Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MagdaMagda

Hej dziewczyny :) czytam to forum od początku, jednak dopiero teraz zdecydowałam się dołączyć... postanowiłam, że poczekam do Usg genetycznego, mialam trudności z zajściem w ciążę, udało się dopiero po stymulacji Clo, stąd mój dość duży niepokój związany z tym czy wszystko będzie dobrze. Jak narazie bobas rozwija się książkowo i teoretycznie nie powinnam mieć powodu do niepokoju. :) No, to tyle mojej historii. Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie dzis okropnie czuje,jakos tak dziwnie bo nie wiem jak to okreslic,niby mnie cos boli ale jednak za chwile nie sama nie wiem,nie mam dzisiaj sily na nic.Zjadlam 3kiwi,banany ba nawet rosolek wcisnelam ale jakos tak dziwnie mi dzisiaj.niech ta wiosna juz przyjdzie bo z braku slonca zaczyna mi brakowac checi do zycia:/nawet mlodej sie uczyc nie chce co do niej niepodobne bo zawsze pilna byla.byle ta wiosna juz byla to i spacery dluzsze i cieplej,jak widze rano slonce za oknem to az chce sie cokolwiek robic a tak najlepiej to z lozka nie wychodzic.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza
Gość maja168

Magdamagda ja też zaszłam dopiero po stymulacji clo i zastrzyku na pekniecie pęcherzyka. 3 cykl w sumie to już nie miałam nadzieji... świetnie Cię rozumiem bo mimo że wszystko ok to ciągle się martwię. .. :/

Odnośnik do komentarza
Gość MagdaMagda

Mi strasznie "zryła" głowę pani Dr na która trafilam w wieku 17 lat, powiedziała mi wtedy, że prawdopodobnie nigdy nie będę mieć dzieci. I chociaż wtedy zupelnie o dzieciach nie myślałam, to strasznie to do mnie przylgnęło. I tak byłam przekonana, ze sie nie uda, a jak sie udało to że poronie na początku. Teraz staram się zostawić to moje nastawienie, doszłam też do wniosku, że to czy się martwię czy nie przecież nic nie zmieni. Więc po co zabierać sobie radość, skoro jest dobrze :) w końcu co ma być to będzie. Więc Maja bądźmy dobrej myśli i postarajmy się nie pompować dzieci kortyzolem :)) skoro już się udało i póki co nic groźnego się nie dzieje, to trzymajmy się tego, że będzie dobrze. :)

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, głowa to i mnie boli od kilku dni, wczoraj cały dzien spędziłam w łóżku, takie miałam mdłości i odruch wymiotny, że ledwo chodziłam, a wieczorem mi przeszło, więc wybraliśmy się z mężem do kina. A dziś robiłam gołąbki i upiekłam pyszne ciasto.
Dziś byłam też na badaniach i usg. Okazało się, że juz nie mam tego krwiaka, a maluszek jest taki ruchliwy, że cięzko było lekarzowi zrobic jakieś pomiary. 40 minut trwało usg, tak mnie naciskał na brzuch, bo maluch wariował, że w końcu musiał przerwac, żebym mogła skorzystać z toalety. ale w koncu udało się wszytsko zobaczyć, kosc nosowa, przezierność karkowa i mam mnóstwo zdjęć 3d, oraz filmik jak mały sie rusza, uśmiecha, otwiera buzię i macha rączkami, nawet bicie serduszka mi lekarz nagrał. ale mnie to podbudowało, bo miałam takiego stresa od wczoraj. A jak się połozyłam do usg i lekarz mówi, że coś nie widać, że bardzo słaby obraz, to cała mokra się zrobiłam ze strachu, a to ten mój mały fircyk tak sie położył, że nie można było nic zobaczyć. dopiero jak lekarz ponaciskał głowica to sie przesunał i zaczął wariować i stawać na głowie. Szagier stwierdził, że oporne dziecię i uparte od początku, tylko czekać, aż będzie rozrabiaka mały.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Witaj MagdaMagda :) GRATULACJE !!!
A mnie nic nie boli , nie mam żadnych mdłości , tylko to miejscowe dziwne uczucie z lewej strony pępka takie 5cm /5cm jakbym miała oparzoną skórę , dziwne bardzo , no i związku z tym standardowo umieram ze strachu i tak pewnie do środy , aż dowiem się czegoś złego lub dobrego . Co do smaków , to ja pożerała bym i pożeram wszystko z rodzaju fast food :) ale przygotowuję sama więc chyba ok , właśnie piekę pizze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Farasza ja też trzymam kciuki :) kurde ja też mam zaparcia a zapomniałam.lekarza zapytać, o coś na nie :( byłam rano zapytać o to badanie na listwrioze i nie robią u nas w punkcie, tylko w szpitalu. Kolejna wizytę mam 17 marca to zapytam lekarza co mam robić, zobaczyny co powie... Kupiłam.rano na śniadanie rzodkiewke i zjadłam prawie cały pęczek hihi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Farasza trzymam kciuki wszystko będzie dobrze!!! ;)
Ja mam średni weekend za sobą, nawet nie pisałam do Was.. w sobote od rana sprzątanie i jakaś taka nerwowa byłam, z moja Pierworodna się nie mogłam dogadać.. czasem mam wrażenie, że jestem dla niej zbyt nerwowa, ale jest strasznym leniem i mnie to wkurza ;/ na szczęscie po południu mąż zabrał ją popatrzeć na rajdy na poligonie pod wrocławiem, to miałam troche odpoczynku.
A od wczoraj rana strasznie boli mnie gardło, chyba spróbóję tej metody z ziemniakami, o której pisała któraś z was ;)
Wogole mialam w niedziele jakieś takie ciśnienie, żebyśmy cos razem zrobili i zazwyczaj nie wychodzi, wczoraj mnie mąż przyprowadził do porzadku, ze nic na sile i zebym troche spontanicznosci zostawila w ta niedziele.. ale ja mam ciagle wyrzuty sumienia, że za mało dla mojej Pierworodnej robie, moja mama zawsze mi to wbijała do głowy jak urodziłam jako osiemnastka i tak mi zostało ;/ czasem tak ciezko wytlumaczyc sobie, że idealne matki nie istnieja, a ja robie wszystko co w mojej mocy żeby być dobra mama ;/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...