Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.
Nie pomogę w tematach noidełkowych i badaniowych bo brak mi wiedzy na ten temat;) ale obyście znalazły odpowiedzi na nurtujące tematy.

U nas właśnie trwa skok rozwojowy;) W sobotę ochrzciliśmy Nikusia i wszystko poszło lepiej niż w najlepszej wyobrażanej wersji. No... Oprócz pogody, bo miałam nadzieję na nieco lepszą. Robiliśmy w lokalu i jestem pod wrażeniem. Kelnerki się spisały, bo same domyślały się lub proponowały, że coś zrobią. Mięliśmy na sali stół bilardowy i była to atrakcja wieczoru ;) faceci cieszyli się jak dzieci. Przed 23 skończyliśmy siedzieć w lokalu i jeszcze chwilę posiedzieliśmy w domu, więc impreza zakończyła się o 24, czego się nie spodziewaliśmy. Wódki prawie nic nie poszło, bo zajęcia grą goście nie mięli ochoty przerywać zabawy:D Czekam teraz na zdjęcia od Pani fotograf i rozdam gościom na pamiątkę;) Nasi rodzice byli tak zadowoleni, że nie mając jeszcze kolejnego wnuczka już planują, że następne chrzciny też będą w tym lokalu:)

Kolejną sprawą o której chcę wspomnieć to badanie nereczek. Pisałam już, że u Nikiego jest taka plamka w nerce, uretrohydronefroza, i nasz lekarz pediatra zlecił dalszą diagnostykę. Terminy są szalone, bo trzeba czekać do kwietnia 2017, ale ktoś akurat zrezygnował i zwolnił się ten czwartek! Jestem szczęśliwa, bo lepiej wybadać małego zanim go zaszczepimy, a słysząc jakie są kolejki byłam pewna, że się nie uda. Ale nie obyło się bez nerwów, bo 2 godziny widziałam na telefonie bo albo nie odbierali, albo odebrał ktoś inny co nie był wtajemniczony i nie chce mnie zapisać bo mówi, że nie ma terminów wolnych. I tak w kółko. Ale w w końcu się udało.

Zdrówka dla mam i maluszków:*

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Czytam na bieżąco ale z pisaniem ostatnio słabo. Trochę się na to poskładało bo po pierwsze remont mieszkania, po drugie wreszcie mam pralkę więc zaczynam nas odpierać :-) i jeszcze jedno dalej mamy katar:-(

A z dobrych wieści to Remi coraz bardziej kontaktowy jest interesuje się zabawkami ale głównie tymi na pałaku z leżaczka. Jak nie śpi to cały czas gada czym mnie zadziwia bo starszy synek aż tak rozgadany nie był:-) I udało mu się przewrócić z brzuszka na plecy przez prawy bok więc teraz już na brzuszku za długo nie polezy chyba że na mnie:-)
Babelki też robi i silnić się zaczął aż z ciekawości sprawdzałam czy mu ząbki nie idą ale jeszcze nic nie widać na szczęście dla moich piersi. To chyba tyle a katar oczywiście sprzedał małemu starszy braciszek.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna mój Mikołaj też puszcza bańki ze śliny i mocno ssie piąstkę. Jeżeli chodzi o zabawki to przypomniałam sobie że mam takiego białego króliczka w ciemne groszki i położyłam go w łóżeczku u małego. Dziś przyłapałam go jak sobie go oglądał i to dość długo. Do tego na białej kartce namalowałam kwiatka czarna farbą i mały wodził wzrokiem za tym kwiatkiem. Przestałam się martwić, bo wiem że jednak kolory go nie interesują. Jedynie mocne kontrasty. Fakt że powinien już łapać te zabawki, ale wogóle nie ma zamiaru :) Za to mama i tata wydająca dziwne dźwięki to najwspanialsza zabawa jaka może być pod słońcem. rechocze się tak, że aż miło.
Antynikotynowa trzymaj się, sama wiem jak to jest gdy z dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Ściskam mocno.
Marta joanna kurcze pozazdrościć. mój mały ma 2 m-ce (wiek skorygowany) i nie chce mu się trzymać główki sztywno, a co dopiero przewracać się na bok. Fizjoterapeutka dzisiaj pewnie znowu będzie go przygotowywać do tego zadania, ale wydaje mi się, że to daleka droga :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny mój Igorek dziś kończy 3 miesiące ale ten czas leci mam nadzieję ze pozegnamy też kolki bo w zasadzie to czasem jest taki atak wieczorem ale do wytrzymania bo i maly już przesypia nocke od wczoraj śpi od ok 22 23 do 6 7 rano więc cudownue mamusia wypoczeta
Za to mamy problem z U sypianiem w dzień jeśli jedziemy na spacer to zasypia od razu a w domu nie chce i poplakuje
Już zrobił się taki kontaktowy uśmiecha się i bawi na lezaczku coraz dłużej
Ogólnie jest kochany teraz przymierzam się do kupienia spacerówki może coś polecacie mamusie chce taka żeby była i na miasto i do lasu
Zdrówka dla wszystkich maluszków

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Ja również bez problemu w dzień mała zasypia w wózku przy szumisiu j nawet teraz dwie godzinki przespala ale nie zawsze tak jest.
Od 17 robi się marudna ma kolki o 19 kapiemy, trochę zje i przysypia w łóżeczku na 40min potem już jest rozkrecona na calego i dopiero o 22 23 zaśnie; (

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomocy! !!!!
W lewej piersi mam bardzo mało mleka. Franek zaczyna jeść a po chwili denerwuje się, wypuszcza i łapie cycka ponownie. Jak naciskam to ledwie kilka kropli leci. Zmiana pozycji nic nie daje.
Co mogę zrobić żeby pobudzić laktacje w tej piersi? W prawej piersi jest sporo mleka ale przecież jednym cyckiem nie wykarmię Franka

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Majeczka jak ten czas leci - już 3 miesiące, a dopiero co pisałyśmy jak to nie możemy się doczekać naszych maluszków :)
Myszka spróbuj po karmieniu laktatorem pobudzić laktację w systemie 7-5-3 ale tylko na tej jednej piersi, aby w drugiej nie wywołać nawału. I zawsze zaczynaj karmić od tej piersi. U mnie pomogło takie podejście - może i Tobie uda się wyrównać. Powodzenia.
Katalina nie zazdroszczę. Byle wytrzymać do 3 miesięcy, później może miną Wam kolki.
Mmj super, że Mikołaj tak dobrze współpracuje i nabywa coraz to nowe umiejętności :) Oby tak dalej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina – byłoby super się spotkać! :) jestem jak najbardziej za! :) Jak Ty ogarniasz tyle dzieciątek, to ja Cię podziwiam! :):*
Antynikotynowa – dużo zdrówka dla synka! :*
Mroczna – moja Kasia tez robi bańki :) Ogólnie to bratowa Mojego M ( pediatra) powiedziała, ze to się kształtują ślinianki dlatego tak się ślini.. :) Pytałam Ją bo tez myślałam, że to już ząbki :) Apropo mniejszej ilości pokarmu w jedne piersi – jak np. Twoja Emilka zjadła tylko z tej jednej ( gdzie jest mniej) to potem dałaś znowu tą?
Myszka – mam to samo z pokarmem..Zrób tak jak napisała Mroczna :)

U mnie znów kryzys laktacyjny... Jak ja tego nie lubię :/

dobrej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, za słowa otuchy Dziewczyny :)

Wczoraj był u nas pediatra i ten gronkowiec jest ze szpitala. Soncia jak u Ciebie? Rodzilysmy w tym samym szpitalu. W chwili obecnej wstrzymujemy się z antybiotykiem, dalej podajemy dicoflor, może to trwać miesiacami, ale czekamy aż synek sam to zwalczy. Natomiast jeśli stan się pogorszy (czego nie chce :((() to antybiotyk.
Anulka, wiem coś o tym. Ostatnio miałam kryzys laktacyjny to poratowalam się zapasami zamrożonymi wcześniej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72702.png

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73sy9l9s01.png

Odnośnik do komentarza

Anulka każde karmienie zaczynałam od tej, w której było mniej pokarmu, a później przystawiałam do drugiej z tym, że nie pozwalałam jej opróżnić, aby nie było w niej nadprodukcji a i tak zawsze w tej pełniejszej w takich momentach miałam nawał jak by organizm sam próbował wyrównać niedobory z tej pierwszej.
Antynikotynowa powodzenia w walce! Oby syn był silny i wygrał walkę z tą bakterią.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Jestem nieprzytomna.....
Przez ten kryzys laktacyjny połączony pewnie ze skokiem rozwojowym, Franek budził się na jedzenie praktycznie co godzinę. Jadł, spał przy cycku a jak go odkładałam to budził się więc siedziałam przy nim. Jak już usnął i ja się kladłam to on zaraz się budził na jedzenie.
Jakby tego było mało wieczorem znowu pokłóciłam się z M. Może i chciał dobrze ale mu nie wyszło. Po umyciu Franka zaczęłam go karmić ale on po chwili strasznie płakał bo cyc pusty. On się denerwował i ja też. No i do pokoju wchodzi M i siada na przeciwko mnie. Nigdy nie siedział z nami podczas wieczornego karmienia i wybrał najgorszy z możliwych terminów. Poprosiłam żeby wyszedł tym bardziej, że na wcześniejszym karmieniu gdy Mały zaczynał się denerwować, krytykował mój sposób przystawiania go do piersi. M się obraził bo przecież jak ja mogłam powiedzieć żeby wyszedł.

Prawdę mówiąc nie miałam świadomości, że jest coś takiego jak kryzys laktacyjny kiedy karmi się wyłącznie piersią i to na żądanie. Dziś w nocy, podczas tych co godzinnych karmień, poczytałam w necie o tym i wiem, że to normalne i da się to przetrwać. A ja myślałam, że mi laktacja zanika i byłam gotowa biec do sklepu po mm. Muszę to przetrwać ale wiem, że łatwo nie będzie bo przez to częste jedzenie znowu zaczyna się problem z moimi brodawkami

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna - dziękuję za odpowiedz! ;)
Myszka - no lepiej wiedzieć o kryzysie laktacyjnym, bo potem się mama martwi niepotrzebnie... ;) M będzie dobrze. Oni czasem chcą coś zrobić, średnio im wychodzi... Musimy im wybaczyć.. :)
Antynikotynowa - ja nie dokarmiam, nawet swoim mleczkiem. Raz, że Kasia nie chce z butelki jeść a dwa, czytałam, żeby nie dawać butelki w czasie kryzysu.. :) No ale każdy robi jak chce :*

U mnie noc ok, ale ilość mleka jest na prawdę załamująca. Oby szybko przeszło ;) Pogoda dziś znów beznadziejna, ale postaram się wyjść. Wczoraj 6 km marszem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Czesc!
Myszka - kryzys laktacyjny to norma, juz o tym pisalam. W terminach 3 i 6, tygodni i miesiecy. Naprawde da sie przetrwac a potem wraca unormowane karmienie i dziecko :). I nie wiem czy dziewczyny pisaly, mozesz masowac ta piers aby zwiekszyc produkcje.

Antynikotynowa - wspolczuje bakterii. Oby synek sam zwalczyl.

My po podrozach juz, Hanka dzielnie zniosla 8 godzin w pociagu, przespala wiekszosc drogi.
Teraz szykujemy sie do chrzcin. W piatek najazd gosci, w sobote chrzcimy.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Antynikotynowa - to okropne że Twój synek zaraził się gronkowcem i to jeszcze w szpitalu gdzie powino byc sterylnie:/ ja póki co nie zauważam żadnych niepokojących objawów u mojego i mam nadzieje że tak zostanie...
A napisz mi jeszcze proszę czy dopiero teraz niedawno u Was pojawiły się te wszystkie objawy? To tak jest że dopiero po dłuższym czasie się coś pojawia? Nie ukrywam że mnie to mocno zaniepokoiło. Sama to wszystko zauważyłaś czy moze na wizycie pediatra zauważył czy wyszło w badaniach?
Mam nadzieje że jednak szybko się tego pozbędziecie:(

Anulka165 - ale dużo maszerujecie! nic tylko brać z Was przykład:) może dlatego masz takie pozytywne podejście:)

Myszka83 - trzymam kciuki żeby udało Ci się pokonać kryzys laktacyjny...ja póki co nie miałam, ale pewnie też przychodziłoby mi już do głowy by wysyłać M po mm. Ale rzeczywiście szkoda, zwłaszcza że na pewno teraz już szybko pokonasz ten kryzys:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

U nas też problem z laktacja. Znowu zanika i się Robcio przy cycu awanturuje jak słabo leci tym bardziej z apetyt mu urósł u dołącza się więcej j częściej.

Jeszcze zawitał do nas katar, pewnie po poniedziałku i tych wizytach. W dzień jest ok ale strasznie go mecz w nocy. Ściągamy co jakiś czas frida i przez jakiś czas śpi spokojnie i od nowa. Jak ma zatkany nosek to kaszle do tego.

I jeszcze m problem na jak rozmiar kupi kombinezon na zimę. 62 że Smyka jest spory a boję się że do końca zimy nie wystarczy a 68 jest strasznie dlugi i obszerny i się wnim po prostu utopi teraz ale za to do końca zimy wystarczy. Sama nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka Na kryzys laktacyjny polecam femaltiker. Piłam 2 x dziennie. Kup większy kombinezon. Który kupujesz? Zastanawiam się nad tym z szopem. Obawiam się że Piotruś w tym kombinezonie może nie wejść do nosidełka. Piotruś też miał badanie słuchu. Wystarczyło że dałam smoczka i był spokojny.
Antynikotynowa z nami na sali leżał chłopczyk któremu ropialo oczko i jednego dnia spuchlo. Wymaz nic nie wykazał. Dopiero po wyjściu ze szpitala okazało się, że to gronkowiec.

Moje maleństwo stwierdziło dziś ze kocha cycusis i usypia z nim w buzi. Jak wyciągne to się budzi albo zaraz albo po 5 minutach....

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...