Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

kwietniowka Ty się oszczędzaj czy jest kierownik czy go nie ma;) co do porodu to faktycznie nie ma reguły jeśli chodzi i rekonwalescencję po, chociaż faktem jest że po cc trzeba się oszczędzać jakiś czas, biegać zaraz po nie można a ja po sn dosłownie godzinę po byłam na chodzie tak jakbym wcale nie rodziła, obrabiałam swoją Nati i dzieci innych matek co się nie mogły ruszyć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Anitka a pijesz już liście z mali? one odwadniają lekko i czystek pij też odwadnia ;) zioła bardziej skuteczne jak żel:)
Co do krwi pępowinowej to nigdy nie myślałam żeby przechowywać może dlatego że ja niepoprawna optymistka jestem i nie lubię z góry zakładać że coś złego się wydarzy a pieniądze które bym musiała zapłacić za przechowanie wolę wydać na dzieci;)
super łóżeczka i to sportowe i to drewniane , oba mi się bardzo podobają ;)
A wczoraj ulepiłam z córkami nowego przyjaciela dla mojej suczki ale chyba się nie zaprzyjaźnili nawet było widać że Kari zazdrosna jest jak Oliwka głaskała śniegowego zwierza , nasza suczka prosiła łapą żeby ją głaskać a nie białego stwora :D

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54037.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54038.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Kurde z tym cholernym cisnieniem:( rano mialam niby ok ale tabletke wziasc musialam noi usnelo mi sie troche..przebudzilam sie slabo mi kreci sie w glowie duszno no masakra..zmierzylam 97/78 tak mi cholera spadlo a puls 107..teraz M mnie rak wkurwil ze pewnie mi sie podnioslo..ja niewiwm jak m9zna takim skur..byc:((beczec mi sie chce zamiast wstac obiad nastawic to ja wstalam pierwsza i zaczelam sapac to wstal laskawie i co poszedl sb grac do drugiego pokoju!a godzina 11 byla!wyjebalam na niego ile mialam sil w plucach a on oczywiscie ze gowno mi jest bo dre tute itd.bo kurwa ile mozna?wcz bylo to samo!dopoki ja nie wstalam to on tez sjurwysyn jeden jak kurwa rak mozna.ja przy nim czuwalam dzien i noc temp mierzylam leki dawalam a on kurwa zrobi mi herbate polozy sie kolo mnie i spi i to jest jego opieka!a dziecko chyba samo ma sb zrobic obiad..przepraszam dziewczyny ale kurwa w zyciu sie nie spodziewalam ze taka odwdzieke dostane od wlasnego meza!

Odnośnik do komentarza

hej Babeczki ;)
ja dziś o 5:30 dostałam "zamówienie ze sznura" (jak to mówi mój mąż) i musiałam zjeść przynajmniej kefir, zamówienie zostało przyjęte ;)
Zalotka zdrówka!!! ;) może przynajmniej dzięki temu dziecię polubi w przyszłości czosnek i będzie jadło bez oporu ;)
Madzia biedne te rybki ;( ale tak czy inaczej warto tam jeździć dla scenerii ;) a poza tym macie tam znajomych ;)
Ndorka to miałaś szczęście, że tak szybko trafiłaś na męża i fundamenty macie solidne, aż miło czytać ;) ja to musiałam dłuuuuugo szukać ;) i udało się odnaleźć szczęście... ;D
Moja znajoma po kilku dniach zamieszkała z chłopakiem i są razem 10 lat, a inna znała się z piaskownicy ze swoim przyszłym mężem i po 10 latach małżeństwa rozstali się. Na to nie ma recepty... Ale niewątpliwie w dużych tematach dobrze mieć podobne zdanie... eeeh temat rzeka ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

GosiaMis kolęda na telefon hihi dobre a co do ciśnienia to moje nie unormowało się niestety ale dobrze się czuję.
Kwietniowka spokojnej pracy ;-)
WiolaBijan jak ciśnienie ok to nos zapchany oj bidulo a co do zachowania Twojego męża to brak słów i jeśli to Ci pomaga to tu się możesz wygadać ale co z tym zrobisz dalej to już od Ciebie zależy kochana. Jesli chodzi o ciśnienie to nie wiem co porasdzić.
Zalotka i Ciebie dopadło przeziębienie , kuruj się kochana
Anitka no tak sobie myślę że jak piszesz o wybrykach Jagódki to fajnie się nam czyta ale w realu to pewnie nie jest to takie śmieszne.
Ndorka no masz rację że 24 godziny to nikt nie wytrzyma żeby udawać.Może Twoja sunia w blondynach nie gustuje hihi

A ja oczywiście super się czuję a ciśnienie wyjebane w kosmos bo trochę się poruszałam .

Odnośnik do komentarza

Grazka mowie Ci juz mam dosc:(nie doscc ze w ciazy chora i jeszcze z tym cisn jaja to on kurwa mi powie ze gowno mi jest!wstalam zrobilam obiad a jemu tatus przyniosl z dolu rosol bo ja nie robilam tylko kotlety.Najlepiej niech spierdala na dol do mamusi ona mu pod nos wszystko da! Ndorka piekny piesek ze sniegu.Zazdroszcze chwtnie bym wtszla na spacer z mlodym..i na sanki..

Odnośnik do komentarza

Wiola bidulko, też myślę że problemem jest to że mieszkacie z tesciami, jakbyście byli sami to by musiał coś.zrobic albo by nie jadł obiadu np.
Przykro ze tak puchniecie, mi się takie coś zaczelo ok 6mc, a potem przeszło i ostatni miesiąc nic nie przytyłam więc widać wody trochę zeszło.
Grażka lez i odpoczywaj, i uważaj na siebie. Ja mam komplety body plus polspioszki plus pajac i mam 6 kompletów 56 (to jest chyba 0-3mc), i z 10 kompletów 62 (i to chyba będzie 3-6mc), tak żeby nie prac 3x dziennie bo bym zwariowala.
Ndorka super psiak, niezła Twoja sunia że zazdrosna hihi ;) moja dziewczynka też zazdrosna, wystarczy że królika poglaszcze to zaraz leci do męża żeby ją też poglasiac ;)
No my jak rzucilismy wszystko to wynajelismy mieszkanie i zamieszkaniem razem w tydzień od podjęcia decyzji ;) a pamiętam jak koleżanka radziła żeby się najpierw spotykać a nie od razu zamieszkać, a sama się buja od 5lat w związku na odległość, i teraz facet nie chce już się przeprowadzać a ona ma 33 lata i zaraz to będzie za późno na rodzinę i dzieci.
Gosiamis jeśli masz(macie) ochotę to zapraszamy na rybkę :)
Ndorka ja tak samo zero przeziębien chyba odkąd skończyłam 18lat, a ja jedynie Wit C biorę jak czuje ze coś nadciąga ;)
Zalotka kochana kuruj się i wypoczywaj :*
Anitaa to budz Jagode o 7 to zacznie wcześniej zasypiac.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Grazka powiem Ci ze to fakt na niego nigdy nie moglam liczyc.Ja odkad mam dziecko chocbym byla umierajaca to wiem ze musze wstac i porobic to co najwazniejsze bo ono sie na swiat samo nie prosilo.On ma w dopie bo wie ze ja wszystko zrobie z reszta on jak glodny to pojdzie do mamusi a o dziecku nie pomysli.Ile wytrzymam to niewiem czlowiek ciagle sie ludzi ze bedzie lepiej ze sie chlop ogarnie.Przespalam sie godzinke mlody kolo mnie bajki ogladal caly czas he

Odnośnik do komentarza

Wiola kurcze naprawdę współczuję :/ ja nie wiem jak tego Twojego chłopa potrząsnąć żeby się ogarnął... Faktycznie to że mieszkacie z jego rodzicami nie pomaga niestety, zwłaszcza że on wie że zawsze może zejść do mamusi i ma wszystko pod nos podane, swoją drogą Twoja teściowa to też powinna wiedzieć że miesza wam czyms takim w związku...
Anitaa a jakbyś właśnie próbowała zacząć jej dzień wcześniej? Potem wieczorem powinna szybciej poczuc się zmęczona.
ndorka wow no piękne dzieło sztuki z tego śniegu :D a ta Twoja sunia mówisz zazdrosna, Haha dobre :D
gosia Miś no może! :D pewnie się musiała trochę zdziwić jak wody zaczęły nagle smakować czosnkiem :P w sumie to bardzo fajnie że dzwonią dogadać termin kolędy i czy w ogóle chce się przyjąć. Przecież nie każdy jest katolikiem, a poza tym takie czasy że ludzie nie siedzą całymi dniami w domu w oczekiwaniu na księdza. Choć u nas w wiosce rodzinnej to jeszcze po staremu, kolęda ogłoszona podczas niedzielnej mszy, kiedy od jakiego domu do jakiego i nie ma ze boli, ktoś musi być i przyjąć, a oczywiście nigdy do końca nie wiadomo jaka pora dnia to będzie.
grazka fajnie że się dobrze czujesz, co do ciuszków to ja mam sporo, zwłaszcza bodow, poza tym mam chyba z 6 półśpiochów i 5 pajacykow. Jedynie tych ostatnich myślę jeszcze ze dwa dokupić bo pewnie najczęściej będą w użyciu. Tylko też się zastanawiam czy rozm 56 czy 62.
Biskens współczuję bezsenności, puchniecia też! Ja odpukać (!) na razie z tym nie mam i nie miałam kompletnie żadnego problemu. Oby tak zostało.
Madzia bo właśnie czasem nie ma sensu czekać, jak czujesz że to to, trzeba spróbować - ja tak myślę i cieszę się że my tak szybko zaczęliśmy wspólnie żyć, wiadomo nie od razu było kolorowo, na przykład pamiętam że na początku nie umiałam z nim spać :P mówię Wam pół nocy się męczyłam bi nie umiałam się przyzwyczaić do kogoś obok, a teraz znowu odwrotnie, uwielbiam z nim spać :)
Dziękuję Wam za dobre słowa :* odpoczywam, wygrzewam się, ma szczęście gorączka na razie nie wróciła, gardło niestety dalej boli ale już dziś nigdzie szałwi nie kupię :( mąż na szczęście się mną opiekuje, więc mogę odpoczywać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ojej, Ndorka ale macie talent!!!:) no ja bym nie wpadła na ten pomysł. U mnie to tylko bałwan i bałwan w głowie a Wy takiego cudnego psiaka ulepiłyscie. Brawo!!!:)
A my pojechaliśmy na górki większe, mniejsze ale Jagoda miała uciechę. Zjezdzała na sankach z M:) a jak się wspinali pod górę to tak słodko wyglądali aż się wzruszałam:) tak się wspinała z tymi sankami na sznurku za rączkę z tatą:)
A teraz poczytam co tam napisałyscie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Wiola to ja Ci mocno współczuję takiego partnera zyciowego! Wstyd, że on się tak zachowuje. Ale tak jak pisała Grazka to od Ciebie dużo zależy co z tym zrobisz bo mam obawy, że może być gorzej:(
Grazka, no dziś też torbę szpitalna wypakowywała żeby w moich kapciach pochodzić:) a wiesz co jest nagorsze, że przy niej to trzeba mieć pojemny sufit:))) bo ja już nie mam gdzie kłaść rzeczy żeby nie ruszała. Szafki do tej pory mam pozawiazywane na sznurki te co się da oczywiście:/ a rozwiązać potrafi, tyle że to dłużej trwa i zdążę nieraz przybiec, jak nie, to najgorzej mam z mąką bo jest wtedy wszędzie. Nieraz tuż po moim odkurzaniu. Jak jej kiedyś opowiem jaka była to nie wiem czy mi uwierzy:)))
Ndorka czystka w ciąży się wystraszyłam ale liście z malin może spróbuję. Dzięki:)
U mnie to narazie na wieczór i jak za ciepło. Teraz widzę, że jest ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Wiola my z mezem się polozylismy bo upieklam ciasto że śliwka i się objedlismy, i na 1,5h nas scielo, właśnie się zbudzilam ;)
Kurcze to jest dziwne że Twój mąż dzieckiem się nie zajmie gdy Ty chora, no brak słów ech :/ A o wyprowadzić żebyście sami byli nie ma szans? To by na pewno pomogło bo skoro Ty nie zrobisz.to mama da, to nigdy się nie nauczy :/
Anitka super ze Jagoda się wyszalala, może wcześniej padnie, tylko rano jej spać nie daj, niech się przestawia ;)
U nas nie dzwonią z w sprawie księdza, zostawiają karteczki na bramie czy do skrzynek wrzucają kiedy będą, raz się tak wścieklam bo akurat mi się drzemnelo a oni pukaja i pukaja, pies szczekal więc mnie zbudzilam, jak wylecialam na klatkę schodowa i opierniczylam to nawet.nic nie odpowiedzieli. A tydzień później przyszedł jakiś ksiądz i chciał mnie nawracać :D
Zalotka ja w poprzednim "związku" spalam sobie sama, każde miało swoją kołdrę, a od pierwszej nocy z mezem spalam na jego ramieniu i trzymałem go kurczowo jakby miał mi uciec, nawet się biedak przekręcić nie mógł ;) teraz w ciąży więcej na rogalu śpię bo wygodnie, to nawet mi powiedział że mu trochę smutno ze tak już się nie tule no i wieczorkiem choć koło niego zasypiam a w nocy dopiero na rogal ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia ja to nawet z Rogala zrezygnowałam i wolę się przytulić do męża, a w zasadzie to teraz on do mnie :D jak idę czsssem do łóżka pierwsza to biorę sobie Rogala, ale jak M przychodzi to on nieraz pyta co "on" tu robi :D czasem jest tak że nad ranem odwracan się do niego ze lekko dotykam brzuchem jego pleców i mała jak kopie to on czuje to też :) i wtedy się budzi i wita się z niunia, puka do brzuszka i w ogóle :)
Anitaa ja też bym spróbowała jak Madzia pisze budzić ja wcześniej, to powinno pomóc :)
gosia Miś walcze jak mogę :D

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No właśnie to nie takie proste z tą Jagoda bo jak jedziemy do laboratorium to wstaje 7 rano a wcale nie zasypia wcześniej.
Jutro akurat też do laboratorium. A no i jak się wyszaleje to wcale nie jest zmęczona:/ taki typ.
U mnie dziś M robił obiad jak wróciliśmy także mogłam zająć się czymś innym. Powyjmowałam rzeczy takie mniejsze po Jagodzie żeby zobaczyć co mam, laktator, wkładki laktacyjne. No i tak staram się po trochę szykować. Tylko córcia mi te wkładki dopadła i oczywiście poodklejała te osłonki na klej:/
Torbę w sumie już ma naszykowaną i spisałam co jeszcze do niej włożyć. Do kupienia tylko podkłady mi zostały. Ewentualnie jak gdzieś dostanę to takie nakładki na sedes bym sobie kupiła do szpitala.
Nie wiem czy widziałyscie takie miłe w dotyku koszule w Biedronce na zamek zapinane?
Kupiłam sobie jako szlafrok bo ten z poprzedniej ciąży już teraz mnie nie obejmuje. Tylko tak myślę, chyba to się nadaje na szlafrok, jak myślicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...