Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

U nas ze spaniem podobnie dziewczyny. Ten skok jakoś się ciągnie i ciągnie ale widzę że mała naprawdę zaczyna inaczej mówić i bawi się nóżkami...idą zmiany :) wczoraj padła koło 18. Zawsze spała max 30min a wczoraj obudzila się o 22:40 :O i zasnela dopiero po 1:00 wstała o 7 i znów dopiero o 10:20 zasnela. Spała też wyjątkowo długo na spacerze bo 1,5h. Ogólnie albo bryka jak szalona albo jest markotna :) za ro coraz więcej radości i coraz więcej miłości daje :)

Odnośnik do komentarza

Przypomniało mi się jeszcze ze chciałam napisać odnośnie skoków rozwojowych...zawsze trzeba brać pod uwagę wiek korygowany. Jak ciąża przenoszona to skok będzie wcześniej o tyle czasu ile po terminie dziecko urodzone a jak wcześniak to tyle czasu później...moja Lenka wcześniak i chyba czasem rzeczywiście opóźnione te skoki chociaż zawsze gotowa jestem zawczasu- chyba żeby mieć usprawiedliwienie na to jej rozrabianie ;)
Zazdroszczę tym które mają za sobą wyjście z somu bez dziecka. Sama zdecydowałam że KP i bez butelki, potrwa to na szczęście nie nieskończoność ale ogranicza wolność zdecydowanie,zwłaszcza przy mężu który trzyma dziecine 15 min i w trakcie 10 razy: kicia a ona... :D... Obyscie się dziś wyspaly koleżanki forumowiczki :) i! Kolego ;)

Odnośnik do komentarza

U nas noc przespana. Zasnal 21:15,a wstal na pierwsze karmienie i na dobre niestety 6:30. Nie chce usnac chociaz widac,ze spiacy. Zrobilam herbatke i siedze przy nim. O 10 ide do przychodni po recepte na 6w 1,a 11:30 przychodzi polozna. Mam nadzieje,ze pozniej wyjdzieny na spacer. Nie bylismy wczoraj jednak bo ja kiepsk sie czulam.

totek
Gratulacje. Super sprawa z tym domkiem!To chyba marzenie wiekszosci. Ja jak jestem czyms podekscytowana a akurat gdzies ide to tez sie ciesze na ulicy jak glupia. Takze normalne. U Ciebie to w ogole dom w myslach,pewnie bym frunela:-)))

piglet
Ja wyszlam od porodu 4razy na fitness na godzine i kilkanascie razy do sklepu obok albo marketu. Z malym na godzine byla moja mama,a najczesciej chodze kiedy po kapieli maly spi. Wtedy lece do marketu. 2dni temu po pampersy lecialam przed 22 do kauflandu.ooo taki relaks:-) za malutki na zostawianie. Mysle,ze moze w wakacje na pare godzin sie go zostawi gdzies dopiero:-(
Jakby mi dziec usnal o 18,wstal po 22,a potem nie spal do 1 to nie mialabym pojecia co z nim robic..na szczescie po kazdym nocnym karmieniu usypia od razu przy cycu bez noszenia. Najgorzej po kapieli bo czasem nie usypia,a jest pobudzony. Wtedy odkladam go do lozeczka z 5razy,az usnie...u nas usypianie tylko samodzielne w lozeczku.jemu tez nie jest zbyt wygodnie u kogos na rekach i nie usnie.

Odnośnik do komentarza

Paula po Twoich przejściach ze spaniem małego teraz masz raj ☺ I super, że zasypia w łóżeczku. U nas w łóżeczku się budzi. Zasypia na rękach, czasem w dziwnych pozycjach, a po odlozeniu jest ryk. Przy karmieniu zasypia od razu, 'czasem nie mogę w żaden sposób dobudzic, żeby się najadla, a odlozenie do łóżeczka jest najlepszą pobudka.
Do tej pory mieliśmy przespane całe noce, a ostatnio znów zaczęła się budzić na karmienie. Zobaczymy, jak będzie dalej.

https://www.suwaczki.com/tickers/dqprcwa1b4boyvr1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dqprl6d8z12sg2tu.png

Odnośnik do komentarza

Witamy :)
U nas noc minęła spokojnie, tylko jedna pobudka na karmienie o 3 i później już do 8 spanie. Za to po przebudzeniu była taka kupa, że Poldek od razu do umywalki powędrowała... Nawet nie było sensu chusteczek wyciągać :D Teraz znowu drzemka, więc lecę się ogarnąć, koło południa wypadnie nam mniej więcej następne karmienie i później fruu na spacer, bo pogoda piękna :)

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiejsza nocka tez super, zasnela o 23.30 a obudzila sie o 4.30 takze reweeeeeeelacja :) Potem niestety juz przy cycu non stop i spi do tej pory.
Ja tez dzis planuję wyjsc na spacer ale najpierw musze sprawdzić powietrze jak u nas ze smogiem... Jutro nasza Alica kończy 4 miesiące jeeeej ciesze sie jak glupia hehe.
Ale kupionej przeze mnie kaszki nie chce jesc za nic w świecie. Niedobre to czy co...
Będziemy próbować jabluszka.

Odnośnik do komentarza

Pauka - stawiam Cie za wzor mojej bratowej, ktora ma teraz dokladnie tak samo jak Ty przez pierwsze dwa miesiace. Młody wisi non stop na cycu, w nocy jest spokoj tylko gdy jej przy cycku, nawet jesli nie je, a i tak niezawsze spi. I zawzze jej mowie ze Ty tak mialas a teraz Maly Ci zaczyna noce przesypiac :D

U nas nocka tez dobra:) standardowo zasnela o 21:30 i pierwsze jedzonko 4:30, a potem 8:30 :) nie ma co narzekać :)

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie.
U nas nocka też standard od 22 do ok. 7 :). Za to teraz jak mu się udało zasnąć, Franek przyleciał do mnie po 5 minutach i wola" mamus mamus obudziłem go ". Myślałam, że wyjdę z siebie. Na szczęście już zasypia znowu. Może mi się uda to pranie z pralki wyjąć :)
My mieszkamy w domu ale to po dziadku. Nawet nie jest nasz w sumie. A wszystkie pieniądze jakie mamy pakujemy w dom bo ciągle coś do naprawy. Boję się, że kiedyś pięknego dnia jak wszystko zrobimy mój tato i wujek jednak sobie o tym domu przypomną.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

KasiKate u mnie też dziś mija roczek od zrobienia testu, rany jaka ja byłam szczęśliwa jak wieczorem zobaczyłam bladą drugą kreskę, następnego dnia zrobiłam jeszcze dwa kolejne testy:-)Jak ten czas leci. Niedługo po tym znalazłam to forum, bardzo pomocne, choć trochę się bałam, jak niektóre dziewczyny dołączały do forum a potem odchodziły, bo nie udało im się utrzymać ciąży. Bardzo to przeżywałam:-( Dlatego sama dopiero przed porodem zaczęłam coś pisać. A teraz mamy już przy sobie nasze szczęścia :-)
U nas nocka ok, Mała zasnęła po 20:00, wstala o 2:00 na karmienie i od razu zasnęła. Obudziła się o 6 , ale tym razem już tak szybko nie zasnęła. Pół godziny , gugania itp., aż w końcu zasnęła :-)
Ale słonko, czas na spacer ;-)

Odnośnik do komentarza

U nas noc super :) Zasnęła przed 20:00 a wstała ok 6:00! Nie chce zapeszac, ale ostatnio jest fajnie, zasypia przed 22:00 budzi sie miedzy 4.00 a 6.00. Za to nie spi w dzien i ostatnio marudna - nie może dłużej usiedzieć na macie czy w bujaczku i strasznie sie pręży... ciekawe z czego to wynika...

KasiKate smog w Krakowie jest silnie skorelowany z pogoda -> robi sie chłodniej -> ludzie pala syfem - nie ma wiatru -> jest smog... Ja mam na komórce aplikacje SmokSmog i tam sprawdzam aktualne i dobowe zanieczyszczenie. Katowice tez sa, sprawdzam czasem dla porównania bo z Katowic pochodze :) Niestety prognoz tam nie ma... Sa czasem tu: http://smog.imgw.pl/home, ale nie wiem czy dla Katowic tez...

Nika 84 ciesze sie w takim razie, ze dołączyłam dopiero po porodzie bo i tak strasznie stresowałam sie utrzymaniem ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

U nas noc super :) Zasnęła przed 20:00 a wstała ok 6:00! Nie chce zapeszac, ale ostatnio jest fajnie, zasypia przed 22:00 budzi sie miedzy 4.00 a 6.00. Za to nie spi w dzien i ostatnio marudna - nie może dłużej usiedzieć na macie czy w bujaczku i strasznie sie pręży... ciekawe z czego to wynika...

KasiKate smog w Krakowie jest silnie skorelowany z pogoda -> robi sie chłodniej -> ludzie pala syfem - nie ma wiatru -> jest smog... Ja mam na komórce aplikacje SmokSmog i tam sprawdzam aktualne i dobowe zanieczyszczenie. Katowice tez sa, sprawdzam czasem dla porównania bo z Katowic pochodze :) Niestety prognoz tam nie ma... Sa czasem tu: http://smog.imgw.pl/home, ale nie wiem czy dla Katowic tez...

Nika 84 ciesze sie w takim razie, ze dołączyłam dopiero po porodzie bo i tak strasznie stresowałam sie utrzymaniem ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

U nas noc super :) Zasnęła przed 20:00 a wstała ok 6:00! Nie chce zapeszac, ale ostatnio jest fajnie, zasypia przed 22:00 budzi sie miedzy 4.00 a 6.00. Za to nie spi w dzien i ostatnio marudna - nie może dłużej usiedzieć na macie czy w bujaczku i strasznie sie pręży... ciekawe z czego to wynika...

KasiKate smog w Krakowie jest silnie skorelowany z pogoda -> robi sie chłodniej -> ludzie pala syfem - nie ma wiatru -> jest smog... Ja mam na komórce aplikacje SmokSmog i tam sprawdzam aktualne i dobowe zanieczyszczenie. Katowice tez sa, sprawdzam czasem dla porównania bo z Katowic pochodze :) Niestety prognoz tam nie ma... Sa czasem tu: http://smog.imgw.pl/home, ale nie wiem czy dla Katowic tez...

Nika 84 ciesze sie w takim razie, ze dołączyłam dopiero po porodzie bo i tak strasznie stresowałam sie utrzymaniem ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

ehe no i u Nas koniec czarów...
pojechalam na usg i droga w samochodzie wzglednie w sumie, ale przy badaniu wpadl w taka histerie ze caly szpital Go slyszal. Jak Go uspokajalam to mowilam: "No Franus przeciez to bylo tylko badanie usg, nic nie bolalo, nie trzeba bylo plakac tak glosno bo inne dzieci pouciekaja od Nas" A lekarz przechodzil obok i powiedzial do Niego "No tak tylko badanie usg przez nieznana Pania doktor, zimnym zelem i duza sonda :D Pani sie nie martwi nie takie histerie tu widzialem" :)
Mial usg glowki i brzucha i wszystko wyszlo wporzadku. Czyli dziec mi krzyczy bo po prostu nie lubi ubierania... Wiec stwierdzilam ze ze szpitala do samochodu idzie otulony kocem i w czapce. I cisza.... Boze... Stwierdzilam ze z kombinezonu przechodzimy na kurtke i cieple spodnie.
Jutro jade na zakupy/
Co do wychodzenia. Moze niektore mamy mnie skrytykuja, bo mloda to i.. bla bla.. Ale ja jestem z tych chyba kobiet, co nie daja sie wpedzic do garow i sprzatania. I nie uwazam ze kobieta to powinna siedziec w domu z dzieckiem i czekac w posprzatanym domu z obiadem full wypas + ciasto na deser. To nie znaczy ze mam syf i nie gotuje. Wrecz przeciwnie - obiad jest u Nas prawie codziennie, lubie porzadek a ciasta pieke tylko dwa bo innych nie umiem :P
Staram sie angazowac meza tez w obowiazki. I jesli moge wyjsc to wychodze :) Chce tez zeby Franus byl taki troszke "cyganski", tzn nie bal sie ludzi i nie byl taki przylepiony do mnie. Bo ciezko mi by bylo. Mam jeszcze szkole, budujemy dom, musze po skonczonym roku Franusia isc do pracy bo inaczej sie wprowadze tam na 50-te urodziny. A jak wiecie mieszkamy w Pl u tesciow w dwoch pokojach. Wiec chce mozliwie najszybciej skonczyc budowe.
Wiec jak mozna Franus zostaje z babciami (jak jestem w szkole to o od 8 do 22 wiec caly dzien), tatusiem czy ciocia :)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja. Długo nie pisałam, bo byłam mega chora, zalilam się Wam w tamtym tygodniu, Staś na szczęście nic nie złapał ode mnie i ochrzcilismy go w niedzielę. Cała imprezę był grzeczny, dopiero koło 19 zaczął płakać strasznie, ale jak go wzięłam na ręce to od razu zasnął. Dziś miałam egzamin, więc dwa ostatnie dni się całe uczyłam, Stasiu w miarę mi na to pozwalał, choć idealnie nie było. Teraz śpi obok mnie, no i ja chyba też zrobię sobie drzemke. Dziewczyny jak czytam o Waszych nocach, to zazdroszczę, u nas przez dwa ostatnie dni jak go kladlam koło 20, to budził się już koło 23, a kiedyś spał dłużej. Może go wybudza też mój wstretny kaszel..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Totek, ja uważam, że kobietom, które siedzą w domu i nic nie robią rzuca się na mózg. Mam tu głównie na myśli pracę.
Co do wychodzenia towarzysko czy inne aerobiki- nie zawsze jest tak jak bym chciała. Mam 3 dzieci i obiad musi być zawsze. Ogólnie lodówka musi być pełna. 3x więcej prania i sprzątania. Jedna chce na zakupy, druga na plac zabaw. Wstaję o 7, kładę się ok 1. Pełnią szczęścia jest jak o 22 dzieci śpią, a ja mogę poleżeć w ciszy. Chwilowo mam gdzieś, że chodzę bez makijażu i w powyciąganych dżinsach. Doceniam to co mam i każdą chwilę z dziećmi bo one będą już tylko starsze i nie chcę kiedyś żałować, że nie poświęciłam im tyle czasu ile mogłam. Na razie wrócę do pracy, potem znajdę czas na treningi. Żyję na razie budową domu- dla dzieci właśnie. To one potrzebują teraz ogrodu, piaskownicy, huśtawek, domku na drzewie itd. Za kilka lat im to nie będzie potrzebne.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Ferie super.
Malutki po 2-3 razy dziennie na basenie. W wodzie ok 30 minut wytrzymuje, potem wychodzimy, karmię go i siedzimy obok basenu.
W kółku na szyi szybko się denerwuje.
Śpi w porze śniadania i obiadokolacji więc spokojnie możemy posiedzieć i zjeść.
Byłam już 2 razy w spa na zabiegach na ciało i twarz. Bardzo fajnie :-)
A na podsumowując.. wczasy z dziećmi to nie wczasy. Czuję się wymęczona i czekam na powrót do domu hahaha i oczywiście aż Tymon podrośnie i będziemy mogli wyjechać sami..

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Ka_Ro szacunek, przy trójce dzieci jest co robić :) wiem, bo moja siostra i przyjaciółka mają po trójce dzieci i widzę po nich, że na nudę raczej nie narzekają ;) Ja mam trójkę rodzeństwa, we czwórkę było w domu bardzo wesoło, ale ja chyba zdecyduję się tylko jeszcze na jedno.. :)

Trochę zazdroszczę Dziewczynom, które się budują, jednak ja z mężem w zeszłym roku podjęliśmy decyzję o zakupie mieszkania w mieście.. rozważaliśmy budowę domu poza miastem, ale stwierdziliśmy, że jednak mieszkanie w mieście.. wiadomo, są plusy i minusy każdego z rozwiązań... na szczęście mam Rodziców na wsi niedaleko nas, więc jest gdzie uciec :)

A teraz pytania ode mnie: czy też macie problem z wypływającymi kupami? :D Mój Kazik zazwyczaj na drugim nocnym karmieniu robi takiego kupala, że wypływa górą ;) Może macie jakieś patenty na ogarnięcie tego? Może jakieś z pampersów potrafią okiełznać te kupy? :D Ja spróbowałam zakładać Młodemu na noc większego pampersa (używamy zielone pampersy, normalnie rozmiar 3, na noc teraz 4), czasami daje radę ale nie zawsze... podejrzewam, że nie ma tu rozwiązania, ale warto spytać :D

No i drugie pytanie: Młodego ostatnio w nocy wybudzają bąki, najpierw się rzuca, potem jęczy i krzyczy, a potem idą bąki.. Dodam, że od 2 tygodni odstawiliśmy kropelki (dawałam espumisan i floractin kolki), może warto do nich powrócić? A może macie inne sprawdzone środki na te dolegliwości? W dzień jest w sumie ok, tylko w nocy jest problem... może to też przez to, że po karmieniach w nocy Młody mi nie odbija (bo zazwyczaj przysypia przy cycu...)?

Ale się rozpisałam...:D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8nj9ljuv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...