Skocz do zawartości
Forum

muszelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szwecja

Osiągnięcia muszelka

0

Reputacja

  1. muszelka

    Seksualnosc 5-latki

    Witam, Jestem mama 5-latki, ktora urodzila sie w 32. tc. od narodzin, kiedy byla zmeczona lub przed snem czasem przyjmowala pozycje plodu (krzyzuje raczki i nuzki i kuli sie) i napina wszystkie miesnie. Te okresy "napinania" trwaly 1-2 miesiace i przechodzily na ok. rok. . Ostatnio byla przerwa 1.5 roczna. I znowu sie zaczelo. Ale tym razem jest troche inaczej. Widze, ze sprawia jej to przyjemnosc. Czasem kiedy mowie, aby przestala to mowi, ze jeszcze chwilke, ze zaraz skonczy - tak jakby miala szczytowac. Kiedy z nia rozmawiam, wowi, ze to bardzo fajnie i ze fajnie czuje w brzuszku. Nie wiaze sie to z dotykaniem sie, ale zastanawiam sie, czy to nie ma podloza seksualnego. Wiem, ze male juz w tym wieku dzieci potrafia sie podniecac i doprowadzac do zaspokojenia seksualnego. Pytanie: Czy w przypadku corki ma to podloze seksualne? Jak z nia rozmawiac i jak reagowac na to zachowanie? PS. Corka jest zdrowa, rozwinieta intelektualnie ponadwiek, z pewnoscia nie szuka naszej uwagi.....
  2. monikouettemuszelka, a co mowi jak dzwoni?? 6 razy to sie juz nagadal !! Znowu dzwonil. Wczesniej dzwonil aby powiedziec, ze nie ma czasu i ze zadzwoni pozniej A teraz dopiero mialam sprawozdanie z calego dnia i plany na jutro. Od lat tylkoudaje, ze slucham, ale on swiecie wierzy, ze to interesujace dla mnie sluchac o maszynach, opakowaniach itp. Ale jak mu z tym dobrze to go z bledu nie wyprowadzam Jeszcze tylko sms-ik i mam go z glowy. Mam nadzieje, ze pojdzie spac a nie na jakies balety
  3. lehrerinagatronmuszelkaI ja tez! I ja tez! Miedzynarodowo go wyniesiemy! To musimy się spieszyć Dziewczyny, bo na Stany mam zasięg tylko jeszcze przez tydzień i trochę agatronmonika4 anulka przy katarze np. mój m. też się kładzie zaraz do łózka z cierpiętnicze miną i prawie testament pisze Mój raczej z tych co to nigdy nic mu nie jest. Jak coś go bierze, to wypija 2 FERVEXY na noc (w tajemnicy przede mną ten drugi, bo zawsze gderam, że przedawkuje), ciepło się ubiera i przykrywa 4 warstwami. W nocy poci się jak mysz, ale rano jest zdrów jak ryba Agatron - To Twoj robi jak ja! Konska dawka i do lozka. W nocy zmieniam 3 razy pizame, ale rano jestem Mlody Bog! Moj tez na Vervexie jechal dosc dlugo. Teraz zesmy zmienili na Tiacyn...
  4. Qurde, zaczynam sie niepokoic. M dzwoni juz chyba 6 raz tego wieczora. Moze ma cos na sumieniu..... I jeszcze ma zadzwonic...
  5. monika4Anulkamonika4a będzie z tego jakaś kasa??? bo jakby była to wynoś!!! ja chętnie pomogę w moich stronach I ja tez! I ja tez! Miedzynarodowo go wyniesiemy!
  6. Monika - Wkurzajace jest to meskie "poczucie humoru" na temat swojego zdrowia! Ja mojego od 4 lat nie moge zmusic do zrobienia badan kontrolnych. Kaszle jak gruzlik (pali jak smok!) i kiedy mowie, ze nie podoba mi sie ten kaszel to slysze dokladnie to samo : na cos trzeba umrzec!
  7. Slonko - Moj 3 lata sluzyl za wieszak, ale z powodu kolana musialam sie z nim przeprosic. Owszem, cwicze duzo na silowni, ale tez korzystam z rowerka. Cisnienie sie unormowalo i tetno (!!!) tez! Ja wsiadam na rower tylko przed tv - inaczej nie ma szans. Ogladam film i jakos mi czas zlatuje. Ksizke tez potrafie na nim czytac Gosiulka - Witaj! Trafilas w odpowiednie miejsce. Same babki w deche.
  8. Juz jestem! Dzieki za slowa otuchy. Ja nigdy czegos takiego nie mialam, ani "nasze" dzieci i wogole nigdy u nikogo. Wiec panike zasialam rowna! Lekarz oczywiscie potwierdzil Wasze przypuszczenia. Powiedzial, ze to malenki wylew i ze sam zniknie. Uprzedzil tez, ze zdarzaja sie takie na pol oka, wygladajace koszmarnie, ale tez same przechodza. Wiec mam sie nie denerwowac. Mialam szczescie, bo trafilam na nie swojego lekarza, ktorego lubie i on ma dobra reke do dzieci. Wiecej sie wyglupial z
  9. AnulkamuszelkaTylko nie blandynka! Mam jedynie pasemka Kobito to Ty jeszcze wieksza panikara jesteś niż ja jak widzę...ja bym pewnie tej milimetrowej plamki nawet nie zauważyła Ano jestem...... Ale, qurcze, ja to mam wlasnie takie szczescie Kiedy chce wyjechac spokojnie to zawsze jaks szopka! jak nie przyciete palce w drzwiach, to grypa albo plamka na oku! No, zesz ty! Czy ja nie moge spokojnie sie zrelaksowac tylko musze bic sie z myslami:jechac - nie jechac! Albo miec wyrzuty sumienia, ze zostawiam dziecko "w potrzebie" Ech, zycie.....
  10. Tylko nie blandynka! Mam jedynie pasemka Dzieki, troche sie uspokoilam
  11. Wlasnie wrocilam z Misia z przedszkola. Juz kiedy podeszla to zauwazylam, ze ma cos na oku. Jest to plamka krwi ca.1x1mm! Mowi, ze sie nie uderzyla, ze ja nie boli, Panie tez nic nie wiedza Ide do lekarza na 16.45 ale do tej pory chyba osiwieje. Czy ktos ma doswiadczenia z czyms takim???? Ta plamka jest ponizej rogowki, na bialku.(czy jak to sie to nazywa!)
  12. Monia - Dlatego ja ze swoim M wojny teraz prowadze o wlasnie robienie wszytkiego porzadnie w tym nowym domu. To stary dom (z chyba 1800 okresu) i ZAwsze bedzie cos w nim do zrobienia. Ale im wiecej zrobimy teraz - tym mniej bedzie niespodzianek. A moj M twierdzi, ze lepiej nie ruszac niepotrzebnie, bo pojdzie lawinowo. Tyz prawda, ale nie bede odstawiac fuszerki! Bo za jakis czas ja sie bede chwalic dziurami w scianie! Milka - Nie rozumiem Twojego problemu, wiec Ci niestety nie pomoge. Pozdrawiam
  13. Witam o poranku! Ide walnac kofeinke do nieprzytomna jestem. Padlam wczoraj jak mops. Dzis dzien lenia! U nas zaczela sie jesien. Niby slonecznie, ale wieje i jest 15 st! Oby do wiosny..
  14. Dziubala - Duzo slonca w zyciu, zdrowka dla Ciebie i Tobie bliskich i aby wszystkie plany realizowaly sie bez wiekszego wysilku! Badz szczesliwa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...