Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! U mnie były jeszcze dwie pobudki ale od 6:30 nie ma spania... zazdroszczę Milutka takiego ładnego spania w dzień! U mnie zazwyczaj są to dwie drzemki i najczęściej po pół godziny :/ plus na spacerze jeżeli nie jest za zimno. Wczoraj była jedna ale za to dwu godzinna. Byłam w szoku. Poza tym moje dziecko nie za dobrze czuje się samo ze sobą wiec jak nie śpi trzeba być przy nim i zabawiać. Ale jestem szczęśliwa że jest zdrowy!!!!! Eosia wierze że dziecko koleżanki wyzdrowieje. Nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamunie :)
Eosia bardzo współczuje Twojej koleżance :( aż mi się smutno zrobiło... oby wszystko dobrze się skończyło !
Moja Nusia śpi jak suseł. Zasnęła wczoraj o 20:45 jakoś i obudziła się przed 5:00. Generalnie od paru dni ten schemat się powtarza. Karmie ja na leżąco i najczęściej zostaje już do rana w łóżku. Kolejne karmienie jest zwykle koło 7-8:00. Potem godzinę sobie gada i w końcu pada tak jak teraz :)

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_53908.jpg

Odnośnik do komentarza

Eosia oby było dobrze z Maleństwem koleżanki.
Cofam wszytko co wczoraj napisałam. Nic nie jest lepiej. Wczoraj w dzień spał 10 i 20 minut. W nocy jadł 6 razy. Zasnął 19.30 i pierwsze karmienie 20.50. ciągle marudzenie. Płacze więcej niż kiedykolwiek. Prawie ze mną nie gada, mało się uśmiecha. Smieje się tylko jak Tata wróci z pracy. Ehhh nie wiem co się dzieje. Oby to skok. Obudził się o 7 i płakał już niezliczoną ilość razy. I to nie ząbki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :) u Nas noc super Leoś zasnął o 20 wstał na jedzonko o 11, 2:30, 7
Mag jaka piękna księżniczka z Twojej Hanusi :*
Szczęściara u nas Leoś też tak miał z jakiś tydzień temu wgl nie chciał się ani uśmiechać ani gugać a teraz do wieczora buźka mu się nie zamyka :)
Eosia trzymam kciuki za synka Twojej koleżanki
A co do długości wychodzenia ząbków trudno powiedzieć byliśmy z 3 tygodnie temu u lekarza bo Leo miał katar i poprosiłam żeby sprawdził czy już coś widać bo mały strasznie się ślinił ten katar robił mi więcej kupek niż zawsze płakał był taki rozdrażniony i lekarz mówi ze to nie zęby więc mu tam nie zaglądałam . Tydzień temu znowu dostał lekki katarek i wszystkie objawy jak wcześniej posmarowałam mu dziąsła i wtedy poczułam pod palcem a na drugi dzień już był przebity :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Emka mój też macha głową na wszystkie strony jak go już odloze do łóżeczka. Często się przez to wzbudza. Ale potrafi tak pomachac i spać dalej. Muszę go owijac żeby nie machal do tego łapkami. Dziś udało się z rękami na wierzchu zasnąć :D
Szczesciara współczuję..... czasami brakuje mi sił ale widzę że masz gorzej :( Może spróbuj mu zostawić szum na noc albo jakieś melodyjki dla maluchów. Mój dzięki temu spał wczoraj w dzień ponad 2h.
Ślicznie Hania wygląda w tych ubrankach :-) Też powinnam wziąć się za przygotowania do chrztu ale mamy problem z chrzestnymi... bo ich nie mamy a to jest najważniejsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. U nas niestety jak u większości z was. Noce ciężkie, więcej marudzenia. Ogólnie dziwne rzeczy się dzieją. Jeszcze mały od dwóch dni odkrył skalę głosu. I o ile było to słodkie na początku, teraz już mnie głowa boli od tych wrzasków, pisków i jęków...
Charlotte a masz kurkę lub poduszkę do karmienia? Mi kurka bardzo pomaga. Jak znajdziesz dobrą pozycję to w ogóle kręgosłup nie jest obciążony.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziś mija rok jak dowiedziałam się o ciąży. Ryczałam pół godziny, po czym poszłam po drugi test i kwas foliowy ;)
My dziś na 18 do ortopedy na kontrolę.
Mag nie dobijaj z tym spaniem Hani :P moja wczoraj nie mogła zasnąć, rzucała się po łóżku jak szalona, ulała z 1000 razy. W nocy na pewno 3 pobudki a może więcej tylko że od 2 leżała że mną więc mogłam jej przez sen cycka wetknać i nie pamiętam.
Szczęściara a może skok

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie miałam wizytę pielęgniarki środowiskowej oczywiście niezapowiedziana,dobrze że klamki nie pocalowała.
Obejrzala mała,wypytała o karmienie,kąpiel spanie i sobie pojechała.a Ja dziś dla odmiany idę z synem na szczepienie bo ma zaległe od listopada a po południu dermatolog ze starszą wrrr ciągle coś
Mała moja tylko głowa,łapkami naszczescie nie macha

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja:)Ja sie dzis wyspalam bo Lila zasnela o 19:30,ja o 22,no i pobudki o 1,6 i wstalysmy o 8:30:)Lila tez czasami rzuca glowka na wszystkie strony.stopki czasami ma spocone,ale nie mokre tylko taki zapaszek;)Staram sie zostawiac Lile sama w pokoju zeby uczyla sie tez byc sama ze soba,bo potem ciezko non stop bawic sie z maluchem kiedy on sam z soba nie potrafi bo obecnosc doroslego jest mu niezbedna.czasami oczywiscie nie ma na to ochoty i drze sie w nieboglosy jakby ja ogniem przypalali a jak tylko podejde banan na cala buzie:)
Lila od 2dni budzi sie z zapchanym nosem:(w ciagu dnia juz jest lepiej ale nad ranem masakra.co stosowalyscie na katar?masc majerankowa?nawilzacz chodzi praktycznie od rana do wieczora.moze cos ja zlapalo na tym chrzcie:(
Ja natomiast mialam duzo sluzu w weekend a od poniedzialku bol brzucha i minimalne krwawienie.no i nie mam pojecia czy to okres czy krwawienie po owulacji:(oczywiscie poza sciaganiem szwow 2tyg po porodzie nie bylam na zadnej kontroli:(Wg mojej wiedzy to zawsze najpierw jest owulacja a potem pierwszy okres po porodzie.no chyba ze ktos ma cykle bezowulacyjne.
Ja dzis zabieram Lile i jedziemy na kontrole do ortodonty z Emi.
Eosia,trzymam kciuki aby malenstwo kolezanki szybko wrocilo do zdrowka!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

A my wczoraj wyladowalysmy na IP.
Elizka strasznie płakała, przy tym się krztusila i jednocześnie wymiotowala. Miała 39 stopni. Zatkany nos. Tragedia!
Lekarka średnio mi się podobała bo musiała sama o wsZystko pytac. A na koniec poprosilam ja by zmierzyła temperaturę Małej bo sama tego nie zrobila i uwaga Nie miała termometra.

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

Tak, tak slodziaczek szczególnie jak śpi ;-)
Szczesciara - jako tako. Ale Mały bardziej przyzwyczajony do mnie. Jak wczoraj pisałam tata nawet nie daje rady uspokoić i muszę też się angażować :/
W ogóle podziwiam że myjecie podłogi, prasujecie, sprzątanie itd. ja ledwo zdążę coś ugotować i zrobić pranie. Prasuje w zasadzie tylko dla Małego i przy okazji wtedy też coś naszego chwyce. Mąż miał poprasować w weekend ale nie wyszło.
No i nie przedłużyli mi umowy w pracy... Fakt że nie była to praca marzeń, raczej koszmarów ale przynajmniej w miarę przyzwoicie zaczęli płacić więc powrót mimo wszystko wydawał się kuszący.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Maaaaaag, ślicznie Hania się prezentuje :-) My chrzciny zostawiamy na wiosnę. Może w Wielkanoc zrobimy.

Dziewczyny, 12 stycznia, czyli jutro jest pełnia. U nas zawsze to się odbija na zachowaniu Zuzi, więc może u Was też to jest powodem gorszego samopoczucia, zachowania i snu dzieci. U nas już dzisiaj w nocy były małe problemy. Zuzia zjadła o 19:40 i od razu zasnęła, ale jeszcze przed 22:00 zaczęła się budzić. W łóżeczku zaczynała płakać i nie chciała spać, a na rękach momentalnie zasypiała z powrotem. W końcu dostała smoka i melodyjka z karuzeli ją uśpiła, ale dopiero po jakiejś godzinie zasnęła na dobre. Potem karmionko o 3:40, a 4:20 z powrotem w łóżeczku, no i niestety o 5:00 znowu pobudka. Oczy jak 5 zł, bezzębny uśmiech od ucha do ucha, no i gadka do misiów z karuzeli. Szczerze mówiąc nie wiem jak i kiedy dziecko zasnęło, bo sama padłam :-p O 8:20 podubka na śniadanko i po tym jeszcze sobie przysnęłyśmy na godzinkę. Wiem, że w porównaniu z niektórymi z Was nie mam co narzekać, ale ja już się zdążyłam odzwyczaić od mało przespanych nocek, no i trochę kiepsko, bo sama jestem i nie mam jak odespać. Mąż w Niemczech w delegacji na kilka dni :-(
A teraz dziecko bawi się w najlepsze :-)

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_53919.jpg

monthly_2017_01/wrzesnioweczki-2016_53920.jpg

Odnośnik do komentarza

Witaj Florentyna!Fajnie ze jest nas coraz wiecej:)Napisz cos o Was.

Monika,ja ubieram Lile w bluze,owijam w kocyk w ktorym ja lulam,wkladam do gondoli i przykrywam grubym kocem albo dwoma przy -10.Jak zasnie zanim otworze okno zakladam jej czapke.
Ja jak Lila niema ochoty na samotnosc to biore ja w lezaczku do pomieszczen w ktorych sprzatam,nawet do lazienki.daje jej do raczek rozne rzeczy ktore nie sa zabawkami.ostatnio byl to maly worek na zurzyte pieluchy,ale bylo smiechu i zabawy!:))

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie :)
Bordo trzymam kciuki za koleżanki dzidziulka.przykra wiadomość .
Qarolina trzymam kciuki też za waszą dzisiejszą wizytę, powodzenia.
AnkaAnka my też się jakoś osiągamy z chrzcinami, już zaczynam mieć wyrzuty z tego tytułu, a jeszcze w między czasie muszę zorganizować osiemnastkę synowi, jak ja nie lubię załatwiać takich rzeczy :/
Kurcze Oli na policzkach wyskoczyły jakieś krostki, olałam sobie trochę to prasowanie, może dlatego, a może poprostu od ładowania wszystkiego do obślinionego buziaka. I też ma katarek,chrobocze jej tam w środku, psikam jej wodę morską i odciągam dwa razy dziennie, a też ładnie jej ściekło jak leżała na brzuszku, albo ode mnie się zaraziła albo przy długi spacerek jej zrobiłam w poniedziałek.
Wogole to stwierdzam, że moja córcia jest grzeczna, owszem też czasem marudzi czy popłacze ale bez tego się nie da. Umie pobyć sama ale też umie mnie donośnie zawołać :)
Monikae u nas np. wczoraj był za duży mróz i ja małą ubrałam w kombinezon, do kołyski jeszcze pod kocyk i tak pospała sobie przy otwartym oknie, sprawdzałam tylko czy nie jest za zimna albo za ciepła.
U nas wczorajszy dzień można powiedzieć że był wg harmonogramu z linku, były trzy drzemki, z czego ta druga przy otwartym oknie taka dłuższa, zasneła przy cycku po 19,potem pierwsze karmienie po 23,i następne po trzeciej z tym, że po tym odechciało jej się spać :/ chciała gadać, śmiać się ach, tak więc tak nam wyszło wcześniejsze pójście spać na noc, więc nie wiem czy u nas to by było dobrym rozwiązaniem, albo kwestia przyzwyczajenia, póki co i tak każdy dzień wychodzi inaczej, nie umiem tego zapiąć w jakieś stałe punkty programu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

A co do miesiączki i owulacji po porodzie, to mi się wydaje, że najpierw jest owulacja. W końcu miesiączka, to proces wydalania niezagnieżdżonego jaja płodowego.

Mała, przystojny ten Twój kawaler ;-) Ja ogarniam chałupę głównie jak mąż jest w domu, ale mój jest zakochany w córci, więc z chęcią wszystko przy niej robi, nawet z uśmiechem na twarzy wyczyści dupsko po kupie ;-)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, dzięki za pocieszenie w sprawie spoconych stópek :-) odrazu mi lepiej, co ja bym bez Was zrobiła :-) widać że to forum to oparcie bo coraz więcej osób się ujawnia, witaj Florentyna :-)
U nas dzisiejsza noc już lepsza, uff ...Ale dzień zapowiada się kiepsko bo nawet śniadania nie mogłam w spokoju zjeść i zrobić... U nas młody wymaga 100% zaangażowania, trzeba być koło niego to banan na twarzy, zostać sam potrafi tylko gdy ma wyjątkowo dobry humor;)
Życzę miłego dnia, u nas wychodzi słońce A młody budzi się po 25minutach drzemki...
Monmonka jakie zalotne spojrzenie ma twoja córeczka :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...