Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ech a ja z kolei jesli chodzi o wagę to smutam, bo juz mi uciekly trzy kilo, ktore chcialam zeby zostaly. Waze 54kg przy 169cm.. dobrze, ze chociaz cycki mi zostaly.. co do wyglądu jeszcze to mi sie pogorszyła cera. Zawsze mialam troche problemy, ale ciąża była pod tym względem cudowna. Mialam buzię jak pupcia niemowlaka, ani jednego syfka, a teraz gdzies czasem cos wyjdzie i tak mi zal.. ech..

Staś poza tymi płaczkami wczoraj nie miał żadnych objawów poszczepiennych. Tylko po rota wali kupki, no ale to podobno normalne wiec sie nie przejmuje. Zwykle robi co 4-6 dni a dzis walnął juz 4. Teraz juz wykapany, pocycany i właśnie zasnął. Skorzystam z okazji i mykam pod prysznic i do łóżeczka. Brat pożyczył mi książkę i z wielką chęcią sobie poczytam cos innego niz facebooka :D ciekawe ile Staś pospi.. pewnie zdarzy sie jeszcze ze trzy razy obudzic do 24..

Odnośnik do komentarza

A my dziś byliśmy na pierwszej wizycie u fizjoterapeuty. Niby wszystko ok tylko malutkie rzeczy do ćwiczenia ale jak mi pani zaczęła pokazywać jak podnosić dzidziusia itd to wszystko źle robie od początku. Ciekawa jestem czy ktoś wogole robi to poprawnie bo w życiu nie widziałam żeby ktoś tak dziecko podnosił. Moja mała ma takie dni ze prawie wogole jeść nie chce. Dzisiaj jak zjadla o 4 to potem dopiero o 12:30. Masakra. Do wieczora prawie nic dopiero po kąpieli. Co jakiś czas tak ma a są dni ze dużo je. Martwię się trochę tym.

Odnośnik do komentarza

Milutka a wiesz co, neurolog o kant dupy rozbić. Wkurzyła mnie już na wejściu. Jak się jej pożaliłam, że 2 kolesi weszło przede mną bo czekali w kolejce z medycyny pracy, (a to ja byłam umówiona na godzinę jako pierwsza pacjentka) a ona, że dobrze że weszli bo oni mają jeszcze inne rzeczy do załatwienia... A ja co? Płacę ten abonament prywatnie, to chyba mogę liczyć na wizytę, którą wcześniej umówiłam. Potem mnie zbadała, opowiedziałam jej moją historię choroby sama, bo o nic nie spytała i stwierdziła, że najlepiej rehabilitacja. No oczywiście rezonans też, ale ją uświadomiłam, że zapisałam się już 2mce temu i termin pod koniec lipca. I mówię, że rehabilitacja odpada bo jestem z niemowlakiem sama, mąż ma pracę wyjazdową. A ta uparta baba pyta dalej, "ale co? Nie ma pani nikogo z kim można zostawić dziecko na czas rehabilitacji? A mama? Tata?". Mówię że nie mam taty a mama pracuje na pełny etat, daleko jej do emerytury. A ta dalej... "A siostra? Koleżanka?" To mówię, że siostra mieszka za granicą a znajomi pracują!! Noż kurwa mać!! Jak trudno uwierzyć, że nie mam nikogo, kogo mogłabym poprosić o siedzenie z dzieckiem przez 2 tygodnie po kilka godzin w ciągu dnia? No ludzie w moim wieku pracują, mama też, mąż też i musi, bo kto nas utrzyma? Ja nie mam żadnego dochodu oprócz tego kosiniakowego teraz przez 12mcy. Ostatecznie zapisała mi jakieś leki, ale że "nie jest zwolenniczką leków" to tylko na 2 tygodnie. No kurka, nie jestem lekomanką, nie lubię brać tabletek i nie brałabym, gdybym nie musiała. Ale muszę narazie poradzić sobie farmakologicznie. Po rezonansie pewnie skierują mnie na operację, a w takim wypadku mąż będzie musiał wziąć ze 2-3 m-ce urlopu bezpłatnego, bo nie będę mogła dźwigać plus rehabilitacja pooperacyjna. A to oznacza, że musimy jeszcze zaoszczędzić tyle, żeby się w tym czasie utrzymać. Ach życie! Mam tylko nadzieję że jakoś dadzą radę jeszcze te moje plecy. Nie wyobrażam sobie co byśmy zrobili, gdyby coś się stało i M musiałby wracać z wyjazdu i zająć się mną i maluszkiem... Aj pożaliłam się, sorki.
Milutka mam nadzieję że Ninka się uspokoi i pośpi ładnie i że będzie bez żadnych ekscesów poszczepiennych!
Maaaaaag oby Hania tak dalej ładnie odpoczywała po szczepieniu!
Charlotte i inne mamuśki poszczepienne spokojnej nocki, oby maluszkiem nie gorączkowały!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

A dla chętnych - mam do oddania przynajmniej 20 kilo. I jak mówicie "jestem gruba", to na pewno nie tak, jak ja sobie uhodowałam. Całe życie byłam pulchna i cóż - słaba wola to moje drugie imię ;) A z ciążowych tylko 5 zostało, więc nie mam na co zwalić, tylko na obżarstwo ;) A teraz to już w ogóle jestem mało aktywna, bo tyle w domu jestem i lodówkę co chwila kontroluję ;) Mam nadzieję, że którąś to moje wyznanie pocieszyło ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Monikae a co sie stalo bo tak nie bardzo pamietam a nie moge znaleźć nigdzie tego. ???

Ja tez z checia oddam komus moje kg. Ofulnie to chcialabym chudnac jeszcze jakies 15 kg. Ale raczej nie ma szans bo jakos tak nie bardzo mam czas na cwiczenia.

Co do mojego biedaka to niestety potrzebny byl przeszczep skory. Wczoraj mial robiony. Lekarz tylko powiedzial ze w niektorych miejscach jest taka martwica ze az do tetnic dosiega... I nie wiem co teraz bedzie. Jutro ide rozmawiac z ordynatorem bo co lekarz to mowi co innego. A ja chyba ze stresu coraz mniej pokarmu mam... Nie chce przestac karmic. Laktatorem to nie daje rady az tyle odciagnac... Jestem zalamana bo nie wiem co robić. Juz nie mam sily co drugi dzien w szpitalu siedze w domu nie bylam od ponad tygodnia tylko wpadam i wypadam... Plakac mi sie chce przez to wszystko i tesknie bardzo za moim malym aniolkiem. Ale staram sie tego nie okazywac. I tak to sie pozalilam i zapomnialam co jeszcze mialam napisac.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:*
Szczesciara mam macierzyński ale ze mnie taka głupia baba ze już się martwię o październik. ... wiem głupota!

Sevenka masz 100% racji planować nie można, niby i ja się o tym przekonałam a jakoś tak słabsze mam dni.

Monikae mi włosy wychodzą nadal, jem witaminy +odżywka . może tak z 10 % mniej wypada, też się nieraz zastanawiam czy nie wypadną wszystkie :)

Maja168 moja też tak je, co lepsze na mleko mm ma miarke w buzi 30ml i ani kropli więcej na raz nie weźmie. Nieraz mówię że osiwieje przez to jej jedzenie. Okaże się 5 stycznia przy szczepieniu jak przbiera;/ po rehabilitacji tez stwierdziliśmy że źle nosimy, ale ja już trochę odpuszczam mam wrazenie ze teraz kazde dziecko można rehabilutowac, doskonalić itd.

Karola oby synek zdrowial szybko , współczuję ci tego stresu i bieganiny po szpitalu. Jesteś silną babka bo dajesz rade!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Omg Monika nie dziwie Ci się ze sie zdenerwowałaś. Co za babsztyl głupi ! Oby leki Ci pomogły :*
Karola tak mi szkoda tego Twojego synusia i Ciebie także bo masz biedna zmartwienie teraz :( a wiadomo ze małego dzieciaczka to zawsze bardziej szkoda, ze musi tak cierpieć :(
Życzę Mu dużo zdrówka i żeby wszystko pięknie się wygoilo !
Hania zasnęła pół godziny temu a raczej musiałam ja ululać na rękach bo w łóżeczku się kręciła, płakała, wypluwała smoka a miała straszny odruch ssania z którym nie mogła sobie poradzić. Wiec wzięłam na raczki wsadziłem smoka, trzymałam go i kolysalam lekko :) uf udało się jakoś :) jutro mamy wizytę duszpasterską. Przyjdzie nasz proboszcz. Dzisiaj zaczęliśmy pisać pozew o unieważnienie małżeństwa. A raczej ja pisze a mąż mi opowiada co pokoleń się działo. Dużo szczegółów trzeba znać... chciałabym jutro skończyć to pisać i zanieść w następnym tygodniu do proboszcza żeby przeczytał i ewentualnie wytknął merytoryczne błędy. Kolejny wydatek nam się szykuje. A słyszałam ze kosztuje to nawet 2000 zł. Masakra :(
Mam nadzieje ze się uda unieważnić i w końcu będę mogła pójść do spowiedzi i do komunii.
No to śpijcie dobrze !:* dobranoc !

Odnośnik do komentarza

Karola bideny Twój syneczek. Bardzo Wam współczuję. A dzieciaczek cierpi to najgorsze co może być dla matki. Mam nadzieję, ze przeszczep pomoże i wsystko będzie jak najlepiej.
My się karmimy.
Imbirku dokładnie nic się nie martw. Ja też mam macierzyński tylko do 4 września. Także nie mam pojęcia jak sobie poradzimy. Biorąc pod uwagę fakt, ze mąż nie zarabia dużo.....Ale aby dziesiątka były zdrowe A reszta się jakoś sama ułoży.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

U noc dziś była słaba, mała często się budziła, kopała nóżkami, jadła, zasypia ła i znowu się budziła, tata chory spał w drugim pokoju to chociaż łóżko całe było do dyspozycji bo nie miałabym dzisiaj siły jej cały czas odkładać, a wstała z jakimś katarem, częściej kicha, mam nadzieję, że to chwilowe.
Jak ja się cieszę, że u nas po niczym nie ma reakcji alergicznych, bo już chyba wszystko jadłam,cytrusy, miód, czekolada, orzechy.
Ola np. wczoraj się przekręciła jak leżała na macie na brzuszku ale to było w sytuacji gdy chciała sięgnąć coś rączką i tak jej ładnie wyszło aż jej brawo biłam, wszystkiego się uzbierało kilka razy ale póki co szału nie ma, robi to nieświadomie. Z ćwiczeń to nie wiem, ja czasami ją tak turlam delikatnie, z plecków na brzuszek i znów na plecki taki kołowrotek,nawet po minie widać, że się jej to podoba.
U mnie znowu dziś piękne słońce.
Karola współczuję przeżyć związanych z synkiem, biedulek a jak on to znosi?

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Karola współczuję, zdrowia dla Synka.

Imbir też muszę szukać nowej pracy, łącze się w stresie z tym związanym.

Dziewczyny, które wracacie do pracy we wrześniu, co z Maluszkami? Niania, żłobek, babcia???

Maciek budzil się w nocy co godzinę, ostatnio ma problem zaśnięciem po każdym karmieniu a wcześniej fajnie zasypiał. Ze mną w łóżku fajnie a u siebie się rzuca na wszystkie strony. Nie wiem czy się nie poddam i nie będę z nim spać. Wolałabym nie...

Agness można przekręcać z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek żeby zapamiętała ten ruch. Mama mówi że na przekręcenie jeszcze jest czas i ważniejsze żeby teraz zainteresowało się nóżkami. Po 4 miesiącu powinno dziecko chwytać nóżki a po 5 wkładać do buzi. Chociaż pogoda nie sprzyja rozbieraniu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka powiem ci ze ciezko. W ogole nie wstaje z lozka nie daje sie dotknac . Tyle dobrze ze nie boli go to bo dostaje morfine i paracetamol bo goraczkuje. Ale juz mi go szkoda bo mowi ze go dupcia boli od tych czopkow juz. Nawet nie chce myslec co bedzie jak wyjdzie do domu... Bo tak silnych lekow juz nie dostanie i co wtedy? Caly czas bedzie plakal...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...