Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

No i znów mam zaległości:/ Dziękuję dziewczyny za troskę. Gosia no to niezła miałaś dawkę. Ja miałam jedno znieczulenie, może dlatego tak bolało. Miałam błagać o drugie ale jakoś nie mogłam wydusić z siebie słowa.
Madzia, ja się właśnie dziwiłam jak pisałaś, że czujesz kręgosłup dziecka. Tylko jakoś tak pomyslałam zaraz, że może kazdy inaczej czuje czy jak:/
Ja tylko czuję nózke jak wystawi albo górkę od pupy czy łokcia.

Za mną nic nie chodzi bo ja takich trunków nie pijam i mogą nie istnieć. A alkohol grzany albo na słodko piwo to już w ogóle ohyda. Jeśli już to gorzkie. Jedynie co, to tatar bym zjadła, ymmm.
A to nawet po ciąży lepiej nie, ze względu na to, że to surowe mięso i może być zakażone:(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Biskens ja to jestem właśnie ciekawa czy mój mały główką w dół nadal skierowany, tak było na ostatnim USG 27 tydzień a teraz mam w 34 tygodniu. Czasem dostanę tak po żebrach, że aż podskoczę a czasem taki kop w pęcherz że aż zapiecze i czuję że popuszczę :D zastanawiam się wtedy czy boksuje czy nogą tak daleko sięga :D
grazka pisz ile wlezie fakt po porodach nie będzie już tyle czasu na pisanie. Tak Kochana Ty już 29 tydzień zaczynasz;) dobrze liczy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Anitka tatar fuj fuj.....aż mnie ciągnie jak pomyślę że miałabym zjeść surowe mięso nawet jeśli w smaku jest rewelacyjne nie spróbuje nigdy bo surowe :D a trunek dla mnie to też nie na słodko !!!!!!!!!!!!ja lubię gorycz piwa a piwo musi być nieutrwalone data ważności do miesiąca a winko czerwone tylko wytrawne!!! jestem wybredna co do alkoholu i preferuje tylko ten zdrowotny a łeb mam słaby to kręci mi się po małej ilości :D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

ndorka ja tez czasem mam tak ze jak walnie w pecherz to nie wiem czy dobiegne do toalety :P i tez wlasnie az zakluje. W zebra to na szczescie jakis wielkich okladow nie dostaje :D za to czasem jak cos wypina to mam wrazenie ze skora peknie. Ale wlasnie nie mam pojecia za bardzo co to za czesci ciala :P
Gosia Mis czy ja wiem czy czesto, nie jest to na pewno jakies regularne, zdarzylo sie na pewno kilka razy ale chyba nie jakos bardzo czesto. Czasem to trwa dluzsza chwile ;)
grazka no to niezla przygoda podczas tego pierwszego porodu. Teraz wszystko pojdzie na pewno dobrze, ciekawe czy tez przenosisz jak dwojke wczesniejszych :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

co do tatara to tez nigdy bym nie zjadla... jakos nie przeszlo by mi surowe mieso bleeee, az na sama mysl mi zle :P
co do alkoholu to tez nie na slodko! Piwo tak, ale tylko latem na plazy :D a wino tylko wytrawne! :) slodkiego nie wezme do ust, blee. Z reszta mieszkajac w takim kraju to nawet nie znajde czegos takiego jak slodkie wino :P hehe dla nich to jakies swietokractwo i teraz doskonale rozumiem dlaczego :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ndorka a wiesz może od czego to zależy czy ktoś ma bóle krzyżowe czy nie?
Bo ja to kojarze z chorym kręgosłupem jedynie. I myślę, że od tego je miałam.
Ja mam dziecko głową w dół i nogami kopie pod żebra a główką w pęcherz. Także raczej mamy tak samo bo widzę, że podobnie odczuwamy. Miałam kłucia w pochwie jakby szyjka, wybrałam globulki a kłucia nadal się zdarzają. Także to też pewnie zasługa dziecka.
A co do czkawki to nie mam pewności. Raz wydaje mi się, że czułam.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Ale tempo :D
U nas dzisiaj generalne porządki, tj. Segregacja zabawek, papierów, co do wywiezienia, itd.mąż pracuje, ja kontroluje :)
Co do obaw przed pierwszym porodem to bałam się
1.żeby zdążyć do szpitala, bo jak korki to z 2 godziny się stoi i lepiej bo to droga z Londynu. Na szczęście Wercia wybrała sobie Wielką Niedziele :)
2. żeby nie była owinieta pepowina
3.żebym za długo nie parla i jej nie udusila :D:D
Nikt mi nie powiedział, że w czasie partych dziecko się cofa i byłam w szoku :D
A tak to miałam zastrzeżone że chce epidural. Położna pyta czy chcę zzo a ja patrzę na nią jak na glupia i mówię ze ja dopiero zaczynam. Uśmiechnęła się, a zaraz były parte.
A co nawywijalam wczoraj? W pracy dostałam skurcze z promieniowaniem na krzyż, dość bolesne i nie chciały przejść. Kierownik chciał mnie zabrać do szpitala, ale mówię że to jeszcze nie poród. Więc jak wróciłam do domu, to tylko leżę i skurczy brak. Więc jest dobrze. Ale mam wrażenie że już mi się odlezyny zrobiły od wczoraj...nie wyobrażam sobie jakbym miała nakaz leżenia na dłużej...
A dzisiaj wystraszona jestem bo przyszedł mi list ze szpitala, że mam się wstawić w czwartek na usg, a przecież było wszystko ok. Zaraz będę dzwonić i mam nadzieję że to pomyłka...
Anitaa nie wyobrażam sobie bólu, a z tym antybiotykiem to faktycznie mogli Ci dać....

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Anitka nie muszę ich oddać ale chcę po pierwsze nie lubię magazynować, nie bardzo mam nawet gdzie a po drugie to ja kolejnego już mieć na 100% nie będę aż dziw że na czwarte się zdecydowałam :D chociaż teraz nie wyobrażam sobie inaczej :) a po trzecie to ciuszki mam od dziewczyn które są w takim wieku że jeszcze spokojnie mogą mieć dzieci ;) ta ostatnia koleżanka co dostałam od niej ciuszki to nawet mi mówiła że ją chyba zaraziłam bo instynkt macierzyński jej odżył:)
Oj nie krzyżowe bóle przy porodzie to nie u osób z chorym kręgosłupem może też ale nie tylko mój kręgosłup jest oznaką zdrowia i dbam o niego regularnie a mimo to przy trzech porodach ból taki jak siekierą w plecy i szczerze Ci powiem że pojęcia nie mam od czego to zależy niektórzy twierdzą że jak przy okresie bolą plecy to przy porodzie też a mnie Kochana przy okresie nie boli nic nawet z przodu nie mam skurczy może to genetyka moja mama miała też przy trzech porodach ale z tą genetyką to zawsze tak do 15% a poza tym to nie mam pojęcia może któraś ż dziewczyn wpadnie na jakiś pomysł od czego to może zależeć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

kwietniowka no to faktycznie wystraszyłaś:) leż Kochana odpoczywaj, powiem Ci że dość sporo tych obaw miałaś ale lepiej o tym nie myśleć ;) idziemy do porodu z myślą wszystko będzie dobrze !!! zobaczcie najgorzej z nas to ma gosia bo ona to się napatrzyła i różne przypadki miała a psychika robi swoje. A gosia Ty na naturalny jesteś nastawiona czy pisałaś coś o CC bo już się pogubiłam.
A któraś z was pytała jak się zaczynają krzyżowe to praktycznie na początku porodu jak się zaczyna akcja czuć skurcze ale bardziej czuć ból pleców niż z przodu

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka dobrze, że dziś tylko dyrygujesz ;))) a powiem Ci, że do wszystkiego się można przyzwyczaić... u nas taki smog, że nie wyściubiam nosa z domu niestety ;/ Zwolnij, eeeh szalona ;D

Jak mówiłyście o czkawce to zaczęłam się bardziej przypatrywać jak były takie bardzo regularne ruchy Piksla, które mijały po kilku minutach. Udało m się odgadnąć, że to czkawka, a mąż się pytał skąd ja wiem takie rzeczy? A ja na to, że Mamy mają taką wiedzę ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Ndorka w głowie mam naturalny, ale wszystko zależy od wagi małej. Poniżej 3600-3700 będę chciała naturalnie, ale z zastrzeżeniem CC jak nie będę dawała rady
Z tym patrzenie się jak już wiedziałam, że jestem w ciąży, to stałam przy swoim stanowisku i czekałam na krzyk dziecka, dopiero wkraczałam ze swoimi procedurami. Jak były zaniku tętna na ktg, to lomplrtowałam zestaw do reanimacji ba stanowisku i jednak byłam już przy łóżku rodzącej i patrzenie było nieuniknione, bo dla mnie było ważne jakie wody czy okręcone pępowiną, jakiego koloru czy krzyczy itp. Najgorzej było jak taka rodząca jechała na pilne cięcie i trzeba było zwijać wszystkie graty z porodowej i biec. Ale mam do tej pory uraz do patrzenia na nacięcie krocza czy vaccum.
Grazka co do Twojej historii, to moje dziewczyny mówiły, te które teraz mają po 45-50 lat, że jeszcze 15-20 lat temu takie rzeczy się zdarzały. Tylko przed oddziałową butelki chowały. Szybki raport, żeby się na nią nie natknąć i do domu. Ale kiedyś, to między sobą czy z lekarzami była współpraca i Ci rodzice inni. O wspominają je z łezką w oku
A co do przypadków jeszcze. Będę brutalna, ale ja najlepiej wspominam porody martwych dzieci. Nie byłam przy wielu, ale to zamyślenie, ten spokój robił dużo...

Odnośnik do komentarza

Ale dziś szaleństwo:)
Ja miałam bóle krzyżowe. No powiem ze masakra. Boli w ch..j ze tak powiem same skurcze i brzuch ze tak powiem nieprzyjemne ale do przeżycia. Za to krzyż to myślałam ze mi dupe rozerwie.i tez dbam o swoj, antrakcie okresu nie boli wiec to raczej nie ma znaczenia.
Na porodówce lezalam 8 godzin, troche prysznica i później musiałam lezec młody tętno gubil wiec bie mogłam chodzić kucać itd. Do tego sztucznie prowokowany wiec bie mam miłych wspomnień ale bylo minelo. Dosłownie jak juz mnie zszyli tozapomnialam jaki to byl bol. Teraz się cykam bo wiem co mnie czeka ale co zrobię. No chętnych zeby za mnie urodzili nie ma.
Tyle ile nas rodzących to kazda historia inna. Nic sie nie da przewidzieć. Wiec nie ma co się nastawiać chociaz ja tam mysle ze wszystkie urodzimy szybko, bezboleśnie i będziemy z radością tulić nasze maluchy i chwalić sie zdjęciami:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane :) Po badaniach ok. Ktg w porządku, tsh w normie w końcu. Ale USG nie zrobił chyba dlatego, że tydzień temu miałam i nie chce za często jak nie ma potrzeby. Ja już sama niewiem jak to jest. Też czuje jak mały atakuje pęcherz i to czasami tak, że boję się że nie wytrzymam, wyżej nie majstruje no ale wychodzi na to ze ma nóżki na dole.
Ja sie bardzo bałam pierwszego porodu, wyobrażałam sobie jak krwawą jadke, że tylko krew sie leje i ból i krzyki jak horror a tu sie okazało, że krwi wogole nie widzialam, wszystko czysciutko itp. Ale ja tez szłam z postanowieniem że zdaję sie na położne i robiłam wszystko jak kazały. Teraz wiem jak to wygląda ale nie powoduje to, że jestem spokojniejsza mimo, że nie pamietam już tego bólu :p

Camilla a skąd jesteś? Ja też z północy i powietrze miód malinka :) nie potrafię sobie wyobrazić jak to z tym smogiem.
Kwietniowka dobrze, że dzis odpoczywasz :*

Czkawka hmm niewiem nawet jak często :D nie zwracam na to uwagi już.
Piwka też bym sie napiła takiego zimnego mmmm :) ale ja wino czerwone i to słodkie albo pół słodkie. Nie znosze wytrawnego :p

A co do chust to chyba tylko tak groźnie wygląda bo ja też nie byłam przekonana ale jak się zdecydowałam to sie zakochałam. I jak się dojdzie dodo wprawy co szybko następuje to raz dwa się mota. Faktycznie super są chusty kółkowe ale one nie od urodzenia z tego co wiem, ale można też popatrzeć nad elastyczną bo mozna bez dziecka zamotać i maluszka później wsadzić. A dziecko nie powinno się w chuscie pocić a i nie obciąża mocno kręgosłupa jak dobrze zamotana w przeciwienstwie do nosideł. Tula też super sprawa :) A i tak jak ktoś wspomniał lepiej kupić używaną bo jest miękka i łatwo się nadciąga. Ja mam jedną niby odkupilam od Pani ale z dużo nie była używana i mega twarda jest skubana.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Gosia888 powiem Ci szczerze że pisząc o moim porodzie bałam się trochę Twojej reakcji , że pomyślisz że jakaś nagonka na położne czy coś takiego ale cieszę się że Twoje starsze koleżanki potwierdziły że tak kiedyś było.
Karinka najważniejsze że już po badaniach i wszystko ok.
Madzia pewnie nadrabia bo tyle napisałyśmy ;-)
Kwietniowka dyryguj , dyryguj a ja się biorę na zakupy z córką bo mnie dupa od siedzenia boli ;-)

Odnośnik do komentarza

U nas czkawka tak 1-3 razy dziennie, najsmieszniej, ze czasem ja czuje w okolicy mojego odbytu :-P

Ja sie strasznie boje caly czas, choc juz co raz mniej. Ale wiadomo, nigdy niczego nie mozna byc pewnym na 100%... Dziwi mnie, nie wiem jak jest u Was, ale jak bylam prywatnie na prenatalnych i pytalam czy czasem nie jest owiniety pepowina to babka choc swietna, to mnie zbyla, ze musze i tak kontrolowac ruchy. Wczoraj jak mojej ginki pytalam o to, to powiedziala, ze mam internetow nie czytac i ze przeciez nie podepna mnie na 1,5 msc zeby to sprawdzac. Nie wiem dlaczego lekarze unikaja takich informacji. Wiem ze to by nic nie zmienilo, bo nie mamy na to wplywu no ale...

U mnie ktg od 36 tc, za dwa tygodnie bede miala pierwsze i ciekawa jestem jak to bedzie wygladac.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...