Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dokończę pisanie :)

Miła mi trzymam za Was kciuki , czasami tak jest ,że człowiek nie wytrzyma i w końcu powie co mu na wątrobie lezy. Ja za to mam niewyparzony jęzor i zanim pomyśle to powiem co ślina na język przyniesie a jak pomyśle to później zaluje.

Maja wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :* też pewnie bym tak zareagowała :)

Szczęściara na pewno mąż będzie zadowolony :) tak jak mój nigdy nie chce dostawać prezentów a jak już mu dam to widzę , że się cieszy :)
Z aliexpress ja często zamawiam :) długo się czeka i nie zawsze wszystko jest jak na zdjęciu niestety

My też już mamy wszystkie zabezpieczenia i trzeba będzie je zalozyc. Na razie go nie ciągnie to gniazdek ale za to nie patrzy , że sięgając gazety spod stolika wali główka w kant ...

Sevenka u nas przed snem jest 170ml wody + kaszka. I albo śpi całą noc , albo jak wstanie to zazwyczaj zje z 70 ml kaszki i to wszystko.

Dzisiaj go ważyłam ... I w ciągu jakiegoś półtora miesiąca nic nie przybrał ... Waży ok 8300/8400. Za to mocno poszedł w górę ciuszki powoli 92 ubieramy , wszystko na nim wisi. Żeberka wystają a je sporo. Przynajmniej tak mi się wydaje. Wszyscy mówią , że nie mam się martwić bo teraz raczkuje to gubi wage. Ale żeby nic nie przybrał ? Nie wiem czy iść do lekarza, żeby go zważył itd ? Nie byliśmy na bilansie , bo akurat byłam z Leosiem u lekarza jak gorączkę miał i mówi że wszystko ok i nie muszę już przychodzić na bilans.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny

My po badaniu i wizycie. Z badania nic nie wyszło. Grzybek to nie jest. Wprosiłam nas od razu do dermatolog. I stwierdziła, że w takim razie podejrzewa azs :-(. Zapisała narazie maść - steryd z antybiotykiem, bo ranka się zakaziła :-(. Dodatkowo mamy zmienić mleko. Na inne niż bebilon pepti, ale powiedziała, że decyduje pediatra. Serio!? Poprzednio inna dermatolog wypisała nam receptę właśnie na pepti. I pojutrze mamy wizytę u tej naszej dermatolog i powiem jej co i jak i może wypisze receptę na inne mleko? Nie chce mi się ciągnąć Maćka do pediatry specjalnie po receptę... ani nie przepadam za nią ani nie chcę z nim wśród chorych siedzieć... Smutno mi :-( jestem zrezygnowana...

Natuśka a Ty jesteś pewna swojej wagi? Bo u nas zawsze różnica była. A przy tym, jak tetaz nasze dzieci przybierają to może być to. Dla spokoju oczywiście zalecam wizytę. Chociaż jestem pewna, że nie masz się czym martwić!

Sevenka Maciek je wieczorem kaszkę 170ml wody i 60g kaszli na dobranoc hipp. Może spróbuj zagęścić mm? Albo w ogóle daj kaszkę? Nocnej porcji bym nie zwiększyła, wręcz przeciwnie, jak mówi Monmonka, odzwyczajałabym.

Agnes gratuluję ćwiczenia!! Szacun!!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monika,przykro mi ze badanie nie wiele pokazalo ale mam nadzieje ze masc szybko pomoze i ulzy Maciusiowi.moze skoro wczesniej inna dermatolog przepisala mleko na recepte to moze i tym razem sie uda?A jesli nie to moze wystarczy tel do pediatry zeby zostawila recepte do odbioru w rejestracji...

Maz wrocil do pracy bo skonczyl mu sie urlop a ja z dziewczynkami zostalam u tesciow w Wawie.Dzis kolejna nowosc w menu-pomidorowa.niby tylko 10 łyzeczek ale zawsze cos.oczywiscie na poczatku tradycyjnie blokada wiec musialam niezle cyrki odstawiac i udawac ze karmie ja i psa na przemian bo wtedy sie zasmiewala i jadla:)
Bylysmy na dlugim spacerku i oczywiscie pepco zaliczne,a najblizsze tu jest 50min szybkim krokiem od domu:)wszystko kupuje rozmiar wieksze co by bylo na wrzesien bo poki co ciuchow co nie miara:)

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58964.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58965.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58966.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58967.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58968.jpg

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58969.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mind bluzę w sówki też mamy a dziś dzięki Monikae będziemy mieli w końcu legi w zajączki ;)
Monikae przykro mi że nie ma konkretnej diagnozy. Oby maść pomogła i nocki się poprawiły. Dzięki bardzo za leginsy, w moi pepcko dziś nie było! A u Was pediatra nie przyjmuje osobno dzieci zdrowych i chorych?
Próbuje już Gośkę położyć spać bo miała dziś tylko jedna drzemkę i taki marud z niej że szok. Na mnie czeka jeszcze zlew garów do mycia. Dziś zareklamowałam buty i od razu miałam wybrać nowe. Do tego w Reserved kupiłam katanę (oczywiście miałam już oblookane w necie tak jak większość z Was). Gosia jakoś dzielnie wszystko zniosła. Od dwóch dni zajada się botwinką ugotowaną przez tatę. Tylko skubana musi mieć swoją łyżeczkę w łapce ;)

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58970.jpg

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Sevenka trudno powiedzieć bo na oko robię 2/3 miski ja wiem z 200ml na pewno.

Natuska wcale się Mężowi nie dziwię mój też i takim autku marzy a najlepiej takim do którego mozna dziecko włożyć u sterować. Ja tylko po głowie pukam na te pomysły.

Mind piękne ubranka i gratki pomidorowej.

Dziękuję Kochane jesteście, mam nadzieję że się ucieszy... Chociaż nie wiem jeszcze jak go na miejsce sprowadzę żeby się nie zorientował. Tym bardziej że ma plany coś w domu porobić, ponaprawiac itd.

Monika szkoda że nic konkretnego nie wyszło. Obys trafila od razu na dobre mleko które pomoże. Siostra jadła nutramigen, chociaż jest wstrętne.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Gosia obłędna. Pięknie zajada. Qarolina jesteś zadowolona z krzesełka?

Często komentujecie jakieś zdjęcia a ja myślę kurcze nie widzialam nic takiego i szukam ostro od nowa. Jakos za szybko przejadę i nie widzę za pierwszym razem... Brawo ja.

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMichał

Witam. Jestem mamą 9 miesięcznego Michasia i szukając jakiś rad trafiłam na to forum, więc poproszę Was o radę. Jest u nas problem z jedzeniem jeśli chodzi o grudki czy większe kawałki. Moje dziecko zje chrupke czy wafla ryzowego ale już ugotowanej marchewki czy banana nawet nie chce wziąć do buzi. Nie mam pojęcia jak nauczyć go jeść. Papki jadł że smakiem a teraz tak nie za bardzo. Nie wiem może to przez zabkowanie... Będę wdzięczna za jakąś radę bo trochę się tym martwię. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

U nas jest ten sam problem z grudkami. Próbowałam podawać i zawsze pluje. Przestałam się przejmować i daje papki albo stałe kawałki mieska ziemniaczka itd. Logopeda mi powiedziała ze niektóre dzieci mają problem z grudkami bo mózg nie może załapać czy połykac czy przezuwac. Kazała spróbować kilka razy i jak nie złapie to ominąć ten etap i przejść do stałych pokarmow. Ogólnie moja mała ma problem z jedzeniem i ma różne fazy. Raz nie je obiadów raz nie chce mleka. Przybiera na wadze wiec przestałam się przejmować i nie walczę z nią. Nie chce to nie je i zazwyczaj później nadrabia.

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!
Sevenka,Lila je rano mm z 180ml wody,o 19:30 ze 180ml i ok 23 150ml lub 180ml.

Ja tez czasem czegos nie wychwyce w wzszych postach,dziwie sie o czym piszecie i szukam wstecz:)

Gosiaczek slodziaczek jak zawsze do schrupania:*

U nas tez loteria z jedzeniem.przedwczoraj szczesliwa bo Lilka pierwszy raz jadla owsianke i to sporo ok 200ml,wczoraj pierwszy raz zupa pomidorowa a jsk chcialam dac owsianke to taki ryk jakbym krzywde robila,pomimo kilku podejsc:(

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Kasiamichal a ile Twoj Michalek ma zabkow ? Moze jeszcze nie ma czym gryzc ? Moja w sumie grudek tez nie chce ale jakiegos owoca czy kanapke to gryzie:)

Tych moich cwiczen to nie ma co tak gratulowac bo dzis dopiero 3dzien a takie zakwasy mam ze łojeju..

Monika jak dziś Twoj Synio po podaniu masci ? Lepiej spal ?

Monmonka to Twoja Zuzia ma podobnie do.mojej bo tez jest w miare ostrozna no i zacisniecie przezemnie zebow i nie tulenie jej.przy kazdym.malym.upadlu tylko slowa "nic sie nie stało " juz daja rezultaty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMichał

Agnees ma 4 ząbki a ponoć mówi się że nawet dziasłami niemowlę może gryźć. Ale jak byłam ostatnio u pediatry na bilansie to mówiła żeby próbować i nie dobrze jak dziecko przyzwyczai się do papek. Tylko nie wiem czy podawać dalej papki czy nie. Dzięki za odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza

Natuśka, pomiary w domu są często mylące. U nas też zawsze dziwne wagi wychodziły, po za tym taka waga ma małą dokładność i przez to może wyjść duży błąd, bo dajmy na to, że jednego razu zaokrągli w górę, a następnym razem w dół i już masz 100g błędu. Jak domyślam się ważycie Leosia wchodząc z nim na wagę na rękach i bez niego i bierzecie różnicę - no i tutaj możemy mieć kolejne 100g błędu. A dzieci teraz już coraz wolniej przybierają, ok. 250-300g miesięcznie, czego ważąc w domu, można nie zauważyć. Jeśli się bardzo martwisz, to najwyżej podejdź do przychodni tylko go zważyć.

Monikae, z jednej strony to dobrze, że nic nie wyszło z badania, a z drugiej szkoda, bo nadal nie wiecie co jest grane. Może ostatnio było tak źle i goić się nie chciało przez to zakażenie, więc mam ogromną nadzieję, że ta nowa maść dużo zmieni na lepsze :-)
Co do recepty na mleko, to niestety tak jest, że bez zaświadczenia od alergologa, żaden inny lekarz nie musi, a nawet nie powinien wypisać recepty na mleko, nawet pediatra. Takie są przepisy narzucone z NFZ, żeby przypadkiem ludzie nie robili szwindli i nie kupowali mleka na receptę, a sprzedawali za dużo wyższą kasę. Przykładowo Neocate albo Nutramigen na receptę kosztuje 3,20 zł, a bez ponad 150 zł. Także wypisanie recepty przez innego lekarza niż alergolog i bez zaświadczenia, to tylko i wyłącznie jego dobra wola.
Mam jednak nadzieję, że Wasza dermatolog kolejny raz wypisze receptę i nie będziecie musieli więcej latać po lekarzach ;-)

Mind, widzę, że w końcu i Ciebie do Pepco pognało ;-) Fajne są te ciuszki z nowej kolekcji, fajne kolorki, takie mało różowe. Bluzy w sówki u nas nie było. Nad tą pretty little girl też się zastanawiałam, ale Zuzia tego typu bluzek ma od groma, nawet w większych rozmiarach aż do 2-3 roku życia, więc chyba nie ma sensu kupować więcej :-)

Qarolina, gratuluję zdobycia leginków ;-)
Czy mi się wydaje, czy Gosia się zmieniła ostatnio? Włoski urosły? Buziulek wyszczuplał i wydoroślał troszkę? Słodziak mały :-)

KasiaMichał, myślę, że trzeba zrobić tak jak Maja pisze. Moja Zuzia też różnie toleruje grudki. Nie musi mieć gładkiej papki, ale jedzenie z grudkami przełyka zamiast rzuć. Za to jak papka jest za gęsta, to ma odruchy wymiotne. Chyba jeszcze Ola od Sevenki też tak ma. Ja oprócz papek daje dziecku jedzenie w całości, ale tylko miękkie rzeczy, wtedy sobie odgryzie i wymemla. Twardych typu makaron też jeszcze nie umie przerzuć, więc połyka w całości odgryzione kawałki. No i te w kawałkach je tylko jak ja jej trzymam w ręce. Sama nie chce jeść sobie z ręki i nie mam pojęcia jak ją do tego przekonać. Tylko chrupki kukurydziane bierze sama i je sobie z rączki. Gotowanych warzyw czy surowych owoców w ogóle boi się wziąć do rączki.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj poleciałam odebrać wyniki Zuzi testów, ale niestety był gotowy tylko jeden panel. Dzisiaj wizyta u alergolog, ale reszta wyników najprawdopodobniej będzie dopiero w przyszłym tygodniu. A co do wyników które już mamy, to aż mi się wierzyć nie chce, bo to był panel mleko + gluten i wiecie co? Żadnej alergii nie ma! :-D Totalne zero wyszło. Niesamowicie się cieszę :-) Dzisiaj tylko jeszcze muszę podpytać o wiarygodność tych testów i czy to możliwe, żeby tak silna alergia na mleko jaką miała Zuzia tak szybko zniknęła.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

Monmonka jestem ciekawa co powie Ci lekarz, bo rzeczywiście tak szybkie przejście alergii jest aż niewiarygodne! Ale ja się nie znam! Wyniki są super! Brawo Zuzia!
A co do recept na mleko no to kurcze jaka różnica cen! Ja tam nie orientowałam się, rzeczywiście znając ludzi, nie jeden by świetny biznes rozkręcił!

Kasiamichal zgadzam się z dziewczynami. Mój Maciek też połyka grudki, ma w tej chwili 5 zębów, i odgryza nimi np. kawałki chrupka czy chlebka, potem je jakoś memła. Ale myślę że bez trzonowców nie rozdrobni jedzenia tak jak powinien. Nie dawałam mu nic poza chrupkami czy chlebkiem więc tak naprawdę nie wiem...

A u nas średnio. Noc o tyle lepiej, że mały się nie rzucał. Ale co godzinę miał wybuch płaczu- w takim pół śnie, ale póki nie dostał smoczka nie przestawał płakać. Nie wiem, może to podrażnione przez badanie i yeraz silny lek spowodował jakiś ból czy coś. Albo ząbki. Z kolei o 4 jak wstałam mu dać smoka już nie mogłam zasnąć. Zaczęło boleć mnie ucho i męczyć katar zatokowy. Z tym uchem to od dawna mam powracające problemy. Musiałam o 5 wstać i zakropić kropelkami, które ostatnim razem zapisał mi laryngolog. No i ten katar...oby Maćka ominął. Tak więc ciężko. Oby było tylko lepiej. Jutro kolejny raz dermatolog. Zobaczymy.

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monmonka niestety dziecko mi dorasta...pewnie że jest poważniejsza na twarzy no i już nie jest ludkiem Michelin ;)
Monikae ojej współczuję, już wiem po co Ci roślinka.
U nas dziś dzień wariata. Mieliśmy ćwiczenia na 10.25 i Gosia pojechała sama z tatą. Ja odkurzyłam w tym czasie i się umyłam. Po powrocie dziecko, pomimo zmęczenia, nie mogło zasnąć. Umęczyłam się strasznie. Jak już zasnęła to spała do 13.30 więc później szybko obiad i na spacer.
Teraz też już śpi a mnie tak głowa boli że nie mam siły zebrać prania z balkonu a jeszcze muszę gary pozmywać.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Ale ze mnie analfabetka żuć przez rz pisać, no kto by pomyślał ;-) Mamnezja u mnie chyba osiągnęła szczytową formę :-p

Monikae, myślę że teraz skoro macie antybiotyk na to zakażenie, to każda kolejna noc będzie coraz lepsza. A może nową maścią w ogóle uda się wyleczyć tę zmianę skórną. Będę trzymać kciuki :-*

A co do Zuzi alergii, to jest tak, że jeśli wyeliminuje się alergen to przeciwciała znikają. Teraz przy prowokacji mogą znowu się pojawić, a alergia ujawnić. No ale Pani dr powiedziała, że ona o Zuzię się nie martwi bo te wyniki wskazują, że jeśli znowu uruchomi się alergia, to nie będzie jakaś mega silna. Na razie mamy się wstrzymać z białkiem mleka krowiego aż do kolejnej wizyty, czyli do końca sierpnia. Na 6 dni przed wizytą podać trochę masełka i jeśli nic nie będzie się działo to po 3 dniach kilka łyżeczek jogurtu naturalnego i pewnie ponownie będziemy robić testy alergiczne i prowokacja na białko mleka. Teraz natomiast mamy się skupić na podaniu żółtka jaja, bo ma bardzo dużo składników odżywczych i dziecko w tym wieku już powinno je jeść. I tu może ważna informacja dla dziewczyn, których dzieci dotychczas źle zareagowały na żółtko. Pani dr najpierw kazała podać połowę małego żółteczka ugotowanego i dodanego do posiłku podawanego o wczesnej porze dnia. Potem obserwować reakcję przez 3 dni i jeśli nic się nie dzieje to kolejny raz podać połowę żółtka, a później już całe. Na białko przyjdzie czas później ;-)

Odnośnik do komentarza

No to tak, zacznę od tego, ze piszę tego posta już od nie wiem kiedy.. Okropnie za Wami tęsknię. Nadrabialam juz kilka razy i już ze trzy razy co najmniej mialam dodać postów, ale raz zrobił się bardzo nieaktualny, bo byl pisany ze dwa tygodnie temu, potem mąż mnie wkurzyl i ze dwa dni nie mialam na nic ochoty, a którejś nocy do pierwszej produkowałam esej i padł mi telefon.. ale mialam wkurwa :P no dobra, może dziś się uda..

Monikae bardzo współczuję Wam problemów skórnych no i tego, ze wszystko jest na Twojej glowie, bo mąż na wyjeździe. Trzymałam kciuki za wyniki badań, w sumie wyszly dobrze, ale czy to tak do konca powód do radosci..? Hm.. juz lepiej by bylo chyba żeby to był rzeczywiście jakiś grzybek a nie ten cholerny azs.. mam nadzieję, że dermatologowi uda się postawić jakąś inną diagnozę. A gdzie dokladnie Maciuś ma tą zmianę?

Monmonka z wypiekami na twarzy czekałam na wasze wyniki i kopara mi opadla! Nie ma alergii na mleko? To świetnie! Ale zaraz pomyślałam sobie, ze może to alergia ige niezależna, ktora w testach z krwi nie wychodzi? Chyba ze ja coś pogmatwałam.. z calego serca życzę Wam aby Zuzance przeszła ta przypadłość!

Mind, fajnie czytało się Wasze perypetie wakacyjne, szkoda tylko, ze pogoda nie do konca Wam dopisała. Zazdroszczę poziomu zorganizowania, my byśmy pewnie po drugiej atrakcji pozarli się o jakąś drobnostke :P

MilaMi współczuję kiepskiego zakończenia urlopu. Mam nadzieję, ze uda Wam się jakoś poukładać to co jest miedzy Wami..

Napiszę jeszcze co u nas ostatnimi czasy słychać. Wzięłam się w koncu w garść i wybrałam się do pracy dogadać się co i jak. Po macierzyńskim biorę jeszcze trochę wypoczynkowego i z początkiem listopada wracam do pracy. Na końcówkę roku mam ustawioną nianię. A od stycznia mam nadzieję, Stasio dostanie się do żłobka. Przynajmniej tak obiecywala mi dyrektorka. A jak nie to bedziemy żreć kit z okien i opłacać nianię.. co ma być to będzie. Przestałam się tym już stresować.
Stań Stasiowej skóry bardzo się poprawił. Myślę, ze w koncu dieta skutkuje. Teraz po troszku zaczynam wprowadzać mu produkty, co do ktorych nie bylam pewna czy go uczulają. I tak jestem na 100% pewna, ze ma alergię na gruszke, banana i nektarynki i na pewno nie ma na truskawki, maliny i borówki. Jesli zje coś niedobregk to najdalej nastepnego dnia pojawiają się na szyi czerwone plamy lub krostki. Bardzo to wszystko długo trwa, ale zwykle wygląda to tak, ze trzy dni dostaje nową rzecz a potem trzy kolejne dni leczymy skórę, żeby znów próbować czegoś nowego i widzieć czy jest jakaś reakcja. Ogólnie jestem już dużo spokojniejsza, bo coraz lepiej poznaję naszego "wroga" w postaci alergii i czuję, ze w jakiś sposob mam kontrolę nad sytuacją. Stasiek chyba też odczuwa poprawę bo i wiele mniej się drapie no i spokojniej spi.
A zrobił się przekochany. Jest pogodny, wesoły, bezproblemowy., mogłabym godzinami go tak wychwalac. Uwielbiam na niego patrzeć jak się bawi, jak rozumnie podchodzi do niektorych rzeczy i jak fajnie sobie radzi. Kocham go tak, ze trudno mi to opisać..
Od weekendu bedziemy co najmniej tydzien mmieszkać u teściowej, bo ona i obie szwagierki jadą do Chorwacji a my mamy pilnować domow. A na koniec lipca planujemy wyjazd nad morze. Chcemy tez po drodze wpaść do mojej babuni w Bydgoszczy (Monmonka może jakaś kawa?:D) i marzy nam się chociaż na parę godzin wpaść na Woodstock, bo gra Hej i Domowe Melodie i Łąki łan.. no ale co z tego wyjdzie to nie wiem..

Dobra.. zamykają mi się juz oczy.. tyle jeszcze chciałam Wam napisać.. ech.. Bardzo się postaram być juz na bieżąco to nje bede musiała walić takich długasów.

Aha! Ja też choruje na pepcoholizm! W moim portfelu narazie hula przeciag ale dzisiaj byłam w pepco pochodzić i popatrzeć :D

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry w piąteczek:))

Monmonka,dzieki za info o zoltku.kurcze,najchetniej to bym juz dzis dala ale skad ja wezme przyzwoite jajko w stolicy??hmmm..

Charlotte,fajnie ze siebie odezwalas na forum.nie opuszczaj nas!:)pisz co u was.

Lilka juz sama staje ale jeszcze nie wszedzie tylko tam gdzie ma bardziej obczajone miejsca.na jedna z wersalek potrafi juz nawet sama sobie wejsc:)
No i nauczyla sie robic noski-eskimoski i "buc",nachyla wtedy glowe i bucamy sie czolami jak koziolki.przeslodkie to bo strasznie sie wtedy zasmiewa:))
My codziennie wlaczamy endomondo i smigamy po 7km po warszafce.a ze czesto nas zlapie deszcz to podrozujemy tez metrem:)Lilka zaczepia tam wszystkich dookola albo "spiewa" na caly glos,czym robi furore;)
Ok,ide na kawke.milego dnia!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny!

Charlotte u Maćka te plamki są w takich miejscach: na tułowiu po boku na wysokości żeber (ta największa ranka) i dodatkowo takie maleńkie: z drugiej strony na żebrach, na wysokości prawego obojczyka, na łopatce, czasem jakieś małe pojawią się na łydce czy rączkach. Albo też na główce w okolicach czubka głowy.
Charlotte, napisałaś, że Stasiowi wychodzi wysypka na szyji, czerwone plamki? Kurcze u nas jest to samo! Nie wiązałam tego z alergią, bo ma to bardzo często, prawie cały czas. Posypuję zasypką i jest lepiej. Myślałam że to potówki/zgrzanie. Napisz proszę coś więcej na ten temat!!
My dziś idziemy do dermatolog więc zapytam ją o to, chociaż chyba akurat zniknęło, ale zapewne nie tak do końca.
U nas nocka lepsza. Kurcze, mam nadzieję, że ten lek działa. Chociaż wieczorem już łóżeczku dalam jeszcze Maćkowi ibum, bo widziałam, że ząbki mocno dokuczają.

Tak, ucho moje też troszkę lepiej, bo nie boli. Kropelki pomagają, ale nic dziwnego, widzę w opisie że stosowane są przy ostrym zapaleniu ucha zewnętrznego. Dlatego też poprosiłam Qarolinkę o zakup anginki. Moja mama poleciła, mowi, że pamięta jak jeszczejej babcia to stosowała. Swoją drogą, bardzo ciężko ją dostać. No i mam nadzieję, że uda się dziś wybrać na spacer z Qarolinką i Gosią :-)

Dziś przylatuje moja siostra ze szwagrem i dzieciakami. Zostają na tydzień bo w ten weekend mają wieczory kawalerskie i panieńskie a za tydzień jakiś ślub, w tygodniu jakiś wyjazd na domek itp. Ale trochę razem spędzimy czasu. Jutro idziemy na Minionkowy Zawrót Głowy, ciekawe czy Maciek w ogóle zwróci uwagę na jakieś atrakcje minionkowe :-)

A i jeszcze pytanie o ROCZEK!!! Do dziewczyn, które robią w domu. Oprócz tortu i jakiegoś ciasta/ciastek jakie przekąski planujecie? My najprawdopodobniej będziemy robić imprezę u mojej babci, bo tam więcej miejsca. Ale nie planuję ani obiadu ani kolacji, tylko zaprosić na tort i kawę ogólnie. Jakieś propozycje??

Miłego dnia dziewczyny!
Postaram się napisać jeszcze po południu lub ewentualnie wieczorem co mi powie nasza dermatolog!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae to typowe miejsce dla zmian związanych z AZS - szyja. U nas jeszcze zgiecia nóg i rąk. Nie chcę Wam stawiać diagnozy przez internet i z całego serca życzę, by problemy skorne Maćka nie były zwiazane z alergią, ale nam też pomaga "zasuszanie" zmian. Zasypka robie robotę, ale mam też taką świetną maść Vitella Ictamo, która leczy te zmiany na szyjce w trzy dni i nie ma sladu. U nas tylko całkowite wyeliminowanie alergenów tak naprawdę pomogło w 100%.

Stasio tez robi buc, ale ze ścianą! Rano wstaje przy oparciu łóżka i tryka delikatnie ścianę. Dobrze, ze robi to z wyczuciem.. a potem jak już przyklei czoło do sciany to przesuwa czoło po ścianie w dół. Ja pękam ze śmiechu a on się popisuje, bo widzi, ze mnie to smieszy :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...