac i o 21 flamandzki padne na ryjek!

[monika4]

słonko witam w klubie cyborgów, rzuć przepis na te żydowskie ogórki

monia zdrówka dla Emila