Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

A to moze jak co wizyte masz usg to on patrzy szyjke bo ten moj to usg praktycznie nie robi chyba ze sie uprzemy ze chcemy dzidzie obejrzec a jak specjalne badanie tak jak w 20 czy 30 tygodniu to nas wysylal do specjalnego lekarza co ma w pip ukonczonych kursow zagranicznych w badaniach obrazowych i tamten dokladnie wszystko oglada, nam pokazuje i tlumaczy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Ja w sumie też w nocy nie spałam, bo brzuch boli mnie na dole jak na okres i plecy do tego a przecież ja ciągle tylko leżę. Wizyta w czwartek dopiero. Teraz też za każdym razem chodzę w stosie do lekarza i z przygotowana torba do szpitala i się zastanawiam zostane czy nie zostanę.
Mój ginekolog na każdej wizycie robi Usg i sprawdza tez szyjkę normalnie i przez Usg.
Mi się piersi nie zwiększyly nic a nic ale ostatnio mocno bolą i czasem zauważe parę kropelek tej siary.
Ja kupiłam jedna butelkę z Aventa i jedna z Lovi. Choć nastawiam się na karmienie piersią.

Odnośnik do komentarza

Ja karmilam piersia. Ale butelke i puszke mleka mialam w zapasie. Bo jak brakowalo to dawalam w pierwszym tygodniu. Pozniej to u mnie bylo jak w mleczarni he.

Tak patrze ze kazdej cos dolega. W pierwszej ciazy na forum same bezproblemowe ciaze byly. Mi lekarka gadala ze jak cos boli to nospa dodatkowa i lezymy. Chyba ze nie ustepuje w ogole po lekach to wtedy przyjsc.

Odnośnik do komentarza

Ja już nie wchodziłam na forum bo myślałam że nikogo nie ma a Wy natrzepałyście 4 strony :D.
Dziewczyny odnośnie szyjki. Ja miałam kłucia w środku, jakby mi ktoś wbijał igłę w środku, a wtedy akurat z szyjką było jeszcze ok, jak się skróciła to nawet nie wiedziałam kiedy, żadnych objawów. U mnie ginekolog za każdym razem bada mnie na fotelu, potem usg przez brzuch i na koniec szyjka dopochwowo, i tak co wizytę. Ogółem w moim przypadku było tak, że zarówno moja prowadząca jak i dwóch lekarzy w szpitalu po badaniu ręcznym twierdzili, że moja szyjka jest w dobrym stanie a na usg się dziwi że taka krótka, nie wiem o co chodziło :) teraz zostaje mi tylko badanie ręczne, z pessarem inaczej się nie da. I w ogóle strasznie się męcze z tym pessarem po porannym sikaniu, w nocy wstaję na siłę sikać bo jak za długo przytrzymam to ból jak przy zapaleniu pęcherza, tylko że zapalenie to raczej nie jest bo by bolało ciągle a ja tak mam przez 10-15 minut po pierwszym porannym sikaniu i potem spokój. Muszę o to zapytać ginkę.
Mnie znowu tak ścieka z zatok, że nie ogarniam :( miałam względny spokój przez tydzień, a teraz znowu jazda. Jeśli mi nie pozwoli w takim stanie przyjąć sterydów to szukam na gwałt prywatnie laryngologa, bo mam dość rodzinnego który mówi że nic mi nie wolno brać.
Mój mały też już zmienił charakter kopnięć, chyba mu ciaśniej się robi. Wcześniej to były takie puk puk, a teraz czuję jak się przeciąga, jak wypina dupkę, ręce albo nogi :). Zawsze mnie korci, żeby go wtedy smyrnąć i się z nim podrażnić, ale zakaz dotykania brzuchola :( . U mnie ogółem najmniej aktywny jest rano, najbardziej szaleje wieczorem i w nocy.
Ojj chyba przechwaliłam, że ten ból to nie pęcherz bo nic nie ustępuje :/

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie robię sobie sniadanko,u mnie każda noc jest z przygodami,jak mężu ma nocki w pracy to zawsze się wybudzam i spać nie mogę czekam na niego i tak walcze z tym snem a wstawanie kilka razy siku to norma a ostatnio w nocy doszły mi bóle w dole brzucha tak pod blizna po cesarskim cięciu jak wstaje siku to wszystko mnie tam ciągnie ale w dzień jest ok,chyba leżenie mi nie służy bo ja to raczej z tych co w dzień nie lubią leżeć tylko bym coś szturala.

Renataki mi piersi powiększyła się o dwa rozmiary teraz w porównaniu z brzuchem to zrobiły się flaczki ,mleka narazie brak i dobrze,lepiej niech pojawi się później,w pierwszej ciazy położna przyszła nacisnela i pokarm się pojawił w szpitalu po cesarce.Może tym razem też tak będzie.A żyłki też mam mega widoczne nie tylko na piersiach ale na całym brzuchu wyrysowana mapa z żył, ha.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Agaa25bardzo Ci współczuję tej swedzawki bo wiem co to znaczy,rób te próby watrobowe, choć to wszystko jakoś zagmachtane jeśli by chodziło o holestazie.Ja przechodzilam w poprzedniej ciazy i kto wie czy mnie teraz też nie dopadnie to dziadostwo oby nie i ja nie miałam żadnej p okrzywki tylko wszystko mnie swedzialo a jak zrobili mi badania to zamiast jak norma bodajże jest do 40 to ja mialam ponad 400.

Trzymajcie kciuki,dzisiaj mam wizytę u lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Ang81 plan był taki, żeby mi podać w skończonym 28 tc czyli jutro szpital, ale nie wiem czy mi pozwoli z takim zapchanym nosem. Chciałabym mieć już to za sobą, szczególnie że te sterydy działają po 10 dniach więc może byłabym spokojniejsza po ich podaniu.
A polecacie jakiś inhalator? Taki żeby od razu nadał się potem dla dziecka. Bo mój padł i nie kupiłam już nowego

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, pół dnia trzeba żeby nadrobić Wasze nocne wpisy:P
Agaa a przecież możesz mieć dwie przyczyny cholestaze i wysypkę. Ja pamiętam byłam w szpitalu to już był 9 mc i strasznie nogi mnie swędziały i ręce skóra taka sucha była mimo, że smarowałam się na potęgę. Zeszło zaraz dzień po porodzie to po prostu nadmiar wody i jakby skóra nie nadążała za rosnącym ciałem. Myślałam, że to też od tej pościeli szpitalnej bo przecież chyba piorą w czymś mocnym żeby zdezynfekować.
Mi szyjkę bada ręcznie, ostatnio mówił, że trzyma i odwrócona jest do krzyża niby to dobrze. Ale w pierwszej ciąży mierzył mi usg bo nawet w karcie mam wpisaną długość. Nie wiem co się teraz zmieniło.
Mi piersi w ogóle nie urosły w ciąży, żadnego mleka siary itd mimo, że przecież skończyłam karmić jak zaszłam. Ponoć najbardziej na obwisłość wpływa właśnie nie karmienie ale zmiany w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia a mi jak podawali te sterydy w szpitalu to mówili że działają po 48 godzinach od drugiego zastrzyku.
Ja jak miałam podawane to tez byłam jeszcze trochę zakatarzona.
U mnie mała tez często się rusza i dużo mocniej niż wcześniej. Wcześniej tylko leciutko czułam, ale to też ze względu na to, że łożysko mam na przedniej ścianie.

Odnośnik do komentarza

Magda.13 ja o tych 10 dniach przeczytałam na necie, ale w sumie faktycznie w szpitalu jak podawali jednej dziewczynie to czekali z cc żeby jak najwięcej złapać z tych 48 h. Ogółem czytałam też, że te sterydy działają tylko 10 dni, że nie ma sensu ich podawać tak wcześnie bo i tak zanim dziecko się urodzi to już nie będzie po nich śladu. A to już jest chyba kompletna bzdura, gdyby tak było to jaki sens byłby w ich podawaniu? One mają raz pomóc i przyspieszyć rozwój płucz przecież ich działanie chyba się nie cofnie? Musiałabym się dopytać ginki, ale zawsze na wizycie jestem tak zestresowanaże zapominam o połowie pytań.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Hej Wam, wyspałyście się po tych nocnych plotach? Ja nie spałam w ogóle, całą noc przepłakałam. Wczoraj, jak Kajtek wyszedł do pracy wyszłam z psem na wieczorne siku i zaglądając do skrzynki znalazłam pismo z ostatecznym wezwaniem do zapłaty do niego, na niemałą kwotę. Jak do niego zadzwoniłam i wysłałam zdjęcie pisma to zapierał się rękami i nogami, że to jest jakaś pomyłka, że on tą sprawę załatwił kilka miesięcy temu i że jutro (dzisiaj) tam zadzwoni i to wyjaśni. Mam taki mętlik w głowie, wierzcie mi, że powoli zaczynam chyba znowu popadać w depresję. Przepraszam, że wylewam takie sprawy tutaj ale nie mam się nawet komu wyżalić.
Co do kawy to ja chyba do 16 tygodnia nie piłam w ogóle, a potem już byłam na takim głodzie, że popijałam taką słabą z mlekiem dwa razy na tydzień, a teraz piję do dwóch dziennie takich normalnych, nie za mocnych i nie za słabych. I ciśnienie mam bardzo dobre.
A co do karmienia to ja nastawiam się na karmienie piersią, chociaż mam dwie butelki Philips Avent Classic (125ml) jedną do mleka w razie potrzeby a drugą na herbatkę na kolki.
Zamówiłam sobie też dwa staniki sportowe ale z usztywnieniem Push-up, żeby coś mi trzymało te cycki a nie potem takie flaki do kolan (przy tym rozmiarze to będę wyglądać z push-upem jak gwiazda porno) bo te normalne staniki już mnie tak wkurzają, cisną mnie na brzuchu.
Pocieszające, że już powoli zbliżamy się ku końcowi tego cudownego stanu.
A jeszcze chciałam pytać: jakie ilości jakich pieluszek jednorazowych kupujecie na początek ( chodzi o rozmiar)? Robicie jakiś miesięczny zapas, czy raczej tak na pierwsze dwa tygodnie ? Ostatnio u siebie w Tesco widziałam promocję, bodajże 144 sztuki dwójek za 70 zł bez grosza z Pampers. Myślicie, że taka ilość będzie ok ?
Idę wziąć prysznic i coś zjeść, bo od tego płaczu ciągłego już mnie tak głowa i brzuch rozbolały, że nie wyrabiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien może chłopak faktycznie to już załatwił? Często tak jest, że firmy windykacyjne odzywają się mimo zapłaty długu. No chyba, że pismo było od komornika? Współczuję Ci przejść, to nic miłego jak ktoś bliski ma takie tajemnice. Ja wolę zawsze znać najgorszą prawdę i się z nią zmierzyć razem niż jakieś tajemnice, które później mocno rzutują na zaufanie w związku.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

A jeśli chodzi o pieluszki ja nie mam zamiaru robić zapasów bo nie wiadomo czy wybrane przez nas podpasują dziecku. Kupię opakowanie dady i pampersów, nie będę szaleć bo sklepy wszystkie mam pod nosem, łącznie z biedrą i tesco więc zawsze mi ktoś kupi jak będę już zdecydowana na konkretne. Na rozmiar się nie nastawiam, bo u mnie może być poród sporo wcześniej, ale chyba nie warto kupować dużo 1 bo jak dziecko większe się urodzi to szybko z nich wyrośnie.
To samo z chusteczkami, nie będę robić jakichś drastycznych zapasów, bo a nóż widelec nie podejdą młodemu i będę się z tym bujać. Jak ma się dostęp do wszystkiego na miejscu, to chyba robienie na początek ogromnych zapasów mija się z celem. Potem można, jak już się przekonamy że jest ok a będą np w promocji.
U mnie stres przed wizytą już daje swoje, ból żoładka i jelit, i latam co chwilę do łazienki :(

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...