Skocz do zawartości
Forum

Farasza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Farasza

  1. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Dziekuje dziewczyny <3<br /> U mnie troche kiepska sprawa bo dwa parametry wystepuja jednoczesnie: nosek i fald. Zdecydowalam sie na amnio. Robie w warszawie podobno u najlepszych lekarzy, moj gin powiedzial, ze oni na pewno zrobia to dobrze. Nie jestem w stanie zyc w niepewnosci do porodu. Musze wiedziec. Wyplakalam wczoraj morze lez. Ale przemyslenia dzisiejszej nocy sa takie, ze tylko pogarszam tym smutkiem sprawe. Dopoki nie mam wynikow amnio moje dziecko jest zdrowe, mam nadzieje, ze pozniej tez. Takiego przebiegu ciazy nie spodziewalam sie .... Trzymajcie sie dzielnie. Maluszki niech rosna :-)
  2. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Hej. Dawno nie pisalam ... Tez mialam dzisiaj prenatalne ... u mnie jednak kiepsko. Jedno z blizniakow ok, u drugiego brak kosci nosowej i przeziernosc 3,5. Robilam test pappa z krwi, wynik w poniedzialek ale przy takich parametrach nie mam zludzen. Nie dociera to do mnie. Ale trzesie mnie w srodku.
  3. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra tak mi przykro... przytulam Was mocno. Twój Aniołek śpi już spokojnie i będzie czuwał nad mamą, tatą i swoim rodzeństwem.
  4. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Moje niektore kolezanki mialy oplacone polozne. Bardzo sobie to chwala. Mialy je na wylacznosc. Czuly sie z nimi bezpiecznie. A przebieg porodu w ogromnej mierze zalezy od naszego komfortu psychicznego. Dlatego ja bym zainwestowala w polozna.
  5. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Przepraszam dziewczyny za opowiesci porodowe, zapomnialam, ze niektore z nas rodza pierwszy raz. Mam mnostwo znajomych, ktore rodzily pierwszy raz, zupelnie naturalnie, szybko i bez problemu. Nawet wiekszosc moich mamusiek kolezanek. U mnie dziecko bylo ulozone odwrotnie. Pozniej sie dowiedzialam, ze w takich przypadkach robi sie cesarke. Personel mialam boski. Polozne cudowne. Robily wszystko tak jak chcialam. Lekarz tylko byl za malo decyzyjny. Bo oksy mogl mi podac po np. 3 godz. braku postepu a nie po 8 czy 9. Ja zwyczajnie po lacznie kilkunastu godzinach porodu bylam wyczerpana. Stad mysle zatrzymanie akcji i dlugi czas skurczow partych. Po porodzie szybko doszlam do siebie. Od razu wstalam, nosilam dziecko, wszystko sama ogarnialam. Tylko dlugo sie oczyszczalam, dluzej niz 6 tyg. pologu.
  6. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Dlatego idac do porodu trzeba nastawic sie na wszystkie scenariusze. Nie przywiazywac sie do jednego i nie nastawiac sie. Mialo byc naturalnie, cudnie, swiece, muzyka a skonczylo sie kroplowkami jedna po drugiej, proznociagiem etc.
  7. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Tez mam traume porodowa. Bylam nastawiona na cudny porod, naturalny, bez zniexzulenia, bez oksytocyny, bez szczepienia dziecka w pierwszej dobie... wiedzialam, ze bedzie bolec ale bylam pogodzona z tym. A co bylo? Najpierw antybiotyk bo okazalo sie, ze mam bakterie. Potem 18 godzin cudnego porodu, naturalne skurcze. Potem lekarz coraz bardziej zdenerwowany bo od kilku godzin brak postępu. Potem zanika zupelnie akcja porodowa, skurcze znikaja. Decyzja - oksytocyna. Wpakowali we mnie tyle oksytocyny, ze czulam sie jak w rzezni jak zaczely sie skurcze. Masakra. Darlam sie na kilka pieter. Nadal brak wlasciwego rozwarcia a zaczely sie skurcze parte. Blagalam o znieczulenie. Dostalam ale do samego konca czulam bolesne skurcze. Dziecko nie chce wyjsc. Przygotowuja cesarke. W koncu przy pomocy proznociagu udalo sie wypchnac małą. Ja cala pozszywana jak Frankenstein. Gdyby nie porod, ktory trwal ponad dobe to pewnie tez szybciej mialabym drugie.
  8. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Ten test pozytywny przed zaplodnieniem to moze zbieg okolicznosci? Moze jakis wadliwy byl. Albo pokazal zafalszowany wynik? Albo byl tak mega czuly, ze rowno z zaplodnieniem wykryl ciaze? Rozkminiam sytuacje. Ja zaszlam w pierwsza ciaze w 29 dniu cyklu przy 30-dniowych cyklach. Tak wynikalo z usg. Teraz tez ciaza jest o tydzien mlodsza niz obstawialam. Zatem wszystko sie moze zdarzyc :-)
  9. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra. Serduszko bije! :-) Cuda sie zdarzaja. Moze owulacja Ci sie przesunela albo mialas dwie, w tym sensie, ze pekl dodatkowy pecherzyk. Zdarza sie tak. Czasem blizniak potrafi byc tydzien czy dwa mlodszy od swojego blizniaka. Ba. Te blizniaki moga miec nawet dwoch roznych ojcow. Bedzie dobrze. Malenstwo zyje. Ma sie dobrze. I potrzebuje Twojego spokoju. Sciskam :-)
  10. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Aagata, bardzo mi przykro. Nie chce sobie nawet wyobrazac, co musialas przejsc... Cobra. Trzymam kciuki i od 16 co 2 minuty sprawdzam forum. Niech moc bedzie z Wami.
  11. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Witajcie nowe dziewczyny :-) Widze, ze bedzie tu gwarno :-) Cobra bardzo trzymam kciuki. Napisz od razu po wyjsciu od lekarza. Bedzie dobrze i zobaczysz swoje serduszko ♡
  12. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Ja w pierwszej ciazy mialam badania prenatalne bo mialam wskazania (35lat wtedy). W 12 tygodniu to bylo takie samo usg, jakie robi mi moj ginekolog - badanie przeziernosci karku i cos tam z noskiem. Potem ok 20-ktoregos tygodnia ponownie usg i tzw. test pappa - badanie krwi. To drugie badanie opiera sie na statystykach i czesto wychodzi blednie. Robilam to w specjalistycznej klinice. Moze chodzi o to, ze maja jakis lepszy sprzet. Nie wiem.
  13. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Co do usg dopochwowego - moj maz byl przy porodzie i bardzo aktywnie pomagal wyciagac dzieciaka, ktory nie chcial wyjsc. Zatem badanie ginekologiczne czy usg dopochwowe w jego obecnosci to zaden problem teraz.
  14. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Tatus mega dumny. Ja nadal nie wierze. Tylko to fatalne samopoczucie potwierdza, ze tam siedzi dwojka. Nie wiem jak to ogarne. Moja cora nie potrafi nic zrobic beze mnie, na kazdym kroku musze byc ja, do zabawy tez, nawet jak podskakuje musze trzymac za reke. Gdyby nie ta sytauacja z moja corka to nie mialabym obaw, ze dam rade. Ale z takim malym gnomem ogarnac jeszcze dwoje to .. nie wiem... nie wiem ... Cobra a Ty musisz czekac jeszcze tydzien? Nie da sie wczesniej? Czy wczesniej nie ma sensu?
  15. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    madziaB wspaniala wiadomosc :-) Ciesze sie bardzo :-) Szkoda tylko Twojego stresu, ktory przezylas. cobra teraz trzymamy kciuki za Ciebie. Uslyszysz to samo, co Madzia :-)
  16. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Nawet nie wiem czy jedno czy dwujajowe. Po informacji, ze ciaza blizniacza wszystko slyszalam jak przez mgle. Maja oddzielne komsowki i oddzielne owodnie. Tyle. I ze sa mlodsze niz wychodzi z om o tydzien. Nic wiecej z tej wizyty nie pamietam. Dostalam kartke z badaniami do zrobienia. To cala moja wiedza z wizyty. To jakis sen.
  17. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Madzia, trzymam kciuki za mocne serduszko ♡
  18. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Mam dwuletnią córkę. To byla moja pierwsza wizyta u lekarza. W zasadzie szlam sprawdzic czy w ogole dzidzius jest. Bety wczesniej tez nie robilam. Nie spodziewalam sie.... Nie mam zadnych predyspozycji do blizniakow, w mojej calej rodzinie blizniakow nie ma. Nie wiem ... jestem przerazona. Bo na pomoc nie moge liczyc. Wszyscy daleko. Musze zatrudnic jakas nianie. A na wiosce to nie jest latwe. No ale nic. Ciaza jest jeszcze bardzo mloda. Wszystko sie moze zdarzyc. Poki co zbiera mnie caly czas na wymioty, masakra.
  19. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Jestem po wizycie u lekarza. Moja ciaza jest o tydzien mlodsza niz wynika z om. Ale nie to jest istotne... beda blizniaki. Scielo mnie z nog....
  20. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Tez w to wierze. Bedzie dobrze :-)
  21. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Dziewczyny.. smutne wiadomosci nam napisyscie. Czego sie dziwic, ze forum ucichlo. Przezywamy to wszystko z Wami. Trzymajcie sie dzielnie. Trzymamy za Was kciuki :-*
  22. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra przytulam... Trzymam kciuki, zeby ten cud, o ktorym piszesz sie zdarzyl :-* Zaczelam sie stresowac bo ja pierwsza wizyte dopiero w srode mam ...
  23. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Witaj Monia32 :-) Moje pieresze tygodnie ciąży to tez masakra. Odczuwam to tym bardziej, ze ja praktycznie w normalnym stanie nie mam dolegliwosci - glowa boli bardzo rzadko, przeziebienia przechodze w 1 max 2 dni, okresu prawie nie czuje, ze mam. A tu bach. Ciaza mnie masakruje. I mnie to bardzo denerwuje bo nie jestem przyzwyczajona do takiego dyskomfortu. Za to w ogole senna nie jestem. Po nocach filmy ogladam.
  24. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    Ja teraz bym chciala bardzo chlopca. Ale zaczynam watpic bo czuje sie identycznie (czyt. fatalnie) jak w pierwszej ciazy, z ktorej wyszla nam dziewczynka. Czy odczuwalyscie roznice bedac w ciazy z chlopcem czy dziewczynka?
  25. Farasza

    Kwietnióweczki 2019

    ojasia pięknie opisałas swoje trudne doswiadczenia. Tym razem na pewno bedzie dobrze, musi byc :-) Trzymam kciuki :-) Samopoczucie nadal marne. Ciaza to nic przyjemnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...