Skocz do zawartości
Forum

Nika 84

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nika 84

  1. To przywita się i ja :) W poniedziałek zaczęłam 8 tydzień, z wyliczeń termin na 24 sierpnia. W 5tyg i 4dniu byłam potwierdzić ciążę i została potwierdzona, ale jeszcze wtedy serduszko nie biło. Jutro mam kolejny raz gin, ale prywatnie bo do swojej pani dr dostanę się dopiero w lutym:/. Mam 35lat i to moje drugie dzieciątko, pierwsza ma 3latka i prawie 4 miesiące :) Mam okropne mdłości, 2 razy prawie zemdlalam. Ogólnie czuję się bardzo fatalnie-powtórka z 1 ciąży. Miłego dnia-Nika
  2. Irena zapewne dostałaś zaproszenie od Totek w prywatnej wiadomości, teraz tam się przeniosła grupa, pare linków niżej też powinien być link który Cię przekieruje do utajonej grupy :)
  3. Ela moja kiedyś spala do 9, teraz 6:30 max 7:30 pobudka, budzi się na jedzenia około 2 i 5. A do picia wodę dałam jej raz, taka dla niemowląt z Rossmana.
  4. Miśka mogą być to ząbki, córeczce znajomej jak wychodziły ząbki to przez jakiś czas pół bloku słyszało:-) W ogóle byłam w zeszłym tygodniu u pediatry, powiedziałam jej że Małej ząbki wyszły bezobjawowo. A ona mi mówi że niekoniecznie bezobjawowo, że to że stała na wadze i nie przybierała, albo nie chciała jeść to też objawy wychodzenia ząbków. Podobno też najbardziej bolą górne jedynki, ale to już wyczytałam :-) Moja pluła marchewka z ziemniakami z Hippa i też jak Twoja , Moja najbardziej lubi Gerbera. Ale ja mam problem z kleikiem, kaszkami i owocami. Jagódka ich nie znosi. A wczoraj nawet dyni którą uwielbia nie chciała. Wczoraj byłam z przyszłą chrzestną Malej na zakupach. Kupiła jej całą wyprawkę na chrzest, mam wyrzuty sumienia, bo trochę drogo wyszło, a nie chciała żebym jej chociaż połowę oddała. Ale zakochałam się w tym ubranku :-) W sobotę byliśmy u mojej Mamy, Niunia prawie cały dzień na dworze spędziła i buźkę troszkę opaliła. Dziewczyny, czy stosujecie teraz jakieś kremy na buźki Maluchów? WawAnia mam nadzieję, że sytuacja w domu opanowana, trzymam za to kciuki :-) Pozdrawiamy cieplutko
  5. Śliczne te Wasze Bobaski, takie słodziaki kochane. Kurczę, normalnie na nic nie mam czasu ostatnio. Dziś byłam u pani dr i pytałam znowu o te suche plamy. Powiedziała że do roku same znikną i staną się mniej widoczne latem, że wiele maluchów tak ma. To już kolejna lekarka po dwóch dermatologach która tak mówi, więc musi coś w tym być:-) Moja Mała bardzo ładnie je warzywka, mięsko, ale nie znosi wszelkich kaszek kleikow, jabłkiem i bananem też pluje:-\ Wszystkiego najlepszego​ dla polroczniaczków :-)
  6. Ostatnim razem Pediatra stwierdziła że mało przybiera i żebym zaczęła jej wprowadzać stały pokarm. No i zaczęłam, ale niewiele to pomogło jak widać. Dziś zrobiłam na śniadanko jej kaszkę jabłkową na mleku modyfikowanym to nie chciała, dokończyła zupką jarzynową. Waży tak 6600 ,bo różnie nam waga niemowlęca wskazuje, jednego dnia o tej samej porze jest 6620 a następnego 6500. Trochę mnie pocieszylyscie, bo bardzo dużo dzieci w moim otoczeniu się urodziło w wieku Jagódki i wszystkie te dzieci taki duże, mniejszego jeszcze nie spotkałam, nie licząc wcześniaka mojej siostry ciotecznej, ale jej Mała urodziła się w 30 tyg. Alice,a Małej nie bolał brzuszek, bo Moja raz tak miała i okazało się że bolał ją brzuszek i po espumisanie przeszło ale długo płakała i nic jej nie uspakajało, potem na chwilę przestała i znowu. Moja Mała też jakiś czas temu spadła, pisałam nawet tutaj o tym, ale podłożyłam pod łóżko duża poduchę i stoczyła się na nią. Na początku była zdziwiona a potem zaczęła się śmiać, ale ja spanikowana trochę byłam. Miłego dnia Dziewczynki :-)
  7. Dziękujemy pięknie za życzenia i komplementy:-) Tak się rozpisałyście że nie nadążam z czytaniem;-) Tych studentów to chyba bym......, no masakra, dobrze że wszystko dobrze się skończyło. O antyperpirancie ginekolog powiedziała mojej siostrze, ale i tak używam, bo też się troszkę więcej pocę. Dziewczyny bardzo się martwię wagą mojej Małej, przez miesiąc przytyła tylko 250 gram :-(Nie wygląda na chorą, normalnie się bawi, ostatnie badania były ok. Ale ona powoli mi spada na 3 centyl. Chyba muszę karmić mieszanie, chociaż raz podawać modyfikowane, bo z piersi to ona ciągnie przez 5 min max. Wprowadzam stałe pokarmy ale nadal mleko powinno być podstawą. Czy trzeba to modyfikowane jakoś specjalnie wprowadzać i który wg Was posiłek mam zastąpić modyfikowanym? Mam nadzieję że ruszy z tą wagą bo jestem tym mega podłamana :-((
  8. http://s.aliexpress.com/iyauu6bu Mam nadzieję że się otworzy ten link. Katka dziękujemy za życzenia ;-) Jagódka miała wyskoczyć 2 października, ale przez spadek tętna i złe przepływy wywołali ją wcześniej. Na szczęście jest wszystko dobrze :-)
  9. http://s.aliexpress.com/iyauu6bu Mam nadzieję że się otworzy ten link. Katka dziękujemy za życzenia ;-) Jagódka miała wyskoczyć 2 października, ale przez spadek tętna i złe przepływy wywołali ją wcześniej. Na szczęście jest wszystko dobrze :-)
  10. http://s.aliexpress.com/iyauu6bu Mam nadzieję że się otworzy ten link. Katka dziękujemy za życzenia ;-) Jagódka miała wyskoczyć 2 października, ale przez spadek tętna i złe przepływy wywołali ją wcześniej. Na szczęście jest wszystko dobrze :-)
  11. A to moja mała pół Jubilatka :-)
  12. Wow, ale się rozpisałyście, ale nadrobiłam ,uff...;-) Dziewczyny jak ten czas leci, dziś moja Mała kończy 6 pół roczku :-):-):-) Zuzu ja ostatnio dałam Małej z niekapka, ale tak mi się zakrztusiła że nie mam zamiaru jej dawać w nim dopóki nie wejdzie na wyższy etap :-)Na ali... widziałam fajna butelkę zakończoną łyżeczką i chyba tego spróbuję. WawAnia , ja nie wiem czy pamiętasz, ale też miałam gorsze chwile z Moim, też się napłakałam. Ale muszę Ci powiedzieć że ostatnio przeszedł jakaś metamorfozę, ciekawe jak długo będzie trwała, ale warto było przeczekać te, wcale nie krótkie, złe chwile. Może Twój też przechodzi jakiś wewnętrzny bunt. Misia piękna sukienka, czekają Cię naprawdę piękne chwile :-)
  13. Dziewczyny mam takie pytanie, czy orientujecie się w sprawie chrztu? Czy jak chcę ochrzcić Małą w innym kościele i biorę zgodę na to z mojej parafii to coś się płaci? Jak brałam ślub w innym to musiałam zapłacić 100 zł za zgodę i się zastanawiam czy z chrztem też tak jest. EmMadlen i Galaretka współczuję. Małgorzata ja w Rossmanie kupiłam kaszkę Bobovity, dodaje się wodę. Miłego dnia:-)
  14. Wczoraj zjadło mi posta, ech... Miśka ja żółtko podałam w zupce. Kroję sobie marchewkę i ziemniaka w kostkę, zalewam wodą, dodaję łyżeczkę masła prawdziwego i gotuję, potem wrzucam do termomixa, dodaję dynię że słoiczka i ugotowane żółtko, potem miksuję i Małej bardzo smakuje.
  15. Dziewczyny śliczne zdjęcia:-)A Tymon Wow, za chwilę będzie raczkował
  16. Zuzu moja za tydzień też kończy 6 miesięcy, a waży 6500, kurcze spadła mi na 3 centyl :-\
  17. Ja przez 3 dni wprowadzałam gluten, dawałam kaszkę mannę z Bobovity, wszystko bylo ok, teraz za parę dni dodam łyżkę tej kaszki do zupki. Moja siostra swojej Małej tak robiła i wszystko było ok. Wczoraj natomiast wprowadziłam żółtko, dziś kontynuuję i narazie wszystko dobrze. Byłam z Małą na spacerze, ale tak wiało że szybko wrocilysmy :-(
  18. Dzień dobry :-) Alice ja jeszcze mi ile podaję, ale lada moment zacznę. Ja kupiłam kubek niekapek z gumowym dziubkiem, podobno nie jest zalecany przez logopedów, ale smoczki też nie są. Ja gdy byłam dzieckiem z nich korzystałam i nie mam wad wymowy ani zgryzu, także uważam że nie można dać się zwariować. Gratuluję kolejnych ząbków. Ja to parę razy dziennie patrzę na ząbek Młodej i nie mogę się napatrzeć, narazie marudzenie i inne przyjemności związane z wychodzeniem ząbków nas omijają, mam nadzieję że tak zostanie. Też nie mogę jej już zostawiać bo cały czas się przekręca na brzuszek, pełza. Spadła mi z łóżka ostatnio, ale na stos poduszek, bo jak leży na naszym łóżku to już tak od dawna ja ,, ubezpieczalam"nie myślałam że kiedyś to się przyda;-) , ja przerażona,a ona uśmiech od ucha do ucha :-) Miłego dnia Dziewczynki :-)
  19. Dziewczyny mamy ząbek:-):-):-) Jestem taka szczęśliwa że się prawie popłakałam, ja to jednak nienormalna jestem ;-) co do marchewki z ziemniakiem to Moja pluła sloiczkiem Z Hippa a z Gerbera marchewkę z ziemniakiem wcinala. Tak na chwilę wpadłam bo idziemy na spacer, a potem do księdza chrzciny załatwić;-)
  20. Dziewczynki spóźnione, ale szczere najlepsze życzenia z okazji dnia kobiet i cierpliwości do tych naszych ,, samców" ;-) Z tym kombinezonem też słyszałam, nawet jest taki filmik na którym podobno pokazane jest co się dzieje w razie wypadku gdy dziecko jedzie w kombinezonie, ale nie obejrzałam żeby się nie nakręcać,bo Moja też w nim jeździ. Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to mi powiedziano żeby od 5 miesiąca smakować, a od 6 już podawać więcej jako normalne posiłki, więc tak robię. Najpierw podałam dynię 3 dni, najwięcej ostatniego dnia-3 łyżeczki, potem 3 dni dynia z ziemniakiem (pierwszego dnia za dużo podałam i brzuszek bolał Małą) , potem kaszkę z glutenem przez 3 dni, potem 2 dni marchewkę i jeden dzień marchewkę z zmiemniakiem a teraz przez dwa dni zupkę z marchewki, dyni i ziemniaka na maselku, potem pewnie brokuły, żółtko w zupce, kleik ryżowy , pasternak , jabłko i banan no i inne owoce. Słuchajcie moja teściowa mnie zaskoczyła, wczoraj powiedziała mi że jest świadoma że przez nią musieliśmy zmienić plany i chce się dołożyć do chrzcin, nawet pomogła mi znaleźć restaurację, szok ;-) Od męża dostałam wielki bukiet tulipanów. Dużo mi pomógł przy Małej, a co do stałej opieki to od powrotu ze szpitala on kąpie Małą, powiedziałam że się boję sama i tak już zostało, że ja asystuje;-) Wczoraj byliśmy u dermatologa i mnie uspokoiła, że to fizjologiczne zmiany łojotokowe i Małej przejdzie, chociaż dostała jakąś maść gdyby się to zaogniało na dłużej. Gorzej ze mną, u mnie sterydy i to podwójne :-\ Zdrówka dla chorych dziewczyn. Już kiedyś pisałam, ale powtórzę że herbata, imbir i miód i człowiek ożywa:-)
  21. WawAnia skąd ja to znam. Oni zawsze tacy zmęczeni, że na nic siły nie mają, a jak np w moim przypadku, przychodzi piątek, to jakoś zapomina że zmęczony i wraca w nocy. Ech.... Ja wietrzę mieszkanie jak wychodzę z Małą na spacer. Co do zasypiania to Mała zasypia w trakcie jedzenia przy mnie i potem ją odkładam do łóżeczka. W nocy jak się budzi to karmię i znowu odkładam. A rano zostaje już z nami w łóżku. EmMadlen współczuję i życzę zdrowia. Jej ,ale jestem zła na Teściową. Ustaliłyśmy że chrzciny robimy u niej ,bo więcej miejsca, zamówiłam catering, kelnerkę, a jej się teraz odwidziało. No masakra jakaś, muszę wszystko odwoływać. Wczoraj na szczęście znalazłam restaurację z normalną ceną, ale ze złości to mogłam gryźć. Od dziś stosuję zasadę,,umiesz liczyć licz na siebie, nie na Teściową ;-) U mnie Mała właśnie wędruje po naszym łóżku, ale nie są to jeszcze duże odległości;-) Ostatnio bawiła się grzechotką, schyliłam się żeby coś podnieść a ona w tym czasie nabiła sobie pierwszego guza tą grzechotką. Kurcze muszę z Małą iść do dermatologa, ma na ramionach takie suche place, a po kąpieli robią się czerwone i jest ich więcej. Dziewczyny,a jak Wy sobie radzilyscie z problemami skórnymi Waszych Malenstw?
  22. Miśka, nie jestem lekarzem, ale może Twój Mały ma trzydniówkę ?Moja Mała siostrzenica ostatnio to przechodziła, moja siostra podjechała na pogotowie. No i tam jej powiedzieli że to trzydniówka najprawdopodobniej. Charakteryzuje się ona właśnie wysoką gorączką, nawet 40 st .Po trzech dniach znika nagle tak jak się pojawiła, a potem po tych 3 dniach może jeszcze wystąpić wysypka. Podobno wiele maluchów to przechodzi.
  23. Wiecie, moja Jagódka jest ogólnie bardzo grzecznym i towarzyskim dzieckiem, ale to ze mną jest chyba coś nie tak. Dobrej pory zostawiłam ja raz na godzinkę z mamą i raz z teściową jak starałam się o becikowe, którego i tak nie dostałam:-\ W zeszłym tygodniu miałam iść z bratową do kina , mąż miał zostać z Małą i jak co do czego przyszło to stwierdziłam że nie pójdę bo mi się szkoda Małej zrobiło. Totek jak przejściowy kombinezon kupuję zawsze z tej strony. Już drugi raz, najpierw na wyjście ze szpitala i teraz. Jestem zadowolona. To link https://jasieczkowo.com/mobile/pl/p/CHICK-PEA-przejsciowy-lekki-KOMBINEZON-misiu-68-74/5720 Strona JASIECZKOWO Zdrówka dla chorych dzieciaczków
  24. Izu dokładnie tak jak napisałaś. Jednego dnia jedna łyżeczka, drugiego dwie, a trzeciego trzy, a potem kolejna rzecz do smakowania.
  25. Dziś to rzeczywiście jest rewelacyjna pogoda :-) My byłyśmy dziś na ostatnim szczepieniu, następne już jak Niunia roczek skończy. Dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam. Pisałam Wam chyba że zaczynamy rozszerzać dietę. Przez 3 dni Mała jadła dynię, zwiekszalam tylko ilość łyżeczek. Wczoraj dałam jej dynię z ziemniakiem, a że pięknie jadła to dałam jej troszkę więcej. A potem był taki płacz, tak bardzo bolał ją brzuszek. Jeszcze nigdy tak nie płakała, a ja płakałam razem z nią. 40 min, dopiero po espumisanie się uspokoiła. A ja durna mamuśka, bo Mała chciała...Ech...Dziś Pani doktor mi tłumaczyła, że przy wprowadzaniu trzeba być ostrożnym, niczego nie przyspieszać. Wracam do metody 1 łyżeczka, potem 2 i potem 3. I kolejny smak. Mała właśnie zasnęła, więc chyba też się zdrzemne, bo dziś w nocy budziła się co godzinę-poltorej i jestem nieprzytomna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...