Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

marta2016
A no tak ale musisz przetrwać jakos. A zaczęło Ci się tak z rana czy już wcześniej miałaś jakieś dolegliwości? Pierwsze dzieciaczki rodziłas w terminie?

Poprzednie o czasie. Już na poprzedniej wizycie gin powiedział, ze mam miękka szyjkę i krótką.
A dziś z rana dostałam skurczy bolesnych z brzucha, a potem to już same skurcze bez bólu, ale co 4 min

aniołek 12tc 17.03.2001r .
OLIWCIA 14,12,2002r.
ERYCZEK 08.07.2006r.
ALANEK 12.12.2016r.

Odnośnik do komentarza

Ewelinchen, ja tez dzisiaj "zaszalalam" z porzadkami: starlam kurze, wyczyscilam kuchnie, zroblam 2prania. I mialam ciagle wewnetrzna energie na jeszcze, niestety takze zaczelam odczuwac klucie, wystraszylam sie i zakonczylam moja dzisiejsza przygode ze sprzataniem... Czuje sie juz jak inwalidka i serio - mam wielki szacunek i wspolczucie dla dziewczyn, ktore sa zmuszone spedzic cala ciaze w pozycji lezacej. To wielki wyczyn!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Agaa i co tam u Ciebie?
Karnelia a u Ciebie??

Mnie na 2 dni grypa polozyla. Goraczka,bol wszystkich miesni,generalnie czulam sie fatalnie. Dzis wstalam i jest juz lepiej.
Ja tez bym juz chciala miec wszystko gotowe na przyjscie dziecka na swiat,ale jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Jak pomysle,ze jeszcze miesiac z hakiem to mi sie wierzyc nie chce. Ciuszki dalej popakowane w kartony,inne rzeczy poupychane do szafy,na gole oko nic nie zwiastuje,ze niedlugo bedzie nas wiecej:-) noooo jedynie moj brzuch.
Pamietam,ze na forum z synem to dziewczyny zaczynaly szybko sie rozpakowywac od 30 tyg pierwsza potem chyna ze trzy w33 a potem to juz co chwile ktoras. Ja urodzilam na samym koncu i wtedy te co urodzily pierwsze mialy juz 3 miesieczne bobasy;-)
Ciekawe,ktora z nas bedzie pierwsza.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!ja byłam dzisiaj na zakupach,okupic mojego synka na zime.Ja ciagle latam na kibelek a wypad na miasto na którąś godzinę to dla mnie tragedia ,zaraz robi mi sie twardy brzuch jak mnie cisnie na pęcherz i aż iść nie mogę.Kurtki ani płaszcza żadnego nie mogę dopiac i chodzę taka nie zapieta i dzisiaj kupiłam sobie taka Wielka chustę pod szyję i na brzuch,choć mam też obawy czy po porodzie dopne sie w kurtce w cycach.Zrobiłam coś do przekaszenia na szybko a teraz strasznie się źle czuje,serducho wali jakbym miala nerwice a ja powietrza nie mogę złapać ,musze sapac żeby jakoś oddychać,zaciągać głęboko powietrze aż mi uszy zatkało nie wiem czemu się tak dzieje,a w domu syfik cala chalupa do sprzątania a ja bez siły.Może jaką kawę zrobic.

Ten słownik w tablecie mnie wy kończy nerwowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, my nadal leżymy w szpitalu. Cukry wychodziły dobre do momentu aż podali mi sterydy, zaczęły szaleć i dochodzić do 240 godzinę po posiłku. Profesor i lekarze jednak mnie uspakajali, że to raczej chwilowy wyrzut normalny po sterydach i w sumie powoli zaczynają faktycznie spadać choć wciąż przekraczają normę. Na szczęście dziś dostałam drugi zastrzyk i już koniec. Kłuje się dalej, w poniedzialek mam mieć konsultacje z diabetologiem i zobaczymy czy będzie potrzebowa dalszej obserwacji cukru, pewnie tak, chociaż chyba samą dietą powinno się to jakoś ogarnąć. Młody wg szpitalnego usg ważył w 28 tc równym 1300 g, lekarz mówi że rośnie chłop i pewnie nawet jeśli to wykluje się wcześniej bo ładnie przybiera. Rozpycha się niesamowicie, czasem brzuch mi twardnieje, ale mam codziennie ktg które nic nie wykazuje więc raczej jest ok.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, podziwiam Eszel ze tak na raz nie dosc ze sprzatanie, gotowanie to jeszcze goscie...
Mnie brzuch tez twardnieje jak skala jak tylko zaczynam dluzej chodzic a zaraz mi sie siusiu chce i tez ledwo mam sile dojsc do wc...
Ja spanikowalam z tym sluzem stwierdzilam ze jak jeszcze raz pojawi sie to pojde ale go chyba wystraszylam bo teraz mam normalnie, skurczy tez zadnych nie mam bo ktg my wykazalo dzis rano pobrali mi krew zeby powtorzyc czy ten aspat i alat rosnie czy spada i po poludniu byly juz wyniki i mi polozna pokazala i sie okazalo ze alat z 431 na 240 spadl a aspat z 260 na 119 tylko nie znam normy dla kwasow zolciowych bo wynik byl 4.5 wiec jutro moze cos sie dowiem :-) moze nie beda wczesniej rozwiazywac ciazy... Szkoda tylko ze swedzenie i wysypka nie przechodza...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Agga no to dziwne, że tak rośnie j spada. Oby jutro coś wymyślili iw końcu na to swędzenie pomogli.
Ja kurcze dziś cały dzień leżę i odchorowuje wczorajszy dzień, choć nie żałuję bo fajnie było i pewnie długo się nie powtórzy. Ale jestem głupia właśnie wzięłam kąpiel w wannie żeby trochę się rozluźnić na plecy pomogło ale chyba za gorąca wodę zrobiłam o trochę mi słabo boję się, żeby to nie zaszkodziło i nic nie wywołało.
Ah i zmierzylam obwodu brzucha 110 cm@!! Szkoda, że wcześniej nie mierzylam ale wydaje mi się, że w ost 1-2 tyg strasznie urósł, na dodatek bateria w wadze padła i nowej nie kupiła nawet nie wiem ile przytyłam i się aż boję.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Jak wam mija niedziela ? Ja wstałam wczoraj i dziś o 3:30, pospacerować am z psem prawie godzinę, potem dokończylam sprzątanie w mieszkaniu. Ostatnio mam jakąś manie, biegam ze ściera i odkurzaczem, wszystko wycieram, układam, przestawiam.
Brzuch coraz bardziej daje o sobie znać. Czasami boli tak bardzo ze mam ochotę jechać na IP . Ale przechodzi.
A teraz upieklam pieguski z czekolada, zrobiłam popcorn i oglądam Hartwig Pottera

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Eszel z ta woda goraca trzeba uwazac. Ja juz chyba przejde na cieple prysznice bo tez korci mnie podczas kapieli aby dolewac goracej wody - tak przyjemnie sie wtedy lezy...
Ewelinchen ja tez dostalam jakiegos wscieku na sprzatanie. I laze tylko ze sciera i ciagle cos wycieram i czyszcze. To sie chyba syndrom wicia gniazda nazywa :). Zwal jak zwal- ja tam wole sobie na biezaco sprzatac niz odkladac wszystko na jeden dzien- i urabiac sie wtedy po pachy. No ale jak dluzej sobie postoje przy garach lub za bardzo rzuce sie w ten wir sprzatania to odczuwam, ze mnie brzuch ciagnie...
Dziewczyny, ta cholerna zgaga mnie wykonczy- jak slowo daje...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja wczoraj wybralam sie na zakupy bo na sobote musze troche żarcia narobic bo cora ma urodziny i spodziewam sie chrzesnych z familią i tesciowej wiec tez sporo roboty. Oczywiscie na chlopa niema co liczyc bo on teraz po robocie do kolejnej roboty jedzie i wiecznie go niema. A ja wczoraj jak sie tak nachodzilam to myslalam ze zdechne brzuch twardy i napiety jakby skora na nim za ciasna byla do tego cos mnie strasznie kulo w prawym boku nisko tak nie wiem co to ale przeszlo po odpoczynku.
Co do kompieli ja co dzien kompie sie w dosc cieplej wodzie od zawsze robilam sobie taka ze w lazience sałna a ja cala czerwona wychodzilam no a w ciazy o pare stopni zjechalam ale nadal jest cieplutka.
Ja tam nie mam jeszcze takiego zapalu do sprzatania robie to co musze i raczej leniwa jestem a przez ta pogode ciagle ziewam i spac mi sie chce :-((

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...