Mamuśki listopadowe 2016

[Agulka88]

Nuinek gratulacje!!! śliczna kruszynka, niech zdrowo rośnie :) czekamy na relacje.

Angela jak u Ciebie sytuacja?

Ania przed porodem zazwyczaj się puchnie, choć ja takiego uczucia nie miałam
ewelinka u nas była tak szybka akcja, że mąż nie miał czasu jeść, pić ani się przebierać :)

[Monalika]

Nuinek najszczersze gratulacje! Cudowna wiadomość.

[Madziula z Bąbelkiem]

Nuinek gratuluję, Amelka śliczna :-*

[Tusiak91]

Nuinek cudna! Gratulacje i witam w gronie Mamusiek :-) miłość od pierwszego wejrzenia, prawda?

Ja się śmieje ze dobrze ze dostałam ciuchy w rozm 50(a taka byłam zła ze na bank ich nie założę) bo mały miał niby 54 a są akurat albo jeszcze za duże.:-) cudaczek nasz kochany <3 <br />
Aniap27 przed porodem podobno ruchy znacząco slabna, a jest 6 w ciągu godziny?

Patrycja u mnie sutki cała ciążę były bardzo bolesne, tkliwe, a jakiś tydzień przed urodzeniem czułam właśnie takie igły wbijane w piersi jak tylko było chłodniej. A niby w cale ciało było mi ciepło a piersi cierpialy. Czytałam ze właśnie trzeba bardzo uważać na piersi żeby się nie schodziły bo wtedy mogą być.problemy z pokarmem.

[Gość Aluska35]

Ania to chyba już tuż tuż. Chociaż powiem wam że to nasza podświadomość płata nam też figle tak bardzo byśmy już chciały żeby było po wszystkim że czujemy wszystkie oznaki zaczynajacego się porodu przynajmniej ja; )

[Monalika]

~Aluska35

Ania to chyba już tuż tuż. Chociaż powiem wam że to nasza podświadomość płata nam też figle tak bardzo byśmy już chciały żeby było po wszystkim że czujemy wszystkie oznaki zaczynajacego się porodu przynajmniej ja; )

Miałam to samo i zaczynało mi to zbytnio wyjeżdżać na psychikę lapalam doła itd dlatego postanowiłam odpuścić i staram się jak najmniej myśleć. Termin na jutro ale w ogóle się nie nastawiam,że coś się zacznie. Przenoszę jak nic. Czuję to w kościach!

[Angelaa89]

Agulka U mnie bez zmian. Czekam na poniedziałek aż mój lekarz przyjdzie na zmianę swoją. Dziś ktg ok ale widziałam spadek do 95 w serduszku. Skurczy dziś brak w sumie 60 poziom. czekam na to cięcie jak na zbawienie na szczęście czas szybko mija mam fajne koleżanki na sali ;)

[Aniap27]

Tusiak Mi lekarka mówiła że na tym etapie to jak jest 10 w ciągu dnia to jest ok...

a co do uczucia opuchniecia to miałam tak tylko po nocy bo teraz juz nie czuję tak...

Aluska35 no na pewno Nasza podświadomość robi swoje ale akurat tego opuchniecia to nawet nie laczylam z porodem bo nie wiedziałam że tak jest:-)

[Fiołe]

Nuinek - aaaaa jednak to już! Moje ogromne gratulacje!!!:-) Śliczna córeczka i duża!! Niech zdrowo rośnie!!:-) Ps. W wolnej chwili napisz.

[Gość Nell12]

Pisałam do Was wczoraj odnośnie krwawienia i skurczy. Dzisiaj o 8:05 urodziłam córkę :)

[ewelinkab29]

Nell12 gratulacje! Jednak to był początek porodu
Nuinek córeczka piękna.
Czekamy na opowieści z przebiegu pordu

[nuinek]

Dziękuję wam bardzo :)

No więc zaczęło się u mnie chyba od wizyty środowej u ginekologa. Zaczęłam krwawic i jakieś miałam takie przeczucie ze niby to po badaniu ale też zapowiedź porodu. W nocy z czw na piątek miałam skurcze zoladka i jelit plus rozwolnienie. Do tego pierwszy raz w życiu skurcze krzyżowe. Po prostu czułam ze coś się rozwinie. Do godz 14 jakoś wszytsko osłablo, ale od 15 zaczęło mnie boleć w krzyzu i opasac brzuch. Czekałam aż skurcze będzie mniej więcej co 5 min i trwać 30 sek. Zjedliśmy kolacje i do szpitala. Tam przyjęli mnie z 2cm rozwarcia które po 30 min było już 3cm. Miałam super szczęście bo akurat nikt nie rodził wiec dostaliśmy sale rodzinna. Sofa piłki wielka em wanna własna łazienka i przede wszystkim opieka 2 położnych, lekarza i anestezjologa. Skurcze przy 4 cm były już nieznośne. Dostalam NoSpa w kroplowce i jakieś szopki na zmiekczenie szyjki. Zaproponowano mi wannę. Miedzy skurczami było błogo. Same skurcze juz niebardzo. Po wyjściu z wanny zbadali mnie i mogłam juz dostać zzo bo gryzlam z bólu ściany. Ja malam bóle typowo brzuszne. Jak na okres ale intensywność mega. W kręgosłup mało szlo. Po znieczuleniu przez 1,5 h zero bólu. Wygaszone w 100%. Było super. Szybko zrobiło się 7 cm. Zzo bardzo pomagało przyspieszyć poród bo ja na ból reagowałam wycofywaniem się, sponaniem i uciekniem z tyłkiem w czasie badań. Zaczęłam skakać na pilce ale po 1,5h bol wrócił i to juz taki konkret. Nie jakieś głupie 30 sek a poważne 2-3 min. Rozwarcie się zatrzymało wiec znów dostałam zzo ale w innej dawce. W ciągu paru minut z 7 cm zrobiło się 10 cm a przy badaniu odeszły mi wody. Miałam nieprzyjemne skórcze parte na odbyt. No i zaczęłam przeć najpierw na boku z nogami pod szyja, potem w pozycji w kleku podpartym (bolesna i nie podobała mi się). Urodziłam w pozycji na plecach z kolanami przy brodzie o broda przy piersi. Parlam może 5 razy. Wyjście dziecka nie do opisania. Trzeba to przezyc. Bardzo dziwne. A potem malutka na mojej piersi. Przyszedł mąż (czekał pod sala ) ze łzami w oczach.. no i 2h kontaktu, pierwszy cyc w buzi. Jednak jakoś nie umiem tak karmic i robie to na siedzaco. Dziś mala ulała bo myślałam ze mało co zjadła a jednak mam dużo pokarmu :)
Poki co spi, je i płacze przy zmianie ubranek ( w ogóle mi to nie idzie :P).
Aha w ogóle był strach ze bedzie cesarka bo obwód od kości ogonowej do łonowej był mały ale dało rade. Nie uniknelam nacięcia krocza niestety i hemoroidy mi trochę wyszły tak więc siedzenie czy chodzenie nie należy do najprzyjemniejszych. No ale trzeba jakoś przetrwać.
Mąż jest kochany. Myślę że ten poród i obecność Amelki będze dla nas czymś co nas zbliży. Juz teraz widzę jak patrzy na małą i jak się o mnie troszczy :)
Uff chyba tyle. :)

[Monalika]

Nuinek no piękna historia. Łatwo nie było ale z tego co piszesz warto! Wspaniałe, ze kolejna dzidzia jest z nami :) Dawaj znać w wolnych chwilach jak Wam idzie:* o odpoczywajcie :*

Nell super :) wielkie gratulacje:) Daj znać jak się czujecie.

Ale mnie dziś pakman złapał..zjadłam kebab bo byłam z mężem na zakupach i kupiłam sobie nawet co nieco po ciąży do ubrania :) A w domu teściówka zrobiła placki ziemniaczane i jeszcze 4 z cukrem zjadłam teraz to chyba peknę :)

[atena1987]

Nuinek ogromne gratulacje ♥♥

[ewelinkab29]

Dziewczyny ile nas zostalo w dwupaku??
Ja mam termin na 24.11
Phoebee co u ciebie? Dawno nie pisałaś- mam nadzieje ze wszystko ok!!

[Gość Aluska35]

Niuniek fajnie że mogłaś skorzystać z zzo.
Jeszcze ja na 25.11

[Aniap27]

Nuinek dojdziesz do wprawy z ubieraniem...:-)

Ja termin mam 19.11 równo za tydzien:-)

Zamowilismy pizzę i czekamy na dostawę mniam:-)

[Madziula z Bąbelkiem]

Ja mam na 23.11 spoko jeszcze nas trochę zostało :-)

[Gość Nell12]

Czujemy się już dobrze :) delikatne skurcze zaczęły się już o 20, później już coraz silniejsze, od 6-8 bóle parte i tutaj myślałam, że umrę z bólu.. W skali od 1-10 dla mnie 100! Nie do zniesienia. Znieczulenie zewnątrzoponowe w ogóle nie podziałało.

[Monalika]

Ja też czekam termin z usg na 13 a z om na 15.11 zobaczymy czy mały zechce wyjść :)
Póki co wierzga nóżkami po boku, że aż już boli..

[Aniap27]

No i nie mogę zasnąć... a wszystko przez Mojego męża... zasypialam i zaczął chrapac no to ho szturnelam a ten zamiast się odwrócić to Mi tylko nerwy swoją gadka podniósł i tak się skończyło Moje spanie... jutro chyba umrę...

[Gość Aluska35]

Cześć dziewczyny kurde te nocne skurcze mnie wykoncza dzisiaj obudziły mnie o 1 i już do rana oka nie zmruzylam zdążyło mnie za to pogonić trzy razy na 2. A teraz przeszły szlak by to trafił jeszcze tylko trzy z mnie boli.
Ania widzę też ciężka noc

[Tusiak91]

Monalika termin miałyśmy obie na dziś :-) ciekawe kiedy się rozwinie u Ciebie. Maluszek nadal posladkowo? Nie dostałaś skierowania na cc?

Ania Aluska to postarajcie się w dzień odespać bo jak Was weźmie to siły nie będziecie miały

Mam pytanie do tych które juz są mamami. Kiedy planujecie pierwszy spacer?

[Magda1982]

Tusiak91

Monalika termin miałyśmy obie na dziś :-) ciekawe kiedy się rozwinie u Ciebie. Maluszek nadal posladkowo? Nie dostałaś skierowania na cc?

Ania Aluska to postarajcie się w dzień odespać bo jak Was weźmie to siły nie będziecie miały

Mam pytanie do tych które juz są mamami. Kiedy planujecie pierwszy spacer?

My pierwszy spacer planujemy w przyszłym tygodniu jak córcia będzie miała 2 tygodnie (tak mówiła położna ze pierwszy spacer po 2 tygodniach)i ma trwać 30minut a kolejne wydluzasz sobie o 10-15minut.Ale to też zależy od pogody

[Aniap27]

Kurczę dziewczyny termin na dziś - no jutro pełnią to może coś Was weźmie dzis w nocy:-)

Mnie chrupia kości chyba miednicy albo bioder jak się z boku na bok obracam...

A powiedzcie Mi czy któraś z Was miała kiedyś odczucie takich wibracji kilku sekundowych w brzuchu? Tak jakby dziecko miało drgawki? Ja miałam dziś tak kilka razy w nocy...

Boli Mnie troszkę brzucho ale to tak jak na okres co często się zdarza w nocy szczególnie i kluje w pochwie znowu...