Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja zniosę wszystko, byle tylko z młodym było ok, tego boję się najbardziej. Ze wszystkim co związane ze mną sobie poradzę. Oprócz cukru wyszły mi jeszcze inne 'syfy' ale na szczęście nie mają one wpływu na dziecko, a są (a właściwie będą) udręką dlamnie. Dodatkowo, muszę dorobić toxo i cmv w drugiej klasie, bo lekarka zaznaczyła mi tylko jedną :/.
Bilirubiny w moczu brak, jedyny dobry wynik. I hemoglobina trochę poszła do góry i wynosi 11.
Do tego diabetologa jako ciężarna to umawiają jakoś od razu czy trzeba będzie czekać na termin? Chyba jest w poradni przyszpitalnej, więc może termin będzie szybki.
Mam zły nastrój, wszystko się wali, wyżaliłam się mężowi ale on też dzisiaj nie swój i jeszcze mi się oberwało, że marudze. Myślałam, że go walnę w łeb. Jemu jakby przyszło to wszystko znosić to by dawno wymiękł, jak większość facetów.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzwonilam do diabetologa i mowilam ktory tydzien ciazy i jaki wynik a na wizyte czekalam tydzien i tez przychodnia przyszpitalna. Kobiety w ciazy szybciej maja termin wizyty jakby nie patrzec dla nas to nic groznego tylko dla dziecka jakies zagrozenie ale damy rade i z tym dziadostwem dobra dieta i bedzie ok tylko metoda prob i bledow bedziesz musiala sama dojsc do tego co tobie cukier podnosi a co nie. Ja przed chwila mierzylam godzine po obiadka i kurde znow za wysoki bo 127 a zjadlam suche ziemniaki okolo 1 sredniego do tego surowka z kiszonej kapusty i kawalek dorsza smazonego. Niby danie spoko a jednak....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Co do facetów to się zgadzam, mój też potrafi mnie opierniczyć, że marudzę, ze za bardzo przeżywam, że tą sprawę już załatwiał, że nie mam się czym przejmować a ja tylko ciągle znajduję sobie powody żeby się obrazić, nie odzywać do niego i płakać całymi dniami. I że jego zdaniem robię to z nudów... Czasami sobie myślę, że jakbym była sama nadal, to byłoby mi znacznie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Megs, cukier mógł ci skoczyć po tym smażonym, bo podczas smażenia wydzielają się tak zwane związki Maillarda ( chrupiąca skórka powstająca podczas smażenia) które powstają w reakcji ciepła z aminokwasami i cukrami redukującymi. Więc może lepiej zrezygnować z rzeczy smażonych i pieczonych w sposób tradycyjny ? Spróbuj i wtedy podziel się z innymi słodkimi dziewczynami czy faktycznie pomogło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchen no wlasnie wiem ze smazonego nie powinnam i pieczonego i zadnych panierek przede wszystkim no ale rybka taka pyszna smazona :-(( no musialam. Sprawdzalam to juz po pieczonej w foli cukier mam ok.
Kazalam tez mezowi kupic dzis kawe bezkofeinowa bo podobno kawa tez cukier podnosi a ja zawsze rano dzien od kawki zaczynam. No zobaczymy jutro co z tego bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Na czczo cukier 80. Zobaczymy co powie na to moja lekarka. Najgorsze będzie to, że leżąc będzie mi ciężko robić odpowiednie posiłki, a nie wymuszę na mamie gotowania specjalnie dla mnie. W życiu bym nie pomyślała, że mogę mieć cukrzycę, zero obciążeń w tym kierunku, nie jadam słodyczy, nie pijam słodkich napojów, raczej staram się jeść zdrowo, mniej i częściej. No nic, poczekam na diagnozę fachowców :) może to jakiś błąd (nadzieja matką głupich? :D).
A faceci to powinni chociaż raz w życiu mieć bolesny okres, pms i minimum tydzień pochodzić z brzuchem. Ciekawe czy wtedy byliby tacy mądrzy. Mój z natury jest dobry, wysłuchuje mojego użalania, ale czasem jak coś walnie to sutki miękną :). Wiem, że ciąża to nie choroba, ale daje mocno w kość i często wywraca życie do góry nogami.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Haha, no wieem, że smażone to takie agrrr, ja ostatnio zjadłam kilo skrzydełek zrobionych w panierce z mąki kukurydzianej, jak z kfc, myślałam, że umrę, ale przynajmniej umarłabym szczęśliwa. A spróbuj zrobić sobie rybkę pieczoną w folii z porem , też pyszne, chociaż ja ryb nie lubię, chyba że są filety bez ości ( całej ryby z głową nie dotknę w życiu, mam fobię, a co dopiero żywą), no i smrodu ich nie lubię.
Wiecie co, wkurzę się zaraz, zaparzyłam i obrałam sobie migdały (pół salaterki), bo zjadłam na śniadanie parówkę jedną (brawo ja) i do teraz mnie pali, i poszłam siku i mi szczeniak wpierdzielił je. No uduszę małego gnojka... A tak to jest tak upierdliwa, że nawet za przeproszeniem srać ze mną do WC chodzi i kładzie się pod nogami.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia, cukrzyca ciązowa nie zależy od tego jak jesz tylko od łożyska, które od bodajże 24 ? (nie pamiętam) tygodnia ciąży wydziela jakiś tam hormon albo nie wydziela ( też nie pamiętam) który to hormon w nadmiarze bądź niedoborze (ale chyba nadmiarze :D ) powoduje, że nasz organizm nie radzi sobie z trawieniem cukru, który znajduje się w pożywieniu ( a normalnie by sobie poradził). I stąd się to bierze.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ja za to z tym moim kłuciem w pochwie to zauważyłam pewną prawidłowość. Kłuje wtedy jak dłuzej postoje lub chodze (jeśli o 10- 15 min można powiedzieć, ze to długo..).Nigdy kiedy leze lub siedzę. masakra, muszę o tym powiedzieć lekarzowi...
Coś czuje, że z dnia na dzień będziemy dzielić się coraz to nowszymi dolegliwościami :):)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Renataki, nie chcę absolutnie straszysz ale jeśli ból pojawia się przy staniu to może znaczyć, że za bardzo to obciąża Twoją szyjkę. Ale w sumie Ty już masz kawał ciąży za sobą, więc ciężar pewnie też swoje robiz zobaczysz co Ci powie lekarz.
Ja po wizycie, młody waży 1100 g. Pessar trzyma, szyjka póki co bez dramatycznych zmian. Jutrokładziemy się na sterydy, mam nadzieję że po wstępnym badaniu nie wywalą mnie z powodu choroby. Od razu na szpitalu powtórzą mi krzywą, żebym nie musiała latać i w razie W pewnie pojawi się diabetolog.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Laktator powinien być na stanie w szpitalu i można też wypożyczyć oni najczęściej mają te dobre tylko końcówki trzeba sobie dokupić ale to nie jest drogie. Porządny laktator kosztuje trochę może nie będzie potrzebny więc po co wydawać kasę.
Kornelia przykro mi z powodu wyników, na szczęście masz niewiele przekroczone na pewno dieta pomoże. Ja w tej ciąży odpukać mam mniej trudności ale doskonale rozumiem, w pierwszej jak ktoś mi mówił o pięknym stanie to miałam ochotę zabić na miejscu.
Mój mąż to potrafi mnie z równowagi wyprowadzić. A jestem bardziej teraz wrażliwa. On w ogóle tak samo jak w pierwszej jakby jego umysł nie ogarniał, że dziecko jest w środku. Oczywiście się cieszył, był na usg itd ale jakoś chyba jak nie zobaczy nie uwierzy. Oni puszczą jednego plemnika i po sprawie. On jest optymistą ja się ciągle zamartwiam, że mogę urodzić wcześniej, że coś się może wydarzyć itd a on tego nie dopuszcza i mówi, że przesadzam wszystko będzie dobrze tylko jakoś mnie to nie uspokaja.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi facetami to już tak jest... chociaż mój się widzę dużo edukuje w Internecie, ostatnio jak mówiłam mu, że mała jakoś mniej kopie to on do mnie " w tym tygodniu to normalne, bo ma mniej miejsca". Co tydzień czyta nowości z danego tygodnia. Ale zdecydowanie nie przejmuje się wszystkim tak jak ja....
Kornelia ładna waga maluszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk310w4mc3s.png
23.10.2015 Aniołek

Odnośnik do komentarza

W 25 tc mieliśmy prawie 800 g, więc w trzy tygodnie troszkę przybrał. Lekarka powiedziała, że waży tak jak powinien, nie za dużo nie za mało :). Wiadomo, że rzeczywista waga się różni, ale dobrze że słoneczko przybiera na masie :)
Ja na szczęście mam windę, ledwo chodzę po płaskim a co dopiero jakbym musiała się wdrapywać po schodach.
Faceci z natury są dziwni, ale i tak wygrywa stereotyp że to baby są głupie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia moj maly w 27 tc tez dokladnie tyle wazyl a w 3 tyg przybral pol kilo.
No ja niestety tak 4 do 5 razy dziennie musze pokonac te schody w dol jakos leci ale na gore coraz ciezej pod koniec to chyba co pietro przystanek bedzie trzeba robic.
Kupilam dzis druga koszule rozpinana za 25zl na targowisku stwierdzilam ze wiecej nie dam za ta przyjemność :-)
Dziewczyny a w co sie do szpitala pakujecie jedna duza torba, walizka czy dwie mniejsze? Bo ja mam takie dwie mniejsze ale dzis ogladalam taka wieksza i chce taka wlasnie kupic i pol dla mlodego pol dla mnie bedzie mysle ze tak chyba wygodniej a co wy myślicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ja mieszkam na trzecim piętrze, są dni kiedy muszę trzy razy wejść to po padam a mój synek się śmieje i w biega wesoło.
Ja właśnie od jakiegoś czasu te ruchy czuje inne są dalej w podobnej ilości ale jakby delikatniejsze albo wolniejsze. Dziś teściowej powiedziałam, to później dzwoniła i się martwila czym mnie też trochę zmartwilo. W czwartek jak będzie miała dyżur to podejde i zrobi mi ktg.
Kornelia super, że wszystko ok i dadzą sterydy będziesz spokojniejsza ja w pierwszej też dostałam a urodziłam w terminie u CIebie też tak będzie.
Megs ja poprzednio bylam mc przed porodem to jak wychodzilam to mąż torbę i kilka reklamówek wynosił bo się na zbierało na koniec dopiero synka; ) Teraz mam taką walizkę podręczna reszta zawsze w torbę jakąś można wrzucić. Ja tam do tego wagi nie przywiązuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...